Najdziwniejsze zachowania kobiet w czasie orgazmu

podnoszę. ale dodam jeszcze jedna historyjke. To było ładnych kilka lat temu, jakies szkolenie, coś takiego. Pannica nieco już w leciech, ale zgrabniusie - długie włoski, szczuplutka, cycki - trójka wedle starej miary. Gadamy do północy - potem niewymuszony, delikatny seks. Wszystko ok - tylko babina w czasie orgazmu tak z pietnascie razy wyszeptała imie jakiego kolesia. Zapewne nie był to jej brat albo ojciec chrzestny.. Głupio jakoś.

Poznałem laseczkę. Całkiem całkiem. Podążamy do celu powolutku. Mizianka, obmacywanka, całuski i w końcu za którymś razem moja dłoń ląduję w Jej majteczkach. Panienka na początku się trochę opiera, ale widzę, że ma chęć na spełnienie więc kintynuuję. W penym momencie dochodzi i czuję jakby na mojej ręce zacisnęło się imadło. To jeszcze spoko. Po jakimś czasie kiedy już reglarnie się bzykaliśmy zapomniałem się i doprowadziłem ją do orgazmu języczkiem. Dobrze, że nie jestem ułomkiem bo myślałem, że mi kark skręci :-). Bła niesamowita w przeżywaniu