Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Koralowa23

marzę...

Polecane posty

marze o namietnym, wielogodzinnym seksie... romantycznym, pelnym pasji. chcialabym zeby moj partner przygotowal wielkie lozko, platki roz na nim... dobre wino i nas dwoje. blask swiec. wszystko odbylo by sie spokojnie, delikatnie, powoli...najpierw zanioslby mnie na lozko, polozyl na nim delikatnie, a potem dotykal. cale moje cialo. leciutko muskalby opuszkami palcow wszystkie wrazliwe miejsca. i nie mowie tu o okolicach najwrazliwszych, o nie. muskalby moje przedramiona, nadgarstek, wplatal dlonie w moje wlosy, dotykalby moich powiek, uszu, szyi... zataczalby kola na moim brzuchu, udach... i kiedy bylabym gotowa na wiecej- zaczalby mnie calowac. nie ominalby zadnego miejsca, zadnego zakamarka... delikatnie, a czasem mocniej, lapczywie... jakbym miala sie za chwile wyslizgnac, zniknac. lizalby moja skore, gryzl delikatnie moje sutki... calowal moje stopy, ssal palce... a pozniej... bylibysmy w sobie dlugo, mocno. nasze spocone ciala nie mogly by bez siebie istniec, przez ten moment. a pozniej... nadeszlo by spelnienie, jak fala orzezwiajacego oceanu. porywajaca i gwaltowna. niczym stado motyli, wybuch wulkanu. moje marzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kloszard dworcowy
Nie pierdol tylko wbijaj do mnie na meline, położysz sie na materacu i bedzie git majonez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leviatan- mam chlopaka, ale on woli sie kochac "ostro". przez ponad rok jak jestesmy razem, ani razu nie bylo swiec, nie bylo platkow rozy... on wie, ze jestem romantyczka i nie powiem, umie sprawic mi przyjemnosc. Ale jest to typowe sprawianie przyjemnosci- poprzez stymulacje dolnych partii ciala. chcialabym zeby on sam z siebie lubil mnie po prostu dotykac, glaskac. nawet kiedy przy sobie lezymy, ja go zawsze delikatnie muskam palcami, a on nic- rozmysla juz na jakis temat. wiem, musze z nim o tym porozmawiac, tym bardziej, ze ja spelniam mozna powiedziec wszystkie jego zachcianki, nie mam wiekszych oporow. przez rok kochalam sie z nim zawsze wtedy kiedy on chcial lub tez ja chcialam. i bylo super, wlasnie dopoki nie uswiadomilam sobie, ze potrzebuje czulosci, duzo wiecej niz on mi daje. dodam, ze jest on moim pierwszym partnerem seksualnym i w sumie nie mam zadnego porownania. Nie chce miec nikogo innego, choc owa obserwacja troche mnie zasmucila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami sie zastanawiam, ile on o mnie wie, ile chce wiedziec. moj poprzedni chlopak wypytywal mnie o wszystko, czy wole poziomki, czy gruszki, jaki lubie kolor, czy wole gory, czy morze... z tym jestem ponad rok, ale jestem pewna, ze podstawowych informacji o mnie nie wie... zastanawiam sie z czego to wynika. czy jestem tylko na chwile? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim to CI powiem
jesteś grafomanką, a to co napisałaś to Harlequin Boooooring!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to po prostu musisz pogodzic sie z faktem, ze nie trafilas ... badz walczyc - prosbami, grozbami, nagrodami ;) Na dluzsza mete prosby, grozby, nagrody Cie wykoncza, jesli on sie nie zmieni ... to cos miedzy Wami peknie. Az sie rozmarzylem jak Ciebie czytalem ... bo ja jestem taki wielogodzinny przytulak eksplorator ;) Namow go, zeby zajal sie takim fajnym miejscem, ktore posiadasz, a znajduje sie z "drugiej strony kolana" ... mmm ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leviatan- hmm... tak czasami mysle, ze moze nie tyle od seksu, ale od rozrywki. zeby sie nie nudzilo... ja lubie seks, kocham jego i czuje, ze on tez mnie kocha. ale zastanawiam sie, czy czlowiek ktory bardzo kocha, nie chcialby wiedziec o drugiej osobie wszystkiego. a mi moj ... wszystkiego nie mowi. nie wiem czy to wynika z jego charakteru... ja mu mowie wszystko, bo traktuje go tez jak przyjaciela. a on... mysle, ze sporo rzeczy ukrywa. poza tym wiem, ze codziennie wchodzi na strony pornograficzne, co dla mnie jest obrzydlistwem. ehh... czasami sie zastanawiam, po co to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deMorai- oj, druga strona kolana potrafi doprowadzic do szalenstwa... pozytywnie oczywiscie :) ale widzisz, on tego nie wie. nigdy nie zauwazylam u niego jakiegos wiekszego pociagu do calowania mnie calej. zawsze tylko jedno, dwa miejsca. czasami mam ochote mu zaproponowac, zeby przez godzine zajal sie wszystkim tylko nie "tym punktem". zeby mnie tylko dotykal. i chyba do tego dojdzie, ze mu powiem, bo nie widze zeby sam z siebie mial na to ochote :( tez sie uwielbiam przytulac, glaskac, szeptac sobie do ucha :) taki dzieciak troche jestem ;P a on czasami sie denerwuje jak chce sie przytulic. mowi, ze za czesto, ze on tego nie lubi... ehh, sama juz nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerbra ......
to znaczy że jak facet kocha sie ze swoją kobietą romantycznie, często przygotowuje świece, robi scenerię to czuję coś wiecej niz tylko samo pragnienie seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zerbra- to jest jak takie preludium. nie sam seks jest najwazniejszy, ale to uczucie "w trakcie". kiedy wiesz, ze kazda komorka twojego ciala chce wiecej, dluzej... to jak uczucie dziecka przed zjedzeniem cukierka, ktore upatrzylo sobie na wystawie sklepowej. chwila. romantyzm nie sprowadza sie tylko do swiec, czy platkow rozy. sprowadza sie do tego slodkiego oczekiwania... napiecia, ktore mozna kroic nozem. tej iskry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerbra ......
a ja ci powiem że mnie takie preludium zaczyna powoli denerwować, ja tu nagrzana leże i czekam a ten wodzi po moim ciele i wodzi i wodzi aż sam dochodzi a ja wciąż czekam. ja bym chciała żeby mój mnie kiedyś tak ostro posiadł, taki szybki numerek, marzy mi się od tyłu ale on odmawia gdyż twierdzi że by mnie zbeszcześcił że kobiety tak się nie kocha tylko pieprzy a on mnie pieprzyć nie będzie. I chodzę taka nie dopieprzona. zaznaczę że to mój mąż. masakra jakaś. także się ciesz i nie wybrzydzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izaczek- to nie jest tak, ze mnie nie cieszy seks z nim. chyba po prostu znudzil mnie ten rutynowy tryb w jakim sie kochamy. on nigdy jakos specjalnie nie przygotowuje sie do seksu. a dla mnie to troche jak duchowe przezycie. kiedys pomyslalam, ze sama zorganizuje taka scenerie, ale troche mi smutno, ze on nie zrobi czegos sam z siebie. mowie tu tylko o sferze seksu, bo w innych sferach czasem mnie potrafi zaskoczyc. a w seksie zawsze jest tak samo, tak samo sie zaczyna, tak samo konczy... szybko, mocno i czasem bardzo ostro. ja jestem jeszcze "swiezynka" w tych sprawach i rzeczywiscie zastanawiam sie, jak z nim o tym porozmawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zerbra- hahah no widzisz, nikomu nie dogodzisz :) ja nie mowie, ze chcialabym zawsze romantycznie. ale od roku bycia z moim partnerem romantycznie nie bylo ani razu. nawet moj pierwszy raz nie byl specjalnie romantyczny... dla mnie rutyna w lozku jest najgorsza, juz to wiem. nie ma nic gorszego. czasami zastanawiam sie, wspolzyje juz rok i powoli seks zaczyna mnie nudzic! to chyba nie tak powinno byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawiam sie, czy moze jestesmy zle dopasowani pod tym wzgledem? bo ja nie wyobrazam sobie tylko jednej "metody" przez cale zycie... porozmawiam z nim o tym. tylko jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie teraz dostrzegam to niedopasowanie - "porozmawiam z nim o tym. tylko jak?" ;) Przeciez w zwiazku nie ma zakazanych tematow, gdyby mnie np. moja dziewczyna / zona / kochanka zdradzila, to pierwsze co bym chcial ... to sie o tym dowiedziec. Wowczas mozna by porozmawiac i podjac jakies kroki, bo o to chyba chodzi, zeby wspolnie podejmowac decyzje Was dotyczace. Czy moze sie myle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deMorai- zgadzam sie z Toba w pelni. i jezeli chodzi o wiekszosc aspektow, rozmawiam z moim chlopakiem na wiekszosc tematow. jezeli chodzi o seks, tez czasami rozmawiamy. nie bede miec problemow z taka rozmowa, chodzi mi tylko o techniczne sprawy, tj. jak rozmawiac by go nie urazic, nie miec pretensjonalnego tonu, nie spowodowac, ze bedzie myslal, ze go juz nie kocham. jestes facetem, wiec sam rozumiesz. dla facetow sprawa zadowolenia partnerki jest wazna. zastanawiam sie tylko, z czego wynika to, ze on nie lubi mnie tak wlasnie dlugo rozgrzewac. to jest smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to musisz zastosowac najbardziej prymitwyna ... z metod ... upij go ;) Czasami ludzie maja kompleksy, ktore ich skutecznie od dzialania odsuwaja, majac na uwadze to, ze ktos moze sie odwdzieczyc tym samym. Co jeszcze ... o, moze mysli, ze nie lubisz byc dlugo rozgrzewana, skoro tak duzo o tym nie rozmawiacie. Moze ... szybko sie podnieca i boi "niedotrzymania" do konca. Moze ... moze ... moze ... a prawde zna i tak tylko on :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deMorai- dzieki za rady :) na pewno z nim porozmawiam, a juz na pewno sprobuje go "zmusic" do innego zachowania. pamietam, ze kiedys zrobilam mu takim spektakl... zaczelam sie wolno rozbierac, napiecie roslo. pozniej zaczelam go lekko muskac wargami po jego ustach, to nie bylo nawet calowanie. takie "zaczepianie". po tym, calowalam jego szyje, tors, brzuch, schodzilam coraz nizej, ale nawet nie musnelam jego najczulszego miejsca, co spowodowalo jeszcze wieksze napiecie w powietrzu. dlugo go rozgrzewalam i wiem, ze mu sie spodobalo. ehh... jak ja marze, zeby kiedys spontanicznie zaczal sie ze mna namietnie kochac... a jesli chodzi o upijanie, z fizjologicznego punktu widzenia, moze byc pozniej ciezko w zwiazku ze sprawami technicznymi ;) wiec wole nie ryzykowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljh
podnueciłem sie bez kitu przepraszam a wracając do tematu to ppo prostu zacznij w ten sposob ...milob było jakbys i tu powiedz mu co czekujesz albo...wiesz kiedys robiłes tak i tak sprawiało mi to duza przyjemnosc miłiby było jakbys robił to czrsciej...proste? proste no prosze Coe to ja mam Cie uczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljh
koralowa a swoja drogą jestes zajebista takie właśnie droczenie sie mm to jest to chyba sobie wlacze redtube;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljh
kurde dlaczego zawsze jak jest jakis fajny temat jak juz chce sie właczyc do dyskusji to termat zdycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo Tobie tylko jedno w glowie, a zycie nie kreci sie tylko wokol tego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljh
wiem ze ne ale temat jest o tym prawda no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljh
de morai ty co to za zdjecie w sotpce masz ja myslałem ze ty jakas fajna doopa a tp jakies łapsko albo noga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha jeszcze tutaj jestem :) rozsmieszyles/as mnie osobo powyzej :) ja tez uwielbiam droczenie sie, zaczepianie, dlugie pieszczoty i rosnace napiecie. szkoda, ze mam tego tak malo :/ ale macie racje, powiem mu to. on ma wszystko to i pora zrobic cos dla siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ljh - qrde, gdzie Ty tam noge widzisz? oO Koralowa23 ... jesli dyskusja pojdzie nie po Twojej mysli i na skutek rozbieznych wartosci / potrzeb oddalicie sie od siebie ... to zapraszamy tutaj ponownie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljh
no w koncu juz myslałem ze sie nie doczekam ale słuchaj tylko ze jemu moze sie to nie podobac moze on własnie lubi na ostro moze po prostu nie pasujecie do siebie pod tym wzgledem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljh
no nie wiem tak do nogi troche podobne czy nie a zreszta dobra wiem ze to łapsko pewnie duzo ćwiczysz masz niezła klate i kaloryfer i myslisz ze mozesz wyrywac najlepsze laski aaaaa takiego myslisz ze co ze kazda leci na wyglad a dupa a poczucie humoru inteligencja madroas zyciowa to co patyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×