Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kklejka

Jak poskromić padalca???

Polecane posty

Gość kklejka

Padalca -męża. Nie będę tu opisywała jaki jest, ale zapewniam, że odebrał mi wszystko, co najcenniejsze, radość życia i poczucie własnej wartości, a dał w prezencie lęk, ponizanie, brak szacunku. Nie jestem młodą już osobą, nie mogę odejść. Nienawidzę go i jak z tym żyć? Tak bardzo bym chciala zobaczyć jak przez moment nie jest władcą i panem. Ale on nie boi się niczego i nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziadekpenio
nawinąć mu fiuta na druta i podłączyć do prądu :P będzie cienko piskał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kklejka
nie da rady, wywinąłby się nawet i od prądu Rozwód? niemozliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Rozwód? niemozliwy" nie żyjemy w średniowieczu - jest jak najbardziej możliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kklejka
Anonim, pomóż więc znaleźć kobiecie starszej pracę, oczywiście w innym mieście niż mieszkam. Po pierwsze, u nie ,to szukanie igły w stogu siana, po drugie rozwód oznacza zemstę męża. Coś wiem na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kklejka
Gdybym miała mozliwości dawno bym odeszła zostawiając mu wszystko i dobre wspomnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko zatem oznacza
zemste twojego męża. Na jaki ty pomysł poskramiający liczysz to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kklejka
Chodzi mi głownie o to, że mąż nie szanuje nokogo, ani mnie ani innych ludzi. Nie ma odważnej osoby, która by uświadomiła jemu, jakim jest chamem i gburem, a to wszystko za sprawą jego zawodu niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kklejka
Do okrelania innych uzywa tylko dwóch słów: głąb i palant. Siebie samego uważa za alfę i omegę, a taki nie jest. W rzeczywistości jest prostakiem, dla którego np. symulacja i stymulacja mają akurat odwrotne znaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem jako M
na prawnikow nie ma rady :P wspolczuje meza chama i gbura ale mam 2 pytania: - dlaczego sie z nim zwiazalas? - dlaczego sie od niego uzaleznilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kklejka
moim zdaniem, juz odpowiadam Wyszlam za niego za mąż, ponieważ darzyłam go uczuciem, przez pierwsze 8-10 lat małżeństwa było znośnie., a poza tym łaził za mną jak pies, aby tylko mnie zdobyć i udało się. Uzależniłam się od niego finsowo, ale dopiero od kilku lat nie pracuję, bo niestety nie mogłam znaleźć pracy w moim miasteczku. Wiem, że to uzależnienie daje mu dodatkową pewność siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to zanmczy ,ze nie jestęś juz mloda ? jesteś po 60 tce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kklejka
nie jest prawnikiem, ale prawo dobrze zna, zawód wymagający znajomości prawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kklejka
jestem po 50-tce, a więc stara dla pracodawcy szczególnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli pozbawil cie tego, czego sie sam boi u ciebie przmysl to dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kklejka
Tak yezz, on wie ze jeśli uda mi się znależć pracę, to odejdę od niego. On wie, a ja jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli kajdanki zabiera do pracy a ty siedzisz w domu dobrowolnie szukaj pracy i zwiewaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padalec maz
mialas na pozbycie sie go cale swoje zycie..zmarnowalas..a teraz szukasz na forum odpowiedzi, ratunku? Na to nie jestes za stara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padalec maz
w jakim jestes wieku?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem jako M
zawsze mozesz zostac opiekunka do dziecka, tam wiek nie gra roli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kklejka
Padaqlcu. na wiele rzeczy jestem za stara, ale chyba nie zaprzeczysz, że za młoda, by do końca życia dusić się właśnie z padalcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padalec maz
co ty tu dajesz? Zabierasz sie i tyle. I nie mow, ze to niemozliwe. A jak chcesz to sobie badz na pensji meza lajdaka dopoki cie nie zakopia w piachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padalec maz
Dziwna jestes, glupia. Twoja brocha z kim siedzisz i jak. Nikt za ciebie nie odejdzie ani nie zostanie. Nikogo nie obchodzisz, zmarnowalas zycie, bo nie chcialo ci sie pracowac i teraz biadolisz.. Co do policji, to sram na to kim on jest. Kim ty jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kklejka
Wynajmując pokój w innym mieście nie utrzymam się z pensji niani. Nie jest to wszystko tak proste. Wysiąść na dworcu w obcym mieście i co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padalec maz
o zesz cie psia mac!! teraz to dalas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kklejka
Padalec, Ty nie czytasz dokladnie, co napisalam. Wcześniej pracowalam przez 20 lat, nie zarzucaj mi więc, że nie chciało mi się pracować. A ze głupia jestem, tu ci przyznaję rację, zmarnowalam sobie zycie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padalec maz
i pwnie bedziesz znim do konca... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maz policjant ?? czyli od jakis 10 lat nie pracujesz ?? nie masz zadnych dobr majatkowych ?? dzieci/rodziny ?? wczesnie sie obudzilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achh
Hehe, jakbym o moim czytała. :D Mamy podobną sytuacje wyjsciową, ale poskromiłam tego padalca. W sumie, sprowadza sie to do jednego: tacy są mocni tylko w gębie. Uwielbiają manipulowac, bo wtedy podnoszą sobie samoocenę i wprawiaja się w dobry nastrój. Krótko: nie próbuj jego zmieniać, zmień siebie. olewaj go, musisz z nim mieszkać więc sprzataj, gotuj itp, ale wszystko inne olewaj. Nie pokazuj że cie rani, jak zacznie cos przysrywac, to powiedz spokojnie, ze nie myślisz tego słuchac i wyjdź do innego pokoju. Jak pójdzie za tobą i będzie gadał, to wyjdź z domu. Jak wrócisz a on swoje, ignoruj. i tak cały czas. działa na 100%. Ja jeszcze sie odwazyłam na odpyskiwanie, ale z umiarem, nie chciałam sobie nerwów psuć. No i ja akurat mam świadomosć, ze jakby co, to sobie spokojnie poradzę finansowo, to też mi dało taki spokój i przekonanie, ze robie dobrze nie pozwalając mu na jego chore akcje. Trzymam kciuki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×