Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DZYNGIS-CHAN

KOCHAŁEM PIĘKNĄ DZIEWCZYNĘ A ONA MNIE ZOSTAWIŁA

Polecane posty

Gość DZYNGIS-CHAN

Moja historia jest po prostu banalna. Jak wiele innych tu na kafeterii. Poznałem śliczną dziewczynę 4 lata temu. Byłą i jest wziętą Top-Modelką. Na wybiegu porusza się tak zwiewnie. Niektóre jej koleżanki troche zazdroszczą tego wdzięku. Kiedy szliśmy ulicą widziałem te spojżenia facetów, jak zanią się oglądali. Zdziwiony wzrok dziewczyn widzących ją przytuloną do mnie. Ja taki zwykły szaraczek, powszedniak. Nic specjalnego. Zwykły przeciętniak. Ale nam było dobrze ze sobą. Stałem się jej pierwszym facetem. Powiedziała, że koleżanki mówiły o tym pierwszym razie jak o czymś niemiłym, bolesnym. Czasem nawet przykrym. Nam przeszło to bezboleśnie, delikatnie, łagodnie. Powiedziała że znalazła się nagle w raju. W siódmym niebie. Dwa lata temu zamieszkaliśmy razem u mnie. Seks stał się dla nas obojga czymś bez czego nie mogliśmy się obejeść. tak jak jedzenie czy sen. Rok temu poprosiłem ją żeby została moją żoną. Popatrzyła na mnie długo i powiedziała: Myślałam że już się tego nie doczekam. A po chwili za czełą krzyczeć TAK TAK TAK... Dosyć długo. Kiedyś leżeliśmy przytuleni do siebie poprosiłem ją, żeby jeśli kogoś kiedyś w życiu spotka, to niech powie mi o tym pierwszemu i osobiście. Chciałem żeby była wobec mnie uczciwa. Nie chciałbym o tym dowiedzieć się od innych. I nie chciałbym żeby ona była zmuszona kłamać. Zgodziła się i powiedziała że tego samego spodziewa się po mnie. Z soboty na niedzielę kochała się ze mną jak szalona. Jak nigdy dotąd.Była taka zachłanna, spragniona. Wtulłą się cała we mnie. Była tak nienasycona, niezaspokojona. Nad ranem usnęła wyczerpana, wtulona we mnie. Wyglądała na szczęśliwą. Wyglądała - tak mnie się wydawało. W niedzielę rano podeszła do mnie. Obcierała się jak kotka. Popatrzyła tak dziwnie poważnie i powiedziała; Chciałeś żebym była szczera w stosunku do ciebie więc jestem. MAM KOGOŚ I KOCHAM GO CAŁYM SERCEM. Ręce mi opadły. Zaniemówiłem. Odwróciłem się na pięcie i wybiegłem z domu. Miałem klucze od działki znajomych więc tam się zaszyłem. Ona wydzwania do mnie bez przerwy. Chyb az 50 połączeń od niej nie odebrałem. Po co. Żeby zaczęła mi tłumaczyć dlaczego to zrobiłą. Stało się. Powinienem się tego spodziewać. Ale nie potrafię się z tym pogodzić. Przez cały czas naszej znajomości nigdy nawet nie spojżałem na żadną inną dziewczynę. Nie miałem takiej potrzeby. Była ONA i to był cały mój świat. Całe moje życie. Teraz nie wiem co mam ze sobą zrobić. Wszystko straciło już sens. Już nie ma nic ważnego. Co mi zostało? Co mam zrobić? Jest ktoś taki mądr i mi pomożę, poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratata
odejsc i szukac dziewczyny ktora jest ciebie warta mimo ze teraz wydaje ci sie to niemozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze za szybko wybiegles i nie dokonczyla chcac powiedziec ze to o ciebie chodzilo...;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem bardzo ciekawa po co ona wydzwania... a Tobie bardzo współczuje, lecz nie jestes ani pierwszym ani ostatnia osoba ze złamanym sercem. Moim zdaniem nie powinieneś sie do niej odzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasockial
Jak modelka, to wiadomo że będzie niewierna, takie panny są próżne i lubią się bawić facetami. Za długo przyjednym miejsca nie zagrzeją. Głupiś że poleciałeś na wygląd, masz nauczkę na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no... pogratulować jej tej miłości, tak go kocha, że z Tobą cały czas się seksiła, nawet dzień przed tym, jak się przyznała. Nie ma złotej rady, swoje musisz przeboleć. Pewnie dasz jej szansę, jak będzie chciała wrócić. Czy słusznie czy nie, sam oceń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domi... w sumie to też przeszło mi przez myśl, jak przeczytałam opowieść autora..... nie odbierałeś, napisała jakąś wiadomość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i sru :D
tez tak mysle, ze nie zdarzyla Ci dokonczyc ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZYNGIS-CHAN
Ale po co teraz wydzwania. Jaki to ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i sru :D
pogadaj z nia a nie uciekasz.Po przeczytaniu tego co napisales, naprawde mialam wrazenie ,ze chciala Ci powiedziec, ze Ciebie kocha ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZYNGIS-CHAN
Ale przecież powiedziała że obiecuje mi uczciwość. Jeżeli kogoś spotka to mi to powie. Wyznała - Tak mam kogoś i kocham go całym sercem. Tu nie chodziło o mnie. Wiem że to prawda. Cieszę się tylko że stać ją było na taką odwgę powiedzieć to wprost bez ogródek. Myślę że ta cała noc to chyba był pżegnalny ochłap pocieszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ze byc moze on zachowala sie jak dziecko nie znaczy ze ty teraz musisz tak postepowac. na twoim miejscu bym z nia pogadala zeby wszystko wyjasnila. moze rzeczywiscie to jest nieporozumienie aale jesli nie to na spokojnie wyjac 1grosz i dać jej z testek ze tyle była wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera, chłopie a może jej o ciebie chodziło? Po co wybiegłes jak wariat!!!! nie dałeś jej do końca powiedzieć ..... Zadzwoń do niej i koniecznie napisz dalszy ciąg .....please trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie napisana historia ale sma treść dość smutna. moze z nia pogadaj jednak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZYNGIS-CHAN
domi nie ma o czym gadać. Umowa pozostaje umową. Postąpiła w stosunku do mnie chyba uczciwie. Nie owijała w bawełnę nie zwodziła, Mogłem się tego spodziewać . Ale z tym groszem za sex to nie porządku. To byłoby podłe z mojej strony. Tak. Kocham ją cały czas. I chyba tylko dlatego chcę żeby była szczęśliwa. Nawet jak z tym nowym jej nie wypali to i tak nie wróci. Z 2 powodów. Ja bym już nie mógł być z nią po takim numerze. I ona sama jest zbyt dumna na to by żebrać o powrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam jeszcze raz.... :( kurcze a utarło się że mężczyźni to dranie?! Kobiety potrafią być jak wredne dziwki, bo jak nazwać osobe, która zwodzi dwóch zakochanych w niej facetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie wydaje, ze to
wymyslona historyjka bo nie wybiegłby tak, jak w filmie odebrałby telefon a nie pisał na forum pomyslcie, baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sddsds
odbierz! moze o cb chodzilo a chciala to tak zagrac abys na pcozatku bal sie co powie!!!!!!!!! wez zadzwon albo odierz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzilo mi ze za sex:) ogólnie... wiesz...ale zastanow sie... powiedziala ci jak juz go kochała i juz są razem...nie mogla wczesniej? że też umiała tak grać na 2 fronty;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj Ty niedomyślny
wydaje mi się ze mówiła o Tobie :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może chciała Ci powiedzieć, że ma Ciebie też tak kiedyś zrobiłam godzinami potem zajęło mi tłumaczenie , że chciałam Mu powiedzieć, że mam kogoś, kogo kocham, że to On

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZYNGIS-CHAN
Tak łatwo się tylko mówi o cudzych problemach. Gdybym wiedział co mnie spotka pewnie nie zaproponowałbym tego ślubu. Zawsze słyszałem, że dziewczynom zależy na czymś takim. Taka była wtedy szczęśliwa. Tak skakała z radości. Musiała pochwalić się tym całej rodzinie i znajomym. Jak rozpromieniona pokazywała ten pierścionek. Chwaliła się przed dziewczynami na wybiegu. A zty wybieganiem to miałem dwie opcje. Albo uciec, albo zbić. Ponieważ raczej nie uznaję przemocy wolałem uciec. No ale oczym mam z nią rozmawiać. Ona już wszystko powiedziała. Co mam żebrać? I ona ma zostać tylko z litości? Po jaką cholere. Co to za wymuszony związek by był. Kto z was chciałby mieć pień drzewa zamiast kochanej osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sddsds
kurwa zapytaj p oco dzwoni! to esa napisz chociaż co chce od Ciebie i bedziesz wiedział głupi to ty jstes teraz ale ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a fuuuf
Współczuje jej nowemu facetowi którego KOCHA podobno. Kocha, a pieprzy się z innym :D ŻAL !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez sie wydaje, ze mowila o tobie... wracaj do niej i porozmawiaj z nia:) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×