Gość sarlinka Napisano Lipiec 19, 2010 Mąż dziś na mnie krzyknął, gdy powieziałam "ciszej", kiedy powiedział coś bardzo głośno wsiadając do samochodu w którym spało dziecko. Powiedział, że mam się przestać czepiać, zaczął wyzywać innych kierowców od hujów i bab. Jestem bardzo zawiedziona, ponieważ ja nigdy nie mówię nawet cholera i atak chcę wychować nasze dziecko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach