Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ilonkazkatowic

jakie wai rodzice stosowali najgorsze ograniczenia dla Was?

Polecane posty

zapomnialam dodac: -zero makijażu, przekleństw, dekoltów itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkazkatowic
ułłłłłłł a ja nieraz narzekalam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sanetta
zero imprez? nawet na domówki Ci nie pozwalali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgorzta....aaaa
to ja jeszcze dodam, nie mogliśmy zaczynać zdan od ; -A więc -propo -bo -ale to niegrzeczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzik dzikoKo,,,,
ja rowniez ni moglam zapraszac nikogo do domu raz jak bylam u kolezani na sylwestra to mi pozwolili u niej spac ale jak wrocilam do domu to awanturka byla.. w domu do23 nie bylo tak zle z powrotami a pamietam jak kiedys straszna ulewa byla i chcialam zeby koleznka u mnie przeczekala a mamuska sie nie zgodzila i musialam z nia stac przed domem pod parasolem masakra do dzis nie wiem dlaczego sie nie zgodzila??;O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anronina18
mi zabierają laptop jak się ich nie słucham, pyskuje,czasami po wywiadówce się drą, a tak to jest spoko żadnych kar, ograniczeń czasowych itp..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinka154789564213
''małgorzta....aaaa''współczuję Ci, i Ty się stosujesz do tych wszystkich zakazów? Ja dopiero jak miałam 16 lat mogłam pójść na sylwka sama.. potem jak miałam 17 to już czasamiw racałam 23-24 czasami 2 ale to rzadko o 2. Teraz mam 18 i tylko mnie mama pyta kiedy wrócę, ogólnie cieszę się bo moja koleżanka ma jeszcze ograniczenia czasowe i jest to bardzo uciązliwe jak się z nią idzie na jakąś impreze... masakra normalnie... nie wyobrażam sobie żebym miała być w domu o 22 w każdy weekend chociaż jeszcze niedawno musiałam.. bardzo się cieszę że to już za mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1- Za nieposłuszeństwo byłam zamykana w pokoju. Miałam zamek po zewnętrznej stronie i rodzice mnie po prostu zamykali. Kiedyś musiałąm wyjść na siku, usłyszałam przez drzwi 'lej pod siebie' 2- zabierali mi ubrania, te lepsze oczywiście. Musiałam za karę nosic najgorsze łachy. 3-Kiedy się spóżniałam, zamykali przede mną drzwi wejściowe. Musiałam spać pod drzwiami. 4-Przeglądali mi zeszyty. Kiedy brakowało np daty przy temacie, ojciec wyrywał 5 kartek do tyłu i musiałam wszystko przepisywać. Nie rzadko po pózna w nocy, gdzie juz padałam na pysk. 5- nie dostawałam ani grosza. NA NIC. Nie było mowy o wyjściu na lody z koleżankami, bo ileż można na 'krzywy ryj' Wiele tego było. Jako dziecko/nastolatka byłam zwyczajnie zaszczuta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hah ja miałem tylko kary na telewizor, kompa i wyjście na dwór, ale tylko wtedy jak miałem konflikt z prawem:P tak to pełen luz 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkazkatowic
paulinka--->mamy podobnie :) luz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze ze mialam zakaz rozmowy z dorosłymi. Tzn. mogłam odpowiedziec tak, nie dziekuje, przepraszam prosze, ale zadnej dyskusji bo to według nich spoufalanie sie...a już na pewno nie wolno było mi siedziec przy stole z dorosłymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkazkatowic
ja mam pelen luz..wracam kiedy chce wystarczy zadzwonic lub napisac itd .. ale kiedys tez bylo inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sanetta
nie no, jak czytam niektóre komentarze to nie moge sie powstrzymać od podejrzenia, że autorzy popuszczają wodze wyobraźni, czy to możliwe, żeby rodzice byli takimi potworami? "Lej pod siebie?" wyrywanie 5ciu kartek za brak daty? No nie no może sie myle, jeśli naprawde takie rzeczy sie działy, to współczucia serdecznie:/:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak skończyłam podstawówkę po 8 klasie, wszystkie koleżanki zaczęły chodzić na dyskotekę, mnie rodzice puścili pierwszy raz dopiero jak byłam w II klasie LO. Mało tego, dostalam 3 lata mlodszą siostrę do opieki, bo ona już mogła wychodzić. Jeśli spotykałam się z chłopalaki (dopiero od IV LO) to mogli u mnie być do 22. Jeśli było po 22, to wychodzili na schody na I piętrze i z góry bardzo dyskretnie darli się, że już 22 :O Poza tym: zabierali komórkę, nie wypuszczali z domu, NIGDY (dopóki nie wyprowadziłam się z domu) nie byłam na domówce, na sylwestra owszem, ale po północy powrót, koleżanki jak przyszły to mama patrzyla spod byka, bo zawsze jej to przeszkadzało. Zawsze miała pretensje jak ktoś do nas przychodził, nawet jak kuzynki chciały u nas w wakacje przenocować 1 noc, to był to dla niej problem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinka154789564213
No ale to w końcu 18 to ile można się ograniczać i tak z tego co tu ludzie piszą widze że można mieć gorzej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakaz rozmowy z dorosłymi to normalne. Jak przyjeżdżali goście, np, rodzina, to miałam prawo powiedzieć dzień dobry,zrobić im kawę, i tyle. Nie było mowy o wzięciu ciastka ze stołu np, bo to dla gości :O To samo jak my gdzieś byliśmy. Dzień dobry i poszła z oczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soulangiana
ja to narzekałam ale jak czytam co niektórzy piszą to aż się wierzyć nie chce .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak spóźniłam się 30 min z dyskoteki to mój stary przyszedł na ta dyskoteke zaczął mnie przy wszystkich okładać, wyszarpał mnie stamtąd za włosy i w domu jeszcze dostałam łańcuchem ...moi starzy byli tyranami. Nikomu nie zycze takich starych...Przez nich mam fobie społeczną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkazkatowic
fioletowy widelec i Poranek i jutrzenka--->wasi rodzice byli mozna powiedziec okrutni ... podziwiam ze dalyscie radę.. przeciez wiadomo ze dorosle juz praktycznie dziewczyny potrzebuja przyjaciolek ,znajomych ,chlopaka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soulangiana
cux - a może mieli coś z głową raczej ?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co dzień wmawiali mi swoje motto życiowe: NR 1 co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie NR 2 dzieci i ryby głosu nie mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkazkatowic
cux ---> wspolczuje ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego po tym, co przeszłam i przeżywam nadal (mam na myśli fobie społeczna) nigdy przenigdy nie uderze ani swojego, ani obcego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i najlepsze. Jak na I roku studiów zerwałam z chłopakiem przed Bożym Narodzeniem (byłam z nim 5 miesięcy) rodzice obrazili się na śmierć i NIKT się do mnie nie odezwał przez cale święta, nawet nie podzielili się ze mną opłatkiem, bo skrzywdziłam chłopaka, moją rodzinę, jego rodzinę i chooj wie jeszcze kogo. Po świętach do Sylwestra nadal nikt się nie odzywał, więc poszłam na Sylwestra do znajomych, bo rodzice poszli na impreze, po czym też się obrazili aż do lutego, bo mogłam posiedzieć w domu "i spędzić sylwestra z rodziną" (wtf??? i tak nikogo nie było :O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkazkatowic
teraz pewnie jestes malo pewna siebie,niesmiala..a jakie teraz macie stosunki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkazkatowic
to wyzej do ''cux ''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CUX- to samo. Jak się odezwałam, to było MILCZ jak ośmieliłam się mieć swoje zdanie, to byłam gówniarą i skoro jestem taka mądra to mogę wyjść, zabrać swoje rzeczy i nie wracać Jak chciałam iść na dyskotekę,powiedzieli z łaską "Rób jak uważasz" . Więc poszłam, po czym ojciec przyjechał na dyskotekę, zgarnął mnie do domu i znów się nie odzywali. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarlota25
Z telewizorem rzadko się zdarzało chociaż pamiętam, że jak leciał Big Brother :) i pokłóciłam się z rodzicami to zabronili mi go oglądać. Ryczałam, ale to była kara tylko na jeden odcinek. Najczęstszą karą był brak kieszonkowego w danym miesiącu. Za to nie znam kar typu zakaz wychodzenia z domu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkazkatowic
fioletowy widelec --->wiesz co ,jestem i bylam glupia bo narzekalam a Ty miales po stokroc gorzej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgorzta....aaaa
jeszcze napisz jakie miałam kary; - ojciec zadawał mi pytania głównie z historii i jak nie znam odpowiedzi to musiałam mu auto myć, specjalnie tak robi bo len z niego - nie mogłam nosić do niedawna telefonu, bo to nie wychowawcze, dopiero jak kiedyś zostałam dłużej w szkole i matka myślała że mnie gdzieś zabili to ojciec gada " gdzie telefon matole" a ja " nie pozwoliłeś mi nosić" odpowiedział " nie pyskuj" - wszystkie argumenty " co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie" - nie mogłam zbytnio się wychylać przez okno bo matka myślała że chce popełnić samobójstwo - ojciec jest policjantem i jak raz mnie zobaczył że szybko przeszłam na drugą stronę to przez tydzień matka mi pokazywała jak się przez ulice przechodzi - cholera miałam 17 lat - oczywiście jeśli oglądałam kobiety w bikini to znaczy że jestem chora i zboczona - o z zeszytami też, jak było brzydko napisane to cały zeszyt przepisywać w weekend, - a oto zasady „ tata i mama są najważniejsi i to nasze skarby - raz balował mnie brzuch i lekarka spytała się czy nie jestem w ciąży ja oczywiście nie, a mama taką mine zrobiła , dostałam po głowie i pytam się za co „ jak zajdziesz to będzie za późno więc chce cię uprzedzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×