Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aniaanianaianaianaia

cięzko mi bardzo jestem w związku z chłopakiem 9lat i się wszytko wali

Polecane posty

Gość aniaanianaianaianaia
niemam nikogo niemama w tej chwili pracy co ja bende robić siedzieć cały dzień w domu i ryczeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
nie rozumiesz nas to wyrwił ta miłosc z mojego serca to jest sliniejsze od rozumu;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli to jest silniejsze
od rozumu, to po co zakladasz taki temat ? Czego oczekujesz? Nikt ci rozumu do glowy nie wlozy ,nikt cie nie przekona !Jedyne co twoje to, ze sobie poskamlesz na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
bo potrzebuje pomocy niemem przyjaciół chce opwiedzieć jak mi żle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelinkaaaaaaaaaa
A mnie sie wydaje ze mozemy sie razem wspierac mamy ten sam problem i jest latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooonnnnaaaaa
a teraz co robisz? nie ryczysz? to toksyczny związek, chora miłosć, trzeba być naprawdę ślepą, żeby myśleć, że przeczekanie coś ci da. On się nie zmieni, musisz to zaakceptować i pomyśleć o sobie. Wiem coś o tym, bo od 3 lat tkwię w takim związku, już na szczęście na wymarciu. Za tydzień idę do psychologa, klapki już dawno spadły mi z oczu, nie mam złudzeń, że kiedyś będzie dobrze. Wpisz sobie w google "toksyczna miłość" i poczytaj to wtedy zrozumiesz. Życzę powodzenia. Przepraszam, że troszkę po tobie pojechałam, ale musisz się otrząsnać i skupić na sobie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelinkaaaaaaaaaa
Aniu a jak u ciebie teraz kiedy ostatnio sie widzieliscie? pisaliscie? dzwoniliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubinianka23
Cześć dziewczyny dołączę do waszego topiku, bo byłam w podobnej sytuacji.... po wspólnych 9 latach bycia razem, tyle ze mieszkaliśmy dwa lata ze sobą i mamy córeczkę. on z dnia na dzień kazał mi się wynosić ze swojego życia, znalazł sobie inna kobietę, ja tak bardzo go kochałam, lecz musiałam nauczyć się żyć bez niego, dla córeczki, nie jesteśmy ze sobą już prawie 3 lata, ale to z nim przeżyłam pierwszy raz, nauczył mnie życia, kochałam go bez graniczne, aż z dnia na dzień mój świat się zawalił... a tez jak założycielka topiku pozwalałam jemu na wszystko on mógł iść i robić co chciał a ja siedziałam w domu, sama... i powiem kochana ci tak, nie mecz sie, zobaczysz ze mozna przestac kochac, ja przestalam i jestem szczesliwa, z kims nnym, i tez go bardzo kocham, i niewyobrazam sobie zycia z kims innym, a myslalam ze tamten to juz na całe życie... chcociaz po pewnym czasie chcial wrocil, prawie mu uleglam, bo jednak cos w serduszku jeszcze tykalo to zwyciezylam ja, ja go olalam... Bądz szczesliwa, tak jak jestem ja :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
ewelinka widzimy sie codziennie i raz jest fajnie niec nie gada a raz od nowa to samo ze niechce zmna byc itp.wczoraj tez sie z nim widziałm było fajnie cąły dzień po czym pod wieczór znowu się zaczeło zaczoł gadać ze przy mnie nie jest szczesliwy ze ja mu za duzo pozwoliłam i teraz mnie nie szanuje a ja sobie z tego nie zdawałam sprawy ze żle tak robnie ze wyzwiska i wszytko przebaczam....i teraz mam efekt a ty ewelin ka z nim sie nie odzywasz wogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
lubianka i było ci latwo zapomniec dalej ci cos w serduszku zostało i ile to trwało zapomnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelinkaaaaaaaaaa
lublinianka ciesze sie ze wyszlas z tego calo. Mam ogromna nadzieje ze i nam sie w koncu ulozy zycie albo z nimi albo z kims innym. Ale powiem ci ze latwiej by mi bylo gdyby zzostawil mnie dla innej. Tego juz bym nie wybaczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelinkaaaaaaaaaa
Tak jak pisalam wczesniej wczoraj na wieczor byla u niego awantura i po tym jak sie zachowal napisalam mu ze nie chce z nim byc on mi napisal ze tez nie chce ,zebym go zostawila w spokoju i nie dreczyla. Bo uwaza ze jestem chora, czepiam sie wszystkiego ze jest w pracy a mysle ze bog wie co robi... wiem ze ma racje ale on ciagle tak reaguje krzykiem i wyzwiskai jak sie cos mu nie spodoba. I tez czasem jest fajnie a za chwile klotnia... Czy oni nie potrafia zalatwic sprawy na spokojnie tylko krzykiem i bluzganiem?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
a ja czasmi już takie mysli mam okropne wstydze sie napisać ale tak zeby lepiej zeby go nie było na tym świecie tyle ludzi dobrych o szlachetnym sercu umiera a taki skur.zyje zeby gnębić mnie i zatruwac mi zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, daj sobie spokój, skoro on taki nieszczesliwy to nie ma sensu go na siłe trzymac "Jeśli kogoś kochasz,pozwól mu odejść...Jeżeli wróci,będzie Twój na wieki..Jeżeli nie wróci nigdy nie był Twój..." Poza tym nie obraź się i nie załamuj, ale mi się wydaje, żeon kogoś ma "na oku". Ztego co opisujesz zachowywał się podobnie jak moj były, któy mnie zdradzał po 7 latach zwiazku...Wogóle to jest chyba jeszcze dużym dzieckiem, skoro po tylu latach nie potrafi się określić... Duże dziecko niedojrzałe. Rozumiem, że jest Ci ciężko i będzie jeszcze ciężej to Cię zapewniam na 1000%, ale to w końcu przejdzie, odśwież nieznajomość z dawnymi przyjaciółkami, bo są i będą Ci potrzebne, zajmij się sobą. Nie można dawać stu procent z siebie w związku, bo właśnie dzieje się to co siędzieje u Ciebie, on wie, że jesteś na każde skinienia palcem, postawa się pokaż że potrafisz funkcjonować bez niego. 3maj się dziewczyno, głowa do góry, będzie dobrze:):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
teraz to co napisała identyko mam Ewelinka to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelinkaaaaaaaaaa
Tez mam takie same mysli. yslalam juz wiele razy o saobojstwie ale fakt ze mam coreczke mnie powstrzymal. Kocham ja bo tylko ona mi zostala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
on ma teraz urlop od dzisiaj i niechce mu dac satysfakcji zebym ja się do niego nie odzywała ,bo jak tak zrobie to zrobie mu przyjemnosc i pójde mu na ręke on sobie gdzies pojedzie na wakcje a ja bende płakac w domu pprzetwam te 2 tygodnie z poniżaniem ale niedam mutej radochy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
ty chociaz masz córke on mnie zasze nudził o dziecko o slub a ja nie miałam warunków na to rok temu poprosił mnie o ręke a teraz co.....juz mówi ze niechce sie zmna zenić itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
ewelinka ja tez miałam takie mysli zeby wziąśc na wieczór tabletki i zasnąć na zawsze zeby nie czuć tego ogromnego bólu ale doszłam do wniosku ze nie warto dla takiegoi gnoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelinkaaaaaaaaaa
Napisz mu cos czulego ale madrego ze przemyslalas sobie wszystko i chcesz zaczac od nowa koniec z zaborcza miloscia. Dajcie sobie ostatnia szanse. Tylko nie pros go o nic, nie pisz ze zyc nie mozesz bez niego tylko poprostu jak dorosla madra kobieta . Niech wyczuje od ciebie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelinkaaaaaaaaaa
Jakie to jest CHORE WSZYSTKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
ale on cały czas powtarza ze zniszczyłam mu życie ze ja go nauczyłam pomiatac soba za 2 godziny sie zobacze z nim zobczymy co bendzie napisze na ten topik wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
ewelinka a ty go nie skreślaj tak odrazu sprobój pogdac z nim dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubinianka23
Zapomnienia trwało długo, bo jednak 9 lat robi swoje, a mam dopiero 23 i 5 letnia juz coreczke... ale powiem wam ze wole byc bez niego niz z nim... za duzo sie wycierpialam, wracajac myslami w tamte chwile bycia z nim, dobre i zle chwile, wiecej jest tych zlych... i raczej juz nie chce wspominac... a od dwoch lat jestem szczesliwa zona, a z tamtym, moglabym zapomniec o bialej sukni i ogolnie o byciu szczesliwa, toksyczne zwiazki sa zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
to pa dziewczyny bende sie zbierac zdam relacje wam wieczorkiem papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj kobieto! przez 9 lat dałaś sobą pomiatać , on robi co chce a Ty jestes na każde jego zawolanie ... robisz bląd ..on Cie nie szanuje ..ma CIe w dupię ..wie ,ze i tak przylecisz co by nie powiedział i co by nie zrobil!!!!!! Może czas najwyższy zacząć robic tak jak on ..i bronić się swoją godność ..chcesz byc szmatą takim popychadłem !!! rozumiem ach to przywiązanie ..ale to jest myslenie sercem ..a gdzie tu myslenie rozumem !!????????????? brak;( MOIM ZDANIEM ZBUNTUJ SIĘ NIE PISZ DO NIEGO,URWIJ KONTAKT RÓB TAK JAK ON NIECH ZAUWAŻY ,ŻE NIE JESTEŚ TAKA SŁABA ..inaczej to będziesz płakać bo pozna inną ..w końcu nowe bardziej kręci i ciągnie!!! Następny błąd jak mogłaś dać się odsunąć od przyjaciół ..????????!!!!! mozeczas najwyższy odnowić kontakty, czas najwyższy zrobic coś bez niego wyjść ..KOBIETO MARNUJESZ SOBIE ŻYCIE ..I ROBISZ TO DOBROWOLNIE Z WŁASNEJ NIE PRZYMUSZONEJ WOLI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez to miałam....
nie czekaj tylko uciekaj z tego bagna, ten koles to psychopata,. ZADNA kobieta nie bedzie z nim szczesliwa ZADNA, zywot jego matki to Twój zywot jezeli z nim zostaniesz, zycze duzo siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelinkaaaaaa
widze Aniu ze chyba jest wszystko ok:) Jak bedziesz to napisz. Czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
hej EWELINKA własnie wróciłam od niego na pozcatku jak do niego poszłam było fatalnie znowu wypominanie darcie itp.ale pod koniec dnia uspokoiło się i nawet nie było tak tragicznie w sumie gadlismy troszke ze sobą ale nie na tematy uczuciowe zeby znowu nie zaczynac kłótni ciekawe co jutrzejszy dzień przyniesie;(? ... a u cibie jak tam widziała się z tym swoim???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelinkaaaaa
tak i bylo tak jak u ciebie. Ale wyjatkowo byl mily dzisiaj dla mnie. Ogolnie mial dobry nastroj. Powiedzial mi na co jest zly i tyle. Chodzilo mu o to ze jak jest w pracy to pisze do niego glupie smsy ktore go wkurzaja. Teraz czekam na dzien kiedy bede mogla z nim jechac gdzies na noc, abysmy mogli na spokojnie porozmawiac o nas. I pobyc sam na sam. Tego nam i chyba wam brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×