Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lola8888

teściowo teściowo ty stary rowerze...

Polecane posty

Gość Nuńkaa
A ja mojej przyszłej teściowej nie znosze dlatego,ze jest strasznie fałszywa! Na początku odradzała mojemu M. żeby się ze mną związał (nie powiem jakie słowa na mnie padły,bo szkoda slów,ale i tak do mnie tego nie powiedziała udawała,że nic takiego nie powiedziała!) i za to jak potraktowała swojego syna,bo chciał odebrać swoją własność,po prostu po chamsku go potraktowała a w moich oczach przedstawiła go w takim świetle,że chyba myślała że od niego uciekne,ale wiem doskonale jakim jest wspaniałym człowiekiem. I tak niedługo szykujemy się do ślubu,a czy ona będzie to nawet nie wiem,bo raz mówi,ze tak a na drugi raz jak się jej odwidzi to kategorycznie mówi,że nie będzie.To jej powiedziałam,że my do niczego nie zmuszamy,jak nie chce to niech nie przychodzi i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze lepiej zeby jej sie odwidzialo:) unikac i tyle ja zaraz do kolexzanki wieje bo moj idzie spac bo pracuje na noc a z tesciowa siedxiec nie zamierzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
a ja wczoraj z synową piwwwwwwkowałam i było super mądrą mam synową i bardzo się zgadzamy pewno nie kochamy ale spięć nie było i myślę że nie będzie bo ja się nie wpier tylko każdy żyje po swojemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczkamróweczka
a ja w przeciwieństwie do wszystkich mam super teściową, przyszłą. z moim jestem 4 lata i teściowa stwierdziła że żadnej innej dziewczyny by juz chyba nie zaakceptowała. wychodzimy razem na piwo jak mój jest w pracy, gotuje mi moje ulubione potrawy jak wie że przyjadę, albo specjalnie je gotuje żeby mnie ściągnąć do siebie. zawsze to ona prubóje nas pogodzić jak sie z moim pokłócimy bo oboje zawzięci:) informuje o której ukochany wrócił do domu:) mnóstwo mnóstwo takich spraw mogę wymienić, ale teściowa do tańca i różańca mi się trafiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za to mój maż ma taka, moja mama czyja by racja nie była to zawsze męża strone trzyma, a chwali sie jakby nie wiadomo kim byL :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuńkaa
Nie wiem...Może zrobić mi na złość i przyjść :( Boje sie,że coś może odwalić nam na weselu :( ale wtedy to chyba bym udusiła własnymi rękoma. Dobrze,że są jednak na tym świecie teściowe dobre :) i chwała im za to :D My na szczęście nie będziemy mieszkać z tesciową,bo by chyba dnia nie było,zebysmy się pożarly,bo ja nie jestem potulna jak baranek i nikt zdania mi swojego narzucać nie będzie. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z moja nie dyskutuje ale ktoregos dnia zatluke po prostu bez ostrzezenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuńkaa
lola szkoda brudzic rąk :p dobrze,ze ja od swojej daleko mieszkam,bo chyba myślałabym tak jak Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyrro
ożesz Q*** jak ja swojej nienawidzę, nie dość,. że sama wredna i straszna plotkara, to wyposażyla też mojego męża w swój charakter, kropla w kroplę, te same nawyki, te same zachowania. To wszystko dało znać dopiero teraz, w srednim wieku. Duszę się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no... ale obawiam sie ze któregos razu nie wytrzymam i mi sie jezyk rozwiaze.... dzisiaj listy do meza przyszly, wyciag z banku i cos tam jeszcze to przez 10 minut trzy razy bez pukania wchodzila (jak zawsze zreszta) zeby sprawdzic czy jeszcze spimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hyrro mój mąż to naprawdę wspanialy czlowiek, ale z mamunia nie dyskutuje bo jak mowi "ona swoje i tak zrobi" tylko to mnie w nim drazni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuńkaa
Mój na szczęscie nie ma charakteru teściowej,jedyne to,ze szybko sie czymś denerwuje jak nie idzie po jego myśli,ale spokojny jest a teściowa to wydziera sie tak,ze chyba stopery w uszach by nie pomogły :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyrro
lola od początku naszego małżeństwa mąż nigdy nie wstawił się za mną, chociaż namacalnie prawda była po mojej stronie i za to mam żal do męża. Teściowa to wykorzystywala i jeździla po mnie jak po ślepej kobyle. Dziś ma blisko 80 lat i nie zmienia się wcale, a może nawet zmienia, ale na gorsze. Na sąsiadach nie zostawia suchej nitki, nikt jej nie trawi. Kijem takiej nie dotłuczesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak znam zycie jak tesciowa bedzie juz tak chora itd ze nie da sobie sama rady to Ty sie nia zajmieszz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuńkaa
hyrro szkoda słów na nią... To mąż pozwalał na takie coś,żeby Ci robiła? Rozmawiałaś z nim o tym?Ja to chyba paclabym najpierw męża,że pozwala mnie tak traktować i co z tego,ze to jego matka,ale jak się zachowuje! a później teściową za to co robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyrro
Wiem, że głowną winą obarczyć należy męża, Rozmawialam z nim, jak grochem o ścianę, nigdy nie chciał narazić się mamuśce. Widział jak często płaczę w poduszkę z jej powodu, bo w pierwszych latach małżeństwa naprawdę bałam się jej i nie sprzeciwialam. Aż do momentu, kiedy wybuchlam przez telefon, ale to juz było jakieś 7 lat po ślubie i o 7 lat za późno. Zmuszona byłam do samoobrony. Nic jednak jej nie nauczyło i już nie nauczy. To osobnik z tych niereformowalnych. Czy do niej pójdę jak się rozchoruje? Pójdę, ale tak zwyczajnie z niemiłego obowiązku. Zdecydowanie więcej mam empatii do obcych mi osób niż do niej. Zasłużyła na to i amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agawlochy
moja ex tesciowa to byla baba... byla ode mnie starsza prawie 50 lat, taka hrabianka, co ona wszystko najlepiej zrobi, moj ex 13 lat ode mnie starszy. Mieszkalismy w jednym domu, oni na dole, my na gorze, mielismy osobne wejscia. Moj ex do pracy w domu czy po domu, nosil jakis dresy stare, to juz byly tak podarte ze szok, i mu powiedzialam ze wyglada strasznie i trzeba to wyrzucic a on zrobil mi wojne, to poszedl jak zawsze do niej a ona mu nie dosc ze cale pozszywala to wyprasowala na kanty!!! To tylko jedna taka smieszna historia, ogolnie twierdzila (nie mowila wprost - ale np opowiadala ze ktos tam to ma lepsza synowa bo wlasnie to robi) ze powinnam u niej sprzatac bo za Malgosie (sprzataczke) to musi placic. Jak przychodzili goscie to zawsze mi mowila ze mam jej pierogi z kapusta i grzybami robic, badz cos innego a potem mowila ze to oczywiscie ona robila. Pozowala na super luzna babke, a na koncu jak mnie moj ex pobil i rzucil na kaloryfer ze az ona slyszala i przyleciala to powiedziala DOBRZE CI TAK, SAMA GO SPROWOKOWALAS... Wtedy cala ta sytuacja wydawala mi sie koncem swiata, on zostal ze swoja firma ktora w tej chwili juz prawie w ogole nie przendzie, ja poszlam na studia, dostalam bardzo dobra prace, kupilam mieszkanie, przenioslam sie do innego miasta, dobrze zarabiam, spelniam sie zawodowo i prywatnie, od 5 lat jestem w zwiazku, nowa tesciowa widze raz na kilka miesiecy (mieszka 300km ode mnie) i dziekuje Bogu ze ten moj wczesniejszy zwiazek sie skonczyl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyrro
agawlochy Tam już na wstępie byłaś na spalonej pozycji, tych dwoje byli w opzycji;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuńkaa
Niestety nie można liczyć na to,ze się zmieni,tyle lat tak robiła to będzie do końca. Niedobrze,że nie masz w takiej sytuacji oparcia w mężu ale powinien zdawać sobie z tego sprawe jak Ty cierpisz przez nią.Przecież jestes kobietą,ktorą kocha,pewnie matką jego dzieci i pozwala matce na coś takiego?Przepraszam Cię,ale męża masz du**a! Mój nie jest idealny(bo nikt nie jest),ale nigdy nie pozwolił swojej matce,żeby tak mnie traktowała,zawsze były kłótnie i awantury ale dlatego,ze ona je zaczynała.Weś kobieto walnij w przysłowiowy stół i powiedz mu,żeby w końcu zrobił coś z tym,bo nie chcesz tak żyć dłużej i w końcu niech udowodni,że to on jest mężczyzną i główą rodziny,bo może ją stracić.Wiem,może straszenie nie jest dobrym sposobem,ale może wtedy sie ocknie jaką krzywde Ci robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agawlochy
ja sie zastanawiam kiedy dany czlowiek sie ocknie i zauwazy co jest wazne w zyciu? co jest warte ciagle klutnie, wojny, walki z zona, udowodnienia kto jest "panem" zamiast zyc spokojnie, rozmawiac, rozmawiac, rozmawiac i najwazniejsze "sluchac" tej drugiej osoby, tarktowac sie jak przyjaciol nie jak wroga, wtedy zycie bylo by takie proste i mile. A tu jak nie tesciowa, to maz ktory w innym swiecie zyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hyrro
nie bądż taka pewna,że teściowa zachoruje i pójdziesz niemile w od2iedziny,otoż ty możesz wcześniej zachorować a nawet umrzeć,bo tylko Bóg zna godz.naszej śmierci,więc nie ciesz się zawczasu i nieraz możesz pragnąc żeby ci pomogła w nieszczęsciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hyrro wcale sie nie cieszy, to ja napisalam ze jak cos sie stanie tesciowej to hyrro sie nia bedzie napewno opiekowala... moja tesciowa mysli ze maz z laski ze mna bo na dupe go zlapalam... tylko jedno jej umknelo.... nasze dziecko bylo planowane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my po ślubie juz, a syn drugi z "narzeczona" juz dwa lata mieszka i tamta wspaniala a ja zla, miedzy mna a mezem 8lat roznicy a ta od poczatku nawijala ze go zostawie itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyrro
do do hyrro Jestem świadoma, że to ja pierwsza mogę umrzeć. To, co wcześniej napisalam było tylko hipotezą. Jesteś teściową zapewne, dlatego tak na mnie naskoczyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szła tesciow alasem pogryzly ja zmije, zmije wyzdychaly, a tesciowa zyje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyrro
lola :D 🌼 a niech nam ulży;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×