JAK NAKŁONIĆ MĘŻA DO DZIECKA ???

CZEŚĆ DZIEWCZYNY, JESTEM TU PORAZ PIERWSZY.. OSTATNIMI CZASY JAKOŚ JESTEM PRZYBITA PONIEWAŻ... MÓJ MĄŻ JAK SIĘ OKAZUJE NIEBARDZO CHCE DZIECKA, JAK MÓWI NIE JEST GOTOWY.. MAM 25LAT, ON MA 27 JESTESMY PONAD ROK PO ŚLUBIE, WIEM ŻE TO NIE JEST DLUGI STAŻM ALE JESTEŚMY W SYTUACJI GDZIE WYDAJE MI SIĘ ŻE TERAZ BYŁY BARDZO DOBRY MOMENT NA CIĄŻE.. STRASZNIE MI SIĘ PZYKRO ZROBIŁO JAK POWIEDZIAŁ MI ŻE ON NIE CHCE I JUŻ. BEZ ŻADNYCH POWODÓW KONKRETNYCH ZERO TŁUMACZENIA... MOŻE MACIE PODOBNE DOŚWIADCZENIA?

trzeba wpasc bez przypadek :P

widocznie chce miec ćie tylko do pukania a nie do dzieci

zapłodnij się za pomocą strzykawki spermą z prezerwatywy...:-o tak tu ktoś kiedyś radził....

za glubie komentarze dziękuje.. a co do tych poważniejszych to raczej nie planuję takich rzeczy, jakieś konspiracje itp, bardzo mi zależy aby on także tego chciał a nie na siłę.. nie wiem czy są jakieś argumenty które moga przemówić mu czy go PRZYGOTOWAC..

wyłącz capsa idiotko bo sie tego czytac nie da:O

nie naklonisz go....on musi sam do tego dojrzec....jesli mowi ze jest nie gotowy to uwierz mu;-)....nacieszcie sie narazie soba, jestescie jeszcze mlodzi, wyjedzcie gdzies, poszalejcie.....jeszcze macie duuuuzo czasu;-)

dziecko to nie rzecz na która można kogos nakłonić.

wyobraz sobie ze tak a co oznacza twoje koorva ? chyba ci sie cos pomylilo nie ten jezyk... forum beznadziejne ide stad poniewaz tu sa ludzie o bardzo plytkiej osobowosci i iq o. żegnam

Zgadzam się z Jestem jestem. Próbowałaś aranżować spotkania z dzieciatymi znajomymi ? Może mąż się przekona,a może Ty zaobserwujesz,że naprawdę nie dorósł.A wtedy mogłoby się to źle skończyć dla Ciebie i dziecka(nim mąż dojrzeje).

A ja myslalam, ze takie rzeczy ustala sie przed slubem. czy chcemy dzieci, czy nie, jak tak to po jakim czasie? Nie przeprowadzaliscie takich rozmow. nawet w USC i Kosciele pytaja o dzieci, wiec co zero tematu?? Jak mozna wziac slub nie ustalajac wczesniej takich decyzji. A teraz miec zal czy pretensje.

Mam takie zdanie jak NowaTu24- takie rzeczy powinno się przed ślubem dogadać! Kurcze, przecież chcesz mieć dzieci, zakładam że to dość istotna kwestia dla Ciebie- jak można z góry zakładać że mężczyzna z którym się wiążesz na całe życie będzie miał takie same plany jak Ty? Kwestię dzieci akurat mieliśmy omówioną z moim mężem praktycznie na samym początku znajomości i to był chyba jeden z czynników który zaważył na tym że zaczęliśmy się spotykać- nie mówię oczywiście o planach rodzinnych na drugi dzień znajomości, tylko o tym że czuliśmy że się rozumiemy. A jeszcze długo przed ślubem omawialiśmy też kwestie takie jak podejście do zdrady, rozwodu, podziału obowiązków w domu, wychowanie dzieci, ich liczba, ewentualna adopcja... Jak nakłonić- pogadaj. Może chce mieć dzieci, ale dopiero za jakiś czas (np. jak awansuje, spłaci kredyt, albo koło trzydziestki), może ma obiekcje jakieś nieuzasadnione (np. że przestaniesz o niego dbać, ze skończy się wasze życie towarzyskie), może po prostu nie wyobraża sobie życia z dzieckiem. Może nie chce mieć dzieci i nigdy nie chciał, i w tej kwestii niczego nie zmienisz- wtedy możesz na siłę dążyć do kontrolowanej wpadki, ale na własną odpowiedzialność i tylko do siebie będziesz mogła mieć żal, nie mówiąc o tym jak bardzo to jest nieuczciwe. Nie mówił Ci dlaczego nie chce dzieci? Nie pytałaś?

no i jeden mądry chłop, a nie, że baba narodzi dzieci a on biedak później musi zapierdalać na nie razem z mamuśka, no bo biedaczka umie tylko rodzić a nie pracować