facet mnie zostawił

Nastka nie boj sie, powinnaś jak najszybciej poznać prawde.. Jeśli nie odbierze to już sie nie próbuj kontaktowac... Bedzie widział że dzwoniłaś, wieć powinien oddzwonic, jeżeli tego nie zrobi to juz nie czekaj ne zeden jego telefon... Nie mozesz sie mu naprzykrzac... Wszystki Cie wspieramy, bo pewnie każda z nas przezyła jakiś bolesne rozstanie... I uwierz,że w tym momencie też jestem załamana, facet w ogole sie do mnie nie odezwał przez kilka dni a nawet sie nie pokłóciliśmy...

ma prawo nie odebrac, bo akurat moze byc np. w wc, prawda? wiec zadzwonisz raz jeszcze, a jesli i wtedy nie odbierze.... To nie powinnas dzis odbierac tel. od niego... zreszta, jesli nie bedzie odbieral twoich tel to znaczy: a) nie zadzwoni dzis do Ciebie b)zadzwoni i bedzie stawial swoje warunki na ktore Ty sie zgodzisz, bo widze, ze nie jestes zdolna do negocjacji z nim.... myslisz, ze facet kocha kobiete ulegla... no gdyby tak bylo, to bylibyscie wciaz razem a tymczasem laska widzisz co sie wysmazylo, prawda?? :o

Lazurowe Wybrzeże ojoj naprawde ??i jak to znosisz ze wogole sie nie odzywa..??

Lazurowe Wybrzeże ojoj naprawde ??i jak to znosisz ze wogole sie nie odzywa..??

On powinien zabiegać o twój czas... Jeżeli nie odbierze to nic nie rób... Wypada MU oddzwonić, tymbardziej, że wstępnie sie juz umowiliscie na dzis, powiem wiecej to nawet on powinien zadzwoinic i zapytac Ciebie o ktorej Ci pasuje.. Ale ok skoro postanowilas ze Ty zadzwonisz i sie umówicie to niech tak zostanie. Nie bądź miekka... Pomyśl, skoro pjechal z kolegami, potrzebowal odetchnac, pomyslec, nie obwiniaj sie i nie daj sobie wmowic, że przez telefon do rodziny on nie chce z Toba byc, Jezeli nie chce z Toba byc to nie dlatego że marudzisz... Ludzie maja rozne wady a marudzenie nie jest podstawa do rozpadu zwiazku, toTy powinnaś z nim zerwac, bo ten zwiazek Cie nie satysfakcjonuje, facet nie poswieca Ci czasu a ma go dla kumpli. Nigdy nie jest tak zeby zakochany facet nie mial 5 min na telefon czy smsa...

mam nadzieje ze jednak odbierze ...zadzwonie zaniedlugo i sprawdze.

Milczy prawie tydzień...a na ostatnim spotkaniu wszystko było ok... mało tego.. Dowiedzialam sie ze jakby nic poszedl na wesele z kolezanka, nie ze mna i co Ty na to?

a dlugo ze soba byliscie??no zachował sie poprostu mega chamsko..jak mozna tak zdnia na dzien przestac sie odzywac. nie wiem dlaczego faceci tacy są...i jak sobie radzisz??

Daj znać czy odbierze... Teraz to troche jeszcze za wczesnie na telefon chyba? aaa jak znosze: nie spie, spoglądam na telefon, gadam z przyjaciółką, nie umiem sobie znalezc miejsca, ale caly weekend spedzilam ze znajomymi - żeby nie myslec:)

Laski, tak nie zachowuja se faceci, ktorym zalezy i ktorzy kochaja. wiecie o tym czy nie?

to i tak dajesz rade...dzwonilam i nie odebrał eh :/ :(

oficjalnie to chyba nie byliśmy razem, CHYBA bo jeżeli sie z kimś bardzo często sie spotykasz, jeździsz na rodzinne imprezki, przytulasz, całujesz, poznajesz jego rodzine, znajomych, on twoich, nazywa Cie Słoneczkiem, dzwoni, pisze smsy, pomaga i zachowuje sie jak w zwiazku i trwa to prawie 2 lata to myslalam że nie potrzeba sie pytac o to czy jest sie razem.. bo to CHYBA oczywiste, a jednak sie myliłam...

nie wiem co sie dzieje ztymi facetami...moze poprostu poznali inne i dlatego niechca miec z nami nic wspolnego.. :(

universalpicture ja to wiem... i dlatego z mojej strony nie pojawił się zadny telefon, sms... cokolwiek. Bo i po co? Brak słowa wyjaśnienia... Ot tak Nastka.. Ja bym już nie dzwoniła.. zaczekaj na jego ruch

nastka on naprawde najprawdopodobniej ma cie serdecznie dosc, z waszej rozmowy pewnie nic nie wyjdzie, oprocz tego ze znowu zacznie cie obwiniac za wszystko a ty padniesz mu do stop. po tym spotkaniu bedzie ci jeszcze gorzej, bo bedziesz bardziej tesknic. widzisz przeciez ze on NIE CHCE sie z toba spotkac. po prostu. i najlepiej by bylo gdybys go zwyczajnie olala, wtedy on moze i by cos zrozumial. to co ty robisz... on myslac o tobie mysli o natretnej musze ktorej moze ublizac a ktora i tak wroci... troche szacunku do samej siebie !!!! jak ty sobie spogladasz w twarz rano? wiadomo ze milosc oglupia, ale bez przesady

mysle ze niedługo się przyłącze do Was dziewczynki - bo jak Was czytam to jak bym czytała o sobie... pomału się wypala mój 4 lateni związek.. teraz okres wakacyjny a mój objeżdza z kolega co tylko się da... jakies zloty samochodowe, piwkowanie w pubach, grillowanie.... i nigdy mnie nie zabiera ze sobą.. pytam czy mnie sie wstydzi ?? a on ze to są męskie składy i nikt nie zabiera na nie swojej dziewczyny i on jako jedyny nie bedzie sie wyłamywał.. szlag mnie trafia ...

Nastka co on musiałby Ci zrobić byś dała mu w koncu spokój niech dojdzie do ciebie ze takim zachowaniem nic nie wskurasz jak on ma za tobą za tęsknić jak go ciągle bombardujesz?

witam ponownie ehhh Nastka ten facet chyba naprawde chce zakonczyc ten zwiazek,bo z tego co czytam to nawet nie odebral tel od ciebie?a oddzwonil juz chociaz?

On do niej oddzwoni jak sie wybawi.....

Moze pod koniec sierpnia jak sie wakacje skoncza i wakacyjne nastroje

no dokladnie,jak ona polozy na to wszystko lache i przestanie juz nawet o nim myslec to wtedy moze sobie przypomni i znowu jej zacznie mieszac w sercu i glowie

Moze pod koniec sierpnia jak sie wakacje skoncza i wakacyjne nastroje

'Ubierzesz się ładnie- nazwie Cię cnotką... Ubierzesz się seksownie - nazwie Cię dziwką... Zadzwonisz do niego uzna, że się narzucasz... On do Ciebie zadzwoni uzna, że powinnaś być zaszczycona... Nie kochasz go - będzie robił wszystko by Cię zdobyć... Kochasz go - zostawi Cię... Kłócisz się z nim - mówi, że robisz problemy... Siedzisz cicho - mówi, że nie masz własnego zdania... Nie oddasz mu się uzna, że go nie kochasz... Zrobisz to - uzna, że jesteś łatwa... Powiesz mu o swoich problemach pomyśli, że jesteś słaba... Nie powiesz mu - pomyśli, że mu nie ufasz... Będziesz mu robić wymówki powie, że nie jesteś jego matką... On będzie Ci robił wymówki powie, że dba o Ciebie... Nie dotrzymasz danej obietnicy - straci do Ciebie zaufanie... On złamie dane słowo - to na pewno przez Ciebie... Zdradzisz go powie, że to koniec... On Ciebie zdradzi powie, że każdy zasługuje na drugą szansę. '

wiecie najgorsze jest to ze Nastka-i pewnie nie jedna kobieta ogolnie-tak strasznie ogranicza swoj swiat i wszystko robi pod faceta,same sobie pozniej winne jestesmy,za mocno kochamy albo za bardzo im to okazujemy a to im daje potezna przewage i pozniej robia z nami co chca,dzwonia kiedy chca,itd,itp.ciezko sie pozbierac jak sie komus tak bezgranicznie "oddasz",ha i jeszcze wierzymy beznadziejnie ze to ten jeden jedyny bez wad,ze dla nas sie zmieni;/

dobre:dobre::) ja mysle ze ten facet wcale nie chce zrywac z Nastką.....on chce sie tylko pobawic z kumplami, dowartosciowac sie zarywając inne dziewczynki i wiedziec ze ma otwartą furtkę u Nastki... No z ktora mu bedzie lepiej i wygodniej:) Autorka jest jeszcze mloda i tego nie rozumie....to przyjdzie z wiekiem

dobre:dobre::) ja mysle ze ten facet wcale nie chce zrywac z Nastką.....on chce sie tylko pobawic z kumplami, dowartosciowac sie zarywając inne dziewczynki i wiedziec ze ma otwartą furtkę u Nastki... No z ktora mu bedzie lepiej i wygodniej:) Autorka jest jeszcze mloda i tego nie rozumie....to przyjdzie z wiekiem

dobre:dobre::) ja mysle ze ten facet wcale nie chce zrywac z Nastką.....on chce sie tylko pobawic z kumplami, dowartosciowac sie zarywając inne dziewczynki i wiedziec ze ma otwartą furtkę u Nastki... No z ktora mu bedzie lepiej i wygodniej:) Autorka jest jeszcze mloda i tego nie rozumie....to przyjdzie z wiekiem

Nastka, nie rozumiem, jednego, dlaczego narzucasz się facetowi?? To mężczyzna powinien zabiegać o spotkania, o każdą chwilę, o zgodę itp.... Nie dziwię się reakcji faceta, ...

Nastka, nie rozumiem, jednego, dlaczego narzucasz się facetowi?? To mężczyzna powinien zabiegać o spotkania, o każdą chwilę, o zgodę itp.... Nie dziwię się reakcji faceta, ...

hmmmm moze i jakas w tym prawda jest,dopoki bedzie wiedzial ze ja "ma",bedzie mial przekonanie ze zawsze moze wrocic bo ona i tak czeka i kocha,dopiero jak straci grunt pod nogami to sie moze w ep stuknie,ale po co byc z kims takim skoro ewidentnie to jak sie zachowuje nie jest oznaka milosci