Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielona koleżanka

Dziewczynki, pomóżcie zielonej koleżance.

Polecane posty

Gość zielona koleżanka
Np. taki pH-metr: http://www.elmetron.com.pl/przyrzady/pdf/tp-3.pdf Kosztuje 230 zł. Trzeba by było aplikować go do pochwy, a wymiary są jako takie. Z samego rana (takie są wskazania przy stosowaniu naturalnej antykoncepcji) trzeba by było robić pomiary. Wyniki wpisywałoby się do zeszyciku (ja dodatkowo prowadziłabym wykresy pH i temperatury) i m.in. na podstawie takich obserwacji można by było wnioskować kiedy zaczynają się dni płodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi po plastrach libido nie spadło, nie mam żadnych skutków ubocznych. Naturalnym metodom bym na pewno nie zaufała. Ale to oczywiście wasz wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moge sie na to pisac jak najbardziej, tylko nie wiem kiedy dokladnie... chwilowo jestem w anglii i nie chcialabym korzystac tu z porady ginekologicznej, we wrzesniu bede w polsce to poszukam sobie odpowiedniego ' sprzetu';p tylko nie wiem jak to bedzie na poczatku po odstawieniu tabsow, czy rozreguluje mi sie chwilowo cykl i jakis czas potrwa jak wroci do normy masz racje co 2 glowy to nie jedna:):) podoba mi sie pomysl z tym bioselfem plus testy plodnosci i dotego poprostu dla gwarancji nie wspolzylabym w dni plodne, chodz spotkalam sie z okresleniem 1 dzien plodny, ale te skubance plemniki maja dluzsza zywotnosc niz 24h, te kilka dni bez seksu nie jest duzym wyrzeczeniem a da mi satysfakcje gwarancji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona........
dziewczyny dla facetow rownierz jest szykowane zabezpieczenie ;) zastrzyk lub tabletki ( nie pamietam dokladnie jakis czas temu o tym czytalam) ktory uposledza i spowalnia plemniki :) jest na razie testowany i sposrod 10 ochotnikow tylko dwoch panow moglo by w czasie stosunku zaplodnic partnerke( z tym ze wiekszosc plemnikow byla spowolniona a reszta facecikow mogla by zaplodnic co rowniez nie jest do konca pewne) a wiec kobitki jest nadzieja ;) Co do papierkow to aby sprawdzac odczyn sluzu to co chwila mozna by nimi sprawdzac ;) Kazdy stres, zmiana klimatu, infekcja itp moze przesunac owu a wiec dni plodne a sluz nie jest najwaznieszym wyznacznikiem poniewaz na zewnatrz i zaraz przy wejsciu pochwy sluz moze byc nieplodny a w szyjce( czego nie mamy mozliwosci sprawdzic) jest juz plodny bo zbliza sie owu. Testy owulacyjne potrafia pokazac owu tyle ze trzeba uzywac aptecznych a nie zakupionych na allegro bo czasem sa wadliwe:/ Sprobujcie tych prezerwatyw unimila najnowszych ;) Sa cieniusienkie nie pekaja a przede wszystkim nie czuc ich podczas stosunku ;) ogolnie mam uczulenie na lateks:/ musielismy z mezem przez pewien czas sie dodatkowo zabezpieczac lub wogole zrezygnowac z sexu (nierealne do zrobienia;)) i maz wynalazl w necie wlasnie te prezerwatywy co najwazniejsze sa zrobione z innego tworzywa niz lateks :D i chyba pierwszy raz sex z prezerwatywa byl praktycznie jakby jej nie bylo;) Tu macie link gdzie sa opinie na temat tych prezerwatyw :http://www.uclub.pl/produkt/skyn-1 Ogolnie kobitki mamy przekichane :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona........
Glaszczka plastry sa super ale w pelni skuteczne u szczuplych dziewczyn :/ bo jezeli dziewczyna jest odrobine tęższa to automatycznie dzialanie hormonow z plastra jest oslabione przez odrobine tluszczyku niestety :/ Krazek bywa zawodny bo moze sie przesunac lub mozna go samemu zle zalozyc :/ Bez kitu tak naprawde to mamy przerabane bo problem w wiekszosci spada na Nas kobiety :( Oby szybciej testowali anty dla facetow niech zobacza sami co musimy przechodzic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona koleżanka
Ja nie mówię o 100% naturalnej antykoncepcji. Zabezpieczałabym się za pomocą prezerwatyw i globulek dopochwowych, ale chciałabym mieć ze 4-5 dni w miesiącu, kiedy mogłabym się kochać z chłopakiem bez dodatkowych zabezpieczeń. Znając samą siebie, na pewno nie kochałabym się ze świadomością, że "może mam dni płodne, może ich nie mam". A zrobię wszystko, by jak najlepiej poznać swoje ciało. Mam jedną koleżankę, która z przyczyn zdrowotnych nie może stosować hormonów, na lateks jest uczulona, a globulki dopochwowe również odpadały. Został jej sam kalendarzyk, obserwacja własnego ciała plus stosunek przerywany. 4 lata stosowała tylko te metody. Z Ja dodatkowo badałabym śluz za pomocą pH-metru, temperaturę swojego ciała, zastanawiam się nad Bioselfem, testami owulacyjnymi, globulkami dopochwowymi.. Nad wieloma rzeczami się zastanawiam. Jestem teraz na etapie pomysłów i różnych rozwiązań. Nie chcę brać już hormonów. Jakoś nie widzi mi się kilkuletnie faszerowanie się hormonami. Tak jak na początku myślałam sobie: ale to wygoda, zero stresu itp., tak teraz jestem coraz sceptyczniej nastawiona do tego typu antykoncepcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona........
te nowe prezerwatywy nie sa z lateksu :D A co do naturalnych metod to uwierz mi ze przez wyliczenia mierzenia i cala reszte odechciewa sie sexu :/ my na poczatku staran probowalismy zeby wiedziec kiedy owu i masakra, codziennie rano mierzenie temp itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
metoda objawowo-termiczna metoda Roetza jest dużo stron i forów na ten temat, jak będziesz chciała to znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona koleżanka
carolyn0812 świetnie! :D Z tego co mi wiadomo, sporo dziewczyn po odstawieniu tabletek anty ma rozregulowane cykle i sporo czasu mija nim organizm wraca do normy. Ja właśnie mam teraz 7-dniową przerwę. Mam wykupione jeszcze jedno opakowanie Harmonetu, a recept mam jeszcze kilka. Nie wiem czy już teraz odstawię tabletki czy jeszcze zużyję ostatnie opakowanie. Bardziej obstawiam opcję, że jeszcze jedno opakowanie pójdzie w ruch - z racji tego, że jeszcze nie jestem na tyle wyedukowana, by zacząć obserwację swojego ciała. Do tego trzeba więcej organizacji, zastanowić się nad wyborem pewnych rzeczy.. no i ogólnie. I najprawdopodobniej również zrezygnowałabym z seksu w dni płodne. Znając siebie wiem, że zamiast skupić się na przyjemności, myślałabym o wpadce.. Poza tym istnieje przecież seks oralny, który w czasie dni płodnych, może świetnie zastąpić normalny seks :D zamyslona........ Na początku myślałam o papierkach lakmusowych, taka była moja pierwsza myśl. Ale po chwili pomyślałam bardziej "realnie" i stwierdziłam, że lepszy będzie pH-metr, który nie dosyć, że zbada pH w pochwie, to na dodatek zmierzy dokładnie temperaturę ciała. Trzeba by było dobrze w necie poszukać. Na pewno są pH-metry z długimi cienkimi kikutami, które można by było bardzo głęboko wsunąć do pochwy. A odnośnie prezerwatyw: dzięki za radę. Zapewniam Cię - na pewno wypróbujemy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona........
carolyn ja np po odstawieniu tabsow cykle mam regularne ale wiadomo ze kazda kobieta reaguje inaczej. Przez pierwsze trzy miesiace moja gin sprawdzala czy wszystko wrocilo do normy, juz w pierwszym cyklu jajniki zaczely produkowac pecherzyki i owulacja wystapila :D Wg mojej gin organizm ok trzy miesiace moze wariowac po odstawieniu tabsow i tyle moze trwac "regulowanie" cyklu ale wiadomo ze po pierwsze to co lekarz to opinia a po drugie kobiecy organizm nie jest maszyna i u kazdej dziala inaczej:/ U jednej wraca wszystko do normy od razu a u drugiej potrzeba na to wiecej czasu:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona koleżanka
zamyslona........ Mi się odechciało seksu po 2 latach przyjmowania tabletek. Znaczy się nie tyle co odechciało, ale po prostu bardzo spadło mi libido. A takie mierzenie temperatury i pH, bawienie się w notowanie, to będzie dla mnie czysta przyjemność :D Rysowanie wykresów na papierze milimetrowym (może nawet skuszę się na Excela), to jak dla mnie bajka. Jestem umysłem typowo ścisłym i lubię tego typu "robótki" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona koleżanka
zamyslona........ Jeśli chodzi o mnie i o mój organizm, to miałam już okazję odstawić tabletki i wówczas wszystko wróciło do normy w tempie błyskawicznym. Zresztą.. ja zawsze miałam bardzo regularne miesiączki, niewielki ból mi przy tym towarzyszył (zazwyczaj dupa i kręgosłup mnie lekko bolały pierwszego dnia) i w sumie tyle, co mi dokuczało. Noo.. jedyną wadą tego wszystkiego było to, że okres trwał 6-7 dni, no ale i tak nie narzekałam. Zużyję to ostatnie opakowanie. Własnie postanowiłam :D Czyli jeszcze miesiąc mam na wyedukowanie się etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona........
zielona wydaje mi sie ze ten pH metr moze byc pomocny ale nie da rady sprawdzic sluzu w szyjce a obserwujac wlasne cialo potrzeba min. pol roku jak nie wiecej zeby je poznac;) Do tego trzeba prowadzic bezsstresowe zycie czy wogole nie chorowac bo kazdy najmniejszy czynnik moze popieprzyc cykl :/ A co do plemnikow to w dogodnych warunkach sa w stanie przezyc nawet 72h czekajac na jajeczko :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona koleżanka
zamyslona........ No pewnie, że trzeba sporo czasu nim się pozna własne ciało. Wiem wiem :D Nim skuszę się na seks bez zabezpieczenia, minie kilka ładnych miesięcy. W tym czasie będę poznawała swoje ciało, jak się zachowuje śluz, będę swoim osobistym lekarzem :D Gdzie się człowiek spieszy, tam się diabeł cieszy... Nie jestem osobą porywczą i każdy swój krok muszę kilka razy przemyśleć. I tak samo będzie w sprawach seksu. Dopóki nie będę miała świadomości, że zrobiłam już wszystko by poznać swoje ciało, to nie będę kochała się bez zabezpieczenia. Czeka mnie dużo pracy. Ale wiem, że przyniesie ona pozytywne wyniki. Uparta jestem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona koleżanka
A jeśli chodzi o choroby, przeziębienia to wiadomo.. wtedy trzeba naprawdę uważać i na pewno nie pokuszę się na seks bez zabezpieczenia. Bo wówczas wszystko może się poprzestawiać, jajeczko wcześniej wypikować albo później..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona........
Ja bralam 5 lat tabsy i libido bylo calkiem calkiem. Jak odstawilam czuje roznice tyle ze przy tabsach checi byly mniej wiecej rowno rozlozone w calym cyklu a teraz ewidentnie w dni plodne chec jest najwieksza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona koleżanka
Ja po prostu marzę o: 1. odstawieniu tabletek 2. bezpiecznym seksie (wiąże się to z używaniem prezerwatyw i globulek dopochwowych) 3. umiejętnym wyliczeniu chociażby tych kilku dni, kiedy mogłabym sobie pozwolić na seks, prawdziwy seks bez jakiegokolwiek zabezpieczenia. Urządzenia typu Bioself czy Lady Comp wyliczają dosyć dużą ilość bezpiecznych dni, aczkolwiek i tak zachowałabym umiar w szaleństwach bez zabezpieczenia. Dajmy na to, że na podstawie moich obliczeń, wykresów pH i temperatury plus wskazań testów owulacyjnych i Bioselfu wyszłoby, że od dnia dzisiejszego mogę bezpiecznie uprawiać seks bez możliwości wpadki. Ale ja i tak odczekam jeszcze pewien czas (dmucham na zimnę) i dopiero (dajmy na to) po dwóch "zielonych" dniach będę się kochała bez zabezpieczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona........
a te zapiski pomiary przez pierwsze dwa miesiace robilam sumiennie a pozniej bylo juz gorzej i na poczatku tak samo jak ty obiecywalam sobie ze sie nie zlamie ;) tez jestem uparta ale te zapiski naprawde potrafia zniechecic:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko ile z tym wszystkim zamieszania... najgorsze ze to niechca miec dzieci wpadaja jak szalone a pary starjace sie maja zawsez tym problemy, gdzie tu logika ?? ;/;/ boje sie troszke tych metod naturalnych... faktycznie wiele rzeczy ma wplyw na owulacje;/;/ azza wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona koleżanka
zamyslona........ Tęsknię za takimi czasami, o których Ty piszesz :D Wiem jakie to jest uczucie i brakuje mi tego. A w dni płodne kochacie się? Używanie tylko prezerwatyw? A zdarzyła się Wam kiedyś sytuacja, że gumka Wam pękła? Ja to chyba na zawał bym padła :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona koleżanka
carolyn0812 Ano sporo czynników wpływa na owulację.. I tak jak napisałaś: te, które nie chcą mieć dzieci, wpadają jak szalone, a Ci którzy planują, często mają problemy. Gdzie tu logika? Nie mam zielonego pojęcia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona........
Wiesz u Nas jest troszke inaczej bo staramy sie o dziecko wiec wykozystuje meza ile wlezie ;) na szczescie nie ma nic przeciwko ;) Co do niesprawiedliwosci ze te co nie chca dziecka wpadaja a para ktora chce nie moze to tutaj dziala nasza psychika przez ktora u tych pragnacych dziecka nie wychodzi mimo ze zdrowie obojga jest ok :/ U tych ktorzy maja wpadke sex jest spontaniczny i para nie mysli czy to akurat te dni itd ida na zywiol a dopiero nastepnego dnia dopada moralniak :/ Moja gin jest zdania ze przy dobrze dobranych tabletkach nie ma zadnych problemow z libido itd. Mi dobrala odpowiednie za pierwszym razem i naprawde dobrze sie po nich czulam. Zielona naprawde super jest to uczucie pozadania (po tabsach rowniez bylo ale jak pisalam bylo jakos tak rownomiernie rozlozone) i szczerze mowiac ciezko bylo by mi zrezygnowac z przytulanek zwlaszcza kiedy najwieksze jest wlasnie w dni plodne;) Z mezem globulek sprobowalismy raz i powiedzielismy sobie ze nigdy wiecej:D Dzis sie smiejemy ze mialam wscieklizne tam na dole bo doslownie toczyla sie piana przez ktora caly nastroj prysl :/ Moze zamiast globulek zel plemnikobojczy? Wg mnie jest on o wiele lepszy i daje wieksza gwarancje zabezpieczenia kiedy uzywa sie go z prezerwatywa niz globulki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona koleżanka
Aż tak źle jest z globulkami dopochwowymi? Czytałam, że MOŻE zdarzyć się, że pieni się nadmiernie, no ale że aż tak? Wścieklizna? :D Zastanowię się nad tymi środkami plemnikobójczymi, wszystkie opcję biorę pod uwagę. Wypróbuję i globulki dopochwowe i ten środek plemnikobójczy. Jeśli chodzi o tabletki. Mi nie chodzi tylko o te libido. Bo mogłabym sobie zmienić tabletki, nie ma z tym najmniejszego problemu. Ale ja po prostu chcę przestać faszerować się hormonami. I tak przez kilka najbliższych lat nie planujemy dziecka, tak więc perspektywa kilkuletniego zajadania się hormonami, jakoś do mnie nie przemawia. Chciałabym zmieszać naturalną antykoncepcję z prezerwatywami i czymś jeszcze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona koleżanka
Btw. trzymam kciuki w staraniach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny...metody naturalne są generalnie opluwane we wszystkich mediach bo kojarzone są z Kościołem a wiadomo jak teraz wszyscy na niego plują. ja stosuje te metody ( w połączeniu z prezerwatywą) więc może wam coś podpowiem. Po pierwsze ustalenie dni płodnych jest bardzo proste. I żaden stres nie wpływa na obserwacje. Metoda kalendarzyka to metoda z XIX wieku której już się nie stosuje. Metoda obiawowo-termiczna o której tu mówimy jest bardzo skuteczna (tak jak tabletki antykoncepcyjne). Szczerze powiedziawszy ja jestem osobą dość leniwą i mi by się nie chciało mierzyć co rano temperatury i wszystkiego zapisywać:-)Więc nie mierze. Organizm sam czuje skok temperatury! Trzeba tylko nauczyć sie to zauważać i ten fakt w połączeniu z obserwacją śluzu (bardzo szybko się można ego nauczyć) daje nam moment owulacji. Po owulacji zaleca się przeczekanie jeszcze 2 dni i potem jest się całkowicie nie płodnym aż do miesiączki. Problem jest w wyznaczeniu dni niepłodnych przed owulacją. U mnie akurat wychodzi że tych dni niepłodnych nie ma, znaczy są ale akurat jest to miesiączka więc do owulacji używam prezerwatyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona koleżanka
mocska Sama wyczuwasz skok temperatury? Nieźle.. Przecież to taka niewielka zmiana, jak dla mnie w ogóle nie odczuwalna. W sumie nigdy nie obserwowałam takich skoków temperatury, bo nie musiałam, ale i tak podziwiam. Za to wiem jak bardzo potrafi się śluz różnić. Chcąc, nie chcąc, i tak go obserwowałam, widziałam go. A długo już stosujesz naturalną metodę antykoncepcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do innych metod antykoncepcji: Uważam że stosowanie globułek z prezerwatywą nie jest dobrym pomysłem. ani to przyjemne ani dobre bo globułka może uszkadzać prezerwatywę. Spirala: nie dość że wprowadza stały stan zapalenia w narządach rodnych, może powodować bezpłodność, uszkodzenia narządów to jeszcze działa jednak wczesnoporonnie (dla mnie zapłodniona komórka jajowa jest nowym życiem!) tabletki: próbowałam i nic dobrego z tego nie wyszło poza tym działają wiele na późniejszą bezpłodność kobiet. To nie jest taki przypadek że z roku na rok przybywa ludzi z problemami płodności. Uważam że metody naturalne i ewentualnie prezerwatywa są najlepszymi metodami aby mieć dzidziusia kiedy się jest w pełni przygotowanym:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona........
Zielona ja 5 lat bralam i mialam dzieki temu komfort psychiczny ze nie ma opcji wpadki ( pod koniec mialam nadzieje ze moze wpadniemy ;)) inne metody jakos mniej mnie przekonywaly. mocska skoro twierdzisz ze stres lub inne czynniki nie powoduja przesuniecia owu to jak wytlumaczysz fakt ze u kobiet ktore w danym cyklu mialy np. wiecej stresu i okres przyszedl wczesniej lub pozniej niz zazwyczaj a u tych ktore tego stresu nie mialy miesiaczka byla taka jak zawsze ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona........
mosca co do spirali czy globulek masz racje ale jezeli chodzi o tabl. anty to piszesz totalne bzdury ze powoduja bezplodnosc:/ moze tak bylo 20 lat temu ale nie teraz. Obecne tabl. to "sztuczny" estradiol badz progesteron ktory w cyklu bez tabl. sa "produkowane" przez nasz organizm. Metoda objawowo termiczna owszem jest dobra ale zeby zajsc w ciaze a nie jej zapobiegac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona koleżanka
Też nie wydaje mi się, żeby tabletki antykoncepcyje przyczyniały się do bezpłodności. Fakt, po odstawieniu tabletek organizm kobiety musi wrócić do "normalności" i może w tym czasie nie jest na tyle w dobrym stanie, by doszło do zapłodnienia. Zresztą.. po odstawieniu tabletek trzeba odczekać pewien okres - nie bez powodu. Ale nie ryzykowałabym ze stwierdzeniem, że tabletki antykoncepcyjne powodują bezpłodność. Mogą jedynie (po ich odstawieniu) opóźnić poczęcie, ale nic więcej. Starszej generacji tabletki, typu Diane, owszem - nie były najzdrowsze, ale w dzisiejszych czasach tabletki nie przyczyniają się do bezpłodności. Gdyby tak było, to koncerny farmaceutyczne by pobankrutowały, bo co chwila wnoszone byłyby jakieś pozwy o doprowadzenie kobiety do bezpłodności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×