Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Laura.

Wakacje i przyjaciel, jego żona... problem

Polecane posty

Najpierw byłam zagranicą z przyjaciółką, teraz przyjaciel zaproponował mi żebym jechała z nim i jego żoną na wakacje. Zgodziłam się, pojadę ale czuję że te wakacje będą pełne pokus, przyjaciel jest super facetem, laski się za nim oglądają, ja jestem atrakcyjna ale nie o to chodzi, to mój przyjaciel ale On traktuje mnie jak księżniczkę. Jedzie jeszcze jego żona i dziecko więc trochę mi niezręcznie ale jego często jeździmy gdzieś razem i jego żona mnie lubi ja ją też i na wyjazd wspólny się cieszę ale jest to ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i kolejna do bzykania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wchodź w ten układ
To chore i wcześniej czy później skończy się katastrofą :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moze on zaproponowal Ci wspolny wyjazd, bo liczy ze beda miec darmowa opiekunke do dziecka? I co to za wyjazd? Trekking czy moze plazowanie w Hiszpanii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest tylko przyjaciel - ja go tak traktuje, On zaś jakby mógł to by zściągnał mi gwiazdkę z nieba, nie wiem czy bardziej traktuje mnie z troską jak młodszą siostrę czy jak kogo. Nie szukamy dodatkowych atrakcji, przyjaźnimy się już pare lat, z jego żoną mam dobry kontakt. Mała ma 2 latka, jestem jej chrzestną. A chodzi mi trochę o to że będę takim piątym kołem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co
a po co ty z nimi jedziesz?? wpierdalasz sie w ich zycie nie kumam tego ja bym na miejscu zony chyba sie wssciekla ze maz bierze przyjacoilke na ich wspolne wczasy no chyba ze trójkacik planujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To była jej propozycja wspólnego wyjazdu. Miałam opory żeby się zgodzić ale po namówieniu stwierdziłam że pojadę, że moze być fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noi i odbierzesz mu faceta.....bo facet to takie coś z marsa...łase na kobiety które sa takie jak ty............odpuśc........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskooooka dziewczyna
wszystko ok ale Ty piszesz o tym ze on jest fajny w sensie wygladu czyli podoba Ci sie a Ty jemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppp[[[pasps
jeć i daj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podoba się większości kobiet, nie powiem że jest brzydki, ale już zajęty, dla mnie jest przyjacielem, dla jego córeczki jestem chrzestną a dla jego żony dobrą koleżanka. Tylko nie chce czuć się jak piąte koło u wozu i nie chce żeby czuli się nie zręcznie, chociaż to ich pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
dziwie sie jeo zonie, ja bym taka "przyjaciółkę" w choler pogoniła. Poza tym Ty nie masz w sobie nic godności, to jest rodzina i powinna sama jechać a a Ty tam jestes zbedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie mozesz zabrac jeszcze kogos ze soba? Kolezanki albo kumpla? Mowie Ci ze to sie skonczy opieka na dzieckiem. Chyba ze lubisz takie wakacje. Ewentualnie flirtem, tudziez romansem z przyjacielem, ktory oczywiscie przestanie byc Twoim przyjacielem, a zona juz nie spojrzy na Ciebie tak laskawie jak dotychczas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bla bla bla ...laura........to po co to piszesz.....chcesz opinii psychologa???...czy co.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opiekę zaproponowałąm jeden wieczór żeby spędzili ze sobą trochę czasu, ale to tylko jeden wieczór. Często jeździliśmy razem gdzieś za miasto ale jechał jescze mój były, teraz jest już wszytsko zapłacone, hotel zarezerwowany i wogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskooooka dziewczyna
Zgodziłam się, pojadę ale czuję że te wakacje będą pełne pokus, przyjaciel jest super facetem, laski się za nim oglądają, ja jestem atrakcyjna to po kiego pisalas powyzsze? placzesz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A bylo dawno jest juz bylym? Moze oni zaproponowali Ci ten wyjazd z litosci? Ja bym nie jechala w trojkacie, bo bvym sie glupio czula. Co innego, jesli bys mogla zabrac kogos ze soba. Wymiksuj sie z tego jakos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Były już od roku, litość to raczej nie. Wiem ale nie wiem jak, próbowałam im odmówić ale odrazu mnie przegadali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to za wakacje? Moze uda Ci sie poznac tam kogos do wspolnego spedzania czasu, tak zeby nie siedziec im na glowie od rana do nocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
e tam dla mnie to chore, wyjazd w 3 najgorsza w tym wszystkim jestes Ty, zero godnosci, odpsuc sobie kobieto niech małzeństwo samo wypocznie a nie z kula u nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wakacje nad naszym polskim morzem, na głowie to nie będę im raczej siedzieć bo jak już napisałam to, to jest hotel, Oni mają swój pokój a ja mam swój, łazienkę każdy ma w swoim pokoju. Tylko i tak trochę czuję sie niezrecznie, co innego jak jeździliśmy i jechał jeszcze ktoś a co innego teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jesuuuuuuuu normalka
biorą cię do pilnowania dziecka żeby się wreszcie w spokoju wybzykać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że niektórzy nie potrafią wyrażać się z kulturą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura, wez od nich kontakt do hotelu, zadzwon, zapytaj czy sa jeszcze wolne pokoje i na gwalt szukaj dla siebie towarzystwa. Przeciez nie musisz jechac z facetem, mozesz z kolezanka. Inaczej wymiksuj sie z tego. ja bym tak zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za radę ;) Najwyżej zapytam przyjaciółkę czy by chciała jechać z nami, a jak nie to przeżyję te 2 tygodnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×