czy facet który ma 30 lat...

może kłamać że kocha, aby dziewczyna była z nim tylko bo on nie chce być sam?

jestem z facetem już pół roku. Jak w każdym związku mamy dobre i te złe dni. On został bardzo zraniony przez swoją byłą z którą był dość długo ale nie są już ze sobą od 2 lat. Chłopak ten jest twardy, ja jestem bardzo uczuciowa. Od czasu do czasu mówi ze kocha, ale ja chciałabym aby mowił częsciej, jak mowię ze chciałabym aby częściej mi mówił to twierdzi ze on taki jest ze nie mowi dużo, Ostatnio się pokłócilismy i powiedziałam mu ze jak mnie nie kocha to nie ma sensu ciągnąć i pytam się go: czy mnie kochasz??bo jak nie to powiedz mi teraz, nie bedziemy cierpiec, a on;chcesz się rozstać??a ja :pytam sie, odpowiedz mi na pytanie, a on:nie mów takich ciężkoch słow. a ja kochasz mnie czy nie??On powiedzial ze kocha, ale az tak długo by odpowiadał i sie wymigiwał??Dziwna sprawa chyba, prawda??Co sądzicie o tym

nie wymuszaj tych słów na nim

atwarzasz sobie sztuczne problemy trudno mówić komuś na kogo się jest złym że się go kocha:O to raz. a dwa: czy on cie okazuje jakoś miłość? Bo mówić to se może;)

wydaje mi się że jeśli kocha, to nie jest problemem wypowiadanie tych słów

wiek nie ma nic do tego. Mój facet tez wylewny jesteś. słowa to nic, czyny sie licza. nie męcz Go tak, bo się całkiem zamknie.

czasami zachowuje się tak że wydaje mi sie ze kocha, ostatnio mieslimy troche kłotni i to powaznych ale z jego winy, jest mi przykro bo on wie ze mi bardzo zalezy

wydaje mi się że jeśli kocha, to nie jest problemem wypowiadanie tych słów i tu tkwi problem. Dla niektórych facetow, jest to wielki problem.

może ja powinnam troche mu pokazać ze mnie mi zalezy na nim?

jak mozna kogos zmuszac do wyznan? i oczekiwac, ze kocha po pol roku. przeciez wy prawie nic o sobie nie wiecie po takim czasie...

to i tak cud że po pół roku mówi ci że kocha

od początku poznania, spotykamy się codziennie od rana do wieczora, rozmawiamy,spotykamy sie ze znajomymi itd, wiec wydaje mi sie ze jest takie uczucie mozliwe. moja kolezanka po roku znajomosci wzieli slub i są bardzo szczęslwi wprost stworzeni dla siebie. tez spotkali sie,po paru dniach juz byli parą itd

przeciez wy prawie nic o sobie nie wiecie po takim czasie. z tym się nie zgodze. Ró xnie bywa. Czasem ludzie po latach się nie znaja. Problem tkwi a autorce, Chce byc kochana i przede wszystkim chce by ja o tym non stop zapewniał. Niestety zycie to nie bajka. Są wylewni faceci, i sa tacy którym cięzko mówic o uczuciach. Mój ma tak samo. jak mówie, ze Go kocham, to nie oczekuję od razu takiej samej riposty. Tak juz ma. Mama Go nie przytulała jak byl dzieckiem i cięzko mu rozmawiac o miłości. Ale wiem, ze kocha...

gwiazdeczko pamiętaj, że jak ktoś często mówi że kocha to słowa te tracą na wartości. mój mąż też bardzo rzadko mówi, że kocha ale za to jak to powie to czuję się jak w niebie. ważne jak się wobec Ciebie zachowuje, bo nie słowa świadczą o uczuciu tylko czyny.

no mój tak samo, był wychowywany "twardą ręką"

gwiazdeczko pamiętaj, że jak ktoś często mówi że kocha to słowa te tracą na wartości. mój mąż też bardzo rzadko mówi, że kocha ale za to jak to powie to czuję się jak w niebie. ważne jak się wobec Ciebie zachowuje, bo nie słowa świadczą o uczuciu tylko czyny TAK!!!!!

eee no to jakby cię nie kochał to nie wytrzymałby z tobą pół roku dzien w dzień od rana do wieczora. Nie świruj;)

to on w wieku 30lat nie pracuje?? :o skoro widuje sie co dzien od rana do wieczora? ach, chyba ze pracuje noca. old enough girl- oczywiscie zgadzam sie z Toba, ale skoro po latach ludzie moga sie nie znac, to tym bardziej po pol roku... Nie ma nic reguly to jasne.

szuka pracy, czasami u kolego popracuje pare godzin

no to nieciekawie:o ale grunt, ze Cie kocha ;)

widzisz mizantropka... jak pozna Go blizej to zobaczy, ze słowo kocham z jego ust nie jest jakims wyznacznikiem. Miałam to samo na poczatku naszego mojego związku. Z czasem zrozumiałam, ze ten typ tak ma:) i zyje nadal. Ba, jestem szczęśliwa. A jak słysze Kocham cię to odpływam:P

wlasnie do tego zmierzam, ze musza sie lepiej poznac :)

no to mamy agreement:)

mówie wam u nas to my jestesmy przeciwienstwem, ja delikatna wrazliwa uczuciowa a on twardy tez uczuciowy ale głównie kryje uczucia

ja go bardzo kocham, teraz od paru dni pracuje i tęskni mi się za nim.

wymuszasz i jesteś natrętna.monotematyczna.więc sie nie dziw http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

ale dobrze ze zaczął pracowac bo teraz bedzie troche inaczej, zawsze razem a teraz juz mniej bedziemy się widziec i zobaczymy jak to wszystko bedzie wychodzic. bo od czasu kiedy zacz a l pracowac nie wiem czy jest bardziej zmęczony, twierdzi ze tak ale mniej sie widzimy i on jest mniej uczuciowy:(