Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rzata małgo

Czy z racji tego, że zażywam 150% zalecanej dawki..

Polecane posty

..witaminy E ( zażywam w kapsułkach, jedne są na opaleniznę w połączeniu z beta karotenem, drugie w połączeniu z wit. A ) mogę mieć jakieś nieprzyjemności? Proszę o sensowne wypowiedzi🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wolno zazywac tyle witamin
nie mówiąc o tym, że łykanie dodatkowych witamin z witamina A przy beta karotenie to głupota. Nie wiesz że beta karoten to prekursor witaminy A i z niego nasz organizm ją otrzymuje? Nie ma sensu więc łykac jednego i drugiego:/ http://pl.wikipedia.org/wiki/Karoten http://pl.wikipedia.org/wiki/Hiperwitaminoza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, dlatego pytam, po co ta irytacja :-O sprzedawali takie witaminki, więc kupiłam.. te A+E są na zdrową i nawilżoną skórę, a E+Beta karoten na opaleniznę, wobec tego odrzucić te A+E?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wolno zazywac tyle witamin
W lieceum na biologii takich rzeczy uczą, stąd ta irytacja... Ulotki też polecam czytać. Tak na razie ich nie bierz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaminki w nadmiarze
lepiej odstaw któryś z preparatów, witamina A w nadmiarze nie jest obojętna dla zdrowia,co za dużo ro niezdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla i ble i jeszcze raz
do nie wolno zazywac tyle witamin , a granice ciagu i rzuty w polu grawitacyjnym dobrze znasz ? wiesz, w liceum też tego uczyli, po drugie- skąd wniosek, że każdy kto tu pisze kończył liceum... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wolno zazywac tyle witamin
Tak się składa, że są rzeczy w zyciu potrzebne i niepotrzebne. Jak sie chce łykać witaminy, to sie w szkole na biologii uważa - o witaminach w gimnazjum też uczą i w technikum itp. Jest to wiedza elementarna. Zresztą od czego są ulotki? W google "przedawkowanie witamin" też wpisac można i wszystkie informacje mozna znaleźć bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla i ble i jeszcze raz
a jak chce się jezdzić samochodem, to się zna budowę silnika, żeby potem innym dupy nie zawracać ? czy to jest niepotrzebne ? w technikach nie wszystkich jest biologia, a gimnazjum kiedys nie istniało w ogóle (chyba na szczęscie) a ona jak widać szukała informacji - ot zadała pytanie na forum, dostała linki odsyłające i pewnie potrzebną jej teraz wiedzę zdobędzie osoba, która uważa, ze posiada wiedzę potrzebną z wszelkiego zakresu najpewniej posiada wiedzę małą z każdego możliwego zakresu albo bardzo luzno stwierdza co jest potrzebne a co nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wolno zazywac tyle witamin
w każdym technikum jest biologia, bo każdą szkołę średnia obowiązuje podstawa programowa i realizacja wszystkich przedmiotów jakie są w liceum z zakresu podstawowego. Jak się bierzesz za naprawę silnika musisz znać jego budowę, jak się bierzesz za łykanie witamin musisz wiedzieć czym to grozi. I kończę dyskusję bo coś mi się zdaje, że trafiłam znów na pewnego prowokatora który reklamuje stronę vademecum i jednocześnie podszywa się pod ludzi wklejając linki do obraźliwych zdjęć. Żegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co.. to wasze oburzenie źle o was świadczy :-) ale brawo,zrobiłyście ze mnie idiotkę do potęgi. Coś wam powiem - że istnieje awitaminoza i hiperwitaminoza,to ja wiem, kilkanascie podstawowych witamin i skutki ich niedoboru-znam, I TEGO UCZĄ W LICEUM, przynajmniej moim liceum, które korzystało z najpopularniejszego chyba podręcznika do biologii. Chciałam zasięgnąć tylko praktycznych opinii, suchych faktów, a nie podręcznikowej wiedzy, o której brak mnie posądzacie :-O przeglądnijcie podręcznik z biologii i znajdźcie mi odpowiedź na moje pytanie, wtedy będę się kajać. Poniosło was z bluzgami,a tymczasem PRAKTYCZNYCH PORAD - zero. Tylko tyle, że nie wolno? Na miłość boską, ja wiem, że nie wolno.. TEORETYCZNIE. Wasza teoretyczna wiedza w ogóle mi nie potrzebna. W aptece zakupiłam witaminy które pokrywają 125% dziennego zapotrzebowania na beta karoten. Pomyślałam więc, ze 150% witaminy E nie musi zadziałać źle. Ponieważ liceum skończyłam niedawno, dobrze pamiętam ile stron zostało poswięconych witaminom. Są to raptem dwie strony :-) których treść mam w małym paluszku :) No to dziękuję za trafne porady :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"trafiłam znów na pewnego prowokatora który reklamuje stronę vademecum i jednocześnie podszywa się pod ludzi wklejając linki do obraźliwych zdjęć. Żegnam." ????????????????????? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małe sprostowanie - bla i ble.. - czytałam zbyt pochopnie wypowiedzi i nie zauwazyłam, że stanęłaś w mojej obronie. Aczkolwiek szkoda, iż założyłaś, że nie zdałam liceum :-O :-D Wobec tego moje posty kieruje tylko do 'nie wolno zazywac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co chcesz wiedzieć jeszcze
Z B-karotenu organizm wytwarza witaminę A i to tyle ile jest potrzebne, nadmiar powoduje zażółcenie skóry, ale jest bezpieczny. Łykanie razem z tabletkami zawierającymi witaminę A nie jest wskazane. Więc jeden preparat odstaw. Co do witaminy E, jeśli masz niedobory to nic Ci nie grozi, ale jeśli masz wystarczająco w pożywieniu tej witaminy i łykasz ją w dwóch preparatach do tego to sobie daruj. Teoretyczne czy nie skutki uboczne, ale wystąpić zawsze mogą. Zresztą nie będziesz widzieć po dwóch preparatach dwa razy większych efektów. Uzupełnisz niedobory i do tego momentu tabletki będą działać, dalej już nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie łykam dla lepszych efektów, każdy z tych preparatów jest na co innego, niefortunnie oba mają witaminę E,jeden pokrywa 50% zapotrzebowania, drugi-100%. Domyślam się, że nie jest wskazane przekraczać zalecanej dawki, ale dietę mam raczej ubogą w witaminy, a chciałam łykać oba preparaty na raz,dlatego próbowałam się dopytać, jakie mogłabym mieć nieprzyjemności W PRAKTYCE. I czy w ogóle.. Bo jedzenie przez miesiąc 150% dawki ZALECANEJ(teoretycznie) nie doprowadzi mnie do stanu hiperwitaminozy, tym bardziej, że o hiperwitaminozę witaminy E bardzo trudno, co podaje wikipedia, którą koleżanka 'nie wolno zazywac..' raczyła mnie obdarzyć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co chcesz wiedzieć jeszcze
Hmm jedno łykasz na opaleniznę a drugie na co? Podejrzewam że na ładną skórę? Ten drugi preparat ma tylko witamine A i E? Jeśli tak to bez sensu jest łykać oba na raz. B-karoten zostanie zmieniony w witaminę A i będzie ten sam efekt co przy drugim preparacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drugi preparat miał zapobiegać utracie wody ze skóry i utrzymywać odpowiednie nawilżenie, kupiłam, bo mam ogromny problem z suchą skórą :( drugi miał sprawiać, że skóra szybciej się opali, a jako że mam upały i chcę się opalić(a mam z tym trudności), te tabletki również kupiłam i zażywam. Substancje aktywne w tabletkach na opaleniznę to: beta-karoten i D-alfa-tokoferol, natomiast w tym na nawilżenie: palmitynian retinolu i octan DL-alfa-tokoferylu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ladna to ty moze jestes
Za to glupia jak but :/ Zalecana dawka to zalecana dawka! Na opak. Na pewno masz napisane,zeby nie przekraczac zalecanej dawki.. Boze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biolog37
branie sztucznych witamin jest szkodliwe. np: sprzyja powstawianiu alergiom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biolog37
*alergii, w ogolę branie witaminek w tabletkach bardzo szkodzi to zwykły syf :o chemia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam pytanie...
wystarczy wpisac w google i masz: Przedawkowanie witaminy A (powyżej 8 mg dziennie) może spowodować uszkodzenie wątroby, utratę włosów, zaburzenia widzenia oraz migreny. Znacz-ny nadmiar witaminy B6 (powyżej 1 g dziennie) wywołuje zanik czucia oraz trudności w poruszaniu się. Przedawkowanie witaminy C (powyżej 10 g dziennie) powoduje biegunkę, bezsenność, prowadzi do powstania kamieni żółciowych. Zbyt duże dawki witaminy D (powyżej 0,5 mg nie dotyczy witaminy powstającej w organizmie pod wpływem słońca) powoduje nadmierne odkładanie się wapna w organizmie, co zakłóca pracę mięśni, w tym sercowego. Zbyt duże dawki kwasu foliowego (powyżej 15 mg dziennie) wywołują bezsenność i drgawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam pytanie...
dodam ze sztucznej w tabletkach :) naturalnej nie można przedawkować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za przypomnienie mi o Google, ale ja pytałam o przedawkowanie wit. E, z resztą.. rozchodzi mi się o to, czy w ogóle w ciągu miesiąca jedząc 150% zalecanej dawki grozi mi faktycznie przedawkowanie. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje mi sie
ze mozesz brac te tabletki i nic ci nie bedzie, ale wiadomo ze one tlyko umownie dzialaja,ale to juz odrebny temat🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja jem 200
Beta karotenu i nic mi nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×