Kobiety z zespołem BARLOWA! Jak sobie radzicie w upały???

Dzisiaj w nocy moje serce juz nie dawało rady,czułam ból,ucisk i pieczenie,nie mówie już o tym,że czułam jakby ledwo biło... Musiałam wziąć tabletkę... Jak dajecie sobie radę w upały? Ja osobiście super sie czuje w chłodniejsze dni,a najlepiej jak pada

Kobietki ponarzekajmy sobie troszkę na nasz ciężki los :(

up

Tylko ja jedna mam zespół Barlowa

narzekam na piekące wrzody w okolicach moszny :(

Ciesze sie razem z tobą

Widzę że temat stary, ale podnoszę, bo upały właśnie się zaczynają, a przy tej wadzie serca są wyjątkowo dokuczliwe.. Ja dowiedziałam się że mam zespół barlowa jakiś rok temu, ale kompletnie to zbagatelizowałam bo nic mi nie było za bardzo, ot takie tam, przemęczenie.. niestety u mnie objawy zaczęły się w czasie sesji, a z tego co wiem stres to jeden z głównych czynników je wywołujących, masakra po prostu, w dodatku musiałam opuścić 2 egzaminy.. Jak jest gorąco, siedzę w piwnicy, na szczęście mam mieszkalną..ale jak sobie radzić ze stresem, to już nie wiem, za to wiem że nerwica to bardzo częsta przypadłość towarzysząca temu schorzeniu.. a najlepsze jest to że jak większości dokuczliwych chorób - tego się nie leczy.. Ehh musiałam się wygadać, bo mnie już dół łapie od tej sesji całej, i fatalnego samopoczucia.. Ma ktoś jakieś inne objawy, oprócz tych sercowych (kołatania, dodatkowe skurcze itp?) Ja mam okropne mdłości, zawroty głowy i takie dziwne uczucie panicznego lęku..

podnoszę ;) może ktoś się podzieli jakimiś sposobami na to koszmarne samopoczucie? bo te upały dają się we znaki.;/

Nie mam choroby o której piszesz ale jestem w okresie menopauzy i ....... upalne noce to tragedia.Zwyczajnie mam wrażenie ze kazdej kolejnej nie przeżyje. Od stóp do głowy jestem zlana potem, co chwile jakies uderzenia gorąca no i serce- to też udaje że zaraz się zatrzyma. Nie jest lekko .