Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rumpajka

niskie libido problem

Polecane posty

Witajcie, pomijając głupie komentarze, których tu milion się pojawi, takie forum, może jest tu ktoś, kto ma ten sam problem. Jestem babką przed 30, nie wiem czy brzydka, czy ładna, ot babka. Nigdy na brak zainteresowania ze strony mężczyzn nie narzekałam. Mam problem z libido. Znaczy - z jego brakiem. Nie mam ochoty na seks w ogóle. Rzekłabym nawet, że mnie brzydzi. Zawsze miałam kompleksy, nie wiem, czy to ich wina. Wiem, że moje ciało się facetom podoba, więc nie tu problem. Sęk w tym, że nie wiem, co jest tego powodem. Nie biorę tabletek. Brałam owszem - nigdy więcej, tego jaki syf to robi z organizm, nie da się opisać. Każdej dziewusze odradzę. Przytaknie większość, jak odstawi. Po roku jeszcze organizm mi wraca, próbuje, do normy. Ale co robić z popędem? Mam faceta, który kocha mnie nad życie, zjada mnie wzrokiem! Mi się on podoba! Ale ja po prostu nie mam ochoty na seks. Ani z nim, ani na myśl o kimkolwiek inny (tak, dumałam, czy to nie w związku wina)... Po prostu seks mnie brzydzi. Zdarza mi się raz na ruski rok masturbować, ale to mechaniczne. Sposób na sen raz na miesiąc. Jest możliwe, że własne ciało kobieta lubi, ale już nie seksualnosć? Czy jest tu ktoś, kto miał/ma tak samo? :( Czy stosowała któraś z Was środki jakieś na podniesienie libido? Juz nie wiem co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milion bez przesady
jak dociśniesz temat do 30 wpisów to będzie sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada na niskie libido
odp: Mam faceta, który kocha mnie nad życie, zjada mnie wzrokiem! Mi się on podoba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja też mam z tym jako taki problem aczkolwiek sama z sobą lubie sie bawić :P.. ja mam średnią ochotę na seks...(moze rutyna. moze mąż juz nie potrafi dogodzić??) mnie wystarczy seks raz na 2 tygodnie... mój mąż stwierdził że kupi mi hiszpańską muchę to wtedy będe miała niezłą chcicę :) z ciekawości bym spróbowała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super córko, Właśnie dumam na spróbowaniem czegoś na podniesienie libido. Tylko czy to odniesie skutek.. ? Ciekawi mnie, czy ktoś próbował czegoś. Jest ustrojstwo, którego skład niby (przewertowałam encyklopedię) pobudza seksualnie... ale czy to nie zaszkodzi? :( Wpienia mnie to, nie miałam nigdy problemu, uwielbiałam seks. Teraz o 180 stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LIDKA DZIDKA
Sprobuj moze jakies afrodyzjaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozdrażniona i złośliwa
nie bierz tej hiszpańskiej muchy jeśli faktycznie masz problem z libido. Chyba że chcesz mieć błogi sen to polecam muchę :) Kiedyś dostałam ją w prezencie od narzeczonego i powiem szczerze, że normalnie nie mam wielkiej ochoty na seks (ale ja z innego powodu,który z resztą opisałam na kafe-po prostu boje się ciąży) ale po tej hiszpańskiej musze to zasypiałam jak tylko przyłożyłam głowę do poduszki. Gdzieś wyczytałam że najlepiej ona skutkuje z alkoholem i też to wypróbowałam - długi sen, spokojny sen, a wręcz niewybudzalny sen - ledwo wstałam rano. Jeśli chcesz podnieść libido szukaj innego sposobu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bity i rozdrażniona, dzięki za odpowiedź! Z seksem nigdy nie miałam problemu. Chociaż... W pierwszym poważnym (emocjonalnie) związku... o zgrozo, kiedy teraz o tym myślę... nie uprawiałam seksu w ogóle. :O Nigdy przygodnego seksu nie uprawiałam, to poniżej godności wg mnie. Ale miewałam partnerów, z którymi często uprawiałam seks. Miewałam też partnerów, z którymi unikałam. Tamten pierwszy poważny... nie potrzebowałam seksu. Oralne pieszczoty mi wystarczały, seks mnie bolał, więc unikałam. Teraz na początku się kochaliśmy, ale od paru miesięcy po prostu nie chcę. Kocham go, jestem kochana, czuję się bezpiecznie w związku. Ale ten cholerny seks. Szczerze? Mógłby dla mnie nie istnieć. Samo czułe przytulanie i ta otoczka mi w zupełności wystarczą. Jedna sprawa, to związek na odległość, ale widzimy się często, to nie o to chodzi. Ale przyznam, że mnie to martwi. Czy kobieta może być emocjonalnym impotentem? Nie boję się ciąży. Wręcz przeciwnie, jestem w takim wieku, że coraz częściej myślę o dziecku. Ale sam seks mnie odpycha. Głupieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak mam,
czasem zastanawiam się, czy może mój facet przestał mnie pociągać, czy z kimś innym byłoby inaczej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nad tym dumałam, czy to może się wypaliło coś... Ale jak oglądam się za kimś, jak głębiej się zastanowię, nie mam ochoty na seks i z innymi. W ogóle mnie to nie pociąga. Ładne męskie ciała miło się ogląda. Nic więcej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulikosos
ponoć stres obniża libido, zaburzenia pracy tarczycy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem, mam pracę stresującą, ale nie aż tak, żeby się nią martwić po godzinach... W zasadzie mam czas w życiu bardzo spokojny, stabilna sytuacja i życiowa i materialna... Tarczyca ok, w ub roku badania przechodziłam, zdrowam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kad
a moze masz pracę przy jakichs chemikaliach??jakies diabelstwa potrafia obnizyc własnie ochotę. albo zwykła rutyna sie wkradła pomiedzy Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj te tabletki...brałam 5 lat od 3 nie biore i nadal czekam na takie libido jak miałam zanim kiedykolwiek zaczęłam łykac tabletki antykoncepcyjne. Tzn libido mi wróciłó ale tak w 1/10.... co to w tym jest że dawniej mogłam 3 razy dziennie a teraz raz lub 3 razy w tygodniu ? Masakra. Mówią, że jak częśto bawisz się sama to potem lepsze efekty w łózku. Z własnego doświadczenia wiem, że to się nie sprawdza choćbym sobie codziennie jechala łapką hehe ;) po prostu albo mam ochote albo nie. chciałabym się częściej kochać z mężem ale tez nie wiem jak to poprawić. Kiedyś łykałam cynk i piłam herbatke z żeń szeniem bo ponoć to podnosi libido...efekty były nikłe, prawie zerowe a wiecej trucia tabletkami/wiatminami. Tez nie wiem co z tym zrobić. Mam 25 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Dziewczyny za odzew! Tabletki brałam jakieś 5-6 lat. Przestałam je brać, bo czułam się pod koniec, jak trup. Poza tym przytyłam 15 kilo. Oddstawiłam ok rok temu. Po tym automatycznie schudłam, ciężka praca, ale udało się. Po odstawieniu pojawiły się pryszcze, nietrzymanie moczu, nigdy więcej tabletek! W łóżku nawet nie ma mowy o rutynie... prosta przyczyna, nie uprawiam seksu :( Pracę mam czyściutką, biurową, więc nic mnie nie truje. Uprawiam sport regularnie, jestem zadbana, zdrowo się odżywiam... Słowo daję, znalazłam w necie tabletki o nazwie jednoznacznej 'libido', ale boję się spróbować :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czytałam, że te wszystkie specyfiki na podniesienie libido nic nie dają. albo sa krótkotrwałe. Ja badałam nawet hormony i wszystko mam w normie. Czasami pomaga zmiana faceta po prostu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VectorCD
Tez mam taki problem. nie biore tabsow, mam 20 lat, faceta od 3 lat i uprawialam z nim seks 3 razy. Boje sie ze mnie zostawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak zadziała i czy warto było, ale zamówiłam Cobeco Libido. Zobaczymy. Jeśli kogoś to interere, mogę popisać czy i jakie skutki będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynnaa__224
dziewczyny nie roz o co chodzi z tabsami, brałam jakies 5 lat, libido miałam w normie, ba nawet mi podskoczyło, później na rok odstawiłam libido było ok nastepnie wróciłam na 3 m-ce ( nie chce przez wakacyjny klimacik miec brzuszka ) A teraz w temacie, na początek rozpieszczanie duszy i ciała. Proponuje poznanie siebie i swoich ukrytych pragnień. Róbcie sobie długie kapiele z solą, piana i świeczkami. Podczas takiej przyjemności zamknijcie oczy i masujcie się po całym ciele odkrywając przyjemne zakamarki. następnie rozpieszczajcie swoje ciało, używajcie pachnących balsamów, kupcie sobie kilka kompletów sexownej koronkowej bielizny i nawet jak idziecie na zakupy ubierajcie ją. świadomość, że macie na sobie cs tak erotycznego będzie bardzo podniecjaąca. Dbajcie o siebie, depilujcie sie na myszce w paseczek lub trojkącik, malujcie paznokcie u stóp i rąk na pobudzający kolor np bordo lub czerwień. Oglądajcie porno i erotyki!!!!! To bardzo ważne i nie powinno byc tabu zwłaszcza u kobiet. Ja ogladam bardzo często, wyjątkowo podniecają mnie less choć jestem 100% hetero. Po takim ostrym filmiku dochodze w 10 sek nie ważne czy dotknę łechtaczki czy wjadę wibratorkiem. Jestem ogromnie napalona. dziewczyny takie filmy działają cuda, nie krępujcie sie tego, szukajcie, co was najbardziej podcieci, dotykajcie się przy tym, masujscie piersi, uda, odkrywajcie seksuanośc...napierw same ze sobą, później z partnerem. życze powodzenia, ja musze przyzna sama troche sie podnieciłam przez ten pościk ;) Pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh martynka... Dzięki za odpowiedź... ale to nie takie proste... To, co Ty uważasz za rytuały... ja robię naturalnie... Porno mnie nie kręci :O Ale cała otoczka... domowe spa... to moja świętość Kolory tęczy na codzień? W prac mówią na mnie 'bollywood'... :O To nic z tych rzeczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miruś1966
hetero co sama sobie podoba się ciekawe możecie dalej kontynuować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynnaa__224
MOim zdaniem na pozatek trzeba odkryc w sobie seksualnośc, każdy ja ma tylko nie każdy ma o tym świadomość. Domniemywam autorko że nigdy nie miałas orgazmu podczas stosunku, gdyby tak było dążyłabyś do seksu ponieważ kojarzyłby ci sie z ogromna przyjemnością....tobie sie tak nie kojarzy, może to być skutek wcześniejszych doświadczeń z byłym, kiedy seks był źródłem bólu. Pamietaj, kopotz z osiagniecim ograzmu zaczynaja sie w glowie. jak juz wspomnialam, jesli nie lubisz porno ogladaj subtelniejsze erotyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miruś1966
tak albo znajdz sobie oddanego ci faceta i skop go lej po mordzie pewnie osiagniesz orgazm no i jeszcze obwiniaj to lepiej posluzy od subtelnych erotyków bo bedziesz patrzec jak inni sie usubtelniaja bez wkladania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martynko... orgazm znam, bardzo dobrze i sama znam swoje ciało i mój partner, w czasie stosunku (jak jeszcze miałam chęć na seks, miesiące temu) miałam za każdym razem... :( Podobam się sobie, podobam się mężczyznom, podobam się swojemu narzeczonemu, podoba mi się on. Sęk w tym... że nie wiem, jaka jest przyczyna mojego minusowego libido :( Dzięki za odpowiedź i chęć pomocy! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miruś1966
kto zna najlepiej kobiete? druga kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może potrzebujecie jakiejś odmiany? powrotu do czasów kiedy szaleliście za sobą.. Może spróbujcie wybrać się na jakiś weekend, wieczorne spacery, lampka wina na balkonie, a później wspólny prysznic przy świecach, może przypomnisz sobie jacy kiedys byliście szczęśliwi kiedy mieliście okazję pobyć sami i Twoje libido się obudzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnn___
kiedyś słuchałem w Tok Fm jakiegoś doktorka w bardzo podobnej sprawie:) recepta tam była absolutnie prosta Musisz znaleźć takiego partnera który w Tobie odkryje i będzie potrafił wyzwolić chęci To nie Ty jesteś problemem, ale Twój partner oczywiście to jest uśrednianie i wpychanie do jednego wora wszystkich podobnych przypadków :) pozdrawiam i udanego stosunkowo życia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onn... ciekawie to stawiasz... Aż przedumam temat, może podświadoma blokada. Owszem, mieliśmy kłopoty ze związkiem. Ale nigdy bym nie przypuszczała, że to może mieć wydźwięk taki. Przemyślę. Dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bardzo rzadko mam ochote na seks ;/ a juz napewno nie z moim mezczyzna, przedzej z kims obcym ale to i tak tylko w wyobrazni bo w realu to juz w ogoel mnie to nie kreci - tylko ja jestem troche pochowana ze tak powiem- nie masturbuje sie ani flmów nie ogladam - to jakos nie dla mnie, kiedys spróbowałam masturbacji to czułam jakby pochwa były znieczulona :D a na filmach to tylko smiac mi sie chciało :D a z zyciem seksualnym nic nie robie ;/ tzn uprawiam seks ale bez fajerwerków ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×