Kupilam sobie dzisiaj w lumpie bluzke za 18 zl. To duzo ?

Wyglada jak nowa, nawet nie smierdzi. W sklepie musialabym dac za taka co najmniej 35 zlotych..

no i?

daj fote to sie oceni czy fajna

ładne, markowe sweterki za 8-9 zł.

jak z lumpa to duzo

nawet nie smierdzi, to rzeczy z lumpa wszystkie śmierdzą?:O:(

nie znacie sie. U nas lumoy sa drogie w miescie.

na wage, czy mają swoje ceny.

Nie. Maja swoje ceny.

no wlasnie i w takich zazwyczaj sie nie oplaca. ja mam swoj ulubiony, wszystko fajnie wisi na wieszakach nie trzeba grzebac. w dzien dostawy jest najdrozej, ale z dnia na dzien cena maleje, wiec sie oplaca naprawde. bo tak jak mowie kupilam sweterek za 8 z groszami, gdzie sweter troche wiecej waży niż cienka bluzka. więc sie oplaca. a sa tez takie gdzie maja swoje ceny, i stweirdzam, ze przesadzają z takimi cenami.

Ja notorycznie kupuję ciuchy w lumpie; Nie znajdziesz drugiej osoby w tym samym :)

Ja lubie ciuchy w lumpie kupowac, ale nie mam lumpa w ktorym bylyby same fajne rzeczy, od czasu doc zasu cos wyczaje, ale zeby bylo cos super to nie. przewaznie jakies bluzki bawelniane- co s takiego super ekstra to zadko widze.

bardzo dużo, ja ostatnio kupiłam za 3zł, wygląda jak nowa

ja tez nie zawsze trafiam na cos fajnego. ale widzisz w lumpku na wage za 18 złotych miałam z 3 -4 bluzki, markowe, nie zniszczone. i tak jak ktos wyzej napisal, nikogo nie spotkasz w tym samym :)

Ale.. u mnie w miescie nie ma lumpka na wage..

a ja kupiłam dresy za 25zł (same spodnie, nowe z metką:)) i spodenki za 15zł to ekskluzywny lump:) Babka dwa razy w tyg dostaje ciuchy z Anglii i są to naprawdę dobrej jakości ciuchy kiedyś mozna było kupić coś za grosze teraz trzeba zapłacić więcej ale ubrania są o wiele lepszej jakości no i oczywiście nie widać, że są to rzeczy używane

tez musialam dlugo czekac na takiego, ale jak juz powstal jeden, nastepne powstaly w mgnieniu oka. to chyba dobry interes jest ;)

a ja kupiłam na targu wiejskim 2 tuniki po 10 zł sztuka - nowe

ja raz wydałam 15 zl na kurtke taka cienka i potem stwierdziłam ze duzo dałam... Bo normalnie markowe rzeczy tam kupuje za gora 10 zl.. po 5,7 zł, w dobrym stanie sprowadzane z Anglii. Wydaje mi sie ze jak na bluzke to duzo troche, moja kumpela raz kupiła za 15zl w h&m bluzke na przecenie,przypadkiem wypatrzylysmy ja w galerii ;) a ona jest markowa jakas?

U mnie kiedys bylo duzo tanich lumpow, ale teraz to wszystkie chca byc dobrej jakosci i malo zniszczone ciuchy maja a drozsze.. Bluzki to tak minimum 10 zl kosztuja w gore.

duzo za duzo teraz nowe kupisz taniej

errteee- u mnie w miescie tak samo jest w tym lumpie ze dwa razy w tyg ciuchy niektore praktycznie nowe z Anglii przywoza ;) tylko ja je kupuje za 5,7 zł.. bardzo tanie sa. Nie wiecie co sie dzieje jak dostawa jest :D Ludzie wyrywaja sobie te ciuchy z rak. Doslownie :O Sodomia i gomoria jednym slowem, jakby to Ferdek Kiepski powiedział :D

mam jeszcze jeden lump z rzeczami włoskimi tak zawsze kupuję tuniki (ceny wahają się w granicach 10-15zł), bluzeczki 5-7zł, aaaa i zawsze mam tak, że jak wezmę 3-4 rzeczy to mam taniej wczoraj te dresy kosztowały 30zł (opuszczone na 25zł) a spodenki 20zł (opuszczone na 15zł)

hmmm ale ciuchy ciuchom nie równe akurat jak dla mnie ten lump jest ekstra, a ceny są znośne a ciuchy "firmowe" choć akurat ja zwracam uwagę przede wszytkim na materiał a nie na firmę:)

ja kupuję staniki w uzywanej odzieży. Są takie śliczne, koronkowe, haftowane. Przepiękne. Wyglądają tak, jakby ktoś kupił na oko, a potem w domu włożył, coś je uciska, no i fru do smietnika. Takie staniki mnie interesują, wchodzę wtedy mierzę i jak iulał, super na mnie. Mam już całą kolekcję. Kupuję je przewaznie po 2 złote, ale też bywaja po 5 zł. I to nie są takie z targowiska produkcji "made in china". Ja mam staniki trumpha, h&m i inne , nie znane w Polsce zagraniczne firmy.

ten moj ulubiony tez jest na poziomie, tez bywaja nowe z metkami, ale w dzien dostawy jest tak jak ktos wyzej napisal. ludzie sa zdolni wyrywac sobie ubrania z rąk.

mojemu ostatnio kupiłam spodenki za 9zł, dzinsowe za kolano za 12zł heh z metkami miał kasę przeznaczoną na zakup dwóch par, zaoszczędzoną kasę odłożyliśmy sobie na później:)

Firma tej bluzki to espirit.

wszystko zależy w jakim stanie jest ta bluzka ale chyba się opłaca:)

errteee-prawidlowo, choc markowe zazwyczaj sa z dobrych materiałow ;) ehh wloskie ciuchy.. zazdroszcze!