łysienie-Izotek

jestem 6m.po zakończeniu kuracji izotekiem. Włosy od 5tyg.wypadają strasznie,straciłam już połowę...zaczęłam kurację suplementem novophane oraz wit d,za tydzień czeka mnie wizyta u trychologa.Modlę się tylko,żeby nie okazało się,że to łysienie...Trzymajcie kciuki!

Czy Wam również wypadaniu włosów towarzyszyło pieczenie skóry i łojotok po aknenorminie?

Brałam izotek przez prawie 9 miesięcy, przez pierwsze 3 miesiące dawkę 30mg a potem 40mg bo 30mg nic mi nie dawało, w trakcie kuracji moje włosy, paznokcie i rzęsy były wspaniałe. Włosy gęstsze i grubsze, rzęsy urosły mi takie że jak mrugałam to czułam jak dotykały mi powiek pod brwią. Mega! Kuracje skończyłam, z efektu jestem mega zadowolona. Pozbyłam się trądziku, wreszcie po 6 latach walki z nim. Długo się broniłam przed izotekiem z obowy przed skutkami ubocznymi ale tych oprócz suchości nie miałam. Zdecydowałam się na izotek po ciężkich wakacjach zeszłego roku kiedy nabawiłam się poważnych problemów żołądkowo-jelitowych wywołanych przez nadmierne stosowanie antybiotyków na trądzik, którymi próbowali mnie leczyć dematolodzy. Miałam zniszczoną prawdopodobnie florę bakteryjną co dawało objawy poważnych chorób. Wystarczyło naprawić florę i problemy się skończyły. Także jak widać historia z moim trądzikiem to mega długa i ciężka przeprawa. IZOTEK MI POMÓGŁ. ALE. Po odstawieniu izoteku mam teraz inne problemy. 1) po odstawieniu zepsuła mi się gospodorka lipidowa, przez co zatkały mi się gruczoły w oczach, wdał gronkowiec, obecnie pojawia mi się co jakiś czas jęczmień na oku, wielka grudka wypełniona płynem. Jednej już się nie pozbędę bo w porę nie pomógł mi okulista i się otorbiła, jedyna opcja to chirurgiczne usunięcie. Jest to całe szczęście na wewnętrznej powiece więc nie jest widoczne a przy dobrym stanie zdrowia też nieodczuwalne. Przy ogólnym osłabieniu czy przeziębienie a nawet zimnie może się powiększać. 2) co boli mnie bardziej wypadają mi garściami włosy od zakończenia kuracji, stosuje już drugi szampon Radical na wypadnie ale bez efektów. 3) rzęsy również się przerzedziły i są krótkie, w sumie wyglądają gorzej niż przed kuracją 4) tragedia z paznokciami, rozwarstwiają się, górna płytka schodzi mi do połowy paznokcia i żadne odżywki nie pomagają, a jak pomagają to tylko na chwilę. Podsumowując to znając teraz skutki po odstawieniu WZIĘŁABYM IZOTEK PONOWNIE , komfort psychiczny jaki teraz czuję mając cerę bez skaz jest nie do opisania. Polecam serio wszystkim, którym trądzik uprzykrza życie za długo i na których nic już kompletnie nie działa. Jestem ponad 3 miesiące po odstawieniu, mam nadzieję że obecne dolegliwości niebawem znikną. Naprawdę szczerze polecam Izotek, jestem osobą która strasznie się go bała i traktowała jako ostateczne zło. Przerobiłam przez lata wszystkie, ale to wszystkie możliwe maści i antybiotyki. Idą do lekarza przed izotekiem nie był on już w stanie wymienić ani jednego preperatu, którego bym nie używała. Była to dla mnie serio ostateczność. A skutki uboczne których się tak bałam okazały się mniejsze i mniej groźne od tych których nabawiłam się wielotnią walką z trądzikiem za pomocą antybiotyków, które proponowano mi za często. Na serio Izotek nie jest takim złem za jaki większość osób go uważa. Każdy może na niego reagować inaczej więc nie ma co się zrażać przykrymi doświadczeniami innych osób. Trzeba znaleźć tylko dobrego lekarza, który dobrze się na tym zna i z mojego doświadczenia polecic wam mogę młodych dermatologów. Szczególnie w kwestii izoteku. Jeżeli przyjmowanie tego leku monitoruje ktoś z głową i ktoś kto ma o tym pojęcie to nic złego się stanie, ważne są badania kontrolne, jeżeli lekarz nie będzie wam ich zlecać to radzę od razu wybrać się do innego. Pozdrawiam i życzę powodzenia wszystkim walczącym z trądzikiem, jestem niezmiernie szczęśliwa że ja już tę walkę skończyłam:))

Jestem załamany pół roku po zakończeniu kuracji jestem zadowolony z mojej cery ale włosy od 2 miesięcy zaczęły wypadać na potęgę nie wiem co mam robić. Czy na prawdę to odwracalny efekt? Warto stosować jakieś loxony itd czy to nie jest zalecane przy tej dolegliwości. Czasami skóra głowy mnie swędzi są dni ze wypada ich mało a są ze pod prysznicem jest z 30. Stosuje szampon z odżywka vichy. Również mam niedobór wit D spory. Nir wiem czy to tez to może być przyczyną. Jakby ktoś jakimś cudem zobaczył ten wpis z poprzednich komentujących i napisał czy to pomaga cokolwiek czy mam się spodziewać już najgorszego będę wdzięczny. Dziękuje 

Wiem, że mój wpis może się wydawać długi ale zachęca do przeczytania go (zwłaszcza osoby zastanawiające się nad terapią retinoidami

Jestem rok po drugiej (3-miesięcznej) terapii izotekiem (pierwsza trwała 7 miesięcy ale trądzik powrócił) i od około 7 miesięcy włosy mi się przerzedziły około o połowę. Jest to prawdopodobnie łysienie telogenowe więc teoretycznie włosy powinny odrosnąć. Problem w tylko tym, że nikt (włącznie z moim dermatologiem) nie wie kiedy. Jeżeli chodzi o trądzik to po drugiej terapii również po kilku tygodniach powrócił. Miałem już jednak dość katowania izotekiem swojego organizmu bo pojawiły się też inne skutki uboczne, jak suche oczy, łupież itd. wtedy zdałem sobie sprawę, że trądzik musi mieć jakąś przyczynę i zacząłem jej szukać. Po kolei, usuwając potencjalne przyczyny sprawdzałem co ma największy wpływ na cerę. Po pół roku prób i błędów doszedłem do tego, że trądzik zależy w ogromnym stopniu od DIETY.  Odkąd usunąłem z niej:     

słodycze, produkty wysoko przetworzone (jak chipsy czy fast foody), słodkie napoje i soki, tłuste potrawy, nabiał i przenicę

na mojej skórze nie ma praktycznie żadnych zmian trądzikowych. Tak więc jeśli jest tu ktoś kto boryka się z trądzikiem i zastanawia się nad izotekiem bardzo gorąco polecam najpierw sprawdzić tę metodę, która jest całkowicie naturalna i nie naraża na bardzo dotkliwe efekty uboczne jak wypadanie włosów, nadmierna potliwość, sucha skóra, czerwone oczy, wypadanie brwi, bolące kości, wrastające paznokcie czy czerwona skóra dłoni i stóp, z którymi zetknąłem się ja i pewnie wielu innych ludzi mających styczność z izotekiem.

Dnia 7.01.2019 o 22:20, Gość Wiem, że mój wpis może się napisał:

Wiem, że mój wpis może się wydawać długi ale zachęca do przeczytania go (zwłaszcza osoby zastanawiające się nad terapią retinoidami

Jestem rok po drugiej (3-miesięcznej) terapii izotekiem (pierwsza trwała 7 miesięcy ale trądzik powrócił) i od około 7 miesięcy włosy mi się przerzedziły około o połowę. Jest to prawdopodobnie łysienie telogenowe więc teoretycznie włosy powinny odrosnąć. Problem w tylko tym, że nikt (włącznie z moim dermatologiem) nie wie kiedy. Jeżeli chodzi o trądzik to po drugiej terapii również po kilku tygodniach powrócił. Miałem już jednak dość katowania izotekiem swojego organizmu bo pojawiły się też inne skutki uboczne, jak suche oczy, łupież itd. wtedy zdałem sobie sprawę, że trądzik musi mieć jakąś przyczynę i zacząłem jej szukać. Po kolei, usuwając potencjalne przyczyny sprawdzałem co ma największy wpływ na cerę. Po pół roku prób i błędów doszedłem do tego, że trądzik zależy w ogromnym stopniu od DIETY.  Odkąd usunąłem z niej:     

słodycze, produkty wysoko przetworzone (jak chipsy czy fast foody), słodkie napoje i soki, tłuste potrawy, nabiał i przenicę

na mojej skórze nie ma praktycznie żadnych zmian trądzikowych. Tak więc jeśli jest tu ktoś kto boryka się z trądzikiem i zastanawia się nad izotekiem bardzo gorąco polecam najpierw sprawdzić tę metodę, która jest całkowicie naturalna i nie naraża na bardzo dotkliwe efekty uboczne jak wypadanie włosów, nadmierna potliwość, sucha skóra, czerwone oczy, wypadanie brwi, bolące kości, wrastające paznokcie czy czerwona skóra dłoni i stóp, z którymi zetknąłem się ja i pewnie wielu innych ludzi mających styczność z izotekiem.

Cieszę się ze ktoś napisał kilka slow jezcze w tym temacie. Ja niestety miałem bardzo długa terapie dermatolog tak zaleciła w sumie sam nie wiem po co strasznie tego żałuje. Na szcescie mam dużo włosów, dziennie zauważam wypadanie od 15 do 40 wlosow. Szczególnie podczas mycia lub ,,trzepania” głowa nad zlewem itd. Codziennie stosuje tabletki jak Revalid inne kapsułki i piskacze na głowę. Kupiłem Loxon 5 ciagle zastanawiam się czy go użyć czy nie. Wolał bym uniknąć tego i spróbować to zeobic w jakiś bardziej naturalny sposób. Ciagle myślenie czy warto było brać Izotek czy nie czy to przez to czy nie doprowadza mnie praktycznie już do depresji a to nie pomaga. Nie wiem już co mam zrobić ciagle myśle o tym czy kiedyś jezcze będę wolny od wypadania włosów czy to już droga bez powrotu 

Jeśli ktoś jeszcze ma wątpliwości przed rozpoczęciem kuracji Izotekiem, to dajcie sobie spokój.

Ja osobiście brałem Izotek tylko 2 miesiące (60 kapsułek łącznie) w dawce 10mg dziennie, czyli bardzo słaba.

A teraz mam problem z łysymi plackami na głowie! Mam w losowych miejscach na skórze głowy łyse miejsca wielkości paznockia w palcu obrączkowym, a największe wielkości paznokcia w kciuku. Wyglądam jak de.bil, odradzam puki jeszcze nie jest za późno. Wolałbym mieć te pryszcze na głowie (zapalenie mieszka włosowego na skórze głowy) niż te łyse placki.

 

Z taką mała dawką, myślałem że jestem bezpieczny a jedynym skutkiem ubocznym będą pękające usta, jak bardzo się myliłem...Czasu nie cofnę, ale ktoś może się na moich błędach nauczyć. Nie bierzcie tego gó.wna!

Ja biorę izotek od listopada. w kwietniu kończę. Zwiekszyłam dawke do 60mg/dz. Pamiętajcie im bardziej będzie rozłożona dawka tym większe prawdopodobieństwo nawrotu trądziku. U mnie jak brałam 40 mg był tylko skutek wypadnia wlosów, łuszczenia skóry wokół ust, ust,oczy podpuchniete , nos wysuszony. Jak biorę dawkę 60mg to oczy, wlosy, łuszczenie coraz mniejsze, ale za to problem ze stolcem, nie mogę się wypróżnić nawet do 4 dni. Jak wiecie trzeba robić badania. Co dziwne odkad biorę Izotek mam cały czas  bardzo dobre wyniki, gdzie przed braniem zawsze gdzieś coś było poza zakresem referencji, teraz? nic. Ja jestem zadowolona mimo tych skutów ubocznych . Skóra na głowie się nie przetłuszcza, plecy piękne gładziutkie, na twarzy czasem pryszcz ale juz nastepnego dnia wysuszony, nawet nie mam co wyciskać, bo miałam takie uzależnienie. A teraz nie mam co! Na początku się bałam stosowac, nawet sama sobie zaczełam cos wmawiac ze jak mnie coś delikatnie zaboili to na pewno przez izotek. Powiem tak: żałuję ze wczesniej tego nie brałam, bo się rok nad tym zastanawiałam. Ale czasu nie cofnę, cieszę się że teraz funkcjonuję "normalnie" bez ograniczeń. I bym to powtórzyła. To jest moje zdanie, ale pamiętajcie, nie wmawiajcie sobie ze zaraz wszystkie wasze problemy to wina Izoteku. 

Witam . Kuracje izotekiem zaprzestałam we wrześniu tamtego roku . Włosy od razu zaczęły mi lecieć i to okropnie . Nie pomogły różne cudne szampony czy wcierki . Dzisiaj byłam u specjalisty w Danii , gdyż tu na codzień mieszkam . Dowiedziałam się że łysieje. Wydałam dziś 1.5 tys zł na 3 miesięczna kuracje a całe leczenie potrwa 15 miesięcy . Jestem dobrej myśli , chyba tylko to mi zostało . Oczywiście moim zdaniem jest to wina Izoteku. Nigdy alE to nigdy nie miałam problemu z włosami ! A dziś diagnoza - łysiejesz Pryszcze powracają w mniejszym stopniu , lecz to zależy od stresu , jedzenia , wysiłku . Nie widzę również na dzień dzisiejszy podstawy , abym musiała w bliższym czasie ponawiać kuracje izotekiem . Niestety ,  mój komfort psychiczny nie potrwał długo. 

Pozdrawiam 

 

A macie jakieś doświadczenia z rośnięciem? Syn ma 13 lat i chciałby jeszcze urosnąć. A czytałam że powoduje szybsze kostnienie chrząstki. Czy to t często się zdarza?