kiedy wychowaniem dziecka zajmuje sie ojciec

w sytuacji kiedy wychowywaniem dziecka zajmuje się ojciec (matka wogóle nie chce o tym słyszeć, odeszła z innym, ale nie pracuje jest na maciezynskim bo urodzila dziecko partnerowi ) to czy prawo o alimentach działa tez w druga stronę, czy takiemu ojcu przysługują alimenty ?? i jakiej wysokosci??? jesli ja dobrze zarabiam i stac mnie na wiele. ????

wg mnie przysluguja, bo przeciez to Ty teraz dbasz o wychowanie i utrzymanie dziecka...

no wlasnie ale ile tych alimentow mi przyznają 200zł ?? to chyba nawet nie oplaca sie wnosic wniosku .

ale ot zalezy od wielu czynnikow!!! Ile lat ma dzicko?

Boze, co to za matka:-(

10 lat , ale jesli sad bierze mozliwosci zarobkowe a ona takich nie ma bo jest na macierzynskim to co zrobi sąd???

nie wiem, ale macierzynski trwa krotko, a poza tym czy wczesniej pracowala?

nie nie pracowala , ja dobrze zarabialem i zarabiam wiec byla na moim utrzymaniu .

Nawet gdyby miała płacić te 200 stówy to jej nie odpuszczaj, żeby nie zapomniała przez przypadek ze urodziła dziecko.

a to moze wezma pod uwage zarobki partnera? tez muysle, zebys nie odpuszczal!

No ale jak przestaniesz już ją utrzymywać to chyba do pracy pójdzie,tak???

a macie rozwód? sąd orzekł, że dziecko ma mieszkać u Ciebie, czy po prostu samo tak wyszło?

nie utrzymuje ją bo nie jestesmy razem - niewiem czy wezma pod uwage partnera co ma jej partner wspolnego do naszego dziecka? no nic bede sie musial przejsc do prawnika,bo to troche pogmatfana sprawa

no z pewnoscia nie czesto wystepuje, ale dostaniesz cos na pewno. Bo ja kprowadza wspolne gospodarstwo domowe to bierze Sad pod uwage,

u mnie sie Sedzia pytal konkubiny o zarobki...

Ona zlozyla pozew o rozwod ,nie ma wyznaczonej jeszcze daty rozprawy dziecko zostanie u mnie ,i tak mnie ciekawi czy w ogole ządac jakis alimentow skoro nie beda mieli nawet z czego jej wziać.

no nic zobacze jak to wyjdzie wszystko

musisz wystapic o zabezpieczenie alimentow, ja zrobilam blad i nic nie dostalam przez cala sprawe rozwodowa...

wiesz, zawsze jeszcze jest fundusz. Kurde, żeby tylko nie było tak, że ona da jakieś marne grosze, a później będzie chciała alimenty na siebie od Twojego dziecka. Idź do prawnika, najlepiej Ci doradzi, a poza tym rozumiem, że rozwód z jej winy?

nie - za porozumieniem stron -taki pozew zlozyla ,bo niby szybciej sie sprawa skonczy .

Jak to nie bedą mieli z czego??? Dostaniesz aliemnty z FA a ona bedzie musiała to spłacić. "Podziwiam" tupet takich matek. Myslałam że ten typ reprezentują tylko faceci.

ale on pisze ze sporo zarabia, to pewnie z FA nei dostanie ...

kurde, a tak bardzo zależy Ci na tym czasie?

no mnie zalezy ,bo mialbym prawnie przyznaną opieke nad dzieckiem

po drugie nie chce sie klocic i opowiadac o prywatnych sprawach mojego zycia przed sądem - po co sie klocic w ogóle

No to fakt - z FA nie dostaniesz,niestety.

rob jak chcesz, ale ja np walczylam o rozwod z winy bylego, bo wiem jaki to d.... i o dziecko tez chodzi

ale o ile nic się nie zmieniło od ostatnich dwóch lat, to nie musisz mieć do tego rozwodu. Zakładasz sprawę o alimenty i przyznanie opieki nad dzieckiem, a osobno o rozwód. Dwa lata temu zrobiła tak moja ciotka, nie ma rozwodu z powodów wiary, bo kościół nie zgadza się na rozwód, a ma przyznaną wyłączną opiekę nad dziećmi i alimenty na nie.

ale wiesz, że jak jest rozwód bez orzekania o winie to przez pięć lat możesz płacić alimenty na żonę, jeżeli ta znajdzie się w niedostatku (np. nowy partner kopnie ją w tyłek i zostanie sama)?

a c ozrobic jak byly ukrywa dochody zeby alimenty male palcic?