Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość spuchniete oczko

Macie sposób jak podać krople do oczu rocznemu bąblowi

Polecane posty

Gość spuchniete oczko

Ma zapalenie spojówek :( oczka mu strasznie napuchły i są czerwone lekarka zapisała 2 antybiotyki - Biodacynę krople i Neomycynę maść ale podaje już 2 dzień i nie ma poprawy :( ...myślę że to może być problem z aplikacją..... każdorazowo to jest horror mały drze się w niebogłosy i strasznie zaciska powieki- tak że ciężko tam cokolwiek wcisnąć - a najtrudniej maść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pierdol się z gówniarzem
bo nic ci z tego kropienia nie wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spuchniete oczko
powiem ci szczerze, że ostatnie aplikacje to na prawdę sie z nim nie cackamy - czy "pierdolimy" jak to nazywasz....ale nasz "bajtlik" jest uparty i im my więcej siły wkładamy w przytrzymanie go tym on bardziej się wyrywa i kółko się zamyka.... oczy coraz bardziej czerwone, a za klika dni wyjazd na urlop :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja pierdziu..............
jezuuuu przestan uzywac takich okreslen jak "bąbel", "bajtlik":O bo normalnie zrzygac sie mozna.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOJA MA TO SAMO
a może na wacik nalej i z watki wyciśnij do oczka i potem przetrzyj oczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten sam problem mialam
mialam dopiero identyczny problem. bralam dziecko po prostu z zaskoczenia, od razu do tylu, oczywiscie buteleczka przygotowana. przechylalam do tylu, otwieralam na sile oko i zakraplalam. oczywiscie ze zaciskal, ale dla pewnosci dawalam po 2 kropelki a reszte rozsmarowywalam na oczku, i jak po chwili otworzyl oczko pewny, ze nic mu juz nie grozi, to ja ta resztke co zostala na powiece czy dokola oczka mocno wsmarowywalam do oka. wiem, ze brzmi to brutalnie, ale kto nigdy nie musial tego robic ten nawet nie przypuszcza jakie to trudne i jak dziecko potrafi sie bronic i zaciskac oko. a ja dodatkowo musialam robic to sama, nie mial mi go kto przytrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spuchniete oczko
mój temat więc będę używać określeń jakich mi się podoba :P co do watki hmmm mogę spróbować - tyle że te kropelki sa takie malutkie a na watę muszę wycisnąć chyba dużo żeby sie dostały do tego oka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spuchniete oczko
ten sam problem mialam> no też tak próbowaliśmy.... tyle że wydaje mi się że i tak za mało tego leku dostaje się do oka- dlatego nie ma poprawy.... no i mam jeszcze problem z tarciem oczek rękami - ciężko go upilnować. ....zastanawiam się czy nie ma jakiegoś leku o innej konsystencji - łatwiejszej do podania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten sam problem mialam
z watka sobie odpusz, aby nasaczyc dobrze wacik tak, aby wycisnac cos z niego do oka, musialabys zuzyc naprawde duuuzo kropelek;) i pewnie skonczylyby ci sie przed koncem kuracji. nie wiem ile dziecko ma przyjmowac te krople, moje mialo krople o innej nazwie ale tez antybiotyk i stosowalam 4 x dziennie przez 7 dni. po 2 dniach to jeszcze za wczesnie aby zobaczyc roznice. wazne, abys podawala krople tak dlugo, jak to jest zalecone, ani jednej dawki mniej. a co do ostatniej wypowiedzi "czupurek" skomentuje tylko tak: gdyby to bylo takie proste....... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten sam problem mialam
*odpusc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porrucznikovva
Ja ci powiem, jak to robię z psem - jedno z nas trzyma psu glowę, zeby nie wierzgał, drugie odchyla dolną powiekę w dół i wkrapia w tę "dziurę" miedzy okiem a powieką. Tam nie boli. Jak bedziesz walic kroplami na oczy, to będzie to dla dziecka nie przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale maaaaasz problem
śmierdziel to nie krokodyl żeby go linami wiązać jedna osoba bierze głowe berbecia między kolana a druga kropi i hoy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×