Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcelina z Krakowa

Rozwody dlaczego

Polecane posty

Gość Marcelina z Krakowa

dlaczego jest ich tak dużo? mam zamiar wyjsc za maz ale jak słysze ze 90 % znajomych jest juz po rozwodzie,to mi sie odechciewa ślubu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyszno
Zastanów się dobrze, ja dzisiaj to z całą pewnością długo zastanawiałabym się. Jestem 13 lat w związku i... żałuje...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sysdkdidsid
a czego żałujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem gdzie masz te 90%;-) Wiadomo że część małżeństw się rozpada ale większość sobie radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czyta czy nie rozumie
MIARKA: 90% JEJ NAJOMYCH TO NEI TO SAMO CO 90% SPOŁECZEŃSTWA :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyszno
Czego żałuję? Straconych lat, które u boku człowieka, który wydawał mi się najwazniejszym w życiu, sa tylko egzystencją. Decyzji o małżeństwie nie podjęłam pochopnie, znaliśmy się 6 lat. Po slubie jednak wiele się zmieniło... pierwsze 3 lata było ok. potem pojawiły się dzieci, mnóstwo obowiązków, z którymi zostałam sama... Wielokrotnie prosiłam męża, żeby mi pomógł, bo sobie nie radziłam. Słyszałam wtedy "ale dajesz sobie radę, a chłopcy dorosną i to minie"... i minęło całe uczucie do niego...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashjacsac
to proste: milosc, chemia, namietnosc zauroczenie czasem szybko mija a ludzie nie umieja pielegnowac tego co najcenniejsze, zaczynaja sie klopoty, szara codziennosc, praca, brak kasy w wielu przypadkach i zaczynaja sie wyrzuty, konflikty i ludzie sie oddalaja od siebie , wypala sie to COS pieknego co bylo na samym poczatku i ...jest po wszystkim bo ludzie juz wtedy zyja obok siebie, w imie zasady: co ludzie powiedza? i tak juz do smierci 'przeczekac trzeba' ...w wielu przypadkach wtedy wlasnie pojawia sie ta trzecia- nowa, swieża, tajemnicza, uwodzicielska i juz jest wtedy po wszystkim... opcja druga: dziewczyny czesto ulegaja pierwszym impulsom, wybieraja partnera pochopnie, szybko chca slub bo ' inne juz sa po a ja nie bede sama' i rodzinka podgaduje ze juz czas...to jest poczatek konca bo po jakims czasie okazuje sie ze ksiaze z bajki to shrek ktory sie maskowal i juz im nie odpowiada - ciag dalszy jak wyzej ( chyba ze wersja dla odwaznych: wbrew temu co inni mowia, rozwodza sie bo chca sobie dac szanse na wlasciwy zwiazek...) opcja ostatnia: pomylki, sytuacje ekstremalne: bicie, zdrada, hazard i tak dalej i wtedy nie wazne co mowia ludzie i ile trzeba przetrzymac w sadzie ROZWOD TO JEDYNA SZANSA na zycie z godnoscia... mam 30 lat, jestem JUZ po rozwodzie, malzenstwo trwalo 3 lata , rozwod 1 rozprawa bo nie bylo w co watpic,, na szczescie nie ma dzieci- Boze cale zycie musialabym eks meza znosic w swoim zyciu, aha...w moim przypadku OPCJA 3 - 1 raz mnie popchnal 'niby przypadkiem' po slubie zaraz, potem szczypal, wyzywal, zamykal w domu, pierwszy raz mnie kopnal w 1 rocznice slubu...i poszlo, zeby nie bylo: przystojny, wyksztalcony, kariera- zadne patologie..:( wiec moral? KOCHAJCIE SERCEM ALE MYSLCIE DZIEWCZYNY!!!! i oczy szeroko otwarte! powodzenia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w Polsce co 3 małżeństwo bierze rozwód ( w te statystyki nie są wliczone pary, które z różnych przyczyn tkwią w separacjach ..) tak więc średnio co 1,5 małżeństwa rozpada się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashjacsac
sadzac po liczbie ludzi w sadzie i listach na wokandach jakie widzialam, moze tak byc :( sad cywilny nie wyrabia z liczna par do rozwodu dlatego tyle to trwa u nas ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp.......
to proste. teraz kobiety sa samodzielne zarabiają pracują i nie muszą na siłę byc z kims jesli nie sa szczęśliwe. kiedys kobieta była zależna finansowo od mężczyzny. co do samego slubu. jak go nie weźmiesz to i tak możesz się rozstać z tym facetem, więc co za różnica. Sam slub jako papierek wiele ułatwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 tygodnie i ślub
ja znałam męża 2 tygodnie i podjęliśmy decyzję o ślubie:-) motyle w brzuchu szybko zniknęły , pojawiły się potworne kłopoty( choroba i śmierć dziecka na początku) , potem kryzysy- w tym mój romans o którym on nic wiedział, 2 pozwy o rozwód:-) ale to wszystko w 7 pierwszych latach a jesteśmy 17 lat po ślubie, mamy wspaniałego syna, dom, mój mąż to świetny facet tak więc decyzje o rozwodzie uważam za POCHOPNE:-) jak są mądrzy ludzie i nie są patologia to się nie rozwiodą:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×