Dziecko mnie nie odstępuję ! Pomocy !

milimetrowa powiedz mi prosze jak sie usowa tematy? juz nie wytrzymuje z tymi ludzmi :( plis

gdy w moim domu pojawila sie druga corka,starsza miala 1 i 7 miesiecy,obawialam sie zazdrosci,radzono mi abym jednak bardziej okazywala milosc starszaj corce,poswiecala jej duzo uwagi,angazowala ja w pomoc przy maluszku,byl czas ,ze zachowywala sie tak jak twoja,bala sie o odrzucenie,chodzila za mna wszedzie,plcz byl jak zajmowalam sie maluszkiem,najgorsze co wtedy moglam zrobic to ja odepchnac i nie reagowac na jej ryki,przeszlo po kilku miesiacach,zrozumiala ze mama jednak wciaz ja kocha i teraz mam spokoj,czasami nawet ma mnie gdzies,a szczegolnie jak ja o cos prosze:)

z placzu jeszcze nikt sie nie zesral :P nie moge jak kobiety sobie pozwalaja zeby dzieci weszly im na glowe do tego stopnia ze nie moga wyjsc do lazienki na 3 minuty. bo dziecko placze :P poplacze i przestanie. kiedys sie przyzwyczai. jak bedziesz sie tak przejmowac i latac na kazde zawolanie to dopiero dziecko sie rozbestwii. przede wszystkim powinnas jej pokazac ze idziesz robic siku, raz niech wejdzie z toba, drugim razem niech stoi przy uchylonych drzwiach a potem niech czeka za drzwiami. jesli ryczy w pokoju bez powodu to nie lec do niej, tylko niech sama przyjdzie a jak nie to niech ryczy i godzine. zdziwisz sie jak szybko zalapie o co chodzi. fakt ze na razie nauka bedzie sie odbywac kosztem mlodszego dziecka ale nie ma rady - przeciez teraz tez sie budzi za kazdym razem jak mloda wrzeszczy wiec na dluzsza mete mozesz tylko zyskac. na koniec - ja nie zdecydowalabym sie na taka roznice wieku miedzy dziecmi. wolalabym odczekac z 5 lat zeby starsze dziecko troche rozumialo i przede wszystkim zdazylo sie odkleic od twojego cycka.

A wiesz, ze ja ci troche zazdroszcze? :) Moze sie zdziwisz, ale napradwe.Moj synek ma 11 miesiecy i straszny z niego "cygan"... U wszystkich siedzi, wszedzie mu dobrze, wszystkich lubi, do wszystki sie smieje, macha i jest szczerze zadowolony czy jest w poblizu cyz nie...Chcialabym czuc sie i byc dla niego wyjatkowa osoba, a nie jestem i nigdy chyba nie bede...szkoda...

Eh ja chciałabym żeby ona byłą troszkę mniej ciągnaca się przy mnie :( . Bo ja już nie mogę jej zniknąć z oczu,bo jest ryyk,no i bydzi mi młodszą córkę . A sądzę,że te takie odstawianie jej ode mnie będzie bardzo długiiee :( / Chciałam tylko cos powiedzieć- nie masz czego zazdrościć,bo mnie dziecko tak do siebie "przyciągneło",że kompletnie nic nie mogę zrobic bez niej .

Bambarka-weź daj linka do redakcji kafeterii do działu śmietnik i tam usuną :(

Ona chce zwrócic na siebie uwagę,chce żebyś zajmowała się tylko nią a nie młodszą. Trochę czasu była sama i nagle świat jej się zawalił. Przejdzie jej na pewno.

Ale co ja mam zrobić jak jestem sama z nimi w domu i np. karmię małą u siebie w pokoju,Magda jest u siebie przylatuje do mnie i płacze,że mam teraz do niej przyjść,a jak mówię,że zaraz,bo karmię Maję,to zaczyna się ryk i specjalnie stoi obok mnie i płacze nad małą . Mała też zaraz zaczyna płakać i co robić ? Uspokajać Maję,czy isć do Magdy ? Ale przecież Magda jest większa musi zrozumieć,że dzidzia jest malutka i że najpierw muszę ją uspokoić,a potem do niej przyjdę . Ale ona tego nie rozumie i płacze !

i juz w tej opisanej przez ciebie sytuacji popelnilas blad,dla dziecka slowo "zaraz"to wiecznosc lub odgonienie dla swietego spokoju,a nie lepiej posadzic ja obok siebie wytlumaczyc,ze teraz dzidzia pije mleczko,poprosic aby przyniosla ulubiona ksiazke i poczytala wam,lub ty jej poczytasz w trakcie karmienia chyba sie da prawda?

Tak,ale ja też jej czasem mówię coś w stylu " dzidzia wypije mleczko i wtedy się pobawimy",ale ona nie teraz i już ! :O . Oczywiscie mogłabym karmic i jej czytać,ale ona tak nie chce,bo w jej mniemaniu jak ona coś chce to musze to zrobić natychmiast ! Fakt jest ropzieszczona,ale to swoją drogą :O

to faktycznie rozpiescilas ja na maxa:)jedyna moja rada to przetrzymac ten okres nie ulegac jej za bardzo ale i nie odpychac,bo to przyniesie zdecydowanie odwrotny skutek od zamierzonego,przykro mi ale innej rady Ci nie potrafie dac;)powodzenia i cierpliwosci a wyrosnie z tego gdy wkoncu zalapie,ze jest tak samo wazna i kochana jak jej mlodsze rodzenstwo;)

Eh, no rozpieszczona jest :) . Ale to była pierwsza wnuczka moich rodziców,ale teraz skończę z tymi jej histeriami. Znaczy chce skończyć . Dzięki za wszystko papa :*