Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

Cześć karo. Super że u Wojtusia wszystko w porządku. U nas w końcu skończyły sie choróbska i nasz Skarbuś zdrowy. Ząbków mamy 11 a 12-ty w drodze. :) Siniaków tez pod dostatkiem. Mam pytanko odnośnie nauki sikania do nocnika. Zaczęłyście juz coś tam działać w tym kierunku, bo ja szczerze powiedziawszy nawet nocnika w domu nie mam ale zamierzam nabyć w najblizszym czasie. Pozwijam dywaniki, na tyłek naciagnę majteczki i niech lata. Zobaczymy jak to będzie. A może w jakis inny sposób zaczać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My kupiliśmy nocnik. Wojtek siada na nim, ale puszcza co najwyżej bąki:) Nie che nic więcej działać. na razie go nie zmuszam, tylko regularnie zachęcam, żeby usiadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie chyba dzisiaj po pracy skocze do jakiegoś sklepu i też mu kupię żeby sie oswajał. Mojej siostry synek juz prosi jak chce siusiu czy kupke zrobić, no i w nocy tez juz nie sika a jest 0,5 roku starszy od naszych dzieciaczków. Kurcze jak ja jej zazdroszczę ;) Dzisiaj ma przyjechać do nas stolarz, bo ubzdurałam sobie nowe meble i juz sobie wszystko rozrysowałam co i jak - ciekawe ile zaśpiewa. Ogólnie chcemy troszke zająć sie mieszkaniem bo na remont i przeprowadzke mielismy tylko 2 tygodnie więc zdążylismy tylko pomalować ściany i położyc panele i tyle. Meble stare bo zaraz Wojtek zaczął nam chorować więc nie miałam głowy do tego. Za to teraz moge poszaleć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a juz myslalam ze to tylko moj syn nie lubi za raczke chodzic. On tylko z ze swoja kolezanka z ulicy 6 letnia Helen za raczke chodzi ;) Co do nocnika to u nas kupka juz od 8 miesiaca byla teraz to wola jak chce ee ee. Siku to rano wola jak wstanie mowi wtedy si si a w dzien do pampersa. Teraz jak tak cieplo to jak jestemy na ogrodku to mu nie zakladam zeby zobaczyl jak to jest jak sie osiusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Explosive tak właśnie myślę, ze założę Wojtkowi bieliznę i zobaczę czy mu w ogóle będzie przeszkadzało, że ma mokro. Mój syn za rękę to chyba też dopiero z jakąś dziewczyna będzie grzecznie chodził, hehehehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak założyłam majteczki Wojtkowi to w pewnej chwili słyszę "Hi Hi hi" - jak sie chicha. Patrze a ten stoi i leje sobie na nogę. Później jak gdyby nigdy nic poleciał sie bawić. Mojemu chyba wogóle nie przeszkadza, że ma mokro. :( Dzisiaj rano z kolei tak mnie roczulił, że aż do pracy nie chciało mi sie wstawać. Rano zaczęło mi słońce swiecić po oczach a mój Maluszek zaczął zasłaniać rączką to słońce żeby mi nie przeszkadzało - a później zaczął głaskac mnie po policzku. Słodziak mój kochany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam;-) Ostatnio tyle na głowie, że nie za bardzo mam czas na zaglądanie tutaj, ale od czasu do czasu postaram się coś napisać;-) Tosia ma rożne dni czasami jest grzeczna jak anioł, a czasami nic do niej nie dociera wszystko robi po swojemu. (te niegrzeczne dni niestety zdarzają się częściej). Siusiać na nocniku uczyłyśmy się tydzień temu... trenowałyśmy trzy dni... latała całe dnie w samych majteczkach niestety chyba jeszcze za wcześnie, bo gdy siusiała to się śmiała, że leci jej po nogach, a dopiero po fakcie pokazywała na nocnik... zupełnie jak by nie rozumiała, że trzeba na niego siusiać:(... no ale teraz odczekam miesiąc i kolejna próba:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, Natalka to patrzę, że nie tylko Wojtek jak sika po nogach to się śmieje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkim milusińskim życzymy z Wojtusiem dużo zdrówka, uśmiechu i radości!!! Buziaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara grudniowaaaa
ale tu u was cisza, czyzbyscie wszystkie ymarly...no tak i tak tu nic ciekawego sie nie dzialo... nudne kury domowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie po długiej przerwie niepisania ,wchodzę i od razu widzę jakąś pomarańczę.Co u Was u Waszych maluchów ,zdrowe ,mówią już? W końcu przyszły wakacje ,dla mnie trochę wymarzone bo spokój na 2 mies z porannym wstawaniem do szkoły a z drugiej strony zapierdziel w pracy bo okres lata to wieczne imprezy ale mam tydzień wolnego z racji tego że mój mąż przyjechał do domu i chcemy gdzieś wyskoczyć. Mały jak to mały rozrabia ,zdrowy,pyskuje nawet trochę po swojemu ,wiele nie mówi chociaż pojedyncze słówka ładnie wymawia wszędzie go pełno teraz śpi umęczony po zakończeniu roku szkolnego w którym czynnie brał udział razem z dzieciakami ze szkoły. Nie liczę na to że któraś z Was coś napiszę ale może jednak, pozdrawiam Was gorąco życzę przyjemnego ,ciepłego lata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) My zdrowi, mały też jeszcze nie mówi za dużo za to rozrabia na całego. Na nocnik dalej nie zamierza siadać, a nie to nie, nie chce mi się z nim walczyć o to. Jak jest pogoda całe dnie spędzamy nad wodą grzebiemy sie w piasku. Pozdrawiam ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane ja tak na krótko korzystam z okazji że tata siedzi z Wojtkiem podczas jak mały się kąpie. My przed chwilą wróciliśmy z urlopu. Mały rozrabiał na całego i wszędzie go było pełno. Najlepszym hitem były kąpiele w baseniku Wojtka. Szalał na maxa. Szkoda było wracać ale cóż zrobić. Na początki sierpnia na pewno jeszcze wszystko powtórzymy. Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie jestesmy zalatane, wieksze mamy dzieci i na wszystko jest mniej czasu. Normalka. Moj mowi pojedyncze slowa. Rozumie jak mowi sie do niego po niemiecku i polsku. Jedynie kiedy kowie zeby dal buzi to go nie rusza ale jesli powiem to po niemiecku to odrazu dziubek nastawia! Ostatnio jak rozmawialam z mezem ojakiejs babce i mowie mu ze taka glupia krowa z niej a moj synus na to muuuu!!! Bylismy w szoku. Trzeba bardzo uwazac co sie przy nIm mowi!!! Szok. A slowka to auto, guga, katy= kwiaty, uty= buty itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Zastanawiam się co u was słychać - chociaż zdaję sobie sprawę, że nie mamy już tyle czasu co kiedyś bo nasze dzieciaczki takie ruchliwe i coraz mniej śpią :) My na początku sierpnia mamy wizytę w CZD w Warszawie. Mam nadzieję, ze z Wojtkiem coraz lepiej i że biopsja szpiku nie będzie potrzebna. Trzymajcie kciuki. Jak będziemy po wizycie dam znać. Buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa trzymam kciuki za was! Bedzie dobrze, bedzie lepiej! Cos tegoroczne lato nie chce sie rozkrecic.. O jakich porach chodza wasze maluchy spac? Bo moj to o 22 czasem dopiero zasypia :( zaslaniam zaslony jest ciemno ale on nic... No a wstaje nadal kolo 6 rano....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Explosive dzięki. Mój Wojtek też przez pewien okres chodził spać bardzo późno - bo zdarzało się że nawet po północy. Normalnie wszyscy padali ze zmęczenia a ten miał takiego powera że szok. Tak było poza domem. Teraz znowu idzie spać koło 20. W dzień śpi raz i to ok. 1,5 h. Chciałam was jeszcze ile ząbków mają już wasze dzieciaczki. U nas własnie wyszły 2 górne kły na raz - masakra była. Ogólnie to ma już 16 ząbków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... u nas kiepsko z czasem, bo sesja akurat była, ale na szczęście już zakończona i to z zadowalającymi wynikami;-) W porach spania Tosi siedziałam i się uczyłam... Tosia śpi od 20:30 do 7 lub 8 i w dzień około 2 godziny od około 12/ 13 ... Generalnie teraz mamy okres buntu... wszystko sama, sama i sama... ubierać chce się sama, jeść chce sama, zęby sama, myć się sama... ahhh... z nocnikiem mamy sukces jak dla mnie... pampersy tylko na noc i na spacer, chociaż i tak zwykle wracają suche;-) Woli siusiać na kibleku niż na nocniku, a kupiliśmy jej tą kaczkę z fisher price, mogę ją polecić z czystym sumieniem... Ewa trzymam kciuki aby wszystko było tylko lepiej! A i co do ząbków to brakuje nam dwóch kłów dolnych... idą już od kilkunastu dni więc to trochę utrudnia noce... Tosia przebudza się z płaczem jakieś dwa razy... smarowałam jej tymi żelami, ale nic nie pomaga:( Postaram się teraz częściej zaglądać... całusy dla Was i dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ,znalazłam trochę czasu żeby napisać bo w dzień gdy jestem w domu mały jest zły jak siadam przy komputerze Ewa życzę Wam aby na wizycie było wszystko dobrze .U nas też po staremu byliśmy parę dni nad jeziorem ,akurat pogoda przez parę dni była to z wody nie wychodził ,bałam się czy mu nie zimno bo inne te starsze dzieci wybiegały co jakiś czas drżące a tego smyka na siłę ciągnęliśmy ,teraz 7 sierpnia lecimy na wycieczkę ,mieliśmy plan samochodem ale w końcu zdecydowaliśmy że samolotem szybciej ,mój zapowiedział że i tak na plaży będzie leżał i już są kłótnie bo ja nie jadę po to aby leżeć na plaży skoro mam przed nosem morze na co dzień . Teraz jest pogoda popołudniami pakuje małego do fotelika rowerowego biorę starszego i jeździmy od nas z dzielnicy do Sopotu czyli ponad 10 km w jedną stronę ale fajnie tak pojeździć i zdrowo. Co do zębów to nie wiem ile ma bo on nie pokaże uparty jest a co do nocnika to kopie nocnik i krzyczy NIE ale za to wytargał starą nakładkę Marcela i kupiłam mu krzesełko i robi na duży kibelek ,tylko jak drzwi są zamknięte a on po mnie przybiega czasami nie zdążymy i zrobi w majty ,były też suche noce bez pieluchy ale sam na noc przynosi mi pieluchę więc zakładam jak widzę że opije się dużo wieczorem .Moje dziecko też zasypia ok 22 zdarza się i grubo ponad zależy ile w dzień pośpi ,chociaż z tym spaniem w dzień też już problem jest bo nie chce ostatnio padł mi o 18 i spał do rana do 6 przez cała noc bo w dzień się nie przekimał ,wstaje o 6 ,7.Dobra zmykam do roboty na szczęście mam w pracy klimatyzacje bo zaczyna się kolejny upalny dzień.Pozdrawiam Was ,Wasze dzieciaczki ,wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kochane. U nas niestety bedziemy musieli pewnie odwołac wizytę w CZD bo wczoraj Wojtek nam sie rozchorował i pewnie nie da rady wyzdrowiec do tego czasu. Koszmar z tymi choróbskami. ja tez się od niego zaraziłam i ledwo dysze w pracy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Natalka ja czasami zaglądam wieczorkiem jak mały pójdzie spać. Chciałam się pochwalić że Wojtek wyszedł z tego choróbska. Dzisiaj robiłam mu wyniki i ma te nieszczęsne neutrocyty w normie i nawet więcej niż dolna granica. Co u Tosi słychać no i u ciebie. Jak będziesz miała chwilkę czasu to napisz. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Ewa cieszę się, że u Was już wszystko w porządku. My obecnie chorujemy, ale to zwykłe przeziębienie, katar i kaszel. Poza tym nadal nie potrafię nakłonić małego do nocnika, z mówieniem też idzie nam opornie. Zapisaliśmy sie na zajęcia przygotowujące do przedszkola, dwa razy w tyg po godzinie. podoba nam sie, dzieci śpiewają, tańczą razem z opiekunami i Panią, lepią z ciastoliny, malują rączkami. Na jesień akurat jakaś atrakcyjna perspektywa zamiast siedzenia w domu.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo mój mały wogóle nie kuma o co chodzi z nocnikiem. Owszem podejdzie i powie "si si" a zaraz odejdzie i naleje kawałek dalej. Na razie mu odpuściłam. Z mówieniem to nawet się cofnął bo nie mówi nic oprócz "baba". Normalnie można się zaprosic zeby coś powiedział. Czasami jak naprawdę czegos chce ode mnie to powie "mama" a jak nie reaguję to nawet "Ewa". Mam wrażenie ze on dużo by mówił ale mu się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa tak się cieszę, że z Wojtkiem już w porządku... nie mogło być inaczej! Karo zazdroszczę takich zajęć... też chciałam uczęszczać na coś podobnego, ale niestety w moim miasteczku nie utworzyła się grupa:( Co do choroby to Tosia też zakatarzona od poniedziałku... nawet nie wiem w którym momencie coś złapała... Co do mówienia to ostatnio czytałam, że chłopcy zawsze uczą się mówić później, ale za to są bardziej sprawni fizycznie... ;-) Jeżeli chodzi o nocnik to my już opanowałyśmy tą sztukę, ale na spacer i do spania i tak zakładam Tosi pampersa i zwykle wstaje z pełnym. A jak tam z łóżeczkami? Pozbyłyście się już? Bo my pozbyliśmy się łóżeczka i śpi na "dorosłym" łóżku, ale przez to mamy problemy z zasypianiem w dzień:( minimum godzinę zasypia... nawet jeżeli jest po 2 godzinnym spacerze na placu zabaw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny mam nadzieję że któras z was czasmai tu zaglada. Chciałabym zapytać jak to jest u waszych pociech z rozmawianiem, bo zaczynam sie niepokoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Ewa:) Zaglądam tu jak ktos coś napisze:) szkoda, że forum praktycznie nie działa. Nie łam się, podobno chłopcy później zaczynają mówić niż dziewczynki. Poza tym każde dziecko jest inne. My również nie mamy dużych osiągnięć, bo Wojtek jest po prostu leniuch:) Mówi mama, bam, tata, bam, brym, dryń, am, op i resztę w swoim zrozumiałym tylko dla niego języku. Ostatnio to nawet się cofnął, bo zaczął w domu do wszystkich wołać mama, coś mu się tam w głowce pomieszało, albo z lenistwa, bo mama zawsze działa:) czasami udaje mu się powtórzyć przez przypadek jakieś słówko, ale to przypadek jak proszę, żeby coś powiedział, powtarzam, wydłużam sylaby to nic z tego, nie chce i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej . Ja tez zaglądam jedynie jak któraś coś napisze. Mój Filip akurat mówi juz w zasadzie wszystko i próbuje budować zdania. Także mogę sobie z nim pogadac. Ale z tego co słyszę od znajomych to dużo jest dwulatków które nic nie mowia albo tylko kilka słow. Wiec spokojnie pewnie niedlugo zacznie. A ja jestem w ciaży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×