Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość głupie pszyszłe matki

i tak po kilku tygodniach nic z tego

Polecane posty

Gość głupie pszyszłe matki

jak w temacie... i mnie na siłę nie pocieszjacie, bo to nic nie da, tak czy tak, po kilku tygodniach, lekarz mówi: "nie tym razem", a ja już nie mam czasu, bo w listopadzie będzie 34 na karku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hagneta
to juz zasuwaj do kliniki nieplodnosci.niech Cie lepiej przebadaja i ew.na in vitro.mialam 34 jak zaszlam i urodzilam. Nie ma co czekac na cud i sie uzalac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie pszyszłe matki
nie użalam się, też mam dokładnie 34 i to "ostani dzwonek" jak mi ostatnio gin raczył powiedzieć, a wyniki mi i jemu wychodzą ok... i tu jest problem co z tego, że wyniki dobre, jak już się przekonałam, że nic z tego i za każdy razem to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba bylo czekac do 40
Zawsze to wieksza szansa na..... downa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie pszyszłe matki
dzięki za wsparcie, pewnie dla ciebie to nieistotne, że od 10 lat się staram, i tak na mnie "psy powiesisz" typowo polska logika... albo raczej polsko-wiejska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba bylo czekac do 40
Powiesze psy, zmień lekarza kobieto zanim na prawde downa urodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gurtynera
A nie mozesz adoptowac dziecka? Nie kazdemu dane jest urodzenie biologicznego dziecka. A czasami po adopcji dziwnym trafem kobiety zachodza w ciaze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie pszyszłe matki
nie urodzę downa, bo już nie mogę mieć dzieci zadowolona jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie pszyszłe matki
gurtynera - właśnie się nad tym zastanawiam, wiem, że nie każdemu jest dane, w końcu prawie 10 lat starań na nic i chyba to jedyne wyjście u mnie, żeby mieć dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw się. My z żoną też staraliśmy się długo, badania, wizyty u lekarzy...Wspominam to okropnie, ale w końcu się udało...:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie pszyszłe matki
ale chyba wcześniej niż jak żonie "stuknęło" 35 ;) STIFLER30 - ja jestem taka, że faktycznie się boję teraz zajść w ciążę, bo mogła by być to już ciąża na bank zagrożona ( jak zwykle...) a po drugie nie dałabym rady jakby po tylu staraniach dziecko faktycznie było chore... dzięki za wsparcie, to zawsze jakiś miły głos w dyskusji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A leczysz się w jakiejś profesjonalnej klinice niepłodności? Może daj sobie troche czasu, odpocznij od tej ciągłej myśli i chęci posiadania dziecka i potem na nowo, wypoczęci zacznijcie od nowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cozzz
no ale ile lat bralas te tabeltki ktore maja tez dzialanie antykoncepcyjne??? nie wiem czy wiesz jak dzialaja tabeltki anty ale one oszukuja organizm kobiety ze mysli ze jest juz w ciazy stad nie ma prawdziwej ciazy (chyba ze ktos zle bierze tabletki lub pominie zmiesza z antybiotykami itd) totez po 7-10 latach ciaglego brania tabeltek twoj organizm jest juz zmeczony ciaglym byciem w ciazy!! i nie zajdziesz wiecej. mam wiele znajomych co braly 5,6,7 lat i nic teraz nie moga zajsc a niektorym mimo braku ciazy pojawia sie mleko w piersiach. kazde tabletki to chemia ktora zle wplywa na nasze zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co czujesz...
Mam 33 lata. Od siedmiu starlismy się o dziecko. W ciążę zaszłam w marcu tego roku. Tylko, że ja nie chciałam chodzić po lekarzach. Nie leczyłam się. Wymarzyłam sobie, że moje dziecko będzie poczęte najnormalniej jak to tylko możliwe. Byłam przerażona tymi wszystkimi czekającymi nas badaniami, upokorzeniem, kiedy trzeba oddac pojemniczek napełniony spermą, rozkładaniem nóg przed tysięcznym lekarzem, aby stwierdził, że on nie wie dlaczego.. No i po siedmiu latach, bez żadnej wizyty u lekarza i bez żadnych badań udało się. W listopadzie zostaniemy rodzicami chłopca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem co czujesz... racja...człowiek czuje się taki upokorzony tymi wszystkimi badaniami, tym bardziej,że jest to bardzo delikatna i intymna sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karamala
Autorko a skąd wiesz,że już nie będziesz nigdy miała dzieci?Na jakiej podstawie stwierdził to ów konował?Co za bzdura-niedawno założyłam tu taki topik,który skądinąd rozwinął się w zaskakującym tempie! Tylko u Nas w Polsce mówią,że do 35 lat,trzeba rodzić,bo później już nie można zajść,chore dziecko itd!Tymczasem wg Amerykańskich uczonych urodzenie zdrowego dziecka po 30 jak i po 35 tce jest niemal identyczne!!!Spojkojnie.ODpocznij moze rzeczywiscie,"pogódz sie" z losem,może coś się uda. Znam mnóstwo kobiet rodzących po 36 roku życia-i nie znam ani jednej z chorym dzieckiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karamala
wiem co czujesz... nie mogę w to uwierzyć!Matko gratulacje moje największe;)) Widocznie ciało kobiety jest tak skonstruowane,że mimo wszystko da sobie rade np ze zrostami,z jakimiś innymi wadami:))Nigdy nie byłaś u lekarza??Pozdrawiam Cię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cozzz
tez ci gratuluje bo czasami jest tak jak za bardzo chce sie dziecka to nic z tego nie ma ,a jak zapomnimy o tym calym stresie staraniach liczeniu dni plodnych to wkoncu pojawia sie ciaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co czujesz...
No na normalne wizyty do ginekologa chdziłam raz na jakiś czas, cytologia itd. Ale nigdy nie poruszyłam tematu, że nie mogę zajść w ciążę. Najpierw długo brałam pigułki antykoncepcyjne, a potem po prostu chciałam zajść w ciążę. Naprawdę czasami sama nie wierzę, że jestem w ciąży. A jednak mój synuś jest, czuję go, rusza się. Jest zdrowy, tak powiedział ginekolog genetyk. Teraz musiałam juz zacząć chodzić do lekarza. Tak strasznie się cieszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratulacje wiem, co czujesz...:-d Sam niedawno zostałem ojcem, więc wiem, jakie to szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko! fakt, ze byc moze wiek przemawia na Twoja niekorzysc ale ja majac 24 lata przestalam sie zabezpieczac i przez 5 lat nie moglam zajsc w ciaze (ja i maz mielismy juz dzieci przed naszym slubem) i w koncu powiedzialam sobie rok temu: DOSC! jak nie to nie, mam to w d*** widocznie tak mi pisane, a po 4-5 m-cach test zrobilam z 2 rozowymi kreseczkami. Inna sprawa- dlaczego 10 lat czekasz? normalnie to po 2-3 latach powinniscie skorzystac z kliniki leczenie nieplodnosci... chyba, ze nie chcieliscie lub brak kasy (ale po tylu latach moznaby bylo nazbierac na in vitro)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciezzzz
autorka pisze ze woli adopcje to po cholere z przekletym in vitro wyjezdzacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co czujesz...
do mamaAnia: Może nie chcieli przechodzićprzez ten cały proces leczenia, który przecież w Polsce wcale nie powinien być tak nazywany, bo nasi cudowni politycy (niektórych partii ) twierdza, że niepłodność to nie choroba. I jak chcesz mieć dzieci to twój prywatny biznes. A jak się przyznasz, że poddałaś się zabiegowi in vitro to gotowi cię do więzienia wsadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy sie starasz 10 lat czy więcej to gówno ma to do tego,że wolałabyś być w ciąży i poronić niż wogóle w niej nie być,dorośnij a potem sie staraj,bo jak widać ktoś nad tym czuwa ! To chore,że piszesz komuś kto poronił,że dobrze że była w ciąży bo ty w nia zajść nie umiesz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciezzzz
dokładnie leczenie niepłodnosci nie refunduja,a in vitro niby chca...poje...KRAJ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
"nie wiem czy wiesz jak dzialaja tabeltki anty ale one oszukuja organizm kobiety ze mysli ze jest juz w ciazy stad nie ma prawdziwej ciazy (chyba ze ktos zle bierze tabletki lub pominie zmiesza z antybiotykami itd) totez po 7-10 latach ciaglego brania tabeltek twoj organizm jest juz zmeczony ciaglym byciem w ciazy!! i nie zajdziesz wiecej." ona moze nie wie, ale Ty też nie wiesz. tabletki utrzymują organizm nie w stanie ciąży, a w stanie fizjologicznej niepłodności. porównaj sobie ile hormonów jest w tabletce, a ile jest wydzielanych fizjologicznie w różnych momentach cyklu miesięcznego i zobaczysz którą faze cyklu pigułki nasladują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupie pszyszłe matki - - - w ten sposob chcesz by sie do Ciebie zwracac? Co to za nick?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×