Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutna mama 4 latka

Rodzice za granicą, dziecko w Polsce.

Polecane posty

Gość Smutna mama 4 latka
Właśnie nie, nie mamy odłożonego nawet tysiąca :o Gdybym miała pieniądze na to, aby od razu zapłacić kaucję za mieszkanie, to pakuję się i jadę z dzieckiem :o Dziwni jesteście z tymi osądami :o A czy dla mnie to też łatwa sytuacja rozstać się z dzieckiem?! Gdyby nie było takiej potrzeby, to siedziałabym tutaj na dupie i nigdzie nie jechała. I właśnie chcę na spokojnie pojechać, wszystko przygotować, załatwić, aby dziecko przyjechało na gotowe. Po przyjeździe od razu rozpoczynam pracę. Co niby mam z synem zrobić? :o Zabrać go do pracy ze sobą? Czy może mąż ma Go zabrać? :o Widzę, że napisałam w złym dziale. Tutaj same mamy idealne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinien maz zalatwic wszystko na miejscu. Wziasc dwa dni wolnego i pozalatwiac. Nie rozumiem jednego. Maz tam juz pracuje i nie odlozyl ani grosza? Nie moze zalatwic dla Was pokoju (czy mieszkania)? A jak Ty sobie to wyobrazasz, ze jak dolaczy do Was dziecko to odrazu pojdzie do obcego przedszkola , a Wy do pracy i git??? Przeciez powinniscie miec na tyle odlozyonych pieniedzy, zebys conajmniej z tydzien mogla pobyc z dzieckiem (zaklimatyzowac sie ) I na gora dwie godz, na poczatku prowadzic do przedszkola. W pierwsze dni zostac z dzieckiem godzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I czy ty myslisz ze po tygodniu bycia z matka dziecko bedzie mniej przezywac pojscie do przedszkola? A teraz jest taki kryzys ze czasami nludzie nie maja odlozonych pieniedzy. Wiec po co sie tak dziwic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No oczywiscie , ze lepiej pomalu go wprowadzic jak odrazu w nowym kraju, zostawic go na 8 godzin (bez jezyka) Najpierw rozlaka, potem podroz, nastepnie nowe otoczenie, a potem baly dzien w przedszkolu . Poprostu super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna mama 4 latka
Akurat syn mówi dość dobrze po angielsku, a jeszcze więcej rozumie. Wiem, że ten brytyjski różni się od tego, który zna, ale wiem też, że jest możliwa specjalna opieka nad dzieckiem. Tak jak miała moja chrześnica, kiedy poszła do szkoły. I do czasu aż nie nauczyła się języka chodziła na dodatkowe zajęcia. Mąż nie odłożył, bo niestety w tym roku krucho u nich z wypłatami. Nie dostają w terminie, a jak dostają to mniej niż powinni. Ja jak wyżej wspomniałam pracę mam zapewnioną, dobrze płatną. W swoim wyuczonym zawodzie. No i oczywistym jest to, że już na starcie nie mogę brać urlopu, bo długo nie popracuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie to zycie jest. Nie zawsze uklada sie tak, zeby wszystko bylo dograne perfekcyjnie. Zycze Wam powodzenia. Maly napewno jakos sobie poradzi. Trzy miesiace to jeszcze nie koniec swiata. Nadrobicie to !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamy 4 latka
chce ci napisac ze skoro twoj syn skonczyl 4 lata to idzie de zerowki od wrzesnia a nie do zadnego przedszkola jesli jedziesz do anglii nie wiem jak jest z irlandia !!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna mama 4 latka
Nie skończył jeszcze 4 lat. Rocznikowo ma 4, ale urodziny ma w listopadzie, więc do szkoły o ile wiem idzie na przyszły rok :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamy 4 latka
no to nie pisz ze ma 4 latka jak ma trzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna mama 4 latka
ma prawie 4 :o za 3,5 miesiąca ma urodziny :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tego nie rozumiem
mieszasz i tyle :-0 Piszesz ,ze nie będziesz miała tak szybko wolnego , to jest prawda wiec jak chcesz w ciągu trzech miesiecy odwiedzac go w weekendy ? :-0 Nie macie pieniędzy , musisz jechac , pracować , twój maz nie potrafi nic załatwic , a powinien , inni mogli by mu pomóc jesli tylko by chciał , juz teraz by załatwił mieszkanie i przedszkole Dziecko w wieku 4 lat idzie do szkoły , ok twój nie ma skonczonych 4 lat , wiec moze przedszkole , ale do przedszkola trudno się dostac , bo sa bardzo długie listy Poza tym darmowe przedszkole to góra 2 - 3 godz w ciągu dnia , nie wiecej To jest takie przygotowanie przed reception Zostaje przedaszkole płatne - wiecej godzin ( skoro chcesz pracować ) , cholernie drogie , nie stać was w tym momencie , chyba ze chcesz całą wypłate oddać na przedszkole Wiec piszemy to ,zeby otworzyć ci oczy , ze nie jedziesz na trzy miesiące tylko dłuzej Myslisz ,ze wszystko załatwisz w ciągu 3 m-cy , a to nie prawda I jak juz pisałam zwykle tak to sie zaczyna , pózniej przeciąga Myslałam ,ze zadajesz pytanie , bo chodzi ci o dobro dziecka Jak dla mnie taka rozłąka nie jest dla niego dobra , to wszystko wydaje mi się powinno być inaczej zorganizowane Powiedz mi jakie chcesz załatwić przedszkole ? Moze nianke ? Musisz wiedziec ,ze b edziesz na to pracowała , a z wypłaty nie wiele zostanie , jezeli nie nic Moim zdaniem twój wyjazd przeciągnie się co najmniej na rok , jak nie wiecej , zalezy jak bedziecie tesknić za dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tego nie rozumiem
moja reakcja wynika z tego ,ze widziałam kilka matek , które wyjechały na trochę , a potem zostały długo Tak na koniec chciałabym ci napisac ,zebyscie zrobili wszystko tak jak sobie zaplanowaliscie , zeby mały mógł jak najszybciej dołączyć do was Zeby wam się ten czas wam nie przeciągnął , bo szkoda dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam taką matkę co zostawiła
na trochę, aż się odkuje. Wiesz ile już jest za granicą? We wrześniu będzie 15 września będzie 17 lat. Zostawiła tu dwoje małych dzieci: 2,5 roku chłopczyk i 4ro miesięczną dziewczynkę. Nie mam nerwów opisywać jak to z najpierw z miesiąca na miesiąc odwlekała powrót, a potem z roku na rok. Teraz wcale o tym nie mówi. Ale tobie autorko życzę abyś wszystko załatwiła wg planu jaki sobie wyznaczyłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak skonczy 4
za 3,5 miesiaca, to znaczy, ze ma isc do szkoly od wrzesnia, a nie do przedszkola. powiem ci jedno - jak bylam mala moi rodzice wyjechali na 2 tygodnie - dla mnie to byla wiecznosc:O codziennie za nimi tesknilam, codziennie myslalam. wyobrazalam sobie, ze jak wroca, male drzewka takie dopiero posadzone przed naszym domem, zmienia sie w las:O pisze to dlatego abys zrozumiala czym jest czas dla dziecka. uwierz, ze 2 tygodnie to juz dluuugo, zwlaszcza bez rodzicow, a 3 m-ce to wiecznosc:O dobrze byloby gdybys odwiedzala synka, ale z drugiej strony jesli wyjezdzasz teraz, w sezonie letnim, to bilety na weekend do polski beda w zawrotnych cenach:O poniewaz dopiero sie dorabiacie, watpie, aby bylo was na to stac:O tak wiec nie obiecuj dziecku, ze bedziesz je odwiedzac, ale mozesz obiecac, ze codziennie bedziesz dzwonic i rozmawiac z nim na skypie (jak nie macie kamerki to kup koniecznie). ja rozumiem, ze chcesz, aby dziecko nie doznalo szoku po przyjezdzie, aby mialo mieszkanie urzadzony pokoj itd. z drugiej strony pomysl czy nie daloby sie go sciagnac jeszcze przed rozpoczeciem roku szkolnego, aby mial troche czasu na zaklimatyzowanie? przyjazd do obcego kraju/miasta i dodatkowo rozpoczecie szkoly w tym samym czasie to moze byc troche zbyt duzo jak dla 4-latka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otóz otóz
otóz chodzi o to ,ze nie moze go sciągnąc wczesniej , bo idzie do pracy Ale wszystkim pisze ,ze o kase nie chodzi :-0 Mnie się wydaje ,ze bardziej chodzi o kase niz o dziecko A mąz który tam siedzi 2 lata , powinien juz dawno załatwić mieszkanie i (ewentualnie ) przedszkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz to mąż pod mostemmiesz
ma mieszkania i ty musisz je załatwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak skonczy 4
ej nie badzcie smieszne, przeciez wiadomo, ze jak facet jest sam za granica to nie oplaca mu sie wynajmowac calego mieszkania, bo pokoj dzielony z innymi wychodzi duzo taniej. a autorka pewnie tez poczatkowo bedzie mieszkala z nim w pokoju dopoki nie odloza czegos. wiadomo, ze pracujac u polakow nie zarobisz fortuny:O co zreszta autorka napisala wyraznie. bez sensu jest wiec wynajmowanie domu z duzym wyprzedzeniem bo za to sie placi czynsz plus za pierwszy miesiac podwojnie, bo placisz depozyt, jak chcesz miec mieszkanie dla rodziny do byle czym sie nie zadowolisz a cos lepszego kosztuje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna mama 4 latka
Mąż tam jest 3 miesiące, a nie 2 lata :o Pisałam, że kiedyś mieszkaliśmy tam przez okres 2 lat. Czytajcie ze zrozumieniem. Tak. Mąż obecnie mieszka w jednym pokoju z 2 kolegami, bo jest taniej. Za moje 2 wypłaty będzie na depozyt, aby wynająć mieszkanie. Chyba, że uda nam się wynająć dom ze znajomymi na pół, ale nie wiem czy to dobre rozwiązanie. Oczywiście najpierw to mieszkanie trzeba znaleźć, aby było w miarę blisko do pracy mojej jak i męża. Nie wiem co Was tak dziwi. Oczywiście kwestia finansowa jest istotna. Gdyby tak nie było, siedzielibyśmy tutaj i biedę klepali. Ale na dzień dzisiejszy z samej pensji męża nie da żyć się w połowie w Polsce i w połowie za granicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też się zastanawiam...:(
Witam mam dwie córeczki jedna ma obecnie 8,5 roku druga 2 latka. Problem w tym ze aby zdobyć pracę muszę najpierw przejśc ponad 6-cio miesięczne przeszkolenie. Na sobotę i niedzielę jest powrót do domku ale moze sie zdarzyć że nie w kazdą....cięzka jest to dla mnie decyzja- ale też wielka szansa na dobra pracę i lepszą przyszłosc naszych dzieci. W tym czasie mąż by sie zajmował dzićmi, babcie również by pomagały....dziewczyny bardzo proszę o jakąś radę, nigdy nie zostawiłam swoich dzieci na więcej niz jeden -dwa dni....pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrodziejka
Autorko ja bylam w identycznej sytuacji jak ty z roznica taka ze posiadam dwoje dzieci. Moj maz pracuje za granica tyle ze nie w Angli ani Irlandi.Jedno dziecko w wieku szkolnym a drugie w przedszkolnym i zero kasy oszczedzonej ale ja nie zastanawialam sie tylko spakowalam siebie i dzieci i pojechalam do meza ktory rowniez nie mial nic oprocz pracy. I razem wszystko stopniowo zalatwialismy .Dzis moge powiedziec ze dzieci sa w szkole drugie w przedszkolu ja tez sie ksztalce i zyjemy sobie spokojnie ale do przodu. MOZE WARTO ZUCIC SIE NA GLEBOKA WODE I ZABRAC ODRAZU SYNKA. Ja nie bede ciebie tutaj oceniala bo sama rozumiem jak jest ciezko na poczatku bez zadnej pomocy ale ja tak zrobilam i dzis jestem szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze to dobry pomysl
a ja Cie rozumiem, szczegolnie jesli maz nie dogada sie po angielsku i nic nie zalatwi. Moze lepiej przyjechac, znalezc mieszkanie, wyrobic sobie NIN,zlozyc o dodatki na dziecko. Z dzieckiem to bedzie trudne, szczegolnie ze to Ty musisz wszystko zalatwiac a maz w tym czasie bedzie w pracy. Bedzie Ci ciezko,ale swiadomosc ze im szybciej wszystko zalatwisz tym szybciej sciagniesz dziecko na pewno pomoze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze to dobry pomysl
a w jakim rejonie UK jest maz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tafakaq
moja teściowa pojechała do irlandii zostawiajac nam ( wtedy 20-latkom) 10 letniego syna. Tęsknił, płakał, ale nic mu nie jest.Nie ma żadnej traumy. Teraz jest szczęśliwy i mieszka z mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×