Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WiecznieSmutna23

chłopak wciaz pali marihuane..

Polecane posty

Gość WiecznieSmutna23

witam, moze znajdzie sie dziewczyna ktora miala epizod w zyciu zblizony do mojego. Moj zwiazek trwa juz 3,5 roku, od prawie dwoch lat mieszkamy razem. I wlasnie mniej wiecej od tego czasu wykrylam ze moj facet popala po katach.. Nie da sie nie poczuc tego zapachu kiedy niby to pod pretekstem zapalenie papierosa odpala sobie tez te cuchnace zielsko. W naszym zwiazku troche sie od jakiegos czasu nie uklada, malo rozmawiamy, prawie nie wychodzimy razem, ogolnie wieje juz nuda i brakiem zaangazowania w to zeby bylo fajnie. Nakrylam go juz tyle razy ze palcow u rak i nog by mi braklo, zawsze mowil ze to juz ostatni raz, ze juz nie bedzie, a po prostu lepiej sie kryl. Podczas ostatniej klotni po tym jak znow go nakrylam na goracym wykrzyczal mi ze sie uzaleznil ale skonczy z tym w przeciagu miesiaca. Tyle ze mnie ciezko w to uwierzyc. Odnosze wrazenie, jestem wrecz pewna, ze to przez te jego palenie nasz zwiazek umiera smiercia naturalna. On wie ze ja tego nie toleruje i nie bede na to przymykac wiecznie oka. Nawet chcialam sie wyprowadzic, to mi powiedzial ze wypali to co ma i juz koniec, bo on juz sam nie chce. A ja jestem chyba taka naiwna niewiedzac czemu i czekam jak sie to potoczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspólnie należy mieszkać z mężem-ćpunem, a nie z ćpunem-facetem. Ot co :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WiecznieSmutna23
powiedzial co wiedzial.. moze ktos powie cos bardziej inteligentniejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WiecznieSmutna23
inteligentnego hehe poprawiam sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak bedziesz to tolerowac no to niestety on nie przestanie palic,plusem jest to ze zdaje sobie sprawe ze jest uzalezniony,ale twoja tolerancja nic tu nie pomoze.to ze sie o to klocicie raz drugi trzeci to nic nie daje.wiesz jak sie postepuje z osoba uzalezniona?podam ci na przykladzie rodziny w ktorej jest maz alkoholik-zona wystawia mu manatki,on zazwyczaj idzie do mamusi,madra mamusia nie pozwoli mu zerowac na sobie i go poprostu nie przyjmie do domu,jezeli facet jest madry to wkoncu sie stuknie w glowe i zacznie leczyc.i nie ma ze zona kocha i matka kocha i nie moze go wyrzucic z domu,wlasnie o to chodzi ze robia to z milosci.u ciebie sprawa wyglada inaczej niz w wyzej opisanym przykladzie ale wydaje mi sie ze sens jest podobny-trzeba postapic twardo i przestac ulegac,bo to ze pokrzyczysz na niego nic tu nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WiecznieSmutna23
sytuacja z mieszkaniem jest o tyle zla ze gdyby ktos mial sie wyprowadzic to bylabym to ja, bo on nie ma gdzie, a ja mam rodzicow. Ale nie chce tam wracac bo ojciec jest alkoholikiem, mieszkanie to 1 pokoj, ogolnie bieda itp.. cieszylam sie ze sie wyrwalam i ze cos mi sie w zyciu udalo. Jak widac mylilam sie.. I tkwie w sytuacji bez wyjscia. Gdybym miala normalny dom to juz dawno bym mu pokazala ze moj swiat nie konczy se na nim mimo tego ze tak mnie krzywdzi tymi klamstwami. Poza tym moj chlopak nie pojdzie sie leczyc, co mu zreszta zaproponowalam, twierdzi ze sam z tym skonczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli ma na tyle silna wole i motywacje zeby skonczyc to skonczy,ale wydaje mi sie ze to nie jest takie proste.sama jestem uzalezniona od nikotyny i nie jestem dostatecznie zmotywowana zeby z tym skonczyc chociaz probowalam kilka razy.przykre jest to ze nie masz gdzie odejsc bo wydaje mi sie ze to bylby zimny prysznic dla twojego chlopaka.zle ze on nie chce sie leczyc.to zaden wstyd zglosic sie po pomoc jesli samemu nie daje sie z czyms rady.podejrzewam ze nie bylabys w stanie sama gdzies wybajac pokoju albo jesli studiujesz-postarac sie o akademik? byc moze twoj chlopak jest w stanie sobie z tym sam poradzic,ale jakos ciezko mi w to uwierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin84w
ja tez pale tą trawkę i nic złego w tym nie widzę :) A twój chłopak poprostu Cie zaniedbuje i nie łącz tego z paleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie widzisz nic zlego bo palisz,bezsensowne tlumaczenie.idz popatrz na narkusow ktorzy uzywaja fete czy inne badziewie to moze zobaczysz w tym cos zlego-a oni jakos nie widza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WiecznieSmutna23
brunecie, takie komentarze sobie daruj.. pracuje, ale nie stac mnie na wynajem czegos we wlasnym zakresie wiec pozostaje mi chyba zacisnac zeby. Tylko ogolnie to juz jest mi zle w tym zwiazku, wiem ze nie bedziemy razem cale zycie wlasnie z powodu tego ze tyle razy zawiodl moje zaufanie. Ale niewiem w jaki sposob moja sytuacja mialaby wyjsc na lepsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WiecznieSmutna23
ten kto pali nie widzi w tym nic zlego wiec nie zablysnale i nie powiedziales nic nowego.. Sprobuj popatrzec na to od drugiej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja nie czuje sie upowazniona ani odpowiednio wyksztalcona z zakresu uzaleznien ale moze powinnas sama zglosic sie do placowki leczacej uzaleznienia,moze osoby ktore tam pracuja beda w stanie udzielic ci odpowiednich informacji i jakos pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tym bardziej ze z tego co piszesz sytuacja u ciebie nie wyglada zbyt rozowo.jesli nie wiazesz z tym chlopakiem przyszlosci to chyba powinnas poszukac lepiej platnej pracy i uciekac od niego jak najszybciej.albo-jesli studiujesz a sytuacja w domu jest jaka jest postaraj sie o stypendium socjalne z dodatkiem mieszkaniowym i zywieniowym.chyba nic lepszego nie moge ci poradzic bo masz niewesolo ogolnie.zobacz najpierw czy on skonczy z tym swinstwem,jesli nie to poprostu odejdz,napewno masz kolezanki czy kolegow ktorzy mogliby ci pomoc na poczatku-chociazby cie przenocowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WiecznieSmutna23
nie studiuje, jedyne co mam to praca. a zeby bylo mnie stac na wynajmowanie czegos w pojedynke to musialabym zarabiac dosyc sporo. Nie znam osoby ktora wynajmuje cos sama, nie mam znajomych ktorzy mieszkaja sami a przeciez nie zwale sie komus na glowe. Niby przenocowac na poczatek a co pozniej? Chyba po cichu licze na to ze ktos sie pojawi w moim zyciu i po prostu odejde. nie pisalam wczesniej, moj chlopak ma 26 lat i w takim wieku wpadl w takie gowno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi-hihi-hi-fi
uzależnienie od marihuany to jak już! uzależnienie psychiczne. fizyczne jest NIEMOŻLIWE! nie łączyłabym tego z problemami w związku... ja np palę fajki i jakby mi partner powiedział że mam się leczyć bo przez fajki go zaniedbuję to kazałabym mu się puknąć w czółko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WiecznieSmutna23
ja lacze to z problemami w zwiazku dlatego ze zawsze bylam swiadoma, ze on po kryjomu robi cos czego nie toleruje i nie bede. jakbys sie czula wtedy? w kazdej sytuacji niezaleznie od powodu, nie da sie byc na codzien usmiechnietym, takim jak zawsze. Nie interesuje mnie jakiego rodzaju jest to uzaleznienie bo nie jestem psychiatra ani psychologiem. I nie bede porownywac papierosow z marihuana, papierosow nie kazalam mu przestac palic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi-hihi-hi-fi
fajki są akurat gorsze od zielska :O poza tym, on mógłby sobie nie życzyć abyś popijała kawę! gdybyś ją bardzo lubiła robiłabyś to po kryjomu... jakbyś się czuła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi-hihi-hi-fi
acha... twoje zdania są jakieś nielogiczne... przedostatnie zdanie hmm... zastanów się co chciałaś przekazać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi-hihi-hi-fi
przed przed ostatnie zdanie of c. co do ostatniego-nie trzeba być psychologiem.... wystarczy się zainteresować swoim problemem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WiecznieSmutna23
nie warto z toba gadac, wiec nie pisz juz bo maslo maslane ci wychodzi. Mysl sobie co tam chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi-hihi-hi-fi
tobie masło maślane wychodzi, nie odwracaj kota ogonem egoistyczna ignorantko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi-hihi-hi-fi
nie dziwię się że twój koleś musi sobie przy tobie jakoś humor poprawiać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WiecznieSmutna23
i po co te nerwy? moze odwiedz psychologa albo psychiatre :D Nie wiem po co sie wogole wypowiadasz skoro nie rozumiesz o co chodzi. Ja mam problem, doskonale wiem jaki. Moj facet tez go ma, niezaleznie od tego czy to uzaleznienie fizyczne czy psychiczne. Uzaleznienie to uzaleznienie, a problem to problem. Zwal jak zwal. porownywanie kawy do marihuany jest nienormalne. To narkotyk. Nie pisz wiecej, glupia :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WiecznieSmutna23
nie spisz z nami w jednym lozku wiec mozesz sobie domniemac. Zreszta,z tego co piszesz wynika ze masz z 15 lat i gownowiesz o zwiazku. Tobie juz dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawska. . .
Musisz wiedziec też ,że mężczyzna palący trawkę może miec uszkodzone w jakimś stopniu nasienie i może to doprowadzic do tego,że jego potomstwo będzie chore (nie daj Boże) :( więc . . . :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi-hihi-hi-fi
twoje domysły są hehehe ... złośliwe i na poziomie jaki mi zarzucasz :) na co mi spanie z wami w jednym łóżku kobieto? czy to problem erotyczny? wiem jaki masz problem :O ze sobą :D marihuana to używka! gówno o mnie wiesz! nie pomożesz chłopakowi gówno wiedząc o jego problemie-edukuj się lepiej jak chcesz coś zrobić! on musi chcieć z tym skończyć a nie chce tylko cię oszukuje bo jesteś jędza i ignorantka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi-hihi-hi-fi
nie chore tylko może mieć problem z zajściem w ciążę-tak jak od papierosów... co za kretyni tu piszą,... istna wylęgarnia plotek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WiecznieSmutna23
bla bla bla..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawska. . .
hihihi-hihi-hi-fi : widac,że nie masz bladego pojęcia na temat skutków palenia trawki.!! dzieci mogą byc przez to chore jeśli ojciec dziecka długotrwale pali trawkę :/ jakbyś trochę miała więcej lat to byś wiedziała o czym mówię:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×