czy soki takie złe???

cjągle na tym forum czytam ,że te soki takie złe, nie zdrowe itd. ale czemu ? moja mała ciągle pije pytałam lekarza i stwierdził,że b. dobrze ....

bo dużo cukru zawierają, a tak poza tym są zdrowe nie należy po prostu z nimi przesadzać ze względu na cukier

Ale jakie soki? Przecież teraz można zakupić soki "bez konserwantów" i "bez dodatku cukru"

bez dodatku cukru za to np z aspartamem :P nie dajcie się reklamom

no wiem ,że owoce zawieraja fruktoze ale chyba bez przesady ... dodam ze chodzi mi o soki robione w domu np. z marchwii i jabłek ( czasem dam jakies inne owoce ) a nie te kartonowe napoje

Nie popadajmy w paranoje, ludzie :-o To zabrońmy dzieciom wszystkiego, a i tak ich nie ochronimy przed chemią.

Bez przesady :o Wiadomo, że te robione w domu z owoców są o wiele bardziej zdrowsze od tych całych Kubusiów itd :o Nie pierdzielcie, że nawet soki robione w domu są niezdrowe :o

Teraz jest takie przeświadczenie, że krowie też jak najpóźniej podawać. Dawniej jakoś dziecko, które ma miesiąc piło krowie na kaszy mannie i co? :o I każdy żyje i nawet ma się lepiej niż dzisiejsze pokolenie :o

SOk sok z zuka - Takie są najlepsze, bo wiesz co wchodzi w skład takiego soku sama go przygotowując, ale warzywa i owoce są pryskane pestycydami, więc lepiej nic nie podawać dzieciom :-o

no właśnie dziwi mnie to że te co są robione to tez niezdrowe moja nic innego nie chce pic no w sumie sie nie dziwie skoro zawsze robiłam jej a teraz na wode miala by przejsc

he he to że pryskane to ciezko sie od tego uchronic niestety ..... wiec bez przesady

najzdrowiej jest dopajac dziecko wodą, a sok sam w sobie jest kaloryczny, wzmaga pragnienie, a nie zastępuje pełnowartościowego posiłku, podany raz-dwa razy dziennie jako dodatek do posiłku jest zdrowy, ale stosowany jako napój nie bardzo

Mózgi se popryskajcie :o Nie dawaj dzieciakowi nic do picia;) Niech się odwodni skoro wszystko jest niezdrowe :o

I znowu rozwinie się taka dyskusja jak przy słoiczkach, czyli wyższość świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą. Ja robię kompot, mojemu dziecku nawet smakuje, daję też herbatkę z bobovity, cytrynową, ale ostatni rzadziej, bo słodka zaraza jak ulepek, chyba zwykłe soki mają mniej cukru niż taka herbatka.

moja znajoma karmi dzieci frytkami i zapijają colą i fantą, dzieciaki mają 6 i 3 lata..... zajebiście, wyglądają jak dwa pulpety a mama aż puchnie z dumy że lakrza powiedział że każde z nich ma minimum10 kilo nadwagi córcia 3 lata a waży 30 kilo.... no ale czemu się dziwić, mamusia przy wzroście 160 cm waży 85 kilo

trzeba uwazac wiec najlepiej nie karmic i nie poić dzieci...przeciez nie musza jesc i pic... soki z kartonów owszem super zdrowe nie sa ale mozna kupic przecez sok jednodniowy(marwit takie robi sa z jablek, marchweki, zurawiny, mandarynki itd.) albo sok z wyciskanych owocow (nie z koncentratu).... co do kubusiow to nie wazne czy to bedzie kubus czy witaminka albo hortex dla dzieci(ten z lwem) one nie sa niezdrowe tylko dlatego,ze maja od cholery cukru...one maja bardzo duzo beta karotenu a ten odklada sie w watrobie,....dlatego trzeba uwazac z sokami marchwiowymi... swoja droga probowalyscie tego LEON-a hortexu dla dzieci z truskawka? jest bardzo smaczny ale tez przeokropnie slodki.... I nie porownujmy sokow robionych w domu do sokow z kartonu czy nawet butelki...wiadomo,ze te domowe sa zdrowe bo to bomba witaminowa...

dawajcie dzieciom wszystko - mylisz pojęcia i jesteś cyniczna :-o Żywienie dzieci pustymi kaloriami, a przesada i popadanie w paranoje to różnica.

no to bystra masz kolezanke...masz sie czym pochwalic... nie porownuj frytek i coli (fanty sprite'a) do sokow, mleka i posilkow w sloiczkach bo robisz z siebie idiotke...

najlepiej samemu w sokowirówce zrobić soczek.świetny smak.zero konserwantów.naturalny cukier.polecam http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

czy takie dla dzieci mają lepszy sklad lub zawierają 100% soku a takie typu hortex czy inne badziewia to sama chcemia, wystarczy skład przeczytać. Ostatni kupiłam sok kaktusowy i w składzie był 2% soku z kaktusa, reszta soku jablkowego i chemiczne dodatki

pewnie koktajle owocowe takie jak mleko+truskawka albo mleko + banan tez ktos uzna za niezdrowe bo przeciez mleko krowie to wiadomo samo zlo i podawajmy jak najpozniej, truskawki moga uczulac a banan? to oczywiste podnosi cukier... a ja i tak uwazam ze kilka truskawek zmiksowanych z zimnym mlekiem to najlepszy sposob na upal (ale raz w ciagu dnia nie zamiast wody)

Pragnienie dziecka najlepiej ugasi woda mineralna ( pediatra polecił Nałęczowiankę lub Cisowiankę) pamiętajcie,że cukier w sokach powoduje próchnicę. Zresztą po sobie widzę,że jak piję soki to non stop chce mi się pić :o a wody się napije i pragnienie ugaszone. Ale ja nie podaję tylko wodę, parze herbatki owocowe (dzika róża,malina,aronia) no i są jeszcze kompoty. Kubuś play czy leonek daję dziecku od święta jak jesteśmy poza domem. Chociaż nawet poza domem najchętniej kupuję wodę mineralną w małej butelce.

kupuje sok direct czyli wycisniety z owocow a nie rozcienczony z koncentratu ,bez dodatku cukru czyli ma tylko naturalny cukier z owocow rozcienczam zawsze taki sok woda 1/3 lub 1/2

ale mi chodzi o taki sok zrobiony w domu a nie napoje kupione w sklepie bo to my pijemy od świeta tylko ..... moja mała nie chce pic wcale wody a pije tylko soki własnie robione przeze mnie

popatrz tutaj: http://sokowirowki.blogspot.com

Marionetka... eh... Z aspartamem. Weż ty się w głowę puknij. Ani z aspartamem, ani z sacharyną, ani taumatyną ani niczym takim- produkty dla małych dzieci (jakoś do 3 rż) i niemowląt (do 12 msc) są obwarowane tysiącami przepisów których producent musi przestrzegać. I co do pytania- soki nie są złe, ale mają cukier prosty- fruktozę od którego się tyje i wyrabia złe nawyki żywieniowe (preferencja słodkiego smaku jest już wpisana w smak człowieka, ale chodzi o to, że dziecko potem nic poza tym nie będzie chciało pić). Jako dietetyk powinnam powiedzieć- maksymalnie 150 ml soku owocowego najlepiej przecierowego (jeżeli mówimy o niemowlęciu) ale jako matka mówię- wszystko dobre, byleby w umiarze :)

A moj synek uwielbia kubusie,potrafi ta duza butelke dziennie wypic,ale tez bardzo lubi zwykla wode,bez zadnego dodatku i mu daje na zmiane raz to a raz to do picia :)

A jeszcze dodam,ze po kubusiu sliczna skora mu sie zrobila,taka sniada,marchewka robi swoje :P

kubus? najwiekszy syf jaki moze byc,a lubi bo slodki,zobaczymy jakie bedzie mial zeby za kilka lat Nie wiem po co pakowac w dzieci zbedny cukier,jak dziecko jest spragnione na powaznie to i nawet zwyklej wody z butelki sie napije,nie ma ze lubi... moj w 1 dzien przestawil sie z bobofrutow na wode smakowa lub zwykla i zyje bez jakiegos tam kubusia i innych sokow,a kubusia mu daje jak ma problemy z wyproznieniem

Ty nie dajesz a ja daje :) Kazdy chowa dziecko jak uwaza,wode moj tez pije,a o uzebienie mojego dziecka martwic sie nie musisz,ale milo ze o tym wspomnialas :P A tak na marginesie moja corka strasza rowniez kubusie pila jak byla mala i pije do tej pory,je rowniez slodycze co bedzie szokiem dla wielu z Was i zeby ma idealne,zadnego ubytku jakos nie ma,a ma juz 13 lat :P