Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość ekstern

Egzaminy eksternistyczne LO

Polecane posty

Gość luluskakopciuszek
egzaminowany male pytako jak sie uczyles???? rozlozyles sobie jakos material czy tak tylko czytales>???? wiesz ja pracuje , pozatym mam strasznie chora tesciowa. ciezko mi znalezc czas. moze jakos sie podzielisz swoja strategia dzialania. z gory dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawie całkiem WOS I PP sobie odpuściłem. Taka drobna ciekawostka, to że WOS można zdać z wiedzy pochodzącej z telewizji no może troszkę poczytać sobie ale spoko egzamin. Egzamin z PP jest troszkę trudniejszy, ale też idzie go zdać. Egzaminy z geografii, biologi czy historii wymagają troszkę więcej nauki. Ale historię i biologię to prawie tylko czytałem. Na egzamin z geografii przygotowywałem się też z zadań. Technologia informacyjna to głównie praca z komputerem i obsługą Office. Matma to matma należy ją szanować. Ja się uczyłem jej codziennie z samego rana przez dwie trzy godziny. Ale każdy ma różne predyspozycje, jednych przedmiotów uczy się łatwo i przyjemnie a na inne musi przeznaczyć więcej czasu. Znajdź sobie na YouTube kanał mr ciupi, tam masz wszystko do matmy z zakresu LO. Mi te materiały bardzo pomogły. Na egzaminie z matmy w sesji zimowej 2013 aby zdać matmę wystarczyło mieć wiedzę z funkcji kwadratowej, nierównościach kwadratowych i wielomianach. Można było uzbierać ok. 25 punków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawie całkiem WOS I PP sobie odpuściłem. Taka drobna ciekawostka, to że WOS można zdać z wiedzy pochodzącej z telewizji no może troszkę poczytać sobie ale spoko egzamin. Egzamin z PP jest troszkę trudniejszy, ale też idzie go zdać. Egzaminy z geografii, biologi czy historii wymagają troszkę więcej nauki. Ale historię i biologię to prawie tylko czytałem. Na egzamin z geografii przygotowywałem się też z zadań. Technologia informacyjna to głównie praca z komputerem i obsługą Office. Matma to matma należy ją szanować. Ja się uczyłem jej codziennie z samego rana przez dwie trzy godziny. Ale każdy ma różne predyspozycje, jednych przedmiotów uczy się łatwo i przyjemnie a na inne musi przeznaczyć więcej czasu. Znajdź sobie na Youtube kanał mr ciupi, tam masz wszystko do matmy z zakresu LO. Mi te materiały bardzo pomogły. Na egzaminie z matmy w sesji zimowej 2013 aby zdać matmę wystarczyło mieć wiedzę z funkcji kwadratowej, nierównościach kwadratowych i wielomianach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luluskakopciuszek
o dziekuje bardzo za odpowiedz.... wiesz egzainowany ja sie bardzo stresuje probuje znalezc czas i sie uczyc ale sa rozumiesz jak jest... myslalam ze trzeba kuc ak jak w szkole wszystkiego ale skor mowisz ze niektore przedmioty sa do zdania z takiej wiedzy powierzchownejto mam nadzieje ze sie uda....z gory dzieki ....pozdrawiam... jak matura w tym roku???? czy ktos jeszcze jest na forum :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luluskakopciuszek
egzaminowany ;p;p dziekuje za odpowiedz napewno sie przypada myslalam ze wszytskego sie trzeba wykuc an tu jednak inne relacje...male pytanko jak maury??? wogole jest tu ktos jeszcze na form...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Achh te matury. :P Ale już koniec z nimi. Dziś był ostatni egzamin - ustny polski, zdany na 30% czyli ledwo co, wczoraj był ustny angielski (36% lub 40%, nie pamiętam dokładnie). Pisemne raczej od 50% wzwyż, wyniki będą pod koniec czerwca. :) Co do porównania do eksternistycznych, poziom matematyki był znacznie wyższy niż na eksternach, więc kuj głównie matematykę, angielski podobny, polski nawet łatwiejszy(w tym sensie, że na eksternie z j. polskiego wg mnie bardziej kładli nacisk na znajomość lektur, na maturze wystarczyło wyciągać z podanego tekstu). Dodatkowe matury(podstawowe) - historia, wos, geografia i biologia bardzo podobne do eksternistycznych odpowiedników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli z ustnego polskiego zdobyłeś 6 punktów. Co do matur mam takie pytanko, jak tu już było pisane wcześniej bardzo się czepiali bibliografii czy konspektu? Trochę się obawiam ustnego polskiego czy angielskiego, ale bardziej polskiego. Oraz jak przebiegał polski ustny? Trochę się muszę podciągnąć z polskiego pisemnego i ustnego. Matma, fizyka i chemia były trudniejsze niż ekstremy. Matmę pisałem w lutym, a fizykę i chemię porównałem z arkuszami eksternistycznymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oho, 6 punktów, jeden mniej i miałbym wizytę w szkole, w sierpniu. :P Właśnie co do bibliografii to cały czas miałem obawy że przez szyk {imię nazwisko} w jednej pozycji(zamiast wymaganego {nazwisko imię}) zostanę oblany już na starcie. Obawy okazały się płonne, poznańska szkoła przymyka oko na takie drobne niedoróbki. Ustny polski wyglądał następująco: wchodzisz, podajesz dowód osobisty Osobie z Komisji, masz chwilę na przygotowanie się, masz do dyspozycji biurko i krzesło, możesz stać lub siedzieć. Na wygłaszanie prezentacji masz maksymalnie 15 minut, do tego Komisja ma 10 minut na zadawanie ci pytań dotyczących prezentacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inne szkoły żądają jeszcze konspekty czyli ramowego planu wypowiedzi. No ale dobra, przecież ty pisałeś prezentacje musiałeś ją pamiętać. Przecież pytania są z twojej prezentacji. to gdzie zgubiłeś 14 punktów. Nie odpowiedziałeś na jakieś pytania komisji. W sumie to za ten błąd mogli Cię oblać. Jak by się czepiali. Jeszcze jedno, jak szybko ogłaszane są wyniki ustnych matur? Długo po egzaminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani w Komisji powiedziała, że 6 punktów za to, iż prezentacja była wygłaszana za krótka. Jednak pisanie prezentacji a wygłaszanie z pamięci to dwie różne sytuacje. Muszę przyznać, że wczorajszy egzamin był jedynym z 11 eksternistycznych i 9 matur, w którym uległem stresowi. Opuściła mnie moja wieczysta harmonia i wyluzowanie, które pomagały bardzo w egzaminach. Tak więc wszedłem, po chwili pojawiła się suchość w ustach, serce wali, i najlepsze - kompletna pustka w głowie. Nawet raz chciałem powiedzieć "Władysław Stanisław Wyspiański, zamiast Władysław Stanisław Reymont" - niepojęte. Wszystko mi się pokręciło, musiałem ratować się 'potocznym' językiem zamiast takiego, jaki planowałem. Mówiłem szybko, często przerywając ciszą lub przerywnikiem 'yyyyy'. Kurcze, przecież "Chłopi" Reymonta to tak rozbudowana powieść, że każdy z poruszanych wątków mógłbym rozciągnąć tak, że po piętnastu minutach doszedłbym dopiero do połowy wywodu. Mógłbym, jednak ten stres pobudowany nie wiadomo czym(może tą obawą o bibliografię czy tym, że to już ostatni egzamin) temu przeszkodził. :( Do tego zegar był w klasie 'na pozycji godziny trzeciej' - centralnie po mojej prawej stronie, a ja nie śmiałem zerwać kontaktu wzrokowego z Panią z Komisji, to też z nerwów straciłem poczucie czasu i ubzdurałem sobie po jakimś czasie, że już mówię tak długo że zaraz mi przerwą i zbyt szybko postanowiłem wysnuwać wnioski i tym samym zakończyć przemowę. Ehhh, aż myślę o poprawianiu za rok(jeżeli to możliwe by poprawiać zdane ustne). Być może wynik z ustnego nigdzie się nie liczy, jednak będzie mi bardzo kontrastować to 30% z piątką z eksternów i 50-80%(ok. 80% przy założeniu, że udało się wypracowanie) z pisemnego maturalnego polskiego. Co do punktacji to punkty są dodawane tak, że: max. 5 pkt (25% punktacji) za prezentację, w tym: max. 3 pkt za sposób realizacji tematu max. 2 pkt za kompozycję prezentacji max. 7 pkt (35% punktacji) za rozmowę z egzaminatorem max. 8 pkt (40% punktacji) za język Myślę, że to właśnie rozmowa z Panią z Komisji mnie uratowała, pytań miałem 4-6, nie pamiętam dokładnie ile. Według pozytywnych i negatywnych potakiwań głową Pani z Komisji wnioskuję, że tylko na jedno z pytań odpowiedziałem niepoprawnie i to tylko w połowie odpowiedzi na to pytanie. Pewnie z racji krótkiego wygłaszania za prezentację dostałem 0 punktów, za język(opisany wcześniej) może punkt i pewnie z 5 za pytania. Tak to widzę. Co do ogłaszania wyników, podzielili nas na grupy po 4-5 osób, i po przepytaniu wszystkich ogłaszają wyniki po około 10-15 minutach po ostatniej osobie czyli ktoś zdający pierwszy musi poczekać ok. 2 godziny na wyniki. To tyle, jak coś to pytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odpowiedź. A jak przebiegał egzamin ustny z angielskiego. Jeszcze jedno, czy z angielskiego też od razu mówili o wynikach. Też tak podzielili na grupy? A te naklejki na arkusze kiedy się je dostaje, oraz ile sztuk? A co do karty odpowiedzi jakoś inaczej się je koduje niż ekstremy. Czy odpowiedzi też również na nich się zapisuje odpowiedzi. Na ekstremach to wiesz, że tylko pesel na arkusz pesel na karcie odpowiedzi oraz zakodować pesel. Żadnych odpowiedzi tam nie zaznaczamy. Jeszcze raz dzięki za wszystko. Jak będziesz chciał, to napisz ile punktów uzyskałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Achhh, jeden z niewielu dni w tym maju, w którym porządnie się wyspałem. Wyniki ustnego angielskiego publikowali w sposób analogiczny do tego w ustnym polskim. Też trzeba było nieco poczekać na swój wyrok. Podzielenie na grupy do trzech komisji tak samo jak na ustnym polskim. Angielski ustny wyglądał następująco: wszystkie rozmowy i polecenia wymawiane były w języku angielskim(po polsku Pani pytała się tylko o potwierdzenie tożsamości, podanie dowodu osobistego, oraz czy zgadzam się na wcześniejsze rozpoczęcie egzaminu(jedna osoba z grupy nie dotarła i przez to skrócił się czas oczekiwania), no i oczywiście ogłaszała wynik po polsku). A tak, to na początku Pani z Komisji poprosiła mnie bym wybrał sobie jedną z 4, może 5 rozłożonych kopert(w nich były kartki z zdaniami). Następnie rozpoczęło się zadanie pierwsze - polegało na tym, że miałem odpowiadać na zadane pytania(dotyczyć mogą wszystkiego, np. co robię w wolnym czasie, co robię ze znajomymi, w jakiej gustuję muzyce itd.). Zadanie drugie z 'chmurkami' - tzw. rozmowy sterowane, zdający i egzaminator wcielają się w dane role i negocjują jakąś sprawę. Mnie trafiło się, że byłem kelnerem a Pani z Komisji była klientką mojej restauracji. No więc jak zobaczyłem z czym z mam się zmierzyć no to w myślach przeszło mi jakże wymowne "oł siet" - myślą i słowem przestawiłem się na angielski. :P Pamiętam, że dość dokładnie uczyłem się o wszystkim dotyczącym restauracji, ale kiedy to było, może miesiąc przed lutowym eksternem i wszystko wyleciało mi z głowy. Tak więc wg instrukcji zadania(pisanej po polsku) ja miałem rozpocząć rozmowę, zatem walnąłem bezczelnym "What do you want?" - myślę, że w ekskluzywnych londyńskich restauracjach tak się nie pytają :D. Pani z Komisji(klientka) odpowiedziała, że pizzę. Potem jakoś to szło niemrawo, do czasu aż doszedłem do chmurki która wskazywała na poruszenie tematu ceny(oczywiste najprostsze 'price' kompletnie wypadło mi z głowy na czas egzaminu). No więc głowiłem się dłuższą chwilę jak jest 'koszt' po angielsku(w myślach świtało mi właściwe 'cost', jednak nie byłem do końca pewny więc wolałem nie używać tego słowa bo obawiałem się palnąć coś kompletnie niewłaściwego do tematu). W trakcie tej ciszy Pani klientka wyczuła 'zawieszkę' więc sama zapytała się(choć z tego jak zrozumiałem treść polecenia, ja miałem zaczynać każdy wątek) o koszt używając w pytaniu słowa 'kołst'.(uważam to za pójście mi na rękę i chciałbym za to bardzo podziękować, no ale pewnie tego Pani nigdy nie przeczyta a tym bardziej nie połączy mnie z tamtym egzaminowanym 'kelnerem' :))(jeszcze nawiasem na temat 'chmurek', są to chmurki czy tam dymki, jak zwał tak zwał, jest ich zazwyczaj cztery sztuki, i są w nich podane sprawy które mamy poruszyć w trakcie naszej rozmowy, zaleca się omawiać wątki z nich w sposób typowy dla naszej cywilizacji, tj. lewa górna, prawa górna, lewa dolna i prawa dolna - dzięki temu mamy zachowany porządek. Jeżeli nie chcemy lub nie umiemy poruszyć wątku/ów z danej/ych chmurki/ek to nie musimy, ale wtedy stosownie tracimy punkty). Potem nadszedł czas na zadanie trzecie - opis obrazka i trzy pytania dotyczące go. Jakoś mi to poszło, błędów nie było raczej wiele. Na koniec zostało zadanie czwarte - najtrudniejsze, będące podobno pamiątką poziomu rozszerzonego która istnieje po 'zmieszaniu' obydwu poziomów(nie wybieramy sobie poziomu, zdajemy tzw. ustny język angielski 'bez określania poziomu'). Poszło mi cienko. Zadanie polegało na tym, że mieliśmy wybrać jeden z podanych obrazków, uzasadnić jego wybór oraz uzasadnić dlaczego nie wybraliśmy innego. Ogólnie egzamin zaliczyłem na 11 lub 12 punktów z dostępnych 30(minimum do zdania wynosi 9 pkt.). Może to niewiele, ale biorąc po uwagę to, że angielskiego zacząłem się uczyć na poważnie od mniej więcej listopada ub.r.(wcześniej cały czas niemiecki w szkolnej przeszłości) oraz to że jedyną moją rozmową po angielsku przed egzaminem była rozmowa z angielską turystką która w sklepie mojej mamy pytała się o drogę do Poznania(jedyne co potrafiłem wtedy wydukać to mniej więcej 'four street go left' - nie dogadaliśmy się wtedy ;p) uważam ten wynik za zadowalający. Jeszcze coś na temat organizacji egzaminu - w ustnym polskim i angielskim stajemy na przeciwko komisji składającej się z tylko dwóch osób. Jedna z tych osób zadaje pytania i słucha, druga słucha i notuje ocenianie nas. Tyle tytułem angielskiego. Naklejki dostajemy tak jak na eksternach, tj. podczas wchodzenia do sali. Dostajemy ich dwie sztuki(na eksternach była jedna). Są identyczne, naklejamy jedną na początku arkusza i drugą w karcie odpowiedzi/oceniania. Poza tą drugą naklejką, sprawa z numerem PESEL oraz naklejkami wygląda identycznie. Przenoszenie odpowiedzi na kartę odpowiedzi zauważyłem tylko na maturach z matematyki i j. angielskiego(w obydwu przypadkach chodziło o zadania zamknięte). Napiszę oczywiście jakie mam wyniki, trzeba tylko poczekać do końcówki czerwca. Dobra, koniec z tym pismotwórstwem, życie stygnie! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odpowiedź. Ja na żadnym egzaminie nie miałem naklejek na arkusz. Te naklejki są takie same, czy na arkusz inna a na kartę odpowiedzi inna. Trochę się chyba stresowałeś na egzaminach ustnych, jest to coś innego niż egzaminy pisemne? Można powiedzieć, że już pewien etap kształcenia ukończyłeś 12 klas oraz matura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się wzięłam za fizyke i uszło ze mnie życie:/..... jak ją ugryźć od której strony?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A konkretnie za co się wziewałaś? Kinematyka, dynamika, prąd, fale, promienie świetlne, zdolność skupiająca soczewki, hydrostatyka, I i II prędkość kosmiczna? Powiedz z czym masz największe problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie wiesz nie wiem od czego zacząć żeby mi to jakoś szło do przodu od dwoch dni otwieram te książki i popadam w czarną otchłań..;) chyba chodzi o wewnętrzne przełamanie bo paraliżuje mnie sam napis FIZYKA na czym sie z tym przedmiocie najbardziej skupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznij od ruchu jednostajnego przyspieszonego i opóźnionego. Ruch prostoliniowy oraz ruch po okręgu. Ważna jest też dynamika, hydrostatyka oraz prąd elektryczny. Jak to opanujesz to uzbierasz te 15p. Wydrukuj sobie też "kartę wybranych wzorów i stałych fizycznych". Tam jest dużo wzorów, ale też brakuje kilkunastu np. o prądzie elektrycznym - naucz się ich na pamięć. W informatorach masz z czego będą pytania czyli wymagania egzaminacyjne. Przeanalizuj je, kilka pytań z teorii też będzie tak jak na ostatniej maturze. Przeanalizuje też arkusz maturalny, on wydaje się troszkę trudniejszy niż arkusz eksternistyczny ale jest też przygotowywany przez CKE. Oczywiście arkusz z zakresu podstawowego. Matma była dużo łatwiejsza na ekstremie niż na maturze. Może rozwiąż arkusz ekstremu i zobaczysz jak porównasz swoje odpowiedzi do prawidłowych odpowiedzi. Będziesz wiedzieć, co sprawia Ci największą trudność. Na ostatnim i przedostatnim egzaminie maturalnym było dużo z optyki i ogólnie było dużo trudniejsze niż w arkuszu eksternistycznym. Jak masz jeszcze jakieś pytania to pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o dziękuję za podpowiedzi:) karte mam wydrukowana właśnie wczoraj od rana zaczęłam przeglądać arkusze z fizyki i wzielam sie na chybił trafił za optykę bo nie wiedziałam od czego zacząc i brnę powoli do przodu pozniej polece wg. Twoich rad dziekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o dziękuję za podpowiedzi:) karte mam wydrukowana właśnie wczoraj od rana zaczęłam przeglądać arkusze z fizyki i wzielam sie na chybił trafił za optykę bo nie wiedziałam od czego zacząc i brnę powoli do przodu pozniej polece wg. Twoich rad dziekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałem aplikować na studia, co mam wpisać przy rejestracji w "Miejsce ukonczenia szkoly sredniej"? Egzaminy zdawalem przez OKE Poznań. Pomozcie, pilne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@gość Nie przesadzajmy z tą pilnością. :) Czas na rejestrację zazwyczaj jest do początkowych dni lipca(zależnie od uczelni/kierunku). Dysputowaliśmy już o tym w tym temacie i jak dla mnie optymalne będzie coś takiego: 'Liceum ogólnokształcące na podstawie egzaminów eksternistycznych przeprowadzonych przez OKE ' Też podlegam pod OKE Poznań, chciałem się rejestrować już wczoraj, ale postanowiłem poczekać do poniedziałku, kiedy to zadzwonię do OKE w tej sprawie. Ciekawe co mi poradzą(można poczytać tu wpisy o tym, że Panie w OKE nie potrafiły poradzić co wpisać). :) @ostrawanilia Patent z wydrukowaniem tablic ze wzorami jest bardzo korzystny. Sam też je wydrukowałem, bardzo to ułatwiało rozwiązywanie zadań i dawało jakąś namiastkę atmosfery egzaminu. :P Na egzaminie(przynajmniej w OKE Poznań) wszystko upchnęli na jednej laminowanej kartce A4(z jednej jej strony były wzory, a z drugiej "przedrostki i stałe fizyczne"). Myślę, że naukę najlepiej rozpocząć od zaznajamiania się ze wzorami - co oznacza dana literka czy symbol, jaką ma jednostkę, jaką jednostkę ma wynik wzoru. Mam nadzieję, że o konieczności zamiany jednostek już wiesz. Do wspomożenia nauki polecam strony, do których linki znajdziesz na 166 stronie tego tematu(w drugiej połowie tej strony) szczególnie tę z 'wolnych podręczników' - opisują w niej dość łopatologicznie meandry fizyki. Osobiście egzamin zdawałem w październiku 2012r., zdałem go na dwójkę(punkt brakował do trójki), jest to najniższa ocena na świadectwie u mnie, jednak i tak uważam to za sukces, ponieważ czasu na naukę nie poświęciłem wiele(+- 20-kilka godzin), a przed nauką pomijając hobbystyczną elektronikę i astronomię wiele nie wiedziałem(nauczycielka z jaką miałem lekcje fizyki była bezprzykładną harpią). Na koniec, pozwolę sobie wkleić urywek posta w którym radziłem już komuś na temat działów fizyki. "Odpuść sobie fizykę kwantową, elementy chemii w fizyce(poza podstawami typu np. izotop) czy rozpad pierwiastków promieniotwórczych, a także filozofię fizyki i metody badawcze - tych dwóch ostatnich to praktycznie nie ma na egzaminach eksternistycznych, w arkuszach z fizyki maturalnej też tego nie widziałem. Na twoim miejscu wykorzystałbym pozostały czas szczególnie na ruch, dynamikę, grawitację, pęd, magnetyzm, sprężystość, przenikalność magnetyczną i elektryczną, termodynamikę, fizykę Kosmosu, światło i optykę." - no i oczywiście pozostałe działy(w tym te polecane przez egzaminowanego) poza tymi które proponowałbym odpuścić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@Przemuś Ok, daj znać jaką dostałeś odpowiedź od OKE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przemuś myslałam nad tymi wzorami żeby sie z nimi zaznajomić najpierw ale stwierdziłam ze jadac działami wiem przynajmniej że ten wzór wziął sie stąd , tak sie go liczy i dlaczego tak a nie inaczej i zaczynam to kumać;) o konieczności zamiany oczywiście wiem tak samo jak przekształcanie wzoru a że jestem pilną podglądaczką forum ową cenną stronę którą napisałeś mam już dawno w zakładkach:) a masz moze jakas strone albo moglbys mi polecic jakas ksiazke z PP? to jedyny przedmiot z ktorego nie posiadam zadnych materiałów:/ pozdrawiam i dziękuje za cenne rady skorzystam :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przystojniak jak sie patrzy
W miejscu szkoły wpisujesz Okręgowa Komisja Egzaminacyjna. Ja tak zrobiłem i bez problemu utworzyłem konto na UAM :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wpisuje adres to jak ma to wygladac w dopisku cos czy jak???? napiszcie cala forme ::P:P:P z Gory dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6173471717
I co trzeba wpisać w miejsce szkoły przy rekrutacji na studia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oto
Słuchajcie, a świadectwo maturalne przychodzi pocztą, czy trzeba będzie się udać do placówki w której zdawaliśmy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za ciszę w eterze, ostatnio mam wysoki deficyt wolnego czasu. :P No więc, Pani z OKE powiedziała, że mamy wpisywać 'OKE {miasto}', zatem jest tak jak sądziliśmy tu kiedyś. :P PS. Niedawno ukazały się jak zwykle ciekawe raporty o sesji jesiennej 2012 r. oraz sesji zimowej 2013 r., publikowane przez OKE Poznań. Dotyczą one obszaru zarządzanego przez wyżej rzeczone OKE( woj. wielkopolskie, zach-pomorskie i lubuskie), mimo to moim zdaniem stanowią cenne źródło informacji o egzaminach eksternistycznych dla osób zdających w całej Polsce. Tradycyjnie polecam je wszystkim - osobom co już zdawały, zdają aktualnie, i będą zdawać w bliżej nieokreślonej przyszłości. :P Osobiście dzięki raportom przekonałem się, że trafiła się mi lutym bardzo lekkostrawna matematyka(zdało 59% zdających - dużo, biorąc dla porównania poprzednie odsetki tych co zdali, mianowicie 37%, 6% czy 23%). Raporty możemy pobrać na poniższej stronie: oke.poznan.pl/cms,1819,raporty_o_wynikach_egzaminow_eksternistycznych.htm Jedna uwaga - w raporcie o sesji jesiennej 2012 r. mają mały błąd z linkiem do raportu, link jest taki sam do raportu o sesji zimowej 2012 r.. Prawidłowy link jest następujący: www.oke.poznan.pl/files/cms/227/raport_eksternistyczny_122.pdf. Z racji iż wiem, że temat ten wertują osoby które tak jak ja, zdawały egzaminy za pośrednictwem {pewnej firmy z siedzibą na osiedlu S. Batorego w Poznaniu} chciałbym polecić im równie ciekawy raport, który dotyczy naszego projektu, który też ukazał się niedawno. :) Poniżej zamieszczam link do niego. eksternistyczne.pl/images/stories/projek_2/publikacja-2.pdf @Oto W poznańskim OKE mamy stawiać się osobiście po odbiór, w innych OKE może być różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×