Kolega rzucił mi w biust żabą!!!!:O

Przynieśli jakąś zabę i zaczęłam piszczeć bo panicznie boje sie żab... a ten skurwysyn rzucił mi nią w cycki:O miałam dekolt, bo gorąco:O czułam ją na sobie nie chce mi się żyć:( naprawde.. ludzie zastanówcie sie zanim coś zrobicie:( To było ohydne i się rozpłakalam jak zobaczyłam tą żabę i nie mogłam złapać powietrza:O

Pomyśl sobie że niktórzy ją łykają i to z rozkoszą.

A żaba wyszła z tego cało?

Cało.. odbiła sie i poleciała na dywan

ale weź wyluzuj, kiedyś chciałem pocałować kobietę a podstawiła mi pod nos ratlerka , odrzuciło mnie na kilometr ale jakoś żyję i mam się dobrze :)

Ja mam to samo z pająkami ;(

Chamie... nacisnęłam alt i f4 no wiesz co

ja sie pająków też boje, ale żab to najbardziej.. ja po prostu jak o tym myślę to o mi słabo.. jeszcze sie nabijali "trzeba ci wyssać jad" :O na biust nie narzekam (70D), ale fuj:( ciagle czuję tę żabę:(

Chamie - nie, ale wiesz ta moja ciekawość jak mogłeś :(

:O:O:O:O