wieczór kawalerski striptiz

Btw mam zero poczucia rytmu, striptiz w moim wykonaniu to byłaby porażka ;-)

Te , "za duzo" jak nie umiesz normalnie rozmawiac bez wyzwisk to wypad na szczaw !

ok- im to nie przeszkadza- spoko, ale mi tak, komuś innemu też. Weź pod uwagę że niektórzy są wierzący, albo np mają jakiś szacunek do innych. Zaraz napiszesz: "gadasz jak ze średniowiecza" ale każdy ma swoje wartości ;) u niektórych to szacunek i miłość a u innych zabawa ponad wszystko i oglądanie dup ;)

mruczanka28- masz super męża który Cię szanuje :)

wybacz ale jak słucham takich kretynów to aż samo się prosi :P

tu nawet nie chodzi o wyczucie rytmu ,a o uczucie , Striptiz wykonywany przez Ciebie bardziej ucieszylby Twojego faceta niz taki w lokalu. Po pierwszy , jestes na jego wylacznosc, po druge ,nie konczy sie tak szybko po 3 , konczy ,lub moze sie skonczyc o wiele przyjemniej po 4 , jest z uczuciem W lokalu to jak gazeta ,bez uczucia

Coś w tym jest, dlatego też zaprzyjaźniam się z płytką Carmen Electry, Aerobic Striptiz - może się w końcu czegoś nauczę i zrobię (jemu i sobie też) niespodziankę :D

no dobra więc skoro te w lokalu są takie "strasznie żałosne" to po co tam w ogóle chodzić? :P dla zasady?:P przestań...

nie mam nic przeciwko temu żeby żonka robiła striptiz swojemu ukochanemu :D bo to może być dobra gra wstępna, chodzi o tą obcą babkę, nie zna jej i wiadomo że wzbudzi w nim tylko podnietę... a to się źle kończy...

oki, widze ,ze ktos( " za duzo ") chce sie wyzyc na mnie , a po prawdzie takie wyzwiska i obelgi pisane w moją stronę na necie splywaja po mnie jak woda po rynnie.

Wiecie co jest najlepsze? Chyba jako jedyna wiem co oni tam wyprawiali, reszta lasek nie znam szczegółów wieczoru. Może to kwestia podejścia, jak jechał na tak imprezę (weekend poza naszym miastem) to powiedziałam, żeby się dobrze bawił,ale zero sexu bo nie daruję (w sumie w formie żartu, bo nie sądzę by mógł mi taki numer zrobić), ale popatrzeć i (ewentualnie) pomacać sobie może :P

pomacać- no sorrrrry ale to już przesada... macać to można wiesz gdzie... wytłumaczysz mi coś? czemu kiedy ręka faceta dotyka czyjegoś cycka jest nie zdradą a kiedy jego penis dotyka wnętrza czyjejś cipki to już zdrada? hmm?

bo co, bo różnią się części ciała? :D to przecież śmieszne!

niezawsze zle sie konczy, zalezy od goscia. Mruczanka i o to chodzi , o zaufanie ,a z plytą carmen electry dobrze myslisz :)

Z tym "pomacać" to był właściwie żart o czym on dobrze wie.

Miłej nocy, mężuś wreszcie odkleił się od kompa, czas i na mnie.

i co z tego ,ze facet sobie klepnie panienke w tyleczek na striptisie ? czy pomaca piersi ? lub tez ona usiadzie na nim ?przeciez nie idzie z nia do lozka ,Czemu wg was to zdrada ?

heh chyba że tak, a z tym zaufaniem hmm widzieliście opis sytuacji wcześniej, jak nie to sobie przeczytajcie- koleżanki facet był normalny i na wieczorze przez alkohol ją zdradził, więc nie to że nie mam zaufania, po prostu boję się że gdy facet wypije to robi się podniecony i wtedy nie myśli tą głową co trzeba, więc co za różnica kogo zerżnie :P nigdy nie wiadomo jak facet się zachowa przy narzucającej się gołej obcej babie skoro nigdy na czymś takim nie był, prawda? :P

Boże człowieku jesteś taki głupi czy prowokujesz? :0 bo to tak jakby twoja dziewczyna/ matka zrobiła loda facetowi i co? też tego nieby nie robili a zdrada jest :P

chodzi o samą podnietę na widok babki koło niego, powiedz mi jedno- tylko jedna- skoro to według Ciebie nie jest zdrada: to CZEMU NIE BAWICIE SIĘ TAK PRZY ŻONACH? no powoedz

Daria... , matki w to nie mieszaj !

aa co? zabolało? :P

a lod to tez seks , milosc francuska , wiec zdrada

mamusia to już nie kobieta i nie żona? :P taka sama jak inne :P

a macanie to miłość oralna lalala bardzo zabawne :D zdefiniuj sobie miłość- widzisz tam trzecie ciało...?

Z tego samego powodu nie bawimy sie tak przy zonach , z jakiego nie zabieramy was na ryby ,czy mecze.Tylko facet to zrozumie .

takie świństwa to coś czego żadna kobieta nie powinna doznać od swojego męża. wiem z doświadczenia. mój zdradził mnie 2 razy na kawalerskich. u kumpla i ... u siebie :( kurwa, ze ślubu były nici

"Z tego samego powodu nie bawimy sie tak przy zonach , z jakiego nie zabieramy was na ryby ,czy mecze.Tylko facet to zrozumie ." no ja na rybach była, na mecz też mogłabym pojechać :P nie udawaj, nie udawaj :P to weź ze sobą tatusia :P co też go nie zabierzesz ? czemu? :( tatuś też facet :P

tylko facet to zrozumie- nie prawda, tylko faceci są na tyle chamscy żeby zdradzać tak żony i trzymać to razem w tajemnicy, i tylko wy tego NIE ROZUMIECIE, dla was liczy sie seks seks seks tylko

na wieczorach panienskich i kawalerskich ,jak sie gdzies tam podotyka po tyleczku ,piersiach ,po brzuszku , a nie pojdzie do lozka z ta osoba czy caluje ,czy robi loda , to co ? Juz mowilem mojemu Ojcu gdzie ma isc , gdzie jest fajny lokal, nawet przy Matce opowiadalem i co ?