Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

coca coca

Uważam, że kobiety palące w ciąży będą złymi matkami.

Polecane posty

Pokłóciłam się o to z koleżanką. Ona paliła całą ciążę i teraz jak już urodziła (nota bene w 33 tygodniu i strasznie się dziwiła dlaczego). A było to tak: Przyszła do mnie i przyniosła reklamówkę ciuszków po swoim synku. (Ja jestem w 28 tyg. Palenie rzuciłam jak tylko dowiedziałam się, że jestem w pierwszej ciąży. Wcześniej paliłam 10 lat.) Podziękowałam i mówię, że bardzo ładne tylko trzeba wyprać bo czuć papierosami i rozpętała się awantura. Ta jak zaczęła wrzeszczeć, że ona ani razu przy małym nie zapaliła, że zawsze wychodzi itd. No to ja jej tłumaczę, że wraca z fajki i od razu bierze go na ręcę, oddycha przy nim i zapach przechodzi przez ubranka, a ona na to, że nie może rzucić i że jak była w ciąży to lekarz jej nie kazał gwałtownie rzucać palenia bo może zaszkodzić dziecku i że nie będzie słuchała mnie tylko lekarza :o Jak to nie można rzucić? Nie można się poświęcić i odstawić tego gówna dla własnego dziecka? Żal mi ciężarnych palących a jeszcze bardziej ich dzieci. Jeśli nie jest się w stanie zrobić takiej rzeczy dla dziecka to chyba się go nie kocha :o Gdybym sama nie paliła mogłabym nie rozumieć problemu, ale paliłam długo i dużo i wiem, że dla dobra dziecka kobieta jest w stanie zrobić wiele a tym bardziej taką błahostkę jak rzucenie palenia ! Amen !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powinno sie rzucac fajek odrazu jak dowiesz ze jestes w ciazy.duzo lekarzy tak mowi.podobno wszystkie toksyny przy rzuceniu wychodza z naszego organizmu i trafiaja do dziecka cos takiego. napewno bardzo ograniczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mischka...
Uderz w stół a nożyce się odezwa. Witamy palące ciężarne :D Ja jak powiedziałam lekarzowi ze "popalam" to od razu kazal rzucic i strasznie sie pogniewal. Rzucilam w 6 tygodniu. Lekarz powiedzial, ze palenie niszczy lozysko i wywoluje przedwczesnie poród. Nigdy wiecej nie zapaliłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowkowa
jak najszybciej powinno sie rzucic, jak tylko dowie sie ze jest sie w ciazy!!! co to za lekarze kuzwa co mowia, zeby stoprzucac???? gdzie tu logika!!!!!!!!! ja tez palilam zanim zaszlam, jak tylko dowiedzialam sie ze jestem w ciazy to wywalilam wszystki fajki do kosza!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blekit Oka
"Uważam, że kobiety palące w ciąży będą złymi matkami." Ponoc z Kurwy najlepsza matka !! Jej spr. wie co robi ... jej zycie... Ja też paliłam i rzyciłam zanim jeszcze zaszłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzzzz
Zajmij sie swoimi sprawami. Darowanemu koniowi sie w zęby nie patrzy. Jak ci ubrania smierdzą, to je po prostu wypierz, a nie jeszcze wydziwiasz. A kolezanki dziecko to dziecko kolezanki, nie twoje, więc wyluzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tuż przed planowaniem ciąży rzuciłam palenie. Nie palę już 7 lat. Ale uważam że Twoja ocena jest niesprawiedliwa! Oto przykład: Pijesz kawę czy herbatę to znak że jesteś wyrodną matką ??? Bo przecież i to szkodzi :P Nie dajesz dziecku czekolady przed ukończeniem 2 roku życia to znak że je nie kochasz???? I takich przykładów można mnożyć! Myślisz że Ty jesteś lepszą matką???? Też popełniasz błędy które można wytyczyć Tobie i dać miano "wyrodnej matki" :o Lepiej zając się prawdziwą patologią ;) Bo wtedy fajki to "pikuś"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość when you sleep
ja bardziej nie rozumie lekarzy... kilka razy juz słyszałam ze lekarz powiedział zeby nie rzucać palenia ....paranoja Palaca w ciąży to patologia i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrownowazona ciezarna
ja tez uwazam, ze palaca ciezarna to patologia, nie wiem jak mozna byc taka egoistka i palic mimo tego, ze dziecko w lonie.... Niech sie taka matka wezmie w garsc i chociaz przez te kilka mies nie pali. Co do kawa i herbaty to do 2 filizanek mozna wypic, no chyba, ze ciezarna ma nadcisnienie tetnicze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble b le ble
Jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży poczułam niechęć do papierosów, jak tylko gdzieś czułam dym to od razu robiło mi się niedobrze. Ciąże miałam stresującą i w 7 miesiącu zaczęłam podpalać... :( Urodziłam w 40 tygodniu zdrowiuśkiego chłopca ale łóżysko nie było "piękne" i nie chciałabym sobie wyobrażać jakie by było jak bym paliła całą ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dostalas za free ciuszki dla dziecka to trzeba bylo siedziec cicho a nie jeszzce marudzic , ze smierdza dymem :O Ja na jej miejscu to bym ci dala ta reklamowka po lbie i tyle. Jestes bezczelna baba. A co do palenia w ciazy to i tez mysle , ze takie kobiety beda zlymi matkami. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamiiii
zgadzam sie bo jak by bylo dla niej dziecko najwazniejsze to by rzucila a widocznie nie jest rzucenie fajek to nie duze poswiecenie zeby miec zdrowe dziecko inne musza cala ciaze lezec na podtrzymaniu lub ryzykuja wlasnym zyciem zeby dziecko urodzic nie porownuj papierosow do kawy czy slodyczy .1 kawe dziennie lub 2 male mozna wypic i nic sie dziecku nie stanie a palenie spowodowac moze bardzo duzo szkod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamiiii
ble ble ble narazie jest zdrowy ale takie choroby jak astma czy problemy z koncentracja ,problemy z nauka moga sie jeszcze pojawic. niekotre matki mysla ze palom i dziecko jest zdrowe a to nie prawda poczekajcie jak dziecko pojdzie do szkoly jak sobie radzi bo ja mam kilku znajhomych co ich mamy palily i maja duzzzze problemy z nauka .teraz jest duzo badan na temat szkodliwosci papierosow w ciazy i to po np. 20 latach od urodzenia wystarczy poszukac w necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój synek też tak ma
można starać się ograniczyć, można palić mniej czy lżejsze, ale jak ktoś nic kompletnie nie stara się z tym zrobić, nawet nie próbuje, to dla mnie to zbrodnia na własnym dziecku:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palaca
Paliłam całą ciążę i urodziłam w 41 tygodniu, poród wywoływany bo na nic się nie zanosiło, miałam robione usg dzień przed terminem, przepływ krwi wzorowy łożysko 2 stopień dojrzałości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palaca
Przez kilka dziesięcioleci lenistwo zamienia się w choroby...(mam na myśli wszystkie problemy typu dysleksja itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble b le ble
A jak poszłam do szpitala rodzić to lekarz pyta czy paliłam, mówię że podpalałam to nawet nie zapisał tego i tak samo jak pytał o kawę. Powiedział, że podpalanie to nie palenie i nie ma sensu zapisywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjątkowo zgadzam się z Jagodą
Koleżanka przyniosła ci ciuszki po dziecku, a Ty zaczęłaś ją umoralniać, zamiast grzecznie podziękować. Jeszcze pretensje, że "musisz wyprać, bo śmierdzą dymem". Nie twoja sprawa, czy pali, czy nie. To, że ty rzuciłaś, nie znaczy, że masz prawo krytykować i wytykać to tym, które nie rzuciły. Jesteś głupia i tyle, pewnie nie masz już koleżanki :p P.S. Pisze to wszystko osoba, która NIE PALI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydzą mnie palące ciezarne
zgadzam sie z autorka. opierdol jej sie nalezal skoro nawet lekarz pochwalil palenie w ciazy to ktos musial jej powiedziec prawde. brawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli w latach
50 do 90tych palilo jakies 85% spolecznestwa, to wasze babcie musialy byc cholernie zlymi matkami a wasze matki i opjcowie uposledzonymi dziecmi z cala gama chorob i schorzen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krajmin
jakby zalatywały gównem też byście dziękowały i po rękach całowały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z papierosem w ustach
czy matka pali w ciąży czy nie dziecko może urodzić się matołem i mieć problemy z nauką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabla blablabla blablabla
wszystkie się tak tłumacza , ze nie wolno rzucac , bo zaszkodzi :-D Ale tu nie chodzi o to ,zeby cały czas palic , tylko z umiarem ogranikczac az do zaprzestania A wszystkie palące czepiły się tego i piszą odwrotnie tzn ,ze nie powinno się rzucać :-0 :-0 :-0 Powinno sie rzucic , ale łagodnie to zrobić- to maja lekarze na mysli !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydzą mnie palące ciezarne
jak sie tlumacza glupie trucicielki :o widac ktora pali/palila w ciazy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roksana1
Jak widzę ciezarne z fajką w buzi to normalnie mi się coś gotuje w środku,uwazam że to nie sprwiedliwe,pięć lat staraliśmy się z mężem o dzidziusia aż w końcu się udało ja osoba nigdy nie palaca,nie pijąca kawy z gazowanych napojów przeżuciłam się na wodę nie gazowaną,wszystko pod kątem dobra maleństwa witaminki itp i od początku ciąży same problemy,córcia urodziła się bardzo zdrowa,warto było się tak poświęcać dla niej teraz jest bardzo dobrą uczennicą,uważam że dzieci matek pijących i palących mają póżniej problemy w szkole ale to wszystko matki mają na własne życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Palilam do 10 t.c., rzucilam znienacka, bo pewnego razu zrobilo mi sie niedobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palaczkaaaa
Witam! Sama jestem palaczką.. Powiem wam, że palenie jest złe dla planujących jak i będących w ciąży.. Ja przeszłam puste jajo płodowe, poronienie, pozamaciczną. I dodam że cały czas paliłam.. teraz za pół roku mam znów się starać o dziecko i już teraz pracuje nad swoim nałogiem. Ograniczam stopniowo, by w sierpniu całkowicie rzucić. Nie pozwolę po raz kolejny na utratę ciąży. Pewności nie mam czy papierosy wpłynęły na moje niepowodzenia, bo badania przede mną, ale sama czuję że jestem temu winna właśnie przez palenie.. Wściekłość mnie ogarnia na te papierochy bo paliłam przed ciążą. W chwili zobaczenia dwóch kresek rzucałam palenie, ale jednak poczęcia było "zadymione".. Dziewczyny! Jak planujecie dziecko rzućcie, jak jesteście już w ciąży rzućcie! Tłumaczenie że nie można rzucić jest wytłumaczeniem tych co nie potrafią rzucić palenia i świadomie trują swoje maleństwo!!! Sama popełniłam te błędy na własne życzenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×