Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kot bez butóww

Reakcja otoczenia na kolejną ciążę- do matek wielodzietnych

Polecane posty

Gość kot bez butóww

Jak to było w waszym przypadku? Spotkałyście się z jakimiś niemiłymi komentarzami ze strony rodziny, znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ja się spotkałam
podejrzewałam, że jestem w 3 ciąży, ale alarm okazał sie fałszywy. kiedy powiedziałam o tym mojej mamie, odpowiedziała z wyraźną ulgą: "ulżyło mi, bo już się martwiłam":O ciekawe czym się tak zmartwiła, skoro w życiu nam nie pomogła, pracujemy na siebie i dzieci sami i świetnie sobie radzimy bez niczyjej pomocy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ja się spotkałam
a co śmieszne naprawdę zaczęliśmy myśleć o trzecim dziecku, ale właśnie obawiam się komentarzy, bo jak wiadomo w Polsce dwójka dzieci to już nadmiar:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot bez butóww
Właśnie jestem w 3 ciąży, ale jeszcze nikomu nie powiedziałam bo obawiam się niemiłych uwag, a powiem szczerze że mam ostatnio taki rozchwianie emocjonalne przez tą ciążę że ryczę z byle powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a co śmieszne naprawdę zaczęliśmy myśleć o trzecim dziecku, ale właśnie obawiam się komentarzy, bo jak wiadomo w Polsce dwójka dzieci to już nadmiar " to Ty zyjesz dla ludzi? Tak? Boisz sie co sasiedzi i kolezanki mamy powiedza na to ze bedziecie miec wiecej dzieci. Zal, kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jagody
żałosna to ty jestes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jagody
kiedy moja koleżanka ze studiów zaocznych urodziła trzeciego synka, jedna z dziewczyn z naszej grupy zapytała jej ile jeszcze zamierza mieć tych dzieci. Co to kogo obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot bez butóww
Jagoda to nie takie proste. Żyje się w pewnej społeczności i ciężko się od tego odciąć. Wiadomo, ze można unieść głowę wysoko i myśleć sobie, ze się ma ich głęboko razem z ich komentarzami, ale przecież nie jesteśmy ze stali i zawsze coś do nas dociera i rani, szczególnie jeśli spotykamy się z krytyką od osób najbliższych na których opinii nam podświadomie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strgst
Ale przecież ludziom się nigdy nie dogodzi... Jak poznałam swojego partnera to nie minęło kilka tygodni a już były aluzje kiedy to dzieci, kiedy to ślub, że rodzice pomrą bez wnuków... Niedługo potem faktycznie byłam w ciąży i zdanie już odmienne, że za wcześnie na dziecko, że nie szanuję się, że miałam czas itd. Córka obecnie ma rok a ja jestem w 5 miesiącu ciąży. Nie chce juz więcej dzieci więc wolałam przejsć jedną ciążę za drugą i mieć święty spokój bo wiem że później już dobrowolnie nie wpakowałabym się ponownie w pieluchy, sranie, rzygowiny i nieprzespane noce. I co? Tez jest źle, bo drugie dziecko za szybko, bo lepiej było mieć jedno dziecko a pewnie z naszym tempem to i zachłannością to na 10 dzieci się nie skończy. Ludziom się nie dogodzi i trzeba mieć głęboko w dupie ich opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jagody
kocie - ale co kogo powinno obchodzić to ile macie dzieci? To wasza sprawa. Ja narazie mam jedną córeczkę, ale jeśli sytuacja materialna na to pozwoli chciałabym mieć więcej dzieci :) Chociaż tą trójkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do:do jagody, o co ci kobieto chodzi? Napisalm tylko ze nie zyje sie pod publike. A autorka chyb ajest z tych co to mowia " co ludzie na to powiedza" ja bym miala w dupie i mam w dupie co ludzie o mnie mowia , zawsze zyje po swojemu i nie obchodzi mnie komu sie to nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jagody
no to super. Ale nie kazdy musi być taki jak ty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"kot bez butóww Jagoda to nie takie proste. Żyje się w pewnej społeczności i ciężko się od tego odciąć. Wiadomo, ze można unieść głowę wysoko i myśleć sobie, ze się ma ich głęboko razem z ich komentarzami, ale przecież nie jesteśmy ze stali i zawsze coś do nas dociera i rani, szczególnie jeśli spotykamy się z krytyką od osób najbliższych na których opinii nam podświadomie zależy. " Mnie jezeli ktokolwiek sie odwazy :D cokolwiek skomentowac co dot mojego zycia osobistego to od razu jade z grubej rury i nikt nie ma odwagi mnie krytykowac. Zadna spolecznosc jak Ty to nawywasz ani sasiedzi a ni nikt inny nie maja prawa dyktowac mi jak mam zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot bez butóww
Niby nic, ale model 2+2 jest w moim środowisku dominujący i każdy odchyl w którąkolwiek stronę jest krytykowany. Nikt mi nie powie prosto w oczy po co ci to dziecko ale pewnie usłyszę ze następnym razem muszę pomyśleć o lepszej antykoncepcji. A co ja mam trąbić wokoło ze chciałam i pragnęłam tego dziecka z całych sił? i lepiej wyjść na glupią czy niedouczoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Jadzia ,od jakiegos czasu jestem na kafeterii i czesto cie widze. Tu się z Tobą zgadzam-chrzanic to co ludzie powiedzą !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOT BEZ BUTOW, A CZEMU MASZ NIE MOWIC ZE CHCIALAS TEGO DZIECKA?nIE rozumiem ciebie , naparwde . Gdzie ty mieszkasz chyba na jakiejsc wsia zabitej dechami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratulacje :) a reakcia otoczenia na to ,że mam czworo dzieci? niedowierzanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot bez butóww
Jagoda masz racje to jakby wieś zabita dechami gdzie każdy wie co sąsiad je na obiad i z kim sypia proboszcz. Plotki to ulubiona rozrywka tubylców, ale nie to mnie martwi. Najbardziej boję się reakcji mojej rodziny. Babcia jest starsza i ma swoje humory. W jednej chwili się uśmiecha a za chwilę opowiada, ze nikt o niej nie pamięta i się obraża, więc nie wiem jak się zachowa kiedy jej o tym powiem. Druga babcia już mi powiedziała otwarcie kiedy kiedyś bąknęłam ze chciałabym, ze na co ci to dwoje masz to wychowaj i wystarczy. Boję się reakcji nowoczesnych kuzynek które oddały 6miesieczniaki do żłobka i robią karierę, a ja pól życia w pieluchach grzebie. Coś czuje że się stanę wyrzutkiem rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak zaszłam w druga ciążę to mój teść stwierdził że jesteśmy dzieciorobami. przykro mi się wtedy zrobiło. moja mama stwierdziła że będzie nam ciężko ale damy radę i ogólnie się ucieszyła. o trzeciej ciąży moja mama dowiedziała się zaraz po moim mężu. i z wielkim uśmiechem powiedziała że może wreszcie będzie dziewczynka, natomiast teść z teściową dowiedzieli się jak byłam w 17 tygodniu! a co do otoczenia to mój mąż stwierdził że jeżeli ktoś powie coś obraźliwego odnośnie mnie albo dzieci to nie ręczy za siebie. a ja olałam te wszystkie moherowe berety. ludziom nigdy nie dogodzisz. ps. córeczki jednak nie mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś paranoja
jagoda my tez cie mamy w dupie. Ja bym chciała miec 3 dzieci, i nawet nie przyszło mi do głowy ze komus moze się to nie podobać. Rodzinka wielodzietna jest fajna, moj kolega miał 3 braci i 3 siostry - fakt jako dzieci byli biedni - teraz mają dobrze i siebie nawzajem. Sama miałam tylko siostrę i zawsze chciałam miec więcej rodzeństwa. JKazdy ma tyle dzieci ile mu się podoba jesli ma do tego warunki. Rodziny wielodzietne na ogól kojarzą się z patologią, biedą, alkoholizmem, ale przecież wcale tak nie musi być. Tam gdzie są na to warunki i rodzice kochają dzieciaki popieram wielodzietność. Tam gdzie partnerzy są prości, mają zawodówkę, alkohol leje się u nich szklankami i nie interesują się dziecmi nie powinni w ogóle się rozmnażać - 1 dziecko to w takiej rodzinie za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, a co Ty sie tak tymi babciami i rodzina przejmujesz? Naprwde nie rozumiem Ciebie :O Babcie niech sobie swojego nosa pilnuja a nie wtracaja sie Wam do Waszej rodziny!!! To niedopuszczalne!!! Jezeli macie warunki na 3dzieci to czemu macie ich nie miec . Troche asertywnosci i charakteru bo chyba ich nie masz. A sasiadom mozesz powiedziec zeby sie odpierdolili i patzryli na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sa chore kobietyyyy
jaka, normalna. zdziwienie, bo kto teraz o zdrowych zmysłach decyduje się na kilkoro dzieci, mam kuzynkę co ma 3 dzieci klepiąc biedę i co, dla was to ona normalna, bo dla mnie to osoby chore psychicznie nie patrzą na to, że ich nie stac a pomimo to rodzą dziecko za dzieckiem, bo normalna kochająca matka nie rodzi dziec po to aby klepały biedę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodziłam
do "to sa chore kobietyyyy " ale jeśli kogoś na to stać to może mieć i pięcioro i nikomu nic do tego. Większa rodzinka jest super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zapowiadam sie matka wielodzietna i jestem z tego dumna :P a na reakcje otoczenia dawno przestalam zwracac uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi znajomi w sierpniu beda mieli szoste dziecko.maja juz 3 chlopcow i 2 dziewcyznki,mzoe teraz tez dziewczynka dla wyrownania szans:P wszyscy sie ciesza i uwazam ich za super rodzinke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hagneta
Wstydzić się ,ze ma się trójkę czy czwórkę dzieci? Zadziwiające! Przypominam,ze model rodziny 2+1 - bardzo popularny,a nawet 2+2, nie przyczyni się do wymienialności pokoleń. Najbardziej korzystną sytuację demograficzną określa współczynnik kształtujący się na poziomie 2,1 dziecka. Zatem cieszmy się,że są rodzice, którzy mają ochotę mieć więcej niż jedno, dwoje i oby stać ich było na taką ilość dzieci. Dzieki nim Polska ludność nie zniknie z mapy. I nie bedziemy krajem starzejącym się,gdzie niewielka ilość młodych bedzie pracować na rzesze starszych, bo przypominam,ze wydłuza się stale czas życia. W niektórych krajach już wprowadzono polityke prorodzinną i rodzicom dopłaca się za większą ilość dzieci,np: Niemcy, Węgrzy. (o ile mnie pamięć nie myli ;-) ) Na szczęście przyrost naturalny wzrasta, bo jeszcze 2 lata temu dzietność wynosiła u nas ok 1,4 dziecka na rodzine. Uważam,ze jeśli tylko kogoś stać i kocha dzieci to trójeczkę powinien mieć! Nie popieram - nawet z demograficznego punktu- nadmierne rozmnażanie ludzi z rodzin patologicznych, gdzie czesto nie stać rodziców na jedno dziecko a jest i piecioro,a potem MOPS ma komu pomagać i Domy Dziecka też nie stają się luźniejsze. Niestety. Mnie się trójeczka marzy! Może się uda! :-) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hagneta
A wracając do tematu - to fakt, reakcja otoczenia na trzecie ,czwarte, czy kolejne dziecko jest mało radosna! W moim "zakładzie" pracuje małżeństwo , które posiada trójkę dzieci - trzy dziewczynki i własnie niedawno okazało się,ze bedzie czwarte dziecko - dla ludzi tam pracujących wręcz skandal i okazja do współczucia rodzicom, którzy są zachwyceni. :-) Nie wiem co bedzie jak okaże się,ze to czwarta dziewczynka, ludzie chyba będą się modlić za ich "nieszczęście" i los smutny! Na szczęście rodzice się cieszą, stać ich na czwarte i nawet piąte dziecko i dlaczego go nie miec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem jako M
rozumiem miec 3,4 nawet 6 dzieci jesli ktos swiadomie decyduje sie na duza rodzine i ma warunki na zapewnienie normalnego poziomu zycia dzieciom. wtedy taka rodzina powinna olac opinie otoczenia bo to nie ich sprawa :P ale robienie dzieci dla ideologii "bo polska zniknie z mapy" albo "bo sie wyludnimy" to przesada. kogo to obchodzi? chyba ojca Tadeusza P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×