Park, Ławeczka i Para zakochanych

Tak to się zaczyna. Ich dwoje. Przytuleni, wpatrzeni w siebie. Zakochani. Jacy oni piękni. Jacy szczęśliwi. Dzisiaj ZAKOCHANI. A jutro. W kaffeterii na "Życie Uczuciowe" Jak ona lub on mogła. Ato łobuz icham. Dziwkarz, suka itp epitety. C.d.n. dopisują forumowicze Niektórzy tacy zgorzkniali. inni przesyceni żółcią. Ale prawie wszyscy nieszczęśliwi. Ze złamanym sercem. Z uczuciem niewiary że będzie lepiej. Długo trwa zanim się otrząsną, zanim to minie. Czas, Jedni są dojżali, inni dorośli a jak duże dzieci. Ot ludzie ułomni skrzywdzeni i złamani.

W letnie, upalne wieczory, nacieram pachy gęsiwem i udaję się biegiem na miejski skwerek, gdzie radośnie truchtam w kierunku upatrzonych mężczyzn aby podsunąć im pod nosy moje aromatyczne pachy

Uroczy podszywie sprawiasz, ze usmiech dzisiaj nie zejdzie mi z warg :D

sama napisałaś. kafeteria, Życie uczuciowe. Ktoś kiedyś śpiewał..... ...co nam zostało z tych lat.... To chyba Fogg.

Samozycie nic dodać nic ująć. Tylko ci ludzie tacy trochę porąbani.

Par jak park ciągle ten sam. Ławeczka jak ławeczka nawet odmalowana. Tylko para zakochanych już nie ta sama. Tamci odeszli już w zapomnienie, Nowi próbują.

Teraz mi wstyd, że zwaliłem właśnie pod ten temat :(

A w drugim parku też jest ławeczka i też inna parka na niej siedzi No i co to ma znaczyć?