MOJA REFLEKSJA NA TEMAT WESEL

Lepiej wcale na nie nie chodzic bo to zdziorstwo i wcale państwo młodzi nie robią nam łaski że nas zapraszają bo za 500 zł. to można sobie coś kupic . wielka łaska że dostanę porcje jak dla ptaszka - talerz rosołku przypominającego wodę i kruszynkę tortu cienką jak firanka a ziemniakow zawsze zabraknie na połmiskach - dziadostwo w tych restaurACJACH I TYLE ! JAKA WASZA OPINIA ?

UP

Zalezy od organizacji.

ja ide niedlugo na wesele i powiedzcie czy jako swiadek dam 500zl to wystarczy? :O

ja ogólnie wesel nie lubie:)nie ma dla mnie nic ciekawego w ipmrezach tego typu i nie lubie disco polo które jest tam często grane ... http://tnij.org/dobryprezent

moja opinia jest taka, ze nie ide na wesele, zeby sie nazrec, tylko zrobic przyjemnosc przyjaciolom i pocieszyc sie ich szczesciem:O

ja byłam ostatnio na weselu,a jedzenia było od groma, ciągle tylko donaszali...a muzyka nie była typowo disco polo,państwo młodzi nie chcieli takiej muzyki, była inna ale fajna

no idzie sie dla kogos nie dla jedzenia;)

"tylko zrobic przyjemnosc przyjaciolom i pocieszyc sie ich szczesciem" A oni mają cie gleboko w dupie bo takich jak ty jest 100 i są tak zajęci całym ambarasem że dobrze nie pamietają kto jest na tym weselu a kto nie.

Młodzi zapraszają Cię tylko po to, żeby im się wesele zwróciło. Coraz więcej osób na wesela nie chodzi. I dobrze. Ja wolę iść samodzielnie na imprezę, na której zjem to, co sama będę chciała, zabawię się w lokalu, który mi najbardziej odpowiada, w towarzystwie, które Ja lubię i przy muzyce, która mi się podoba. A z okazji ślubów wysyłam telegramy z gratulacjami i życzeniami. Robię tak od czasu, gdy na zaproszeniu przeczytałam wierszyk związany z prawie żądaniem pieniędzy i usłyszałam od zapraszających, że teraz wszystko taaaaakie drogie. Nie chcę, żeby się na mnie wykosztowywali. Za te pieniądze zabawię się o wiele lepiej. :D

klAUZULA - TAK SAMO UWAŻAM .