Przestańcie się tak cackać z tymi dziećmi, bo to już jest przesada.

Dziś moja mama żaliła się, że moja bratowa nie robi śniadania dla swoich dzieci 12,5 i 14 lat...;), są tam na wakacjach. O ile pamiętam, jak miałam tyle lat co jej dzieci, to też mi mama nie robiła śniadania ;).

Nie uwierzycie, ale mój kuzyn, teraz prawie 40 lat, w podstawówce będąc ciągnął przed wyjściem do szkoły kaszę z butli:o A w 8 klasie mama wiązała mu buty:o

To z wiązaniem butów, to jeszcze uidzie, bo czasem są takie dzieci, nastolatkowie, że nie mogą tego załapać, wtedy kupuje się buty na rzepy ;)

10 lat, wracałam ze szkoły oddalonej od domu 2 km na pieszo jak lekcje kończyły się wcześniej, jak akurat nie było w domu nikogo to sobie odgrzewałam obiad, czasem trzeba było obrać i ugotować ziemniaki, czasem zimą musiałam iść po drewno do szopy i rozpalić w wielkim piecu. i co żyję. moje dziecko 3 letnie samo się ubiera, ma tylko problem ze zdjęciem bluzki i zapięciem kurtki, wypróżnia się do wc i je samo niemalże bez problemów. tylko noża jeszcze nie dostaje, mięso kroimy razem .

dokladnie- u nas kazdy ma swoje obowiazki, no z tym 1.5rocznym wyjatkiem ;) on tylko "pomaga" czyt- przeszkadza zbierac zabawki, ale jak zobaczy jakas plamke na stole to bierze mokra chusteczke i czysci :D albo jak cos lezy na lawie to mi podaje po kolei :) zebym posprzatala :) hehe ( ja staram sie aby na stole oprocz aktualnie uzywanych naczyn etc nic nie lezalo, i moze dlatego on tez probuje dbac o porzadek)

No ja tez odkad pamietam sama wszystko robilam, a od 2giej kl podstawowki nawet rano nie budzilam bo mi jej szkoda bylo- ja nie lubilam wczesnie wstawac,a ona gdy nie musiala to po co ja budzic ;) Pamietam, ze pierwszy raz zrobilam zupe- z Jej pomoca w kl 2 ( podst) i okazalo sie ze mam wybitny talent kulinarny ;) hehe

DO autorki SPrawa ma 2 jasności światła. Po pierwsze - masz racje, ale jesli byś chciała w tym wieku zostac sierota, a starzy w pudle, ryzykuj. Nie rozumiesz o co mi chodzi? Zostawiasz samo w domu dziecko NIEPEŁNOLETNIE!!! Nawet nagły zbieg okoliczności, ktos pali papierosa pietro wyzej przez okno, peta wyrzuca, wiatr pcha go do Twych otwartch okien, dywan sie zapala, pozar. Policja przyjezdza i zadaje pytanie, kto był w domu. No tak, Ty odpowiesz 9 letnie dziecko. A policja - prosze z nami. Tutaj role odgrywa prawo kochana. Nie patrz płytko na każda sprawe, bo to nie jest zdrowe. Ja rozumiem, faktycznie przesada 9 latka kapać, myć, podawac mu kanapki pod nos - kalectwo sie szykuje jak nic !!! Starych zabraknie, a ten nie bedzie wiedział co pierwsze nakładac.. chleb na mało, czy masło na chleb - szok. Ale zostawiac 9 latka w domu, przeciez to najgorszy wiek dziecka, bzik jak sie patrzy, wszystko ciekawe, probuje, chwali sie kolegom kolezankom i sa niewypały niestety.

Z zostawianiem w domu małych dzieci, to się zgadzam, spore ryzyko...

Nie rozumiesz o co mi chodzi? Zostawiasz samo w domu dziecko NIEPEŁNOLETNIE!!! Nawet nagły zbieg okoliczności, ktos pali papierosa pietro wyzej przez okno, peta wyrzuca, wiatr pcha go do Twych otwartch okien, dywan sie zapala, pozar. Policja przyjezdza i zadaje pytanie, kto był w domu. No nie gadajcie, że nie można zotsawić niepełnoletniego dziecka samego. To jak , dla 15 czy 17 - latków zamawiacie opiekunki?

Niestety kochani takie jest prawo. Sama nazwa NIEPEŁNOLETNOŚĆ mówi za siebie. Dopoki jej nie osiagniesz, odpowiedzialni są rodzice. Mozesz zostawic dzieciaka 17 letniego samego w domu, ale nie daj Boze cos sie stanie Ty jako rodzic odpowiadasz za to i sądze ze to gorzko.

Ale są chyba jakieś stopnie? Przecież jak 17 latek zabije jest sądzony jak dorosły, a w USA to 15 - latki czekają na wyroki śmierci - co jest wg mnie przesadą.

Już przesadzacie z tym, że 17 latek to dziecko i że nie może zostać sam w domu ;). W Anglii są przepisy, że do 12 roku życia nie można dziecka zostawić samego w domu, bo to jest wykroczenie ;), dla mnie to absolutna maksymalna granica do której dziecko nie może zostać samo...

No niestety. Kolezanka zostawila brata 17 letniego w domu samego, bo wyszła sobie do sklepu. 17 latek wyszedł na balkon i sobie zapalił. Mieszkaja na parterze. POlicja to przyuwazyla na wglad tego, iz na balkonach ponoc tez palić nie mozna :/ wstpila do "szkraba" ktory byl sam w domu i kazałapolicja okazac dowód osobisty poczym stwierdzila iz dzieciak nie jest pelnoletni i pałeczki czekaly z nim w domu do powrotu kogos pelnoletniego. Przyszla kolezanka ze sklepu, policja ja zabrala na komistariat, aresztowali na 5 godzin do wyroku prokuratury, poczym ja wyposcili, odbywla sie sprawa w sadzie, dostala 2 lata w zawieszeniu i kare pieniezna w wysokosci 1000 zł. I kobieta jest juz z wyrokiem. Dla mnie to byla masakra, ale jak to uslyszałam, to normalnie az przedzwonilam do kumpla ktory jest policjantem w Polsce i niestety. Durne prawa goruja, ale nie kazdy obywatek ma szczelność sie z nimi zapoznać:/ W Angli mieszkam od 5 lat i tu jest identycznie tylko ze dziecko do 18 roku zycia karane nie jest wogole - rodzice sa karani a jak z karaniem niepelnoletnich dzieci w POlsce, to mnie sie wydaje ze to juz poprawczak do osiegniecia pelnoletnosci. Jesli uwazasz ze 17 letni "facet" jest juz dorosly, to czemu 17 latek nie moze wziasc normalnego slubu, tylko za zgoda rodzicow czy kogos tam jeszcze?

aaaaa i jeszcze jedno... tydzien temu skradziono mi motocykl. Odciski palców wskazały dzieciaki w wieku 15 - 18 lat. Jeden z nich mial pelnoletnosc. Siedzi w areszcie do decyzji prokuratury, a ten mlodszy wrocil do domku, ale rodzice beda za to odpowiadac. Wiec w UK nie jest tak slodko i kolorowo jak sie Wam wydaje.

Oblubienica - jabłko od jabłoni daleko nie pada :) coś mnie sie wydaje, ze jestes dojrzałą kobietą, ale z "rysą na lakierze" i to dośc sporą :)

O jakim jabłku mówisz? Rozumiem, że uważasz mnie za nieodpowiedzialną matkę? Cóż - masz prawo myśleć, co chcesz, ale zanim się odezwiesz, proponuję zabieg zwany myśleniem:) A co do rysy... Gdybym ją miała, nie mogłabym robić z powodzeniem tego, co w tej chwil robię:)

bąbelinek w bebikodziurce ?? Haha bękarciki bezslubne ... A co z tym ślubem w plenerze w ogrodku pod kompstownikiem i z Myszką Miki za księdza hemmm ??? Ha ha ha , idź się leczyć kobietko

z tym że nastolatka nie można zostawić samego w domu... A jak jest poza domem taki 17-latek to co ?? Też za niego odpowiadasz, a nie wiesz co robi.Idąc takim tokiem rozumowania trzeba byłoby takiego dzieciaka zamknąć w złotek klatce pod kluczem.

Poza tym zostawianie w domu mnie dwuletniej nie mieści mi się w głowie, napisałam tylko, jak było. Nauczyło mnie to jednak wielkiej samodzielności emocjonalnej :)

oj 2 letnie dziecko to jeszcze Maluszek, balabym sie takiego malca zostawic chocby na 15 minut. Ale wazne ze cala i zdrowa jestes :D A mozesz napisac, dlaczego tak bylo ? Nie mial się kto tobą zająć, czy jak ?

Co to jest bebikodziurka? Od dawna mnie to zastanawia..:D

Przecież nie twierdzę że 17 - latek jest dorosły. Ale co ma to do rzeczy? Czy zostawianie samemu w domu wymaga dorosłości??? Albo robienie kanapek, podcieranie tyłka....

Bebikodziurka, jak sama nazwa wskazuje to dziurka, z ktorej wychodzą bebiki :D:D:D jest z tej samej rodziny wyrazow, co owulka, tempka i przytulanko, staraczki wiedza o co chodzi :D

Przez dwa lata chowali mnie dziadkowie, bo mama nie mogła pozwolić sobie na niepracowanie. Kategorycznie odmówiła też posłanie mnie do żłobka. I czasem babcia wyszła do lekarza, czy na pocztę, a ja zostałam godzinę czy dwie sama. To wszystko. Bebikodziurka do miejsce, z którego wychodzi fasolka:D

ooo wlasnie oblubienica wie o co kaman, właśnie fasolka wchodzi przez bebikodziurke do brzusia, a wychodzi mały bejbik

A wiecie, jakie to było straszne, jak ja przez swoją bebikodziurkę musiałam wydalić dwie fasoli:o Co ja mówię - to raczej zmutowane boby były:D

Tragiczna sukienka, z lumpeksu ja wygrzebałaś?

sa rozne dzieci- moje jest wyjatkowo inteligentne i odpowiedzialne jak na swoj wiek, poza tym jak mialam do wyboru stracic prace albo zostawic go na 3,5 h w domu samo to nie zastanawialam sie zbyt dlugo. Co do sasiadow- dom jednorodzinny, poza tym np NIGDY nie wlaczy kuchenki samo- jest swiadome niebezpieczenstwa, a poza tym boi sie ze mogloby sie poparzyc. Gazu w tym domu nie bylo- wszystko elektryczne, ogrzewanie wylaczalismy przed wyjsciem w razie w. No i tak jak pisalam wyzej- jedne dzieci sa szalone inne spokojniejsze, podejrzewam, ze ,mlodszego syna nie zostawilabym samego bo juz widac ze wiekszy z niego wariat ;) wyrosnie natomiast o starszego nie mialam zadnych obaw ze cos glupiego zrobi, no i wszystko mial na stoliku przed soba (jedzene, picie etc) toalete drzwi obok, takze on generalnie siedzial w jednym miejscu i ogladal bajki czy sie bawil. Rolety byly zaciagniete i on poprostu udawal ze go nie ma gdyby ktos pukal. A przed domem byl pies- mastif- dzieki ktoremu bylam pewna ze zaden nie proszony gosc na podworko nie wejdzie. Zaprzyjaznieni sasiedzi obok wiedzieli ze on jest sam w tych godz i jakby co byli w pogotowiu ( mieli klucz). Na redialu mial nr do nas, sasiadow etc no i ja sama dzwonilam bardzo czesto wiec wszelkie srodki ostroznosci jakie moglam to zapewnilam.

Purpurowe niebo - coś ty:) Z salonu:) Wiem, wielu osobom się nie podoba, ale jak pewnie się domyślasz - dynda mi to i powiewa:) A w lumpeksie można znaleźć wiele fajnych ciuszków:)

o jakiej sukni mowa ?