Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jullila

Zielone kupy.... Ciężki jest żywot Bobasa

Polecane posty

Czytałam juz tyle topików na ten temat, ale dalej nic nie wiem. Nie jem nabiału, dawałam lacidofil, a mimo to moje maleństwo znów zaczęło się meczyć przy robieniu kupy i znów są bardzo rzadkie zielone, lub zielone zbite sluzowate, lub żielone spienione. Dziś już byam zmęczona i pomogłam dziecku termometrem choć się nie powinno... Wczoraj zjadłam białą Princesse - może to ona znów zaszkodziła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tam nie wiem i pewno
jestem wyrodna.... Droga mamo. Mój maluch miał problem z kupami, nie pieniły się, były bez śluzu, ale były sielone i cuchnęły niewyobrażalnie... nie wyolbrzymiam, bo dziś mój maluch ma blisko trzy lata i wiem co to normalna upa, a co nie.... Różne były koncepcje na ten temat i różne próby.... niemniej sprawę w moim przypadku po wielu najrozmaitrzych kombinacjach rozwiązał dopiero Nutramigen. Dziecko się super rozwijało, wreszcie bez mąk, ciągłych wysypek, zielonych kup, gazów itp. Po 2 roku życia przeszedł na Bebilon zwykły i jest chłop na schwal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie jesz nabiału to dlaczego zjadłaś princessę? nie mam jej przed oczami ale jestem prawie na 100% pewna że tam jest mleko! wyłącz wszystko z mlekiem!!!! łącznie z bułkami, masłem, parówkami, czytaj dokładnie skład każdej gotowej potrawy, każdego wafelka, cukierka, wszystkiego! może coś jeszcze uczula? u nas najbardziej uczulało: mleko, soja, mąka żytnia, ryby, ogórki. odstawiłam te produkty i było ok :) najtrudniej odstawić soję, bo jest praktycznie wszędzie. ale da się :) a i probiotyk podawaj dalej! ja dawałam dicoflor nie przerwanie do 10 miesiąca życia. w 11 miesiacu wszelkie alergie się skończyły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te płacze już mnie męczą, dostaje joba jak słowo daje. Mam na glowie teściową co tylko chodzi za mna jak małej coś dolega i mówi że trzeba ją dokarmiać, bo jest głodna. Gdyby nie to, to może jakoś bym to lepiej przetrwała, polożyła lage na obowiązki domowe ( bo jak dziecko się męczy to trudno cokolwiek zrobić, a jak zasnie już bidulcio po mękach to czlowiek chciałby się odstresować a nie robić obiad czy sprzątać) ale mieszkam narezie z tą rurą a ona potem gada na mnie że nic nie robie. Wracając do tematu - już się boje bo ostatnim razem tydzień się dziecko męczyło, aż wreszcie ładnie robiła sama kupy id od wczoraj zaczeły być zielone a dziś znów był płacz i problem ze zrobieniem, dałam jej ostatnią ampułkę lacidofilu i musze znów kupić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lacidofil ma serwatkę!!! nie powinnaś go podawać przy podejrzeniu skazy białkowej! kup dicoflor, albo inny preparat nie zawierający białka mleka krowiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli chodzi o probiotyki to polecam biogaja w kropelkach. Koszt ok 30 zł, ale starcza na miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×