Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WSTYDZIUCH

Zazdroscie EMIGRANTOM?

Polecane posty

Jak w temacie Czy zazdroscie emigrantom ze byli na tyle odwazni aby zaczac zycie na nowo w nowym miejscu Wyrwali sie z tego chorego nieprzyjazdnego dla obywatela kraju. Gdzie minimum wynagrodzenia nie wystarcza na nic, Czy zazdroscicie osobom ktorym sie udalo znalesc normalna prace zyja sobie bez stresu, podrozuja ,przyjezdzaja na wakacje do pl jak tylko chca. Mysla nad kupnem mieszkania itp Czy moze to obciach obecnie byc emigrantem ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza tym ze bajki opowiadasz
to wszystko spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza tym ze bajki opowiadasz
nie mysla bo ich nie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim do PL nie przyjeżdżam na wakacje. Nie stać mnie. Taniej na "Kanarach" czy gdziekolwiek indziej. W PL nie byłem już 3 lata. Ale na wakacje jeżdżę dwa - trzy razy w roku. A zazdrościć nie ma czego, Wy sobie w PL żyjecie w błogiej nieświadomości. A my tu musimy zapieprzć. I to jak zapieprzać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza tym ze bajki opowiadasz
jak ktos sie przez 20 lat w polsce nie dorobil to i na emigracji sie nie dorobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu wam sie wydaje ze wszystkim ktorzy wyjechali zyje sie jak w niebie ? czemu myslicie ze jak przyjada do polski np na wakacje to odrazu maja kupe kasy , maja wszystko ? przeciez za granica tez zycie kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdrościć mogę kiedy ktoś ma dużo lepiej niż ja bo taki prezent od losu dostał- ale to rzadko w kwestiach materialnych tak mam. Emigrować może prawie każdy, jeśli nie ma czegoś co trzyma Cię tutaj (jak np. ciężko chory człowiek pod Twoją opieką) to nie ma czego zazdrościć, najwyżej silnej woli i wiary w siebie. Emigranci nie mają tak różowo, też marzę o domku w Chile, ale zostawię Kraków na parę tygodni i już za nim tęsknię, o bliskich nie mówiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze radzą
emigranci to nędzarze,żyją w jakichś norach,obcuja z prymitywami,niczego oprócz garba nic się nie dorobią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Historynka mam taki sam problem jak Ty !!! Urodzilem sie w krakowie:) Do 24 roku zycia spedzilem kazda chwile w nim :) pozniej bardziej moze w rynku gl;) Zanim tylko teksnie i za rodzina.., Mniejsza o to .. Kupno mieszkania np w PL Jak to nie maja kasy ? Ja po 3 latach mysle nad kupnem za gotowke . Nie mysle o kredycie na 30 lat gdzie bede splacal go cale zycie i zyl w stresie:/ Wszystko zalezy od czlowieka jaki ma cel w zyciu ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wziąłem chatkę na kredyt. I tak taniej, niż rent. Po pół roku mieszkania tutaj. A teraz, jakbym chciał sprzedać, to i tak zarobiłbym na tym. Ale jak ktos ma szansę, za gotówkę jednak lepiej. Ale co tam, to tylko chata. Za to reszta. Odradzam. I tak tu za dużo Polaków. Po co nam jeszce dodatkowa konkurencja? ;) Żart, oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttt
ja zazdroszcze bo tutaj tyram od rana do wieczora i gówno mam. Wole tyrac ale za dobre pieniądze i mieć cos z tego... tutaj nie facet trzyma.. a on nie wyjedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
germanotta widze ze z malopolski jestes :) Kupic zawsze mozna lepsze to niz lokata w banku Wyzsza masz rentownosc. Zadalem tylko pytanie jak to jest.. Wolicie pracowac w pl za 2 tysiaki czy za granica i cieszyc sie zyciem podrozowac kupowac na co macie ochote itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttt
WSTYDZIUCH ja tez wychodze na pole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem z małopolski , dużo zarabiam w polsce , nie muszę wyjeżdżać a gdybym wyjechała i pracowała za granicą to tam kupiłabym mieszkanie , jestem lekarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie wyobrazam sobie mieszkać poza PL. mam nadzieję, ze nigdy nie będę zmuszona do emigracji :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu mój stały problem to: co po powrocie z pracy? Kawa czy piwo? I to właściwie jedyne zmartwienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bklfgnlkbn
nie zazdroszczę bo nie znam nikogo takiego komu by się aż tak dobrze wiodła za granicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
husky nikt nikogo ni zmusza chodzi o to ze masz wybor jezdzic oplem czy mercedesem zwykly ludzki konsumpcjonizm Oczekuje od zycia cos wiecej do daja mi pl realia. Ja nawet pracowalem w firmie rzadowej niestety 2tysiace to dla mnie za malo:/ wegetowac nie mam zamiaru..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr Halina Lejzi-Arbajt
Bez sensu jest pracować na emigracji w najsilniejszych gospodarkach świata by dom kupić w Polsce - kraju bez przyszłości i z wrogimi obywatelom urzędami! Prawdziwym emigrantem jest ta osoba, która wyjechała bez niczyjej pomocy i w gotowe miejsce do spania i z pracą nagraną albo znalezioną przez znajomych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znam osobiscie nikogo na emigracji jeżdzącego mercedesem, albo kogos komu się wiedzie, aż tak duzo lepiej ode mnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracę sobie sam znalazłem. Nikomu tym głowy nie zawracałem. Ale z Polską zerwałem wszystkie kontakty. Sprzedałem tam chatę, sprowadziłem tu rodzinę. I żyjemy sobie spokojnie, na luzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×