Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agga_1122

Kto ma rację w tym sporze? Wypowiedzcie się

Polecane posty

Gość agga_1122

Jestem zastępcą kierownika w sklepie odzieżowym (sieciówce). Dziś miała miejsce następująca sytuacja- zaczęly piszczeć bramki gdy wychodziła kobieta z dzieckiem. zatrzymała się i od razu było widać, że jest zła. Po krótkim "przeszukaniu" okazało się, że córka tej pani (około 4 lat) ma w kieszonce sukienki portfel z naszego sklepu... Zatrzymaliśmy panią i poinformowałam ją, że jestem zmuszona wezwać policję. Ona mnie zwyzywała od najgorszych, że przecież to nie jej wina, że dziecko wsadziło sobie coś do kieszeni... Ale jaką ja mam pewność, że zrobiło to dziecko? Przecież to może być dobry patent na kradzież, wciskanie dziecku rzeczy.... Policja została wezwana a mnie teraz trochęgryzie sumienie. Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważam że postąpiłaś zbyt drastycznie z wzywaniem policji. Niektóre dzieci tak robią. Już sama sytuacja z przeszukaniem na pewno nie była dla tej matki komfortowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dobrze zrobilaś i nei miej wyrzutów sumienia. to sa stare sposoby pieprzonych złodziei! stara rura kradnie i uczy tego swojego zasranego bachora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bianka..............
No i słusznie ,że Cię gryzie sumienie.Dzieciaczek rzeczywięcie módł ten cholerny portfel sam sobie włożyć do kieszonki.Wzięla bym portfel i po sprawie. PO CO POLICJA?????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przesada z ta policja. To tylko dziecko. Trzeba bylo przeszkolic je i tyle. Nastepnym razem matka zwrocilaby uwage na to nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbboobu
właśnie, po co policja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NONONONONO
nawet jak chciala ukrasc to co ? zlapalas jja i tyle..policja ma inny rzeczy do roboty niz odebranie dziecku portfela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nickonicko2010
sprytny dzieciak,wyciągnął komuś portfel z kieszeni:)w branży kieszonkowej ma dużą przyszłość ... http://tnij.org/ubraniabuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuśka mogła dziecku wcisnąć do kieszeni ten portfel. A z ciekawostek to ponoć najwięcej rzeczy kradną mamuśki z dziećmi z wózkami z takim pojemnikiem na zakupy, czy workiem - czytałam artykuł o tym kiedyś ;) Nie miałabym wyrzutów, poza tym ona powinna dziecka pilnować i uczyć od małego, że tak nie wolno - o ile to dziecko schowało faktycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak jakbyscie wy pracowaly
w sklepie i za kazda kradziez ny was rozliczano inaczej byscie cwierkaly ;/ Autorko dobrze zrobilas! Co z tego ze to dziecko?! Matka powinna uczyc dziecko, ze sie nie kradnie! Jakos mnostwo malych dzieci nic nie wynosi ze sklepow ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panonia
Policja ma ocenic sytuacje,bo jest od tego.Ty zgłosiłas tylko fakt wynoszenia rzeczy bez zapłaty,bo taki fak zaistniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby matka była fajna, to by wykorzystała tę sytuację, żeby dziecko się nauczyło, że branie bez pytania, bez płacenia czegokolwiek to kradzież, a kradzież - to coś złego i poważna sprawa; to po prostu chodzi o to, żeby dziecku pozwolić doświadczyć jakie są konsekwencje tego, co robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrtyui
no tak i sklep by ucierpiał na jakimś badziewiu za 4 zł benzyna policji więcej kosztuje a ty jesteś służbistką !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbboobu
ja pracuję w sklepie, ale nikt mnie z kradzieży nie rozlicza. Nie jestem tak głupia, żeby podpisywać świstki o odpowiedzialności materialnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po wydarzeniu,które swego czasu było bardzo nagłośnione, jak dziaciak wypił coś żrącego w sklepie, zrobiłaś bardzo słusznie, dziecko należy pilnować, a nie udawać później Greka......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet jeśli to naprawdę
wzięło dziecko i tak powinnaś wezwać policję. Kradzież to kradzież. Niech potem nasz demokratyczny wymiar sprawiedliwości ocenia, kto jest winien i jak go ukarać. Jak wy chcecie uczyć dzieci? Kiedy jeszcze chodziłam do szkoły zdarzały się kradzieże (drobnych sum i takich rzeczy jak np. długopisy). Dorośli poradzili wówczas aby "pilnować swoich rzeczy". Ciekawe co by powiedzieli na taką poradę, gdyby to im coś ukradziono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MikiAla
Wiesz, jeśli na portfelu zabezpieczenie przed kradzieżą było duże i widoczne, to na 100% zrobiło to dziecko. W sieciówkach te zabezpieczenia są gigantyczne, więc nie wierze żeby baba widząc go próbowała ukraść ten portfel. Jeśli zabezpieczenia nie było widać, to dobrze zrobiłaś. Niestety takie jest polskie prawo, że rodzice odpowiadają za przestępstwa dzieci materialnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet jeśli to naprawdę
Dlaczego niestety? Wolałbyś żeby kto odpowiadał za przestępstwa dzieci materialnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet jeżeli portfel wzięło dziecko to i tak dobrze zrobiłaś. Po pierwsze to matka powinna go pilnować, a po drugie nauczyć, że nie należy kraść. 4 letnie dziecko powinno już to rozumieć. Może po tej sytuacji dziecko dostanie w domu taką burę, że następnym razem taka sytuacja się nie powtórzy. Jeżeli portfel ukradła matka, to tym bardziej postąpiłaś słusznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agga_1122
A kto mi udowodni, że portfel zabrało dziecko? Poza tym chyba MATKA MA OBOWIĄZEK PILNOWAĆ SWOJE DZIECKO! Jeśli zezwalałbym na takie rzeczy, to wynik inwentaryzacji mógłby mnie zabić. Poza tym matka dziecka wściekła się jak tylko zaczęły piszczeć bramki. To normalne, że czasem bramki piszczą, bo ktoś ma nierozmagnesowaną wlepkę w czymś. Zazwyczaj ludzie się zatrzymują i spokojnie czekają aż podejdziemy i wyjasnimy sprawę. A ta matka od razu z mordą do mnie wyleciała, że robię problem a ona niczego nie wzięła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agga_1122
W portfelach nie mamy zabezpieczen typu klipsy. Mamy tylko wlepki w środku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agga_1122
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzecz pierwsza i druga
po pierwsze mowisz ze jak zapiszczalo to matka wygladala na zdenerwowana a nie zdziwiona zmieszana nie dziwne to?jak przy mnie by zapiszczalo to byl byla zaskoczona i ze strachu nie byla bym w stanie sie zdenerwowac co innego jak ktos kradnie i poraz kolejny mu sie nie udaje np. rzecz druga moze matka nie przewidziala ze przeszukane bedzie rowniez dziecko. rzecz trzecia dziecko 4 letnie umie mowic, trzeba bylo zapytac kto to wlozyl do kieszeni,takie dzieci z reguly nei potrafia klamac. tak czy inaczej dobrze zrobilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfjhfjnjfhkdfn
a jakim prawem to Ty zrobiłaś przeszukanie? takie prawo ma tylko policja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie w sklepie
była taka sytuacja; klient się wkurzył bo ktoś z obsługi zobaczył że jego matka ma w torbie towar będący na sklepie. Mówili że kupili gdzie indziej (co jak sie okazało pozniej było prawdą) pokłocilismy sie z nimi bo zaczal sie rzucac, miałam wyrzuty sumienia ale co ja jasnowidz czy kto tam. W końcu oddała pieniądze. Ja nie chciałam wziąsc. wchodząc do sklepu z zakupionym towarem paragon powinna miec albo zostawic torebke a nie pozniej zdziwieni ze ktos ich o cos oskarża. Po czasie dopiero dowiedzielismy sie ze jednak mowili prawde ale kto to wiedział wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agga_1122
No właśnie ja czuję, że ona myślała, że nie będziemy przeszukiwać dziecka. Nawet sama zaczęła mówić jak podeszłam do tej córki "odsuń się" i od razu otworzyła torebkę, pokazała portfel itp. Ja mam obowiązek przeszukania każdej osoby, która piszczy na bramkach. Takie obowiązki nakłada na każdego pracownika kierownik. Nie wygląda to tak, że wydzieram osobie torebkę i szperam tylko proszę by osoba sama pokazała np. zakupy czy zawartość torebki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×