Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LadyKier

Nieśmiała, delikatna kobieta

Polecane posty

Gość joanna sikorska
eh ja tez taka jestem i dobrze mi z tym,nawet jestem z tego dumna bo inni zauważają moją inność i tym się wyróżniam właśnie. Wszędzie również podążam własnym rytmem i krokiem, nie mam przyjaciółek i nie żałuję tego. Wystarcza mi dobra książka, zapach kwiatów, muzyka,przygotowywanie posiłków,jestem w ten sposób szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deliakatnaaa
ten Twój to chyba jakiś idiota :P wybij go sobie z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyKier
Wiesz, może nie tyle idiota, bo on jest sympatyczny w moim stosunku, często razem spędzamy okienka, ale jestem dla niego wyłącznie kumpelą. Nie potrafię okazywać uczuć, jestem miła, ale wstydzę się kogoś objąć, przytulić. Nawet przypadkowy dotyk mnie peszy. Joanno, owszem, taki własny światek ma swoje atuty, bo zwykle oznacza bogatsze życie wewnętrzne, głębsze przeżycia, a nawet chęć stworzenia własnych tworów plastyczno-literackich. Tak jest akurat w moim przypadku. Podoba mi się, że mam coś, czego nie mają moje znajome, wiecznie pochłonięte imprezami i problemami z facetem. Niemniej jednak są chwile, kiedy czuję się bardzo samotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deliakatnaaa
"Widzę, jak kręci sie wokół takich panienek. Lubi, jak z nim flirtują, klepią po tyłku, obejmują na imprezach, a przy tym podrywają też innych facetów." a sympatyczny w Twoim stosunku jest bo go dziwi że ty na niego nie lecisz :D jak dla mnie ten Twój to kompletny pustak niedojrzały do związku, ale poza tym pewnie miły człowiek i wartościowy i pogadać z nim można ale szuka zabawy nie związku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyKier
No właśnie, też zauważyłam. Jak siedzimy razem i gadamy, to jest naprawdę fajnym facetem, ale jak pojawią się jego kumple i jakieś imprezowe panny na horyzoncie, to on wkracza do akcji. Zaczyna się wydurniać, robi jakieś miny itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deliakatnaaa
radzę Ci daj sobie z nim spokój, on jest lekkoduchem i się nie zmieni w tym względzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyKier
Chyba tak zrobię. Zostawię to na stopie koleżeńskiej. Co nie znaczy, że i tak mam dosyc bycia takim nieśmiałkiem. Prawie większość znajomych mi facetów traktuje mnie tak jakbym albo była koleżanką albo jakbym nie istniała. Co prawda znalazło się kilku adoratorów, ale zwykle bez wzajemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyKier
Oczywiście nawet nie wiem jak smakują pocałunki, o seksie już nie wspominając. Jak sobie pomyślę, że ktoś mnie dotyka, to cała płonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyKier
Czy wg was panowie naprawdę trzeba być drapieżną kotką, żeby zdobyć jakiegoś z was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyKier
Miło wiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nevver
Niektórzy piszą,ze im dobrze z tym jakimi są.Tez tak mialem,ale coś pękło w pewnym momencie.Od pewnego czasu nie czuję sie z tym dobrze.Zawsze byłem niezależny,trochę stroniłem od ludzi i rówieśników.Potrafiłem czytać 12h na dobę jak mnie wciągnela dobra książka.Miałem zajęcia,nie nudziłem się..teraz czuje ,ze mnie coś omineło.Obudziłem się ze świadomością,ze wokół mnie nie ma nikogo.Jestem nieśmiały,zawsze byłem..do dziewczyn szczególnie.Zmieniłem sie,jestem bardziej otwarty(staram się),ale jak np: widzę ładną dziewczynę,która patrzy sie na mnie,siedzi koło mnie..to dziwne,ale sie tym denerwuje/lekko stresuje...nie wiem czemu.Druga sprawa,ze nie umiem czasami podtrzymać rozmowy,potrafie sie "wylączyć" ,gdy bywałem w grupie znajomych i myśleć o zupelnie czym innym.Trzy...nie otwieram sie od razu.Najpierw muszę tą osobę poznać dobrze,wtedy dopiero czuje sie na luzie zupelnie i swobodnie. Z tych powodów jestem sam:).Aha-nie lubię takich dziewczyn-wyzywających,głośnych,pewne dlatego ,ze sam taki nie jestem.Dotyczy to także typów improzwiczek-nie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyKier
To mamy podobnie. Ja też potrzebuję czasu, żeby się otworzyć. Wybadać teren. Na studiach, wcześniej w szkole, miałam zawsze najwięcej problemów. Tyle razy zostałam odrzucona ze strony rówieśników, że teraz boję się do nich zbliżyć. I wierz mi, nie czuję się z tym dobrze. Niby mam swój światek, ulubioną muzykę i książki, naukę, na której skupiam się bardzo mocno, ale to wszystko nie jest w stanie zastąpić mi obecności drugiego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyKier
Dodam jeszcze, że zawsze mówię za cicho, lękliwie, i choć jestem z wiekiem pewniejsza niż przed laty, to podobnie jak Ty, nie umiem za bardzo podtrzymywać rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LadyKier => JA tam lubię nieśmiałe kobietki. Wielu innych facetów też. Nie przejmuj się tym, że nie jesteś zbyt rozmowna - dlatego dzwon głośny, że próżny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyKier
Cieszę się, że tak sądzisz. Taka Amelia w końcu też śmiałością nie grzeszyła, a była urocza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyKier
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na ubitej ziemi
,,Mężczyźni nie stoją do mnie wkolejce, jak do tych przebojowych'' Nie stoją w kolejce do brzydkich. Nie popadaj w samooszukiwanie się. Jeśli wyglądasz efektownie (chodzi o rysy twarzy i figurę, nie o ciuchy) to zawsze znajdzie się sporo adoratorów bez względu czyś nieśmiała czy nie. Widocznie problem jest z brakiem urody, ale nie przejmuj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×