Szukam balsamu, najlepiej aptecznego BARDZO MOCNO nawilżającego

Spaliłam się na słońcu, dostałam udaru i wylądowałam przy kroplówce. Oparzenia ratowałam pantenolem i minął juz tydzień od tej pory i skóra piecze nadal bo jest strasznie sucha i ściągnięta, pewnie mi zejdzie ale chcę nawilżać, żeby zapobiec pieczeniu. Mam w domu sporo balsamów nawilżających i odżywczych które są bardzo treściwe ale nie pomagaja dlatego chcę zakupić jakiś mocno nawilżający balsam z apteki który naprawdę ukoi skórę. Do tego szukam jeszcze kremu do twarzy bo też mam spaloną. Na twarz używałam bambino, nivea, dermosan i nie pomaga :( Błagam pomóżcie bo za chwilę cała popękam :(

up

ze w aptece go nie ma :-0

na oparzenia tłustych kremów!!! to nikt nie powiedział że nivea czy tam bambino jest za tusta?! ja tam nigdy nie byłam aż tak spalona żeby w szpitalu wylądować, no ale zdarzyło mi się mocniej przypiec ale mi wystraczył pantenol ale nic tłustego-dżizyzzzz !!

Spalilam sie mimo,ze smarowalam sie kremem z filtrem, po prostu bylam blada i pierwszy raz tak na slonce wyszlam, za dlugo lezalam i takie efekty, wiem ze glupia jestem i juz mam nauczkę, nigdy nie bede sie opalac ale teraz musze sobie jakos pomoc. Slyszalam ze tlustych kremow nie wolno uzywac ale ja ogolnie mam sucha skore i taki dermosan bardzo mi pomogl nawet jak skora schodzila platami ale teraz juz jest za slaby. Znalazlam cos takiego http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-14881-opis-Nepentes-Emolium-Krem-specjalny.htm ma dobre opinie ale czy nadaje sie w moim przypadku? Jeszcze musze zdecydowac sie na jakis balsam.

Ja też się spaliłam w niedzielę.Dziś mamy czwartek,a ja nadal odczuwam pieczenie,szczególnie na nogach.Dużą ulgę przyniosło mi polewanie nóg kefirem (2 litry poszło już :P) i zimne prysznice,znieczulają mnie miejscowo.Mam taką piankę łagodzącą Panthesan,ale niewiele mi ona pomogła tak na prawdę.

Ja na poczatku tez bralam chlodne prysznice, smarowalam sie pantenolem i kefirem ale teraz juz mi to nie pomoże bo skóra potrzebuje nawilzenia i szukam bardzo dobrego balsamu. Kefiry i pantenol to tylko po to by ukoić ból, nie nawilżą odpowiednio skóry. Dodam, że piję dużo wody mineralnej więc nawilżam ją od środka ale potrzebuje balsamu bo czuje jakby miala mi skora do krwi popękać :(

najpierw mialam pantenol w piance a pozniej w zelu i ten w zelu jeszcze bardziej wysuszyl mi skore, złagodził ból ale niestety wysuszyl

A boli Cię jeszcze?Ja używam zwykłego balsamu nawilżającego z Avon-u truskawkowego ,ale mam wrażenie,że potrzeba po prostu czasu ,by skóra się zregenerowała.Jedynie co jest pocieszające,to to,że za jakiś czas zaognienie skóry przejdzie i pojawi się piękna brązowa opalenizna.

Boli mnie bo mam ściągniętą skórę. Być może nie byłaś tak spalona jak ja skoro balsam z Avonu Ci pomógł bo ja już uzywałam wszystkich nawilżających balsamów jakie mam i nie pomogły a ciągle się smaruje. Ja spaliłam sie tak, że wyskoczyły mi bąble i cała spuchłam, twarz mialam tak spuchnięta że oczu nie było mi widać :o aż wylądowałam na pogotowiu. Głupia idiotka ze mnie :(

Mi to raczej zamiast pięknej opalenizny pojawią się piękne brązowo czerwone plamy i tak mi już zostanie. Dzisiaj bylam na zastrzyku i nawet pielęgniarki powiedziały, że nigdy nie widziały żeby ktoś się tak na słońcu spalił

polecam hydrarain 2 (jakoś tak) dermiki - apteczne, ale mnie najbardziej nawilza maslo kakaowe od ziaji ze zwyklej drogerii....

No to rzeczywiście Ci współczuję,bo ja aż tak masakrycznie się nie spiekłam.Musisz bardzo cierpieć.Długo przebywałaś na słońcu?

6 godzin na największym słońcu :o

bidulka,trzymaj się

Współczuję. Jeśli masz tak bardzo podrażnioną skórę to ten balsam powinien ci pomóc http://www.e-lek.pl/105842,eubos-med-urea-balsam,100346.html ( nadaje się nawet dla skóry atopowej i ma bardzo silne działanie nawilżające). Powinnaś również pić bardzo dużo wody, dzięki temu skóra szybciej się zregeneruje

Dziekuje Wam za odpowiedzi :) Wezme pod uwagę te 2 balsamy i ten krem do twarzy który podałam. Wysle kogos do apteki i jeszcze sie dopyta czy sie nadaje na takie cos bo sama sie ruszać nie moge :(

może tego spróbuj http://www.aptekapodgryfem.pl/p/hermal-kurt-herrmann/balneum-intensiv-lotion-emulsja-do-ciala-200-ml

w rossmanie sa żele chłodzące po opalaniu Ziaja, takie w niebieskim opakowaniu, mnie świetnie nawilżył i odbudował naskórek, po spaleniu wręcz na bordowo w górach. Trzymaj się i uważaj na siebie.

Jak chcesz coś bardzo nawilżającego to polecam balsam do ciała z masłem kakaowym firmy Palmer's - on jest idealny do bardzo suchej skóry a że ty po tym opalaniu pewnie też będzie miała ja podniszczoną to będzie dobrym rozwiązaniem. Dodatkowo on właśnie łagodzi podrażnienia spowodowane słońcem. Tu znajdziesz: http://maslokakaowe.com/ :)

Kup sobie Kochana w aptece balsam o nazwie Cetaphil Dermoprotektor http://www.doz.pl/apteka/p45573-Cetaphil_MD_Dermoprotektor_balsam_250_ml Jest świetny akurat do takich celów. Wiem, co mówię bo choruję na atopowe zapalenie skóry, którym jednym z objawów jest zbyt sucha skóra. Poleciła mi go dermatolog i faktycznie jak się nim posmaruję, to cały dzień skóra jest miękka i nawilżona.

dziekuje, zrobilam liste chlopakowi co ma kupić i jak nie bedzie jednego to wezmie drugi jaki poleciłyście :) Jestescie kochane :) Dziękuje

ja nie wiem jak mozna sie poparzyc na sloncu! ja jestem blada jak sciana plus liczne znamiona i uzywam najmniej faktora 50,60 -smaruje co godzine i jakos nigdy sie nie poparzylam

Ja używałam filtru 20 i sie poparzyłam strasznie, smarowałam się po każdym wyjściu z wody, z tym że długo wylegiwalam się na słoncu i opalałam praktycznie tylko przód a mój chlopak ciagle był w wodzie, smarował się może 2 razy i go tak nie spaliło a ja już po powrocie do domu dostałam wysokiej gorączki i płakałam z bólu. Widocznie za mały faktor, teraz już będę uważała na pewno. W tamtym roku przed wakacjami opalałam się trochę w ogródku czy też nad wodą i później mogłam cały dzień nad morzem leżeć i nic mi nie było a teraz wyszłam na słońce tak nagle i spaliło mnie na skwarkę :o

skóra musi się zregenerować, a na to potrzeba, niestety, czasu:( moją skórę najlepiej nawilża oliwka dla dzieci J&J z rumiankiem (dodatkowo łagodzi)

alantan plus polecam! ja kupiłam za 6,50zł w aptece, ale jest to mała tubka http://www.i-apteka.pl/product-pol-332-ALANTAN-Plus-krem-35g.html

nie kupuj nic chłodzącego, żadne żele, bo to działa jedynie na chwilę, a nie odbudowuje skóry potrzebujesz czegoś, co nie tylko nawilży i złagodzi skórę, ale przede wszystkim odbuduje uszkodzone komórki i przyspieszy ich podział - wzrost, a to wszystko zapewni krem ALANTAN PLUS

ten Alantan mam w domu ale nie pomyslalam zeby go użyć :) Dzieki

I co autorko,jak się czujesz?

Pamietaj, ze dla bladolicych faktor 20 to stanowczo za malo! A i wylegiwanie sie w sloncu kilka godzin to masakra...Ja 2 razy w zyciu poparzylam sie dzieki mojej mamie ktora smarowala mnie zwyczajna oliwka.Bardzo duzo czasu spedzalam nad morzem z rodzicami i na poczatku lat 80 nie bylo takich kremow z filtrami. Oczywiscie nigdy udaru nie dostalamAz tak glupich rodzicow na szczescie nie mialam ale mialam zaczerwieniona skore,bable.A teraz dzieki temu mam mnostwo znamion, zakaz opalania sie a jak juz wychodze na slonce to faktor minimum 50 aby nie dostac czerniaka