Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brigidda

brak komplementow

Polecane posty

Gość brigidda

Moj chlopak mnie nie chwali, nie mowi mi komplementow, nic... Nigdy nie mowi ze fajnie wygladam, albo ze cos udalo mi sie zrobic, albo po prostu ze jestem fajna i jest ze mna szczesliwy. Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekolada mi się roztopiła:(
może to taki typ faceta, uważa, że nie trzeba przebierać w słowach? Nie mówi misiaczku, kotku itp? Pogadaj z nimi powiedz mu to co nam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoramore
ze tez w zyciu nie ma nigdy niczego normalnego.. ja pisalam gdzieindziej juz, ze moj facet znow stale do mnie mowi mile rzeczy.. nawet jak spalilam wcozrja jego spodnie i koszule zelazkiem, to powiedzial, ze to nic, ze mnie kocha, ze nie lubil i tak tych rzeczy (akurat, kiedys wspominal,ze wlasnielubi), i ze jestem cudowna, wspaniala i mam sie nie przejmowac. a od teraz on dla nas bedzie prasowal wszystko :o kiedys mialam straszna alergie i nie golilam lydek- mowil, ze mam cudowne wloski:o i ze w sumie po co mam je golic, podobam mu sie cala i zawsze itd. :o czy to jest normalne? ja juz nie daje rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobnie jak autorka. Ale myślę, że sie powoli rozkręca. Przynajmniej odpowiada coś na moje miłe słowa i stosuje zdrobnienia. Kiedyś mi powiedział, że nie należy do wylewnych mężczyzn i po prostu nie umie prawić komplementów. Powiedziałam wtedy, że wierzę, że potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brigidda
często za to nazywa mnie Azorem lub Burkiem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoramore
myslisz, ze twoja wiara go zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brigidda
powiada czasem, że moje kapsztolce wyglądają dość apetycznie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że nie, ale okazuje mi zaangażowanie czynami. Nie każdy jest na tyle wylewny aby robić wyznania jak poeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoramore
no wlasnie; ja tez uwazam, ze czyny sa najwazniejsze, i nie potrzebuje tych wszystkich ton milych slow mojego faceta. bo jak ich za duzo jest to one zaczynaja draznic, zamiast cieszyc... :o no ale jednak widac asiakasztan, ze zalezy ci na tych slowach tez, skoro mu zwracalas juz uwage na to. a wy dlugo sie znacie asiakasztan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brigidda
czy wy tez spotkaliscie sie z taka osoba? czemu nie mowila komplementow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnrienbhith
a może nie zasługujesz na żadne komplementy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brigidda
moze, to po co ze mna jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnrienbhith
dla seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy razem 3 miesiące. Co prawda mówi do mnie Kochanie, Misiaku, itp. ale nie było żadnych głębszych wyznać. Co najwyżej powiedział, że Mu na mnie zależy i że jest szczęśliwy. Tak - brakuje, może jest to niejako wpisane w naturę kobiet, może to moja pycha albo egoizm, po prostu lubię być dowartościowana, bowiem mam dość niską samoocenę. Widzę, że Mu zależy, dlatego też nie wymagam od Niego cudów - myślę, że powoli się dotrzemy. Przynajmniej teraz dostrzegam te Jego miłe słowa, skoro jest ich niewiele. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoramore
asiakasztan, a ty juz mu powiedzial, ze go kochasz? bo juz tyle jestescie razem, ze czas by byl na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie powiedziałam jeszcze. 3 miesiące to naprawdę niedużo. Czasem warto poczekać. :) On wie, że mi zależy. Mówiłam Mu też "Uwielbiam Cię", ale słowo "kocham" nie padło. Ps. - mój dzisiejszy filmik dla Niego - http://www.youtube.com/watch?v=3kRoHAUFoPI (taki dla śmiechu i poprawy humoru. :) ) - chyba ma świadomość, że mi zależy. Ja wiem, że Mu również i słowa o tym nie świadczą. Poza tym nie wyciągajmy weniosków z księżyca - skoro nie mówi komplementów to znaczy, że jest tylko dla sexu? Bezsens. Wsród kobiet też zdarzają się te mniej wylewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoramore
no pewnie asiakasztan. ja nie mowie tak czesto milych slow mojemu. za to on wyrabia podwojna norme;) moj mi wyznal milosc po pol roku gdzies i wtedy ja odpowiedzialam: ja ciebie tez. mysle asiakasztan, ze jakos lepiej jak facet powie pierwszy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuję, że mi bardzo na Nim zależy i byłabym w stanie już Mu to wyznać, ale wolę poczekać - co nagle, to po diable. Również chciałabym aby powiedział mi to pierwszy. Nie jesteśmy małymi dziećmi. Nie bawimy się w dom, dlatego na deklaracje też potrzeba czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoramore
a ile lat macie Ty i on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoramore
ee no ty my jestesmy duuzo starsi:D a poznaliscie sie w pracy, na imprezie, w necie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoramore
to tak samo jak u nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
odpowiedź nasuwa się sama, jak nie tobie to komu w takim razie prawi komplementy? nikomu, bo to po prostu taki typ i pewnie bardzo niezrecznie sie czuje, jak jemu ktos prawi...sa takich setki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolapolazopola
Mój facet też nie prawi mi komplementów, wydaje mi się ze dla nie których kobiet jest to przykre bo czuję się mało wartosciowe,zastanawiają sie czy jest coś nie tak w ich wygladzie, zachowaniu ,czynach. Dla mnie jest to przykre bo jak widzę gdy on ogląda się za laskami i pewno coś se tam o nich mysli, ale gdy ja założę mini to nawet tego nie zauważy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A długo ze sobą jesteście? Mój co najwyżej jest w stanie powiedzieć "ładna bluzeczka" :P Ale nie np. "ładnie wyglądasz w tej bluzeczce" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż też taki jest i zawsze taki był, no może z wyłączeniem pierwszego miesiąca bycia parą- wtedy sypał wręcz komplementami. Teraz jest tak, że nie mówi ale widać po nim czy coś mu sie podoba czy nie. Wtedy ma taki błysk w oczach ;) I do tego po prostu trzeba się przyzwyczaić bo co innego pozostaje? Żebarć o to żeby powiedział coś miłego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×