czemu kobietom tak odwala na punkcie płci. Przykład mojej koleżanki...

Kobieta zdrowa, płodna, bez trudu zaszłaby w ciąże- tak twierdził lekarz, z tym, że u niej chłopiec nie wchodził w grę, musiała mieć córkę i koniec. W końcu stanęło na tym, że po rozmowie z lekarzem zdecydowała się na in vitro, żeby w 100& zaplanować płeć dziecka. Nie są zamożni, więc wzięli w tym celu kredyt. Zabieg się powiódł i jest przeszczęśliwą matką córki. Co o tym myślicie?

chore

z tego co wiem selekcja plemników pod względem płci na życzenie nie jest dostępna w Polsce, wiec to prowo

Dla mnie to coś niedorzecznego i aż cięzko uwierzyć że są tacy "dziwni" łagodnie rzecz mówiąc ludzie.

Ale przecież nigdzie nie pisze że ta rzecz działa się w PL :D

a ile zaplacila za to in vitro?? wiesz moze? mam kolezanke ktora ma juz 3 synow :) i marzy o corce ;)

Ano własnie w Polsce się nie da.

Da sie moja siostra 5 razy podchodzila do in vitro i pytali jaka plec preferuja wiec da sie.a tak poza tym to jest to bardziej niz chore biedne dziecko.

Dla mnie najważniejsze było to, żeby moje dziecko było zdrowe. Płeć była mniej ważna i na drugim miejscu, chociaż było mi to bez różnicy. Mam w rodzienie położną która widziała przypadki kobiet, które nie chciały swojego dziecka po porodzie bo np miał być chłopiec a jest dziewczynka. Kategorycznie odmówiły położenia sobie dziecka na brzuch a tym bardziej przystawienia go do piersi. Smutne :o

Wybieranie płci chore, skrobanka, bo się wcześniej nie pomyślało, jak najbardziej na miejscu.. :O A to Polska właśnie...

Nie no niektórym kobietą to naprawdę się przewraca w głowach... Najważniejsze jest to aby dziecko był zdrowe, a płeć ? Wiadomo ,że każdy ma tam jakieś marzenie co do płci , sama też skrycie marzę o pierwszej dziewczynce ale nie jestem aż tak zdesperowana! Syna pokocham tak samo mocno jak i córę bo to będzie nasze dziecko i to jest najważniejsze.

i znowu to swiete oburzenie Matek Polek :O bo najwazniejsze, zeby dziecko bylo zdrowe jak kobieta ma okazje sobie wybrac to co w tym zlego???

tez chce miec w przyszlosci dziewczynke nie wiem czy az tak bardzo, zeby sie zdecydowac na in vitro, ale nie rozumiem tych potepiajacych opinii

autorko pytasz nam sie o zdanie, a sama co o tym sadzisz?

Nic w tym złego tylko, ze ta kobieta robi sobie in vitro za kredyt a to głupota. Lepiej zajść naturalnie jeśli jest taka możliwość. Lepiej to dla organizmu na pewno. Szkoda kasy, lepiej dla dziecka coś kupić, albo na wakacje jechać niż brać kredyt na tą pierdołę. Ale chęć posiadania córki rozumiem bo sama bardzo chcę usłyszeć za jakiś czas że ta istotka którą nosze w sobie jest dziewczynką.

no ale żeby kredyty odrazu??:D ludziom sie w DUPIE poprzewracało :D

i ciągle marzę o córeczce, ale nie mam pewności, że trzeci strzał to będzie strzał w 10 :D więc nie decyduje się narazie. Gdybym miała pewność, że będzie dziewczynka to zdecydowałabym się :P Gdy to jest pierwsze dziecko to pewnie jest wam to bez różnicy jak mi było, ale jeśli mam już 2 synów to naturalnym jest, że jako trzecie chciałabym dziewczynkę.

a czemu az tak bardzo chcecie córki? potem i tak beda skrzywione emocjonalnie i intelekualnie bo gdzie tu czas na 3 dzieci? jak obserwuje niektore matki to mi sie śmiać i płakać chce.

glupota bo in vitro za kredyt??? dla mnie to zaden argument, dlaczego mialaby oszczedzac na wlasnym szczesciu i wlasnym dziecku? rozumiem, ze kredyt na bajerancki telewizor albo samochod 'zeby 'sasiedzi z zazdrosci zzielenieli' jest ok? bo to est powszechnie akceptowane zauwazcie co autorka napisala: ze ona jest przeszczesliwa matka teraz wziela kredyt na wlasne szczescie, con w tym do cholery zlego? nie rozumiem dlaczego kredyt na jedne rzeczy mialby byc ok, a na inne juz nie:O kto o tym decyduje? komisja kafetryjna?:D

no ale dziecko rzeczą nie jest prawda? pozatym trzeba być niezle szurniętym aby tak bardzo dążyc do tego by miec córkę..

Troje dzieci to rzeczywiscie sporo pracy ale nie masz co oceniac nie wiesz kto ile ma dla nich czasu i jakie maja warunki szczerze zazdroszcze tym ktorzy maja dwoje rodzenstwa znam taka trojke trzech chlopakow ich mama jest wzietym pediatra cale zycie pracowala i naprawde sa niesamowici dwoch juz jest doroslych najmlodszy tez niedlugo, chcialabym i robie co w mojej mocy zeby moje dzieci byly do nich podobne kobieta zrobila kawal dobrej roboty mimo bciaglego braku czasu.Powiem to tak my mamy czas ale trwonimy go na pierdoly internet tv itd tu jest ten czes dla dzieci...

wydaje mi sie, ze to jest kontrowersyjne bo to jest NOWOSC tak samo pewnie bylo w latach szesciesiatych jak weszly tabl. antykoncepcyjne, pewnie podnisosly sie glosy lamentu i krytyki, ze wbrew naturze, ze chore itd. a teraz ? ile kobiet stosuje tabl. antykocepcyjne? prawdopodobnie w przyszlosci to bedzie coraz bardziej popularne inzynieria genetyczna moze posunie sie nawet do tego stopnia, ze bedzie mozna wybrac kolor wlosow i wzrost dziecka, chociaz nawet mnie to troche przeraza...

Troje dzieci to rzeczywiscie sporo pracy ale nie masz co oceniac nie wiesz kto ile ma dla nich czasu i jakie maja warunki szczerze zazdroszcze tym ktorzy maja dwoje rodzenstwa znam taka trojke trzech chlopakow ich mama jest wzietym pediatra cale zycie pracowala i naprawde sa niesamowici dwoch juz jest doroslych najmlodszy tez niedlugo, chcialabym i robie co w mojej mocy zeby moje dzieci byly do nich podobne kobieta zrobila kawal dobrej roboty mimo bciaglego braku czasu.Powiem to tak my mamy czas ale trwonimy go na pierdoly internet tv itd tu jest ten czes dla dzieci...

no wlasnie dziecko nie jest rzecza, jest czyms o wiele bardziej drogocennym

A co to pragnąć dziecka konkretnej płci, to jakaś zbrodnia? Chciała dziewczynkę, ma dziewczynka i jest szczęśliwą, cudowną mamą.

Ja bardzo chciałam mieć córkę i mam córkę. Przyznam szczerze że opieka nad chłopcem jak dla mnie jest trudna i nie wiem czy bym sobie podołała. Swojego czasu pracowałam jako niania i opieka nad chłopcami kończyła się po kilku dniach bo nie umiałam się "dogadać" z tym małym męskim pokoleniem. Drugiego dziecka nie planuję bo pewnie byłby chłopiec a ja tak po prostu nie chce mieć syna ;)

kolorze fuksja - nie mieszkam w PL, mąż ma firmę, nie muszę pracować, więc z pewnością będę miała czas dla 3 :) Po drugie moi synowie nie robią już w pieluchy :) Starszy syn już od roku "trąbi", że chce siostrę. Pyta dlaczego my nie chcemy, bo on będzie się opiekował, będzie sprzątał po siostrze zabawki i będzie ją kochał jak swojego młodszego braciszka :) Gdy idziemy na zakupy to zawsze ogląda dziewczęce ubranka i pyta się czy kiedyś jak będziemy mieli dziewczynkę to takie kupimy :) Teraz mam 2 dzieci, nadal się kształcę, pracuję i mam czas dla dzieci :) Nie robię tego bo muszę tylko dlatego, bo chcę :) Dla chcącego nic trudnego. Jeśli ktoś nie chce to nie będzie miał czasu nawet dla 1 dziecka. Ja mam dla 2 i starczy dla jeszcze jednego :) i dla moich 3 chłopców :)

idue9 - No co Ty piszesz. Ja swojego czasu opiekowałam się chłopcem (13 miesięcy) i siedziałam z nim ponad rok czasu, był cudowny. To jakie jest dziecko zależy od wychowania, charakter przecież się kształtuje latami i ma na to wpływ wiele czynników.

Dla mnie taka selekcja to jest wielka arogancja i głupota. natura sama to reguluje tak, jak ma być. To nie jest sklep, żeby sobie wybierać, czy barbie z czarnymi włosami, czy na koniu.

Natura też by chciała regulować kiedy i na co wykitujemy albo które dziecko po narodzinach przeżyje, ale jakoś tutaj naturze nie pozwalamy działać, stosując wszelkie możliwe zdobycze medycyny. To jest w porządku, ale wykorzystanie tych samych zdobyczy w prostym celu wybrania płci dziecka to ojej, karygodne? No ludzie :o