Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

hej! dzisiaj mam lekkiego kaca! teściowa przyjechała do nas na rok więc postanowiliśmy wczoraj wyjśc do ludzi pierwszy raz od 2 lat. malutki spał z babcią grzecznie całą noc, a my troszkę sobie potańczyliśmy potryk pierwszy raz jadł dzisiaj krupnik! babcia ugotowała zupę normalnie jak dla nas i przed przyprawieniem solą odlałam mu do miski i zblenderowałam, bo mój syn nie zje niczego co ma grudki. No i tak mu zasmakował ten krupnik że musiałam leciec po dokłatkę bo zrobił aferę że już nie ma:) czy wszystkie wasze dzieci mają już jakiegoś ząbka? bo mój łobuziak ma już prawie 9 miesiący i nic nie widac żeby tam coś się szykowało w tej małej buzce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ma pół tora zęba ,jeden już w całości ,drugi się wybił lekko.Wczoraj sobie przyłożył w zęba tłuczkiem ,najpierw było zdziwienie a po paru sekundach ryk. Siedzimy dziś w domu bo leje ,sami ja i mały ,chałupa sprzątnięta ,nudy bo gdzie z takim małym człowiekiem w taką pogodę ........Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niania , dobrze zrozumialam? tesciowa= rok?? no chyba ze masz spoko tesciowa :p ja to bym sie pakowala i jechala gdzie diadel mowi dobranoc zeby tylko nie byc z moją tesciowa w jednym mieszkaniu. a o zęby sie nie martw, czytałam ze im pozniej wyrzynaja sie zęby tym są lepiej zmineralizowane a wiec mocniejsze. dla stanu uzębienia gorsze jest zbyt wczesne ząbkowanie w 3-4m. zęby sa wowczas slabiej zmineralizowane i ulegają próchnicy. ząbkowanie do 12 mies. zycia miesci się jescze w fizjologicznej normie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czytałam że jeśli rodzicom dziecka późno zęby wychodziły to i u niego bedzie tak samo. U nas się sprawdziło bo zarówno u mnie jak i u męża zaczeły wyłazić po 7 m-cu i Wojtkowi też. Mój Wojtuś ma już dwa ząbki na dole i to dzień po dniu zaczęły się wyrzynać. Mam ekstra sposób na kupki mojego łobuza.Wystarczy ze wsadzę go w chodzik i nie minie minuta jak kupa już jest. Nie wiem czy to tylko tak u nas czy to normalne. Ja tam też nie miałabym nic przeciwko żeby teściowa się do nas przeprowadziła na rok. :) Mój mały wczoraj bawił się balonem i w pewnym momencie balon pękł z takim hukiem że myślałam że mały się rozryczy na dobre - tak się przestraszył ale jak zobaczył że wszyscy się śmieją to i on w smiech. Wojtek od kilku dni umie zrobić pa pa raczką tylko robi to do siebie a nie do kogoś. Kilka dni temu przyjechał do nas chodzikiem i zaczął spiewać la la la la - myśleliśmy ze popadamy ze smiechu. zastanawiałam się od kogo on tak się nauczył ale w końcu doszliśmy że to z jego ulubionej reklamy - bo tam właśnie tak śpiewają. Uwielbia też tańczyć ze mną. Mówię do niego "Misio łapkę poda?" i on podaje rączkę i tańczymy. Ach te nasze dzieciaczki są po prostu wspaniałe. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie im później wyjdą zęby tym lepiej,a co do teściowej ja bym ze swoją też nie wytrzymała ,ba ja nawet dłużej ze swoją mamą nie wytrzymuje . Ewa mój też uwielbia tańczyc ,zresztą bardzo lubi muzykę jak brat i tata ,poznaje niektóre utwory ,jak leci coś w TV co wcześniej słyszał to skupia się ogląda teledysk .U nas furorę robi przybij piątkę ,nauczyłam Go i ma radochę i sobie przybijamy.Teraz jesteśmy na etapie nauki papa ,co do papa to macha fajnie ale sam do siebie ,a jak ja pokazuje to tylko z tego się cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety teściowa zamierza byc do czerwca 2012 roku! pierwszy miesiąc to była masakra, nic nie chciała mi pomóc w domu. Musiałam jej gotowac, sprzątac, i jeszcze dawac specjalne zaproszenia na obiad bo inaczej nic nie zjadła! Na pytanie co robimy na obiad potrafiła mi odpowiedziec " ty rób co chcesz, ja tu przyjechałam niuńka pilnowac"!!!Wkońcu mój N nie wytrzymał i powiedział jej że jak tak się przygotowywała całe życie do roli babci to on jej dziękuje za taką pomoc i wezmie ją wsadzi w samolot i wysle spowrotem do polski. No i chyba poskutkowało bo od tamtej pory duzo mi pomaga w domu i najważniejsze- w nic się nie wtraca. Patryk bardzo marudny i niespokojny się zrobił. Może to już faktycznie zęby się zbliżają bo buzią szoruje dosłownie o wszystko Mój potrafi robic pa pa i taki duży jestem. podaje cześc i pokazuje jakie dobre było. ale to też tylko jak mu się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po dłuuuuugiej przerwie ale na szczęście wakacje udane choć jeszcze pozostały 2 tygodnie:) .... Czytałam Was dłuuuugi czas i powiem szczerze niektórym to nie zazdroszczę a niektórym gratuluje ...Nie będe sie rozpisywac o co chodzi tylko po prostu wejdę w temat :) ,,,,,Piszecie o ząbkach ..Powiem Wam że moja Misia też jeszcze nie ma ani jednego:( chociaz jutro kńczy 8 miesięcy :) ...Co do kupy to moja mała też robi w chodziku :) :) :) hehehehe ewa0505................ to fakt z tą kupa :) Michalina jak tylko wejdzie rano do chodzika( a wcześniej oczywiście jest marudna )to zaraz staje gdzieś w kącie i ciśnie ....he he he:) co za sposób sobie te dzieci znalazły mam nadzieję że nie będzie problemów z nocnikiem .....Co do teściowej to...... może też przemilczę ale ja tam wolę być daleko od mamy jeszcze dalej od teściowej ..... Powiedzcie mi kochane czy wasze dzieciaki przesypiają już noc ????????? No i kto ma sposób żeby nauczyć dziecko spać w łóżeczku a nie z nami myślałam też o odstawieniu jej od piersi (mam powód) ale ona nie chce ssać smoczka z butelKI z resztą żadnego smoczka nie chce od urodzenia ...RATUNKU!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po dłuuuuugiej przerwie ale na szczęście wakacje udane choć jeszcze pozostały 2 tygodnie .... Czytałam Was dłuuuugi czas i powiem szczerze niektórym to nie zazdroszczę a niektórym gratuluje ...Nie będe sie rozpisywac o co chodzi tylko po prostu wejdę w temat ,,,,,Piszecie o ząbkach ..Powiem Wam że moja Misia też jeszcze nie ma ani jednego chociaz jutro kńczy 8 miesięcy ...Co do kupy to moja mała też robi w chodziku hehehehe ewa0505................ to fakt z tą kupa Michalina jak tylko wejdzie rano do chodzika( a wcześniej oczywiście jest marudna )to zaraz staje gdzieś w kącie i ciśnie ....he he he co za sposób sobie te dzieci znalazły mam nadzieję że nie będzie problemów z nocnikiem .....Co do teściowej to...... może też przemilczę ale ja tam wolę być daleko od mamy jeszcze dalej od teściowej ..... Powiedzcie mi kochane czy wasze dzieciaki przesypiają już noc ????????? No i kto ma sposób żeby nauczyć dziecko spać w łóżeczku a nie z nami myślałam też o odstawieniu jej od piersi (mam powód) ale ona nie chce ssać smoczka z butelKI z resztą żadnego smoczka nie chce od urodzenia ...RATUNKU!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas z Amelki snem to jest tak ze od poczatku nie dala mi przespac calej nocy , wiecznie sie budzila przynajmniej co 2 -3 czasem ale sporadycznie 4 godz. na cyca. od kiedy wprowadzilam posilki stale i wyeliminowalam cyca to o dziwo malutka zrobila mi prezent, przespala noc do 5 , bylam w szoku, teraz ogolnie budzi sie czasem w nocy i to zalezy, dam jej cyca jak nie idzie ją uspokoic ale jak poglaskana zze smoczkiem zasypia to nic nie daje. chodze bardziej wyspana bo czesto spi od 21.30 do 4 minimum a dawniej juz byly ze 2-3 pobudki. diewczyny piszecie ze dajecie z rana kaszkę , ale jaką taka do picia? bo moja jak otworzy oczy to raczej chce pic niz jesc. ja jej daję o 9.00 mleko 180 12.00 obiad 14.30 mleko 180 17.00 deser 19.00 kaszka ryzowa 150 21.00 mleko nie wiem czy to dobry plan czy cos powinnam tam dodac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek od około miesiąca nie pije wcale mleka. Nie toleruje już butli więc karmię go tylko łyżeczką. mleko dostale tylko z kaszką 3 razy dziennie. 7:30-180ml kaszka 11:00-180ml kaszka 14:00-200ml obiadek 17:00-190ml deserek 20:00-180ml kaszka między posiłkami dostaje chrupki lub biszkopty. czasami kawałek jakiegos owoca do rączki-truskawka, banan, arbuz Kaszka czasami jest żadka, a czasami bardziej gęsta, to zależy od chumoru na jedzenie w danym dniu, ale zawsze podana z miseczki. tzn zawsze przygotowuję 180ml mleka w butli i dopiero na tym mleku robię kaszkę, bo mój syn ma skazę białkową i nie może jeśc tych kaszek z mlekiem, tylko dostaje specjalne mleczko dla alergików

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój za nic nie ruszy kaszki do picia ,a specjalnie smoki kupiłam a ona uparty. u nas jest tak 7:30 kaszka 10:30- cycek i na spacer . 14-obiad a czasami zamiast obiadu o tej godz deser. 16- cycek i na spacer 18-18:30 kaszka 20:30 cycek i spac Pomiędzy tym je chrupki ,owoce -jabłko ,gruszka ,maliny itp. W nocy jak na razie śpi, budzi się równo o 6 rano na cycka ale już nie zasypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam;-) Chwilkę mnie nie było, bo wyjechałam na weekend;-) A od dzisiaj rozpoczęłam pracę jako niania więc nie było ani chwili na internet;-) Co do umiejętności to Tosia też potrafi już papa i jak się ją pyta jakie masz kłopoty to łapie się obiema rączkami za głowę:D A i jeszcze jak Adi (nasz pies) obok niej przechodzi to krzyczy "A" :D Co do zębów to ma jednego, ale mam wrażenie, że teraz pchają się dwie górne jedynki. Dalej pełza nie załapała co to raczkowanie jedynie podnosi tyłek do góry i się kiwa tak jak by skoczyć chciała, ale nie daje rady więc z powrotem pełznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam . No przeżyłam w pracy te parę godz ,dzieciaki dziś były z moją mamą tak że nawet nie myślałam za bardzo czy mały jakieś krzywdy nie doznaje bo mnie nie ma .W pracy burdel dosłownie ,nie mogłam nic znaleźć ,szukałam dokumentów i w końcu wkurzona wydarłam się na barmana i słyszę Oho zaczyna się a był spokój ...........to było w żartach bo u nas ludzie weseli ale jak zeszłam na dół to dwie nowe dziewczyny ,stały wystraszone oczy na dół i zaczęły sprzątać za barem ,poczułam jak jakiś gestapowiec .Jutro środa powinnam mieć wolne ale ze względu że tam bałaganu narobili idę . Natalia a co będzie jak to dziecko zachoruje co zrobisz z Tosią ,nie boisz się że zarazi Tosię bo rozumie że będziesz teraz miała dwoje maluchów. mogę wiedzieć ile dzieciaczek ten ma lat .Moja kuzynka przez pewien czas opiekowała się tak dziećmi ale jej synek zaczął chorować i dała sobie spokój bo miała okropne wyrzuty sumienia że swoje dziecko babci podrzuca w czasie choroby.Odpukać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola myślałam już o tym, chłopczyk ma 4 latka... Niestety czasami sytuacja zmusza do takiego rozwiązania... stwierdziliśmy z moim M. co również uzgodniłam z mamą chłopca, że gdy któreś zachoruje to ich będziemy izolować w miarę możliwości... A jeżeli to nie zda egzaminu to niestety też się rozstaniemy. Dowiedziałam się, że chłopiec do tej pory zachorował tylko 2 razy Tosia wcale... Biorąc pod uwagę drugie wyjście żeby Tosia szła do żłobka to wydało nam się korzystniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko czy się Wam to opłaci bo może wyjść na to że Tosia będzie w żłobku a ty będziesz czas poświęcać obcemu dziecku a koszty też nie małe poniesiecie za żłobek ,dobrze że dogadałaś się z mamą chłopca ,nic tylko życzę powodzenia abyś wytrzymała z dwoma małymi łobuzami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie takiej opcji by nie było, że Tosia w żłobku a ja z obcym dzieckiem;-) Gdyby Tosia szła do żłobka to, że tak powiem szukała bym normalnej pracy tzn. w kierunku tego czego się uczę, ale żal mi jej oddawać do takiego skupiska zarazek, a do tego nigdy nie wiadomo jaka tam opieka dziecko tak małe mi nie powie:( Znowu na opiekunkę Nas nie stać no i koło się zamyka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie żłobek i taki maluch to aż serce ściska ,ja mam żłobek i przedszkole przed oknami ,to pamiętam jak parę lat temu były małe dzieciaczki bo spacerowały z wózkami ,ale od dłuższego czasu same starsze dzieci ,żadnego takiego w naszych wieku a te starsze to biegają ,biją się i wiszą na płocie ,one czasami krzykną ,wiadomo taki dzieciak powie że pani to a tamto a maluch nic nie może. Mnie zraziło okropnie do żłobków i tzw pań opiekunek tam ,jak z trzy lata temu umówiłam się z koleżanką ,ona z córką czekała na nas koło bloku. Podchodzę a koło nich stoi mała dziewczynka ,mina płaczliwa i się rozgląda ,pytam się koleżanki co to za dziecko ,ona na to że nie wie stało tu ,i rozglądamy się nikogo dorosłego w pobliżu ,więc pytamy tej małej czy wyszła ze żłobka ,mała w płacz i pokazuję rączką ,to my dawaj tą małą za rękę i prowadzimy na żłobek . Dzieci były na zewnątrz były ,jak nas te baby pizdy zobaczyły to z mordą tu nie wolno ,o co chodzi nagle spojrzały na małą zaraz front zmieniły że jajku a gdzie ty poszłaś i pi pi i dziękowały ,tak się opiekowały że dziecko im po za teren wyszło i w dodatku musiała przejść przez ulicę. , Cud że to tragedii nie doszło ,potem tydzień się czaiłyśmy na matkę dziecka ,w końcu koleżanka ją dorwała i opowiedziała o tym wydarzeniu ...Co było dalej to nie wiem ale od tamtej pory nie siedzą jak kwoki na ławce tylko spacerują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Niania mój syn skończył 9 miesięcy i ani jednego zęba nie ma. Jęczy mi w nocy, popłakuje od prawie dwóch miesięcy w nocy, dziąsła nabrzmiałe ale nic nie widać. U nas okazało sie oczywiście, że mały nie ma wirusa ani alergii na mleko. Znowu pije mleczko zwykłe i nic mu nie jest., pewnie sie przebiałkował i stad te wymioty, całe szczęście. Natalia powodzenia z tym niańczeniem:) Oby dzieci nie chorowały to będzie ok. Co do żłobka to ja bym w życiu swojego dziecka nie oddała. Gdybym nie miała mojej mamy ani zaufanej niańki to poszłabym na wychowawczy szybciej. Nieraz jednak ludzie niestety nie mają wyjścia i muszą dziecko dać do żłobka. Wkurzają mnie takie historie jak ta opisana przez Wiole. Po co takie baby pracują z dziećmi, tępe krowy. Ja juz mysle gdzie do przedszkola małego zapisac w 2013:) Mam jedno dosłownie pod nosem, ale juz kilka osób mi mówiło, ze ono jest tragiczne, tam też takie matrony pracują. Nie dam dziecka tam, będe wozic gdzies dalej, trudno. Pewnie zawsze na jakieś przedszkole będą rózne opinie, ale to koło mnie niestety zbiera sama negatywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ,dzisiaj tak szybko uwinęłam się w pracy że o 12 jechałam z powrotem ,dzieci na spacerku były z panią opiekunką do domu nie poszłam a zadzwoniłam gdzie są i od razu pobiegłam.Mały spał a jak się obudził i mnie zobaczył taki uśmiech strzelił że aż się poryczałam ,jednak bardzo tęsknie .Co do przedszkola to u mnie na osiedlu są dwa i oba widzę przez okno ,ale moje dziecko nie dostało się do żadnego ,chodził w Gdańsku Gł , po drodze do pracy miałam i woziłam go a przedszkole świetne niby malutkie i nie miało dużego placu zabaw jak te na moim osiedlu ale bardzo miło wspominamy i panie przedszkolanki i dzieci fajne i normalne mamy .Jak małego będę zapisywać do przedszkola to tam złożę również podanie a może się uda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Nas z przedszkolem nie będzie problemu i już od 2 roku życia będzie mogła Tosia chodzić, bo u mojego M. jest takie przyzakładowe na terenie jego pracy w każdej chwili rodzic może wpaść i sprawdzić co dzieje się z jego pociechą tak więc ten problem mamy z głową;-) Kosztuje tylko 200zł więcej niż państwowe więc to też nie jakaś ogromna różnica. Dziewczynki co może oznaczać taka sucha żółta skórka za uszami? Tosi się coś takiego zrobiło z tydzień temu i nie możemy się pozbyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... ale tylko za uszkami nigdzie na reszcie główki nie ma więc dziwne aby była to ciemieniucha... spróbuję 3 dni oliwką poprzecierać i zobaczymy czy zejdzie jak nie to czeka nas lekarz:( czytałam o alergii, ale pisali o tym, że zmienione miejsca występują również w okolicach kolanek i łokci a u Tosi ani śladu w tych miejscach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się też skojarzyło z alergią ale to by raczej była łuszcząca skóra ale żółta to nie wiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny moja Tosia dzisiaj pierwszy raz sama usiadła:D Co prawda nie wiem jak, bo położyłam ją w pokoju na podłodze i poszłam zrobić jedzonko, wchodzę a Tosia siedzi i się cieszy:D Jakim cudem jej się to udało nie wiem teraz czekam aż usiądzie przy mnie, ale coś nie chce powtórzyć tego manewru :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ostatnio mam malo czasu wiec tu nie zagladalam. Pobierznie czytajac widze ze wszystko ok u was :))) Moj synus mniej wiecej od miesiaca nie zrobil kupki w pampersa (procz dwoch razy bo jechalismy autem) tylko do nocnika :))) Sadzalam go na poczatku po sniadanku i obiedzie a tearaz to juz jak zaczyna stekac i sie na mnie takim blagalnym wzrokiem patrzy to idziemy do kibelka i sadzam go na nocnik. Wtedy to juz z gorki i maly zadowolony na maxa :)) Zeby ma juz 4 dwa na dole i dwa na gorze gorne sa do polowy. Bylismy takze juz u dentysty dziecinnego i jest wszystko super pod wzgledem zabkow. W chodziku zasuwa juz niezle no i w lozeczku wstaje trzymajac sie za szczebelki. Od wczoraj niestety silny katar, dzis do pediatry...dostalismy inhalator i kropelki do noska. Amelee jesli nie masz inhalatora to powiem ci tylko ze dostaje sie nowy z apteki za darmo, kasa chorych pokrywa koszty. trzymajcie sie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×