Boże, to koniec!!!!!!!!!!!!! ;(

Ja tez mam zdjecia eksow. :D Niektorych. :)

W sumie ja też mam i w kompie i w albumie zdjęcia EX... Mimo, że naprawdę mi to zwisa:) Nie myśl, że bronie tego Twojego faceta, staram się być obiektywna... Myślę, że przede wszystkim musisz zacząć od podniesienia swojej wlasnej wartości! Co to ma znaczyć, że uważasz, że jakaś gówniara jest lepsza od Ciebie? Na pewno masz masę zalet, zresztą widać, że jesteś inteligentna, uwierz w siebie! Im bardziej będziesz pewna siebie, tym lepiej zacznie Cię odbierać otoczenie..

Folder ukryty, bo moze nie chce, zeby dziewczyna niepotrzebnie nakrecala sie czyms, co jest juz przeszloscia.

Awarganda25 dobrze prawisz :)

no wlasnie, nie wiem po co mi to bylo ale kiedys o niej wspomnial i ja znalazlam na portalu internetowym i od tej chiwli ciagle ja obserwowalam katujac sie porownywaniami w ktorych ja wy[padalam gorzej a zerwali bo ona zostawila go dla innego... on bardzo to przezyl

Autorko, widzisz wiekszosc z nas tutaj ma na kompie zdjecia exow , i ten fakt dla nas nie ma wiekszego znaczenia. Sa, bo sa. Nie wywale ich,bo pamietam, ze przedstawiaja oprocz moich ex i mnie fajne krajobrazy :D i te krajobrazy wydaja mi sie teraz bardziej cenne, niz eksi na tych fotach.

no wlasnie, niby gowniara a doszlo do tego ze w moich wyobraznieach ona jest ta seksowniejsza, zabaniwjesza, madrzejsza i w ogole naj naj a ja jakas stara brzydka zaniedbana dziewczyna z ktora jest bo sie akurat nawinelam ;( i tak mysle od zawsze. a dzisijeszy dzien sprawil ze moje poczucie wartosci wykopalao sobie wielka dziure w ziemi i tam wlazlo i chyba juz nigdy nie wyjdzie na powierzchnie ;( nie wiem co robic, nie wiem, chyba tak piszac do was zdalam sobie sprawe ze musze sie w koncu pozbyc kompleksow w stosunku do dziewczyny ktorej nawet nie znam i ktora nawet na oczy nie widzialam. tylko na zdjeciach :O

Ja bym się poczuła normalnie wykastrowana przy czymś takim, ogromnie Ci współczuję, tym bardziej że eks mojego działa na mnie jak płachta na byka - mimo że koniec końców on z nią zerwał, mimo że kochał - to nie chcial i nie dał rady z nią być :( A do tego ona jak na sranie ostatnio pisze smsy do niego :/ Wczoraj się jego kompem bawiłam (mieszkamy razem i korzystamy z tego, który akurat jest włączony), ściągałam jakiś obrazek i szukałam gdzie się zapisał - i zobaczyłam że nadal ma zdjęcia ich :( Powiedział że to nic nie znaczy, że odkąd je zgrał to tam są, i że nawet nie pamiętał że je ma - no ale :o Przykro mi się zrobiło strasznie i się popłakałam :( Ja powiedziałam że moje już dawno skasowałam z eksami, a on że dla niego to głupie, bo to w końcu część jego życia długa była (4 lata), i że w przyszłości chce mieć co oglądać jak wyglądał, jak się zmieniał :( Niby zrozumiałe wytłumaczenie, ale - smród pozostał :(

No widzisz... Czyli już jest jakaś skaza na jej idealnym wizerunku... Zostawiła go dla innego... Być może za tą przykrość, którą mu wyrządziła on jej już nienawidzi.. Myślę, że jego zahcowanie po tej całej sytuacji da odpowiedź na pytanie jak bardzo jesteś dla niego ważna... Przede wszystkim oderwij się od tej całej sprawy.. Zrób sobie reset! Idź gdzies z koleżankami, a o nim nie myśl... Niech życie się toczy... a prawda wyjdzie sama na jaw...

sorry ze tak z grubej rury ale ja uważam, że jeśli będziesz taka zakompleksiona to naprawdę on stwierdzi ze ta ala była fajniesza. Litości weź się w garść i ciesz się życiem :)

Dziewczyyny, naprawde nie robcie halo z tymi zdjeciami. Nie ma o co kopii kruszyc. :)

eh dzieki dziewczyny, chociaz te zdjecia racjonalnie mi wytlumaczylyscie. a jego eks podobno ciagle pisze do niego tzn od momentu jak dowiedziala sie ze moj jest ze mna (po ich rozstaniu dlugo cierpial i ja jestem jego pierwsza po tamtym zwiazku) a jeszcze taki fakt np, ze ostatnio mi powiedzial ze ja widzial na miescie i ze cytuje "wygladala jakos beznadziejnie, spodniczka krotka, bluzka do pepka" i zaczal mowic o czym innym a ja juz nie sluchalam ciagle walkujac te jego slowa. jeszcze wspomnial ze nawet na nia nie zerkal a w takim razie skad wiedzial jak byla ubrana?? poza tym ja sie ubieram bardziej stonowanie, tzn kobieco ale raczej zbyt nie odkrywam ciala, spodniczki do kolan i takie tam i tak mysle ze moze mu sie podobalo ze mial taka seksowna dziewczyne a teraz ma taka mnie - prawie swieta, bo tak sie ubieram ;(

no niby skaza ale kiedys jak rozmawialismy stwierdzil ze zawze byl zlym chlopcem i dopiero przy tamtej zaczal zachowywac sie jak facet, starac sie i gdyby nie tamten facet co zaczal do niej zarywac i ona go wtedy zostawila dla niego pewnie byliby do dzis razem. tez to kiedys uslyszalam. i sobe piomyslalam cholera, to czemu ze mna jestes?? bo z tamta nie mozesz? :(

nie nie mam słów na takie dołowanie siebe...

Co by nie mowic, to ten Twoj tez ma jakis niewyparzony pysk. Albo jest bezmyslny albo mowi niektore rzeczy z premedytacja, zeby sprawdzic Twoja reakcje. Najlepiej w takiej sytuacji reagowac pozytywnie, obrocic cos w zart itd.

A ponadto wszystko uwazam, ze masz wyjatkowo niskie poczucie wlasnej wartosci. I jesli nie zaczniesz jakos pracowac nad tym, to do ruiny mozesz doprowadzic nawet idealny zwiazek. Masz jakis dziwny radar w glowie... a musisz sobie zdac sprawe z tego, ze sa duzo ladniejsze, zgrabniejsze itd laski od Ciebie, ale tez duzo brzydsze. Zrozumienie tego i pogodzenie sie z tym swiadczy o dojrzalosci. On jest z Toba. Wybral Ciebie. Nie zadreczaj sie.

swerterereer sama zobacz ta EX zaczęła do niego pisać od kiedy się o Tobie dowiedziała. Jest zazdrosna - i bardzo dobrze! Jakie Ty masz podstawy żeby byś zazdrosna o nią? Przecież ona jest tylko EX! a Ty tą obecną! krótką spódniczką i pępkiem na wierzchu świata się nie zwojuje.. Myślę, że on jest z Tobą, bo zauważył, że prezentujesz sobą dużo lepsze wartości.. Jeśli czujesz się mimo wszytsko mało atrakcyjna może czas to zmienic? Na pewno Twoja samoocena pójdzie w górę jak zrobisz coś dla siebie, jakiś fryzjer, może sport czy cokolwiek.. Tylko proszę!!!! Nie podnoś swojej warości poprzez zakładanie krótkich mini i bluzek do pępka hehe oj coś czuje, że ten Twój facet na kolanach do Ciebie przybiegnie... Ma porównanie co znaczy być z latawicą i fajną laską na poziomie jaką Ty jesteś

mizantropka - no właśnie dobrze że tu weszłam na topa i widzę że zdjęcia to jednak nic strasznego ;) Nie mówi o niej (jeśli nie pytam), nie wspomina, nie porównuje (chociaż wiem że jesteśmy podobne - on ma slabosc do konkretnego, okreslonego typu... z tym ze mowil ze moj charakter, podejscie, styl i ogolnie cała ja - niebo a ziemia, do tego ona z twarzy brzydsza, ze sie tak nieskromnie wyrażę :P), nie odpisuje jej, nie kontaktuje się :) Ale mnie te zdjęcia zdołowały bo nie dalej jak kilka dni temu do niego znowu napisała i byłam nabuzowana jeszcze po tym :/ Wiem że z mojej strony to głupota że się przejmuję, w końcu lepiej być tą ostatnią niż tą pierwszą swerterereer - skoro ona się odzywa z zazdrości, to znaczy że NA PEWNO dała mu znać, że chce wrócić... A jak widzisz - on jest z Tobą, więc powrotów nie chce :)

Może i ta eks ładna, czy coś, ale przecież wcale nie jest idealna, kocha Cię, ja też mam zdjęcia mojego ex na kompie i to chyba z 3 foldery z wycieczek i baletów. A kocham bardzo mocno mojego obecnego i nie myśle o tamtym! To tylko taki sentyment pierwszej miłości i pamiątka, myśle, że on ma rane w sercu a przeżył to dlatego że nie psuło isę między nimi długo tylko nagle ona go zostawila więc w tamtym momencie nagle dostal nóż w serce. Ale zobacz, poukładał sobie wszystko, dlugo cierpiał i długo nikogo nie miał, bo nie chciał dopóki się nie uporał z cierpieniem i dopóki nie zapomniał o niej, dopiero jak był gotowy to znów się związał, pokochał Cię. Myśle, że Cie kocha, nie chce z tamtą być. Palnął głupio, zapomniał się czy co. Pewnie czuje sie jak dupek, ale teraz nie odzywaj się do niego z tydzień, tak jak pisały wyżej dziewczyny, masz szansę teraz sprawdzić czy naprawdę tak mu zależy.

ja tez jestem troche zazdrosna o ex bo mieszkali ze sobą (ale tylko miesiąc :P) Po prostu mój nie wytrzymał i zerwał mówiąc że była dla niego tak wredna że nie mógł tego znieść. Ja też jestem wredna ale mówi że do mnie się przywiązał i już by nie mógł żyć beze mnie no bo z kim by się droczył :P I laska ta jego ex tez pisała jak zączął ze mną być, pisała że jest tępym chuj*m że ją rzucił... Żałosna ;/

no a jak on sie teraz wogole zachowuje jak wrocilas do domu? pisze smsy dzwini czy cos?

no ja nie wiem czy odzywa sie z zazdrosci do niego teraz. ja wlasnie uknulam sobie w glowie ze odzywa sie do niego np na nk zeby on sobie znowu o niej przypomnial, ozbaczyl jaka jest sliczna i zeby nie wiem, nadal byl sam. bo wlasnie mi sie wydaje ze on by do niej poelcila gdyby tamta chciala tylko ona nie chce go juz, a chce zeby on dalej za nia wzdychal. eh wykoncze sie tymi domyslami ;( a ubiera sie bardzo seksownie, jest mala blondyneczka a ja duza brunetka ;( naprawde roznimy sie bardzo wiec pewnie porownuje z ktora ylo mu lepiej ;( poki co napisal smsa ze tylko na mnie mu zalezy i sie przejezyczl, ze nie mysli o niej. ze ja i ona to niebo i ziemia. i nic wiecej, nie odpisalam. tak jak ardzicie czekam :(

Aniu nie czytalam calej waszej rozmowy tylko wstep-moj na poczatku mi mowil-kocham cie aniu-zamiast aluniu,bo tak sie do mnie zwraca,aniu ja piane w gebe dostawalam ze zlosci,on byl kiedys z jakas ania wiec twoj naprawde mogl sie przeslowic tofana wiem ze cierpisz ze to boli ale daj mu szanse-i nie zlinczuj mnie za moje imie-nie jestem tamta ala w nicku cyferki to moj rocznik jestem stara i mieszkam za granica nie rob nic w emocjach i bolu

czekaj czekaj! nie daj się rozumiem Cię z tymi domysłami, niestety wiele z nas ma takie chore podejścia a Oni nie wiedzą o co nam chodzi. Ale musisz zacząc akceptować jego przeszłość w końcu, oswój się z tym, że była kiedyś ona ale już jej nie ma, teraz Twój czas. Nie masz o co być zazdrosna. Tak bardzo go zraniła ze napewno nie chciałby do niej wrócić. Ale nie odzywaj się do niego teraz...

Alina to nie Alicja :P I błagaaam Cię tylko nie "tofana" zamiast kochana, my mamy tu polski język ;)

moze faktycznie pomylił imiona/ moj chłopak jest darek, a były marek. i czasem prawie zamiaste Darek, aż "chce powiedzieć" Marek, ale w ostatniej chwili się powstrzymuje. ale ja chyba nadal coś czuję do tego marka :S (imiona zmieniałam, ale zachowałam podobieństwo)

myśle on sam nie wie dlaczego tak powiedział.

dzieki dziewczyny :) dam rade, na pewno sie nie odewe jeszcze, za mocno mnie skrzywdzil i teraz wszytskie te mysli zle gromadzone przez te pol roku teraz dopiero maja swoja kulminacje. teraz wszytskie zdarzenia sobie przypominam raniac sie jeszcze bardziej ;( boje sie ze ja kochal a mnie nie kocha i ze ona mu sie bardziej podobala, ze jego kumple ja lubili a mnie nie. ze zawsze cokolwiek pomysle ona wychodzi na tak, a jak widze jej zdjecia na nk taka usmiechnieta lalunia opalona to lzy mi same spadaj po policzku, nie wiem za co sie tak katuje dziewczyny jak pogodzic sie z jego przeslzoscia? i tak mi juz duzo pomoglyscie wiec prosze dajcie mi dobre rady. juz chociaz dzieki wam nie przejmuje sie tymi zdjeciami na jego kompie wiec pomozcie mi i powiedzcie jak przestac o niej myslec. :( dziewczyna nawet nie wie jak bardzo zle sie czuje kataujac sie myslami o niej :( ja nawet widzialam te ich wspolne djecia i w glowie mam obrazy jak powstawaly nawet te fotki, ze sie smiali, on ja objal ona go pocalowala i pstryk aparatu ;( a jak sie kochamy to czasem mysle jak dlugo z nia sie kochal, czy szybciej go podniecala, czy lepiej robila mu dobrze ;( to straszne co wyprawiam sama sobie, a powinnam siebie kochac najbardziej ;(

Przez Ciebie i mnie dopadną zaraz takie myśli!!! :)

sama się zadręczasz zupełnie niepotrzebnie! Tez taka byłam na początku naszego związku... Teraz minęły 2 lata i wiem zę nie potrzebnie sie katowałam :)