Nigdy się nie opalałam i teraz wyglądam 10 lat młodziej niż moje rówieśniczki

One się już nabawiły zmarszczek, ich skóra jest zaplamiona, sucha. Mają dużo pieprzyków i jakiś dziwnych znamion. A ja młoda jak kwiat, gładka skóra, zero zmarszczek, super odżywione włosy, wszyscy mi dają góra 25 lat a mam już 35

mi dają 17 a mam 27:o

oszukujesz się bez przesady, nie GÓRA 25 przy 35...i Ty im wierzysz!! :D:D No ale jeśli to by była prawda, to tez bylabym happy, bo rowniez sie nie oapalm :D

Tak se tłumacz:D

To ostrzeżenie dla młodych dziewczyn. Teraz będziecie opalone a później będziecie płakać nad własną skórą i zmarszczkami. Na własnej skórze sprawdziłam, że omijanie plaży i solarium naprawdę popłaca

nie opalalas? :) To geny kochana. Ja jestem w Twoim wieku a wyglądam dużo młodziej, ze słońca nigdy nie rezygnowalam, z wakacji zawsze wracałam ładnie opalona ale robiłam to z głową, nie leżałam na słońcu cały dzień i smarowałam się filtrami i do tej pory tak robię. Poza tym zawsze dobrze się odżywiałam, wychowała mnie babcia, która była przeciwniczką wszelkich sklepowych wymysłów, typu gotowe zupki czy pulpety i sama mnie tego nauczyła. W mojej rodzinie wszyscy wyglądają młodo i to nie chodzi o to czy sie opalasz czy nie. Pamietam, ze w szkole sredniej mialam koleżankę, która w wieku 18 lat wyglądała na 30 a była blada jak trup i też się nie opalała, po prostu taka uroda :)

Sama wiem że wyglądam jakbym miała 25 lat. Do tego mało się w życiu stresuje, jestem bardzo spokojnie nastawiona. Jak mowie ze przekroczyłam 30 ludzie się naprawdę bardzo dziwią. Mój facet nawet poprosił żebym nie zdradzała wieku to jego kumple pomyślą, że wyrwał młudkę :D

kondycja :) wygrzewanie kości na słońcu to fajna sprawa :D

oj prawda prawda- ja mam 24 lata, jasną karnacje i dużo sie opalałam- skora sucha, i sterta piegów.... cóż za późno się mądrzeje.... nastolatki żyją chwilą- chcą teraz wygladac dobrze- nie ważne co bedzie za 10 lat... ale cudów nie ma- nie ważne jaka karnacja opalanie to masakra dla naszej skóry.

Tak, tylko ja mówie o stanie skóry, przebarwieniach. Koleżance dermatolog jasno określił, że wygląda starzej bo się za dużo opalała. Teraz musi chodzić na drogie zabiegi

Polka musi być blada! Polka musi mieć skórę jak mleko!

Zawsze chodziłam pięknie opalona a teraz wyglądam jak stara jędza. Do tego paliłam naprawdę bardzo dużo :( Mam suchą skórę i doprawdy niczym nie mogę jej już odżywić. Mam wielkie znamię, które lekarz kazał mi mieć pod ścisłą kontrolą. Moje włosy to koszmar - i od fajek i od słońca. Wyskoczyły mi piegi i pieprze. Wyglądam na 40 lat a mam lat 30 :( Mam problemy z łamliwymi paznokciami, a drogie zabiegi to gówno mi dają tak szczerze mówiąc. Teraz już unikam słońca chociaz za poźno. Myślę że pojechać nad morze się opalać, to góra raz na 3 lata...ale i wtedy odradzałam bym wylegiwanie się dniami na plaży

może i wezmę do serca to ostrzeżenie. A to dlatego, że rzeczywiście mam coraz więcej pieprzyków

Ja się zawsze opalałam i co ? Mam 23 lata a dają mi góra 15 :( i zawsze bez dowodu nawet Karmi mi nie srzedadzą

i tez nigdy sie nie opalalam. nie mam zmarszczek i moj stan skory jest o kilkanascie lat mlodszy niz tych co sie opalaly. :)

piegi są super moja mama ma w chuuuj piegów i zajebiście jej z tym, też tak chciałam a opaliło mnie na brzoskwinię i piegi które miałam będąc bladą zniknęły:/

A ja mam 50, opalam sie ile wlezie, a ludzie mi daja 25 lat!!!! I zaraz lece na solarium ;)

tia opalajcie sie -swietna pogoda

yhy ja mam 70lat a daja mi 19 .... tak sobie tlumaczcie :D

właśnie, masz dopiero 23 lata, zobaczysz jak bedziesz miec 40. Będziesz tęsknić za czasami gdy dawano ci mniej niż masz

A opalasz sie? :P:D

opalalam sie na solarium od 1950roku

wierze autorce, ze na tle mocno opalajacych sie rowiesniczek, ktore nigdy w zyciu nie mialy porzadnego filtra powyzej 30-50 autorka wyglada o wiele mlodziej, ale z tymi 10 latami przesadzilas. sorry. Ja zawsze rozroznie 25 latke od kobiety po 30stce, nawet jesli ta mlodsza jest zaniedbana, a starsza super wyglada.

głupie są baby które próbuja zaprzeczać oczywistemu faktowi "słońce działa destrukcyjnie na skórę". Przecież co byście nie powiedziały, ono tak właśnie działa. Niszczy ją i to tak jak nic innego by jej nie zniszczyło. Więc nawet jak macie teraz po 20 lat i wmawiacie sobie, że słonce wam nie szkodzi bo smarujecie się olejkami, pamiętajcie, że będziecie mieć w koncu te 30 i 40, a będziecie wyglądać jak stare zniszczone prukwy. Moja mam jest do dziś uzależniona od słonca i wygląda tak żle, że jest już jej obojętne czy będzie jeszcze gorzej. Nie doprowadzajcie się do ruiny.

aha, i pisze sie młódka, to jest dopiero wstyd:O

to wy nie wiecie ze słonce niszczy kolagen Kolagen główne białko tkanki łącznej. Posiada ono bardzo wysoką odporność na rozciąganie i stanowi główny składnik ścięgien. Jest odpowiedzialny za elastyczność skóry. Ubytek kolagenu ze skóry powoduje powstawanie zmarszczek, w trakcie jej starzenia. Kolagen wypełnia także rogówkę oka, gdzie występuje w formie krystalicznej. Kolagen jest powszechnie stosowany w kosmetykach, zwłaszcza w kremach i maściach przeciwzmarszczkowych. Stosuje się go też jako wypełniacz w chirurgii kosmetycznej np. do wypełniania ust.

kiok, ale ja naprawdę nie mam w ogóle zmarszczek. Jak poznałam swojego faceta to na początku nie zwracał na mnie uwagi, dopiero później powiedział, że uważał mnie za jakąś gówniarę. Teraz się cieszy

Promienie UVA niszczą kolagen i elastynę, przyspieszając starzenie się skóry. U młodych osób słońce wywołuje nasilenie się zmian trądzikowych Gdyby skóra nie była narażona na działanie promieni UVA i UVB, pierwsze zmarszczki pojawiłyby się dopiero... po 60. Innymi z przyczyn zbyt szybkiego pojawiania się zmarszczek jest niewłaściwe odżywianie, palenie papierosów, gwałtowne odchudzanie, nieprawidłowa pielęgnacja skóry, spadek poziomu hormonów, niewłaściwy sposób odżywiania, stresujący tryb życia, klimatyzacja, nadmierna i nie kontrolowana mimika oraz nawet takie, a nie inne, ułożenie głowy podczas snu. Wpływ na powstawanie zmarszczek mają także czynniki genetyczne. Pierwsze zmarszczki pojawiają się miedzy 25 a 30 rokiem życia. Najpierw widoczne są linie między nosem a ustami, dookoła oczu i na czole. Najczęściej są one rezultatem często powtarzanych grymasów mimicznych, stąd nazwa tych linii: zmarszczki mimiczne. Wraz z wiekiem, ulegają osłabieniu włókna elastyny i kolagenu stanowiące podstawowe składowe podścieliska łącznotkankowego, odpowiadające za prawidłowe napięcie skóry. Wolne rodniki i toksyny niszczą włókna kolagenu, a w organizmie spada poziom substancji (np. miedzi, witaminy A, C, E) stymulujących naturalną produkcję kolagenu. Efektem tych procesów jest zwiotczenie skóry, powstawanie zmarszczek, wysuszanie i szorstkość oraz utrata właściwego kolorytu skóry. Kolagen, elastyna, keratyna - to proteiny podporowe skóry, zapewniające jej odpowiednie napięcie, nawilżenie, sprężystość, elastyczność i jędrność. Od mniej więcej 25 roku życia, skóra ludzka zaczyna powoli tracić te cechy, podobnie - jak mięśnie tracą siłę, a kości ubożeją w wapń. Wszystkie te objawy starzenia się człowieka wynikają z postępującego deficytu kolagenu rozpuszczalnego, którego biosynteza jest z wiekiem coraz słabsza. Po trzydziestym roku życia, praktycznie u każdego człowieka rozpoczyna się zanik gruczołów łojowych i potowych oraz postępujące wysychanie i wiotczenie skóry. Pojawiają się zmarszczki. Wolne rodniki, toksyny i enzym zwany kolagenazą niszczą włókna białkowe, a w organizmie spada poziom mikroelementów i witamin stymulujących naturalną produkcję kolagenu przez fibroblasty i chondrocyty. Obrót kolagenu w organizmie trwa przecież nadal, lecz im bliżej starości, tym procesy degradacji zaczynają przeważać nad procesami syntezy, szczególnie syntezy kolagenu rozpuszczalnego, który zapewniał dotąd skórze elastyczność i możliwość pęcznienia, dzięki zdolności wiązania wody. Kiedy starzejemy się gruczoły potowe i łojowe, które dostarczały skórze wilgoci oraz tłuszczu, zużywają się i stopniowo przestają pracować. Powoduje to, że skóra traci swoją elastyczność i wilgotność. W efekcie staje się wysuszona i pojawiają się na niej załamania. Zaczyna także tracić kolagen, który utrzymuje skórę twarzy i ciała w dobrej kondycji. Brak kolagenu powoduje zwiotczenie tkanek, podwójne podbródki, zmarszczki na szyi, wokół ust, wokół oczu ("kurze łapki"), worki pod oczami itp. Niszczenie kolagenu i innych tkanek spowodowane jest obecnością wolnych rodników, produkowanych przeważnie działaniem słońca, smogu i niekorzystnego wpływu środowiska.

i tak wszystkie będziecie kiedyś stare i pomarszczone :P