Grudzień 2010 - reaktywacja

No a ja narzekałam niedawno, że cisza na forum, a tu dziś taki ruch sie zrobił:) Zdjęcia już obejrzałam. Natalia bardzo ładnie wyglądałaś:) A gwiazdeczki córka to na modelkę się nadaje, jakie ma piękne oczy. Pasja Kostek to już też duży jest, fajny blondasek:) Powiem wam dziewczyny, że wczoraj trochę ponosiłam córkę koleżanki, też urodzoną w grudniu i znowu mi się włączyło, że koniecznie chce miec jeszcze córkę. Mój Wojtek to kawał chłopaka, a ona taka drobna delikatna dziewuszka. Och jak bym chciała mieć jeszcze córkę i mieć w domu parkę.

No to karo bierz sie do dzieła. Hi, hi. :) Gwiazdeczko twoja córcia prześliczna.

Zabiorę się za dwa lata:) Z takimi maluchami dwoma to bym już całkiem wariowała.

:) w imieniu Kostka dziękować :D Ewa, nie ma najmniejszego problemu. Pytaj o wszystko, ile razy chcesz. Jeżeli tylko mogę pomóc, wesprzeć - cieszę się!! My na poprawę wyników czekaliśmy kilka miesięcy, a dokładnie ok. 4 miesięcy. Te ostatnie badania też nie wyszły jeszcze idealne, ale najważniejsze, że hemoglobina się super poprawiła. Neutrofile były nadal poniżej normy, ale więcej niż ostatnio. Pani doktro powiedziała, że te wyniki ją w pełni zadowalają i teraz już tylko dobrze karmić Kostka i będzie zdrowy :) Zobaczysz, z Wojtusiem będzie tak samo!! Musicie być dobrej myśli. Na pocieszczenie dodam, że ta moja koleżanka, która leżała ze mną w szpitalu jak byłyśmy w ciąży, co ten jej synek miał też wirusa, też powtarza cały czas wyniki synka i też się ładnie to wszystko reguluje. Tak więc głowa do góry! I u Was tak będzie!! :) Natalia, ja niestety nie wiem co to ten naczynniak, ale to chyba zupełnie coś innego niż te plamki? Gwiazdeczka, z tego co mi mówiła pani doktor, to o chorobie świadczyć mogą, ale nie muszą plamki właśnie kawa z mlekiem o średnicy większej niż 5 mm czyli 0,5 cm. Kostek ma takie trzy i jeszcze kilka takich piegów, które jednak nie przekraczają tych 5 mm (mają ok. 2). A o chorobie świadczy wiecej niż 5 czy 6 plam. Ta choroba to zespół Recklinghausena. Ale póki co nie ma o czym mówić, bo nas nie dotyczy!!!!

http://img160.imageshack.us/img160/511/kordian8za.jpg Coś takiego Tosia ma tyle, że z boczku na żeberkach

Natalia, Kochana, link mi się niestety nie otwiera :( pokazuje jakiś błędny adres...

Pasja jeszcze raz dzięki za odpowiedzi. A ja się denerwowałam że one się nie poprawiają z tyg. na tydz. jak widzę na to potrzeba rzeczywiście kilku miesięcy. Jeśli chodzi o plamki to Wojtus ma jedną pod kolankiem i to taką na pewno ok. 5mm z kolei ma też innego rodzaju przebarwienia a konkretniej białe plamki - tych ma więcej. Z tych większych to jedną w kształcie kółeczka na kolanku a jedną taką o nieregularnym kształcie i to dosyć sporą bo na długość to pewnie z 1,5 cm ma na brzuszku. Muszę je pokazać pediatrze na najbliższej wizycie.

Nie ma sprawy Ewa :) Nic się nie martw. Zanik wyniki wrócą do normy potrzeba duuużo czasu. Niestety dziecko to nie maszyna, choć czasami chcielibyśmy aby to wszystko było bardziej proste... Trochę mnie uspokoiłyście tym, że Wasze maluszki też mają takie plamy. Czyli to nie tylko mój Kostek. Strasznie mnie te jego plamki stresują. Ech... ciągle coś! :(

Wiecie co moje chłopaki takich plam ,znamion nie mają ale ja natomiast tak ,nieregularny kształt ,kolor jasny brąz ,kawa z mlekiem ,mam z lewej strony pod żebrem,z tyłu na łydce i jedną miałam prawie pod pachą ale ta jest najmniej widoczna i uspokoję Was ja całe życie zdrowa.

Pasja może spróbuj skopiować link do przeglądarki w google, a jak nie da rady to spróbuje opisać. Jest to coś takie jak by kółeczko które podeszło ciemno bordową krwią i jest troszkę wypukłe.

Wiola, pewnie masz rację. Prawie każdy z nas ma coś takiego... Natalia już mi sie otworzyło! spacja się wkradła w link i wcześniej tego nie zauważyłam i nie poprawiła. To już widzę co to jest. Oby nie było niebezpieczne i samo sobie zeszło...

Mam nadzieje, że tak będzie... lekarze Nas uspokajają, że do póki się nie powiększa to nic z tym nie robić... więc nic nie pozostało jak czekać

u nas dokładnie to samo...

pobudka ;-)

Witam ,my dawno na nogach ,na spacer idziemy choć z minuty na minutę tracę ochotę lekkiego lenia mam.

My od 7 nie śpimy Tosia ma znowu etap krzyku i już mi głowę rozsadza:D Dziś wybieramy się na zakupy na wakacje. Dziewczyny co powinnam mieć w podróżnej apteczce dla Tosi? Czytałam w gazetach, ale były rzeczy dla dzieci od 2 layt w górę a dla niemowląt zero:(

Witajcie:) Dla mnie też już część dnia za mną. Słońce i super pogoda, po pracy mam zamiar z małym na dworze posiedzieć do wieczora. Mam nadziej, że sie nie popsuje do 15 tej. Mnie to leń olbrzym ogarnia, najchętniej posiedziałabym sobie z małym gdzieś nad wodą w cieniu oczywiście:)

Natalia na robale http://www.i-apteka.pl/product-pol-2133-ANTISOL-plyn-150ml.html . a ja mam jeszcze ,krem z filtrem,octenisept,plaster ,ibufen,termometr ,obcinak do paznokci ,żel na ząbkowanie,fenistil .jeszcze coś tam mam chyba.

Witam Was z rana. U nas noc minęła spokojnie, Jula spała do 7 rano i dostała cyca i nadal spałyśmy. Teraz po raz pierwszy ugotowałam Juli samodzielnie zupke. Czytałam w jakiejs "mądrej książce", że jeśeli stać jest rodziców to lepiej przez pierwszy rok podawać dziecku słoiczki. Zabacze jak jej bedzie smakować to co ja zrobiłam choć myśle, że z tych słoiczków to chyba zdrowsze jest. Nigdy nie widadomo na czym ta marchewka czy ziemniaczki rosną i skąd były tak naprawdę sprowadzone. Podobno mięsko powinno się gotować osobno ale wyjaśnijcie mi jak wiecie bo są przecież rosołki one nie są na mięsku gotowane? Ten wywar nie uczula?? coś tu mi nie gra... WiolaSz. ja mam te plamki w podobnym miejscu po prawej stronie pod żebrem i na prawej łydce pod kolanem i kilka drobnych np w pachwinie, na udzie może ten zespół to taki popularny jest jak np zespół wypadania zastawek serca - podobno 25% kobiet to ma i nawet o tym nie wiem - ja jestem w tych 25% i wyszło to zupełnie przypadkiem. OJ tam nie ma co szukać chorób u siebie i u maluszków. U nas w nocy była okropna burza - aż nas wybudziła - błyskało się tak, że w pokoju mieliśmy jasno...brr zawsze bałam się burzy... Ok narazie zmykam - do usłyszenia

Zawsze osobno gotowane jest mięsko dlatego, żeby nie było za tłuste dla tak malutkiego brzuszka;-) Wyczytałam to w mojej "mądrej książce" hehe też się kiedyś nad tym zastanawiałam;-)

Wiola szukam tego środka na komary super sprawa, ale koszt wysyłki w tej aptece jakiś koszmar... połażę po aptekach we Wrocławiu może będą mieli taki specyfik;-)

Hejjj Dziewczyny!!! ja dziś tylko na momencik, bo później spacerek, ogarnięcie domku i przygotowanie kolacji dla mężulka - mamy TRZECIĄ rocznicę ślubu :)))))) miłego dnia Wam życzę! w Warszawie piękne słoneczko świeci :)

Pasja to gratulacje i upojnego wieczoru życzę;-) Ja się nudzę jak nie wiem, bo mieszkanie posprzątane po weekendzie na błysk Tosia śpi normalnie totalny brak zajęć...

Dzięki... No to Kochana, SZCZERZE zazdroszę bo umnie syfik na maxa a Kostul jak na złość spać nie chce :)

Pasja - gratulacje i miłej kolacji wieczorku życze...My mieliśmy naszą rocznicze 12 czerwca... tez było miło :)

Pasja wszystkiego naj naj. Ha ha ja miałam wczoraj 2 rocznice ślubu i 9tą od kiedy jesteśmy razem. Też była kolacyjka ;)

Mogłybyśmy założyć forum lipcowe mężatki:D Widzę, że moda na literkę "r" w miesiącu dawno poszła w niepamięć;-)

Pasja mam nadzieje że wieczorek udany,wszystkiego najlepszego Mój Marcel chory dziś cały dzień ,zatruł się czymś nie wiem czy aby nie lodem wczoraj ,a Mateusz z kolei dziś ma dzień rozrabiania ,tylko cały czas by skakał ,coraz dalej się przemieszcza wystarczy chwila a już nie ma go na dywanie i kieruje się ku wyjściu z pokoju ,zainteresowany kablami ,trzeba wszystko pochować ,wyrwał dziś mojej mamie kanapkę i wpakował szybko w buzie ,a że była tylko z masłem to pojadł na zdrowie.

Ale u Nas paskudna pogoda! Pada, pada, pada;-(

A u nas będzie padać .