Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sylwek1111222

Gdzie szukac partnerki ??????? Takiej z doroslymi atutami

Polecane posty

Gość Sylwek1111222

Wyszalalem sie juz wystarczajaco i chcialbym poznac zrownowazona dziewczyne. Taka z doroslymi, a nie dzieciecymi atutami. Gdzie takich szukac? Albo inaczej: laski uwazajace sie za zrownowazone, gdzie wy szukacie partnerow? Mam taki dylemat, ze sam mam duzo atutow: wyksztalcenie (robie doktorat), dobra prace, wystarczajacy wyglad, sportowy samochod, mieszkanie na wlasnosc no i glowe ktora nie jest pusta. No wiec o ile laski nie szukaja jakich celebrytow czy synow kulczyka, to nie powinienem miec problemow. A jakos nie bardzo widze zebym mial otwarte jakies powazniejsze opcje.. Zaczynam watpic w mechanizm dobierania par. Duzo znajomych wiaze sie przypadkowo, pospiesznie. Bardzo czesto nie zwracaja uwagi na atuty i to czy sie nawzajem uzupelniaja. Chyba im sie to kojarzy z byciem nie fair, materializmem, traktowaniem przedmiotowo. A to przeciez k*wa o to chodzi zeby sie dobrze dobrac a nie potem zalowac, nie? Mam wrazenie, ze idealistyczne podejscie utrudnia mi znalezienie partnerki. Nie zrozumcie mnie zle, ja nie potrzebuje kompensowac jakichs swoich brakow. Chodzi mi o to, ze opcje, ktore mam otwarte to laski, ktore mi sie hm przypadkowo nawinely. Nie widze w tym zadnego doboru, tylko takie glupie podejscie "no to skoro juz my sie znamy to moze bedziemy razem". A gdy probuje szukac, to jakos dziwnie trudno, tak jakby lasek ktore tez szukaja, nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtorkowa
w swoim środowisku szukaj, wśród doktorantek (o ile takie są), w pracy, to i podobne zainteresowania i podobny poziom intelektualny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komlemenyyyyy
no ja nie wiem czy ty jestes takim intelektem. "dorosle atuty"- sory chyba zle to o co Ci chodzilo ująłeś. wow, czytajac to myslalam na poczatku, ze szukasz partnerki z "doroslymi atutami' takimi jak duzy biusy czy duza pupa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoNiCzkaaa86
autorze można powiedziec,że jestem typem dziewczyny ktorej szukasz,ale ja Ci nie powiem gdzie masz takiej jak ja szukac...bo ja tez nie wiem gdzie mam szukac takich facetow jak ty:( przykro mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwek1111222
Moniczka skoro tak to napisz skad jestes ja z trojmiasta. Nie, zebym chcial teraz na urraaa Ciebie poznawac, ale skoro juz napisalismy otwarcie, ze problem jest podobny, byloby dziwne nie sprobowac nawiazac pewnej formy kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe ładnie dziewczyna zagaiła, coby się doktorant zainteresował;p Jak dla mnie takie szukanie nie ma sensu, wszystko metodą prób i błędów, a i jak ktoś Ci się podoba, to chyba nie tylko z wyglądu? Kogoś poznajesz, docieracie się, jak nie wyjdzie, to idziesz dalej i tyle. A jak tak Ci zależy na pannie o "dorosłych atutach" (doktorant, a takich sformułowań jak z podstawówki używa;p) to na uczelni szukaj;p Btw. szukanie w necie i umawianie się z dziewczynami, które mówią, ze są Twoimi żeńskimi odpowiednikami, to nie jest najlepsza metoda;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym wyglądem chodziło o to, że jak już się nawet z przypadkową umówiłeś, to chyba nie tylko ze względu na wygląd, tylko coś w sobie musiała mieć. Zresztą bycie ze sobą to kwestia elastyczności i wyrozumiałości, panienki jak z szablonu nie znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" sam mam duzo atutow: wyksztalcenie (robie doktorat)" jak zrobisz to będziesz miał w miarę dobre, na razie jesteś tylko magistrem :P " dobra prace" jeśli nie posiadasz własnego biznesu - zawsze mogą cię z niej wywalić. "wystarczajacy wyglad " wg ciebie, kobiety mogą uważać coś zupełnie innego :classic_cool: " sportowy samochod, mieszkanie na wlasnosc " może zaczynaj podryw od "wiesz bejbe, mam mieszkanie i samochód" :D ' no i glowe ktora nie jest pusta " sądząc po tym co wypociłeś - śmiem wątpić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwek1111222
anomalia: rozumiem co chcesz przekazac. Co do doktoratu to sie zgadzam. Normalnie nie poruszam tego tematu bo wychodze z zalozenia, ze dopoki nie zrobie, to de facto nic nie mam. Ale koncze 3 rok studium i dobrze mi idzie. Co do pracy to mam ten komfort, ze daje rade oraz pracuje w tym wycinku swojej branzy, ktory jest wymagajacy co do umiejetnosci i moge w pewnym stopniu dyktowac warunki. To sie zwyczajnie nie zmieni. Nie musze liczyc na stanowiska, w ktorych sie czegos "dochrapie". Nie chcialabys aby twoj facet mial dobry samochod i mieszkanie? Raczej bys chciala. Ale piszesz tak, jakby to byla przeszkoda. To jest wlasnie ten idealizm, ktory przeszkadza ludziom sie poznawac.. Takie wywieranie presji zeby kryc sie z tym co sie ma. To nielogiczne. Rozumiem potrzebe subtelnosci i jej sie trzymam, ale to nie to samo co poddawanie sie presji, zeby udawac zebraka o wielkim sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwek1111222
PS. Wlasnie mi sie skojarzylo, ze ta presja, zeby udawac zebraka o wielkim sercu jest calkiem analogiczna do presji na kobiety, aby nie zakladaly miniowek albo chodzily w habitach. Taka presja nie jest dla kobiet mila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwek1111222
no dobrze, powiem wam prawdę dlaczego nie mogę znaleźć stałej partnerki. mam małego penisa :( ale czy to naprawdę taka wielka przeszkoda? w końcu mam sportowy samochód i własne mieszkanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie znaleść???baa.Sami się odnajdziecie.Ja też szukałam,byłam z kimś wtedy.On i tak mnie znalazł.Chociaż dziś pracuje daleko,wiem,że to on.Kocham i tęsknię.Wiem,że jest dla mnie.Ty,też kiedyś będziesz wiedział:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda, ze nie spotkalismy
sie 4 lata wczesniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwek1111222
@szkoda, ze nie spotkalismy: dlaczego, lubisz małe penisy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z naturalnych materiałów
"Mam taki dylemat, ze sam mam duzo atutow: wyksztalcenie (robie doktorat), dobra prace, wystarczajacy wyglad, sportowy samochod, mieszkanie na wlasnosc no i glowe ktora nie jest pusta." :D Fura, skóra i komóra. Skoro sam o akcentujesz, to jaką dziewczynę oczekujesz, że znajdziesz? Siłą rzeczy tylko blacharę, co leci na kasę :P Co do pustej głowy, można polemizować hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodzenia gościu, z takim podejściem tylko odstraszasz normalne kobiety Widać co jest dla Ciebie najważniejsze: wykształcenie, kariera, wygląd i posiadanie. Do tego "mechanizm dobierania par" "dorosłe atuty" "otwarte opcje" brr.. A gdzie pierwsze wrażenie, jakaś chemia, może bratnia dusza?? Ty sobie chcesz dobierać kobietę jak krawat do marynarki. Wymieniłeś tyle swoich atutów a żadnego który mnie by skusił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Tobie,że mój facet,też nie ma dużego.A mieszkanie i auto mam ja.Jestem fajną kobietą,miałam i mam wiele propozycji.Co z tego?To on jest moim światem.Nie ma tego co ty.Kocham go nad życie.Zdobył mnie całym sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna prawniczka
no to chyba mnie szukasz :P ale ja daleko mieszkam. Tez mam fure, mieszkanie, doktorat, kończe aplikacje. Za pracownika Biedronki raczej bym nie wyszła :) ale wyznaje zasade: WŁASNE AMBICE REALIZUJĘ SAMA, NIE ZMUSZAM DO TEGO INNYCH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwek1111222
@aurorra: dzięki za miłe słowa, to naprawdę wiele dla mnie znaczy :) będę próbował dalej, może kiedyś się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwek1111222
Anna prawniczka: a gdzie bywasz i jak spedzasz czas? PS. Podszyw wyp*dalaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna prawniczka
hahahah najwyej wezmę "Biedronkowca" bede go utrzymywać, ale bedzie w domu Marysią, bo szacunku do takiego chłopa nie ma szans miec :) życie płata figle- masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna prawniczka,jesteś płytką osobą.Widać,że z biedy pochodzisz.Gdybym była facetem i pracowała w biedronce nie spojrzałabym na ciebie.Wyszłabyś tylko za bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto by chcial pracownika tesco
biedronki, czy innych takich nie ma chetnych na przegrancow zyciowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna prawniczka
bywam w pracy :) jednej, drugiej, czasem spaceruje po urzędach... mam uroczego 24 latka do spotkań towarzyskich... oraz kota który z nami jeździ na wycieczki:) ja tam jestem zadowolona ze swojego życia :) a partnera nie ma co szukać, sam sie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×