Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaniepokojonamrowka

Jeśli chłopak idąc po mieście z dziewczyną czuje się źle

Polecane posty

Gość zaniepokojonamrowka

z nią, bo do niego nie pasuje, np.bo jest za gruba, albo szczupła, ale za niska i przeszkadza mu to, jeśli on ogląda się za innymi dziewczynami, ktore przechodzą obok i myśli w duchu: taka dziewczyna mogłaby być ze mną, to czy jego związek jest oparty na miłości? Jeśli dziewczyna nie ma dokładnie takiego ciała, jak chciałby chłopak i on skrycie marzy o czyms innym, to czy mimo to, może być z nią szczęsliwy, czy na wstępnie jest to skazane na zagladę? Jeśli myśli o niej w ten sposó, to czy ją kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waranka z komodo
powiem to co powiedział mi jeden znajomy facet - jeśli facet idzie z dziewczyną ulicą i się jej wstydzi to jej nie kocha i nie zamierza z nią być, traktuje ją jak coś chwilowego zanim nie znajdzie odpowiedniej dla siebie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdasdasdasd
facet, który kocha kocha wszystko - złą figurę, brzydkie oczy itd, bo to coś co jest częścią tej, która kocha. jezeli się wstydzi, to albo jest jeszcze dzieckiem, albo wydaje mu sie że kocha i szuka czegoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja gód ka
to jasne jak slonce ze jej nie kocha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rokysssssssssss
nie kocha jej, jest z nia tylko dlatego bo dobrze wie ze nie ma szans na laski ktore mu sie podobaja. Lepsze to niz nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonamrowka
nie wiem, czy aż się wstydzi. Podoba mu się twarz, ale doszedł do wniosku, ze figura nie jest taka, jak by chciał. że go nie pociąga. chyba jest tak, jak piszecie. z jednej strony to dzieciak, mimo tego, że skończyl już 30. to chłopak z depresją, bo nie ma przy nim modelowej dziewczyny itd. to wszystko jego slowa. mówi, że chyba jej nie kocha. a na początku to miala być miłość. poza tym równeiż jak piszecie, jest z nią min. dlatego, że nie ma innej, lepszej. ale zastanawiam się, czy takie coś mozna przezwyciezyć i być razem i jeszcze tworzyć szczęsliwy związek. czy można na to przymknąc oko i brnąć w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waranka z komodo
ale w co brnąć?? przecież ten facet wcześniej czy później zostawi tą biedną dziewczynę... dla tej laski lepiej jeśli to będzie wczesniej niż później :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eryczka *
dla mnie to zwykly czubek, naogladal sie panienek w necie po przerobkach i pragnie takiej, wiec niech szuka. Ciekawe ile mu to zajmie. A jak ten chlopak wyglada? Ma szanse na taka pieknosc o jakiej marzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olevajka
nie moj drogi ty jej nie kochasz daj sobie z nia spokuj nie krzywdz jej zerwij ten zwiazek i pozwol jej znalesc osobe ktora ja pokocha prawdziwym uczuciem za to kim jest i jaka jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina;p
Jak by mi chłopak powiedział ze mu sie moja figura nie podoba to bym go sama zostawiła! MASAKRA! Facet musi czuc pociąg fizyczny i psychiczny do laski żeby z nia być a co dopiero kochać. Lepiej niech ta lasa go sama od razu zostawi (ja bym nie wytrzymała z myślą ze sie nie podobam do konca mojemu chłopakowi). A gosciu jakiś chory musi być... skoro mu coś przeszkadza w tej lasce to niech sam sobie siedzi ! o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olevajka
West masz racje,a on tak czy inaczej ja zrani ,dziewczatko niejest winne ze niespelnia jego wymogow,mam nadzieje ze chlopak niebedzie egoista i pozwoli jej odejsc by poznala takiego ktory ja pokocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość testerka3
Dziewczyny potrzebuję pomocy!!!!! Biorę udział w konkursie kulinarnym na najlepszy przepis. Prosze pomóżcie mi i zalogujcie się na tą stronkę: www.friger.pl/index.php?ref=kingakorab Wy też możecie wygrać jak tylko chcecie a jeżeli nie to proszę o pomoc. Zajmie wam to dokładnie 10 sekund Jeszcze raz Wam serdecznie dziękuję i jak coś to mogę się zrewanżować Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olevajka
ewelinko zrobila bym tak samo,gdybym wyczula ze partner mna w jakis sposob pogardza kopla bym w dupe odrazu i bez namyslu niech taki idzie w cholere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olevajka
Testerka nie ma sprawy juz wskakuje zobacze co to za strona i jak sie da to zalogoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonamrowka
prawda, co piszecie, tez tak myślę. ten chlopak mnie skrzywdził bardzo. ja mu się nie podobalam i szkoda mówić, co przez niego przeszłam. teraz jest z inną, niby ją kochał, a teraz mówi mi, to, co napisałam wyżej. poza tym mówi, ze sam nie wie czego chce. wie, że chce pieknej dziewczyny, ale obawia sie, czy bedzie potrafił taką poderwać. on jest niesmiały w stosunku do dziewczyn. jesgo siostra to super laska, miała rok temu romans z Michałem Milowiczem, jesli go pamietacie. rodzina mówi mu, że stać go na kogoś lepszego. on zawsze mi mówił, jaki jest piekny...dla mnie narcyz. jest wysoki, 190 cm, szczupły. w sumie za bardzo chyba. takie dlugie, szczuple cialko. w sumie zgrabny, zgrabne nogi, zgrabny tyłeczek.... typ twrzy- jak Maserak, tez z tanca z gwiazdami, czyli ciemny, ladne duze oczy, ładne brwie, rzesy, ladne usta, wydatny nos, lekko krzywy i odstające uszy twarz pociagła, ale na plus, jak dla mnie pytam, bo odnowił ze mna znajomość, to jest toksyczne, zabija mnie mam przez niego depresję pisze do mnie, wiem, ze mnie nie kocha, dzwonil pojechal do niej i zero kontaktu gdybm zadzwoniła to wylacza telefon, jest bez serca w stosunku do mnie a ze mnie robi sie wrak w jakis sposob jestem uzalezniona od tej znajomosci... napiszcie jeszcze cos musze sie przejechać gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonamrowka
on udaje przed nią miłosc, ona nie dałaby mu odejść, chce go na zawsze. on nie wie, czy to zakończy, czy nie. jesli nie, to dlatego, zeby sobie jakos zycie ułozyc, poniewaz ona nie jest dla niego totalna klapa..gdyby teraz przed nim staneła piekna dziewczyna i powiedziałą, badz ze mna, to by tamta zostawił. on zachowuje sie asekuracyjnie. mówi, ze nie powinien jej oszukiwac, ale robi to, jest z nia, niby dla jej dobra, zeby jej nie krzywdzic, nie chce, by ona płakała. ale ja myśle, ze chodzi tez o to, ze zostałby sam. kilka razy mówil jej, że dzwoni, by z nia zerwac, ale to niby bylo zartem, ona sie smieje, pewnie nie chce traktowac tego powaznie. kilka razy mówił jej, ze powiini zostac przyjaciólmi. ona znow obraca to w zart. kiedys przyjechala do niego, ja akurat pisalam esemesy, bo wczesniej normalnie rozmawialismy przez telefon. ona napisałą do mnie zjego telefonu- kocham cie. chciala pewnie sprawdzic, co i jak. ja odpowiedziałam, ze bierzemy jutro szybki slub i cos tam...on do nie krzyknał- zwariowałas, co ty robisz i zamienila to w zart. ciekawa jestem, czy ona coś podejrzewa? czy naprawde głeboko jest przekonana, ze on ja kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie spokój z takim
palantem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonamrowka
palant? a robi z siebie takiego natchnionego i to mnie w nim zafascynowało. czyta takie fajne ksiazki o wszechswiecie i egzystencji. mówi teksy o tym, ze dzis dla ludzi liczy sie tylko pogon za pieniadzem, a nie to jest najwazniejsze..i na to sie złapałam. ale chyba nie potrafi kochac. na pewno nie dziewczyny, ktore nie są piekne, czyli świetna twarz i siwetne ciało, teraz on bedzie szukał dziewczyny, ktora liczy 180 cm, tak powiedział. chyba, ze ozeni sie z tamtą. on jest chyba straszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olevajka
kochasz go? prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaola89
yy masakra. wspolczuje dziewczynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonamrowka
kochałam. a teraz tęsknię za nim. nie wiem, czy go kocham. tak strasznie ze mną postapił, nawet nie będę o tym pisać, ale nie mogę się uwolnić. kiedy już bylo dobrze, odchorowałam i odcierpiałam to, jak mnie skasował, on sie do mnie odezwał. i znow przez wszystko przechodzę, chociaż nie tak, jak dawniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olevajka
kochasz go? prawda? zadaje idiotyczne pytanie jasne ze go kochasz,ale musisz odejsc definitywnie,nie niszcz sama siebie miloscia ktora nie ma szans bedzie bolalo ale dasz rade z bolem,poznasz czlowieka ktory naprawde bedzie cie kochal za to kim jestes i jaka jestes,daj dziewczyno sobie szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonamrowka
ale tamta dziewczyna jest teraz z nim, pewnie pęka ze szczęscia. ona chyba nic nie wie, albo udaje, ze nie wie. chce go zaciagnac do oltarza. chce go złapać na dziecko i on o tym wie. ona nie chce sie kochac z zabezpieczeniem. sex jego zdaniem tez jest kiepsciutki. w kazdym razie ona bedzie nieszczesliwa, jesli on z nia zerwałby, mysle, ze nie jest do tego zdolny. z nim jest szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonamrowka
trudne to. on wroci od niej za tydzien, moze dwa. mieszkaja od siebie daleko. teraz ponoc nie chce do niej jechac. chciał ze mna o tym porozmawiac, stad wiem. pytał mnie, co ja mam zrobić? powiedz mi. kiedy mówiłam - zerwij z nia. (on sam mówił, ze powinien zerwac, a ja jestem zazdrosna, dlatego tak mowie). odpowiadał, ze nie potrafi teraz, ze nie wie, czy sie w to nie zaglebi, ze musi podjac decyzje jakas. ale on tak mówi juz od kilku ładnych miesiecy.. i ja mysle, ze to bedzie trwało. ona chyba czuła, że jego tam nie ciagnie (zapytałam, czy ciagnie cie do niej, odpowiedział, ze nie i tu jest caly problem) i wymysliła, zeby on jej zrobil remont. nie potrafił odmowic i tam jest. czekam, jak wroci. czekam, az sie odezwie do mnie. mysle, ze moze sie nie odezwie i bede tak czekac sto lat. pewnie ja nie wytrzymam i napisze cos do niego, ale to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olevajka
na milosc,bol,cierpienie,nie ma tak naprawde recepty,ale zrob cos,wyjdz z domu,spotkaj sie ze znajomymi idz do parku jedz nad wode w polsce macie upal wiec domyslam sie ze tlumy nad woda pobadz miedzy ludzmi rozmawiaj z nimi to nie raz pomaga gdy nam sie swiat zawalil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonamrowka
wiem, własnie zaraz jade nad wode, ale z ciocią. wszystkie kolezanki sie zmyly. sa na wakacjach. najlepsza przyjedzie w niedzielę. dzieki niej przetrwalam rok temu. wiem, ze najgorzej w domu i najgorzej wieczorem. w nocy nie mogłam spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olevajka
no musze uciekac obiad robic zaraz maz z pracy na popoludniowa przerwe wroci,wejde po szesnastej poczytam dalszy ciag rozmowy,autorko nie daj sie depresji ta sytuacja cie wykonczy,trzymaj sie jakos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olevajka
no i super pobyt miedzy ludzmi dobrze ci zrobi,a co do wieczorkow i samotnych bezsennych nocy to wiem jak to jest ,po smierci pierwszego meza poznalam smak bolu i takich nocy poznalam smak beznadzieji tego tak rozumie bol,dobra pa powodzenia i dawaj znac co u ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naniepokojonamrowka
olevajko, dziekuje bardzo własnie cos tam bąknełam o nim mamie, ona nie rozumie, jak moge o nim myslec, tracic czas...nie chce rozmawiac ze mna za bardzo, ale kazda rozmowa mi pomaga, nawet ta olevajko, naprawdę to przezylas cos duzo bardziej tragicznego :( choc, jesli czujemy sie nieszczesliwi, to wlasna tragedia nas dobija i nie porownujemy jej do innej, tylko przezywamy wlasna zawsze moze byc jeszcze gorzej niestety czesto slysze, ze w ciagu jednej minuty ginie w wypadku rodzenstwo i co wtedy przezywaja rodzice? mieli dzieci, całe zycie kreciło sie wokół nich, wiadomo a tu nagle, nie ma zadnego dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×