Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brakuje mi powietrzaaaa

Te dni są takie bezimienne

Polecane posty

Gość brakuje mi powietrzaaaa

Musze to z siebie wyrzucić. Zawsze byłam indywidualistką to fakt. Wiem że być może powiecie że mam się cieszyć że wogóle mam pracę ale ja nie mogę zaakceptować takiego stylu życia. Praca od 8 - 16 w domu o 18. I wiadomo tak w kółko, ale to nie dla mnie. Gdy przyjeżdzam to wiadomo nic się nie zrobi bo człowiek zmęczony, jakaś kolacja, i idzie spać bo za chwile ta pora. I od rana znów to samo. Nosz kurwa ja tak nie mogę. Życie przecieka przez palce. Dusze się cholernie w pracy 8 ha za biurkiem i to jeszcze z przerwami na sali nigdzie nie można wyjść. W weekendy oczywiście to człowiek dłużej pośpi, chce odpocząc i kuźwa jeszcze nie zdąży tego zrobić a już poniedziałek, i znów ten kołowrotek. Normalnie się dusze! Ktoś ma podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W przypadku roznych osob
Po co pytasz czy ma ktos podobnie ? Sadzisz, ze taka osoba, ktora ma podobna sytuacje do Twoej poradzi Ci cos madrego ? Wesz pojawia sie u Ciebie pytanie, ktore od wiekow meczy ludzi. Miec czy byc? Odpowiedz na to pytanie kazdy z nas musi zadac sobie sam kolezanko. Ty wybralas posiadanie (prace, ktorej nie lubisz i nie daje Ci ona satysfakcji). Jaka jest moja rada? Sama mowisz, ze zycie jest, krotkie. Czym byloby zycie bez ryzyka ? Zaryzykuj i zmien prace, sprawdz jaka jest przyczyna niepowodzen, problemy zamien na pytania. Zamiast mowic jest mi zle, zadaj pytanie co moglabym zrobic zeby bylo dobrze, mozg przestawi sie wtedy na zupelnie inne myslenie i nie wiem czy chcesz dalej narzekac nic nie zmieniac stojac w miejscu czy zmienic swoje zycie i jednoczesnie sprawic by przynosilo Ci ono szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbrakuje mi powietrzaaaa
Kurcze dla takich rad warto tu pisać, dzięki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W przypadku roznych osob
Nie ma za co :) Zawsze sluze rada, jak by co :D i za darmo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakuje mi powietrzaaaa
Nie wykluczam że skorzystam ;) Ale tak na serio to bardzo przydatne jest takie spojrzenie z innego punktu widzenia, nie mówie że od razu coś zmienie, ale to zamienianie narzekania na pytania co można ulepszyć chyba jest trafienie w sedno. Fakt że ja jestem taką osobą że nie mogę usiedzieć w miejscu, ciągle potrzebuje ruchu ( jakkolwiek to by nie brzmialo ;) No i chyba będe musiała właśnie dokonać zmian w tym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W przypadku roznych osob
Mowisz, ze nic nie zmienisz na razie. Juz cos zmienilas, a zmienilas negatywne spojrzenie na swoj cel. Odwolam sie do NLP. Cel MUSI byc sformulowany pozytywnie, jesli jest duzo rozbij go na male czesci. Wiesz bardzo wazna zmiana u Ciebie jest... postanowienie zmian :) (zamiast narzekania). Jesli narzekasz na prace to nie przykladasz sie do niej tak jak bys nie narzekala, co moze spowodowac, ze Cie z niej zwolnia, nie nalezy mowic NIE CHCE TEJ PRACY tylko CHCE ZNALEZC PRACE, KTORA DA MI PIENIADZE I JEDNOCZESNIE POZWOLI NA RADOSC Z ZYCIA. Slowo nie, nie jest odbierane przez podswiadomosc. Np. Kiedy powiem Ci cos takiego "za chwilke CI cos powiem TYLKO SIE NIE DENERWUJ"... to co zrobisz ? Zaczniesz sie denerwowac. Dlaczego ? Bez logicznego powodu, bo zadzialaja emocje nie zwiazane z Twoim swiadomym umyslem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mialam kiedys
autorko, tez przerabialam taki scenariusz..narzekalam, ze praca 8 godzin,ze czlowiek zmeczony, ze weekend krótki...haha.. a teraz mam roczne dziecko, czasami nie mam czasu zjesc bo roboty przy malej od groma...i jak siedze i wspominam stare czasy to nie moge uwierzyc...JAK JA TAK MOGLAM KIEDYS NARZEKAC...boze, wracasz o 18 to jeszcze z 5-6 godzin na hasanie, weekend dla siebie, zakupy,imprezy itp...NIE NARZEKAJ BO MASZ ZAJEBISCIE LEKKIE ZYCIE.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W przypadku roznych osob
Tego typu rada jest nie na miejscu. Autorka ma lekkie zycie z Twojego pkt. widzenia, a zreszta praca nie daje jej satysfakcji i niekoniecznie musi tu chodzic akurta o czas pracy. Wiadomo, ze jesli dlugo sie pracuje w miejscu, ktorego nie cierisz to praca nie moze byc lekka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mialam kiedys
dobrze ....ale to ze jest niezadowolona z pracy, praca nie daje jej satysfakcji to tylko jeden z elementow zycia..ona nie narzeka tylko na to..pisze, ze jest zmeczona,ze brakuje jej czasu zeby odpoczac...rozumiem, bo sama to przerabialam..ale jakby mi ktos kiedys powiedzial "ciesz sie na razie tym co masz bo kiedys jeszcze bedziesz zapierniczac jak maly samochodzik" to bym moze lepiej wykorzystala tamten czas i nie narzekalabym na wszystko wokolo... a z reszta czesto tak jest ze jak sie czlowiek negatywnie nakreci to nie widzi nic w jasnych kolorach i wszystko dookola wkurza maksymalnie:D autorko, ja zmienilam prace bo strasznie mnie frustrowala...to byl duzy punkt zwrotny w moim zyciu..moze warto sie zastanowic nad takim scenariuszem.... i naprawde spojrz pozytywnie bo naprawde nie masz na co narzekac...:D pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W przypadku roznych osob
Narzeka, ze jest zmeczona, poniewaz kiedy musisz robic cos czego nie lubisz i na co narzekasz, to Jestes bardziej zmeczoa niz jakbys robila to co sprwia Ci radosc. Jak juz mowilem, narzekanie mozna zamienic na mozliowsc wyboru. Gdyby kazdy myslal tak, ze cieszylby sie tym co posiada i nie chcialby zmian to siedzielibysmy w jakiniach caly czas. Mozliwosc wyboru jest lepsza niz brak takiej mozliwosci. Skoro autorka narzeka to znaczy, ze ma na co narzekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakuje mi powietrzaaaa
tez tak kiedyś miałam - dziękuje za twoj punkt widzenia. Przyznam szczerze że ja nie wyobrażam sobie mieć dzieci, a przynajmniej nie przez nastepne 5 lat ( mam 25) Wiem ile pracy i czasu wymaga opieka nad dzidziusiem, sama nieraz opiekuje sie szkrabem od siostry. Ja doceniam to co mam ale nie jestem zadowolona z takiego stylu życia! Jeśli ludzi będa mi mówić ciesz się bo nie jest źle to w zyciu nic nie zmienie. Ty zdecydowałaś się na dziecko, więc rónież nie możesz narzekać, to był twój świadomy wybór prawda? Wiedziałaś chyba co się wiąże z posiadaniem dziecka. Ja poprostu chce coś zmienić kiedy jeszcze mogę bo mnie dobija jak dni uciekają i nic się nie dzieje w przypadku roznych osob - dzieki! trzeba jeszcze tylko mieć siłe by przestawić swój mózg na to pozytywne myślenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnio mam tez
podobny problem - nienawidze swojej pracy (w dużych ilośćiach) a trzymają mnie tam tylko pieniądze :( to jest straszne, bo tez przychodze późno do domu, i jedno o czym marze to isc spać. Nie mieszkam z chlopakiem bo nawet nie miałąbym czasu zrobic nam cos do jedzenia, ani posprzątać, nie mówiąc juz o wspólnym spędzeniu wieczoru (bo pracuje do ok 21). Tez na początku sie uzalałam, narzekałąm, ciągle mi bylo źle. Ale intuicyjnie zamieniłam narzekania w pyttania - co zrobic , zeby bylo lepiej. Zaczęłam sie zastanawiac, co przyniosłoby mi zadowolenie z pracy? co lubię? na ile jestem w stanie wykorzystać w tym swoją więdzę i umięteności, bo tego tez mi szkoda zmarnowac. Planuję otworzyć swój własny sklep, poświęcic się temu ale jednocześnie częściowo pracowac tak jak do tej pory. Jak sie rozkręci mój interes to zostawie dotychczasową pracę i zajmę się tylko tym co lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W przypadku roznych osob
w przypadku roznych osob - dzieki! trzeba jeszcze tylko mieć siłe by przestawić swój mózg na to pozytywne myślenie Czasem warto zmienic energie, ktora wkladaszw narzekanie w pozytywne myslenie, to pozytywna zmiana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W przypadku roznych osob
podobny problem - nienawidze swojej pracy (w dużych ilośćiach) a trzymają mnie tam tylko pieniądze Pieniadze Cie tam nie trzymaja tylko Ty chcesz trzmyac pieniadze i moezsz sie z tego uwolnic . Chyba, ze chcesz byc dobrze oplacana niewolniczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakuje mi powietrzaaaa
No tak pieniądze szczęscia nie dają ale jednak są bardzo potrzebne! W sumie ja też pracuje dla pieniędzy no bo chyba nie dla tej męczarni :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mialam kiedys
do brakuje mi powietrza..hah:), jak bylam w Twoim wieku to na temat dzieci moglam powiedziec dokladnie to co Ty teraz...za przez najblizsze 5 lat to absolutnie nie chce miec...i jak postanowilam tak mialam...urodzilam coreczke w wieku 30 lat wlasnie:D:D Dziewczyno, musisz zmienic myslenie...przestawic sie na pozytywy..bo faktycznie zycie ci przeleci i nawet sie nie obejrzysz kiedy... moze jakis wyjazd, jakies fajne wakacje..taki pierwszy krok do maksymalnego zrelaksowania sie i naladowania baterii? polecam tez aktywnosc fizyczna...naprawde jak sie czlowiek zmeczy np. biegajac, chodzac na fitnes to od razu jakos sie w glowie rozjasnia:) No a jesli najwiekszy problem tkwi w pracy to nie pozostaje nic innego jak szukac lepszej. Zmiana pracy to czasami taki duzy impuls do dalszych zmian ze warto zaryzykowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W przypadku roznych osob
No tak pieniądze szczęscia nie dają ale jednak są bardzo potrzebne! W sumie ja też pracuje dla pieniędzy no bo chyba nie dla tej męczarni :/ Daja, daja, ale takie, ktore zarobisz tam gdzie praca Cie satysfakcjonuje i jesli masz czas i ochote na to zeby pieniadze zamieniac w cos materialnego (lub usluge) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakuje mi powietrzaaaa
też tak kiedyś miałam - masz racje :) wakację z jakąś podwójna dawką sportu czy coś takiego, niestety dopiero we wrześniu mogę sobie pozwolić i chyba zwiędne do tego czasu. Ale dziekuje bardzo za dobre rady! w przypadku róznych osób - szkoda że pieniądze rządza światem :/ Ja najchętniej co bym robiła to podrożowała, mam taki wymarzony zawód ale strasznie trudno się przebić, no i szczególnie kiedy myślenie jest na niewłaściwym torze ;) Ale niestety też znajomości znajomości znajomości trzeba mieć, no nic będe próbować bo ja tak dalej pójdzie to o zgrozo, faktycznie zero satysfakcji z życia Fajnie się z wami piszę dziekuje za rady! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W przypadku roznych osob
To nie pieniadze rzadza swiatem tylko ludzie, ktorzy nadali kasie znaczenie priorytetowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakuje mi powietrzaaaa
Problem w tym że nawet żeby gdzieś pojechać trzeba je mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W przypadku roznych osob
No trzeba, chyba, ze ukradniesz samochod :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakuje mi powietrzaaaa
w przypadku różnych osób - a skąd u ciebie tyle pozytywnej energi? zdradź tajemnicę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W przypadku roznych osob
Tajemnica zawarta jest w 3 lietrach NLP, polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakuje mi powietrzaaaa
Pierwszy raz o tym słyszę, ale poszperam w necie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W przypadku roznych osob
NLP jest teraz dosc popularne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×