Co głupiego robia wasze dzieci :)

Dla rozluźnienia, w te gorące wakacyjne dni, proponuję pochwalić się zwariowanymi pomysłami Waszych dzieci, piszcie co dziwnego, śmiesznego, szalonego przychodzi do głowy Waszym milusińskim :) Moja od dwóch dni wsadza sobie małe rzeczy do nosa - wczoraj wsadziła sobie makaron. Nie wiem jak jej to wybić z głowy, bo zabawa - bardzo głupia jej się spodobała. A co do innych dziwactw i pomysłów, to muszę pomyśleć :) Piszcie :)

moja dwuletnia krokiem marszowym spaceruje po domu i rytmicznie pokrzykuje: _"ijeee czapa..ijeee czapa...ijee czapa..." co za czapa i czy wyje,idzie czy pije tego nie wie nikt:D

moja 3 latka wczoraj zaczela mi wtykac paluchy do tylka no słowo daje....

w sensie wiecie mialam na sobie spodnie he he

-moj chce jesc niedoplalki papierosow, -zbiera wszystko z ziemi i wklada do buziaka -nie usiedzi na miejscu tylko goni po calym podworku czym doprowadza mnie i moja Mame do nerwicy. -skacze po krawedzi! naszego lozka -otwiera szafki i wszystko wyrzuca co sie w nich znajduje - nie usiedzi na pupie ani nawet 5sek

kauczukowe rolki, moja robi podobnie, z tym, że mnie szczypie, albo klepnie i ucieka ze śmiechem :)

A moja 3-latka ostatnio się mnie pytała czy ma już włosy pod pachami

jagoda, moja jest rok starsza, ale robi to samo, no może z pominięciem niedopałków, bo to jej przeszło :)

Moi wczoraj poszli do pokoju córci. Wrócili- mały przebrany w sukienkę, z kokardkami na głowie mówi do mnie "jezdem Ola" :D:D:D Ostatnio mały stwierdził "idem kuchni, bedę palić, zrobie pożar, przyjedzie iuiiuuuuuu" :-o Mała łazi za mną i pyta kiedy jej urodzę siostrę. W domu to pół biedy, gorzej jak w sklepie komunikuje wszystkim zebranym ze mamusia jej niedługo siostrę urodzi, a potem mi ludzie gratulacje składają :D:D:D:D Nie wiem jak jej tą siostrę z głowy wybić.

kornelkowa, dobre z ta siostra :D

moja siostrzenica ostatnio wysypala z pulki: makarony, cukier, make itd. dodala wody i robila wielkie ciasto na cala kuchnie;);) ostatnio tez zrobila kupke w swoje wiaderko od piaskownicy;)

Moja pół godziny temu wywaliła wszystkie swoje ciuchy z szafki i układa je w całym mieszkaniu, staram się na razie nie patrzeć za siebie. A z siostrą i wiaderkiem dobre :)

byliśmy na lodach gałkowych w wafelkach niespełna trzyletni synuś zapytał: Mamusiu a cy to pudełko tes mogem zjeść???

mój wkłada palec do buzi żeby dostać odruch wymiotny - to go cieszy, mnie przeraża :) całuje podłogę przykłada buzie do mojego ciała i "pierdzi" kurczę, ode mnie tego sie nie nauczył! :)

a i jeszcze wyjmuje z szuflady moja bieliznę i kładzie na głowę :)

mój szczeka na psa.śmiesznie to wygląda bo to amstaff http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

Kolejna dziwna rzecz, wylała kompot na chusteczki higieniczne i "myje" nimi ścianę, dobrze się bawi, nie będę interweniować :) Nawet sobie krzesełko do tego wzięła :)

falea hahahahaha;) agentka ta twoja cora:D

No, mam z nią ubaw :) Trochę za często płacze, ale mam nadzieję, że kiedyś z tego wyrośnie. A wkładanie majtek na swoją głowę ma już za sobą, ostatnio włożyła całą moją bieliznę tacie na szyję - popłakałam się ze śmiechu :)

- wchodzi na oparcie kanapy i udaje że jeździ konno - zakłada mój stanik od kostiumu kąpielowego i chodzi tak po domu - zakłada sobie majtki na głowę - na dworze siusia do swojego wiaderka na piasek - zakłada sobie po 2-3 pary majtek jednocześnie (opanował nową umiejętność zakładania majtek i wykorzystuje ją najczęściej jak się da :P) - myje podłogę świeżo upranymi ubraniami i dużo dużo innych dziwnych rzeczy robi!

O żesz..... ;O Mnie tez to czeka? ;/

Moja jakiś czas temu poszła do łazienki i słychać jak powtarza myj myj, mąż zagląda i patrzy skąd tu tyle wody? A mała złapała gąbkę i całą łazienkę wodą z kibla wyszorowała! Innym razem wszystko wysmarowała kostką mydła łącznie z pralką i ścianami, które nie są pokryte kafelkami.

a propos szczekania na psa moja tez szczeka. Ostatnio (ma 14 miesiecy) przecgodzil kolo nas dog - bydle a ona do niego szczeka cienkim głosikiem. To ja dla zartu mówię - Ola tak się nie dogadasz, to wielki pies on nie szczeka tak cienko. A Ola na to zaczela szczekać niskim tonem, wlasciciel malo nie padl ze smiechu

Mój synek 2,5 roku woła że bąka puścił po czym każe się obwąchiwać. Skąd mu sie to wzięło to nie wiem wszak my ze starym się nie obwąchujemy

mój roczniak też wpycha paluchy do buzi, aż ma odruch wymiotny i nie mogę mu tego z głowy wybić... od tygodnia bierze wszystko po kolei do ręki, przykłada do ucha i udaje, że rozmawia przez telefon krzycząc "ajo, ajo, ajo" jak tylko widzi, że otwieram laptopa to leci jak poparzony do niego i krzyczy "iju, iju, iju" i zaczyna klikać jak szalony, aż mi ostatnio litery na klawiaturze poprzestawiał...

moja 3-latka podchodzi do mnie znienacka od tyłu, wtula mi twarz w tyłek i całuje:D:D:D oczywiście jestem ubrana, ale wiecie, dosyć to krępujące:O

2,5 roku zrobiła kupę w majty, zdjeła je polożyła na podłodze i mówi: "ojej nie wolno kupa w majty, niedobra idzie do kąta" I poszła do kąta. W środku nocy tłucze misiem o ściane, jak jej pytam co robi to mówi: Tomal sio! tomal=komar

to moj przed paroma minutami: "mama, trzymam siusiaka!" pytam "po co?" - "nie wiem" zobaczył muche na lampie: "mama, mucha, strzelaj" - niby karabin mialam wyciagnać, czy co :) i wiele wiele innych